Priest666

Tiaa... ja zwykle się wyrabiam.... Ale czasem zdarza mi się sprint spowrotem z garażu.. i galoty na klatce już rozpinane... ręka z kluczem się trzęsie.. druga walczy z ekspresem od kurtki... Masakratorskie są takie poranki... :D Co do rozbudzania się...... prysznic... Nie ważne czy minuta...czy 10..Ważne żeby był... i różnicować temperatury wody. Zacząć od gorącej....żeby było miło.... a na koniec ile się wytrzyma w zimnej. Orzeźwia umysł.. a i ponoć staje po tym do sędziwego wieku :D :D :D Pozdrawiam serdecznie...

Do tej pory ostrzegałem przed policją znakiem kojarzonym zwykle w "zastępie" z "zwolnij" .. czyli coś na wzór lekkiego machania (ubijania powietrza? :P ) poniżej wysokości łokcia (mniej więcej).. Ale palec jest git.. Ino żeby ktoś kto zap..la tysiąc pińcet nie pomyślał, że uważam go za kretyna że tak jedzie :) ;) ... Katamaranem zawsze daję znaki światłami... i fajno .. bo ludzie na motorkach zauważają.. i często dziękują... Pozdro...

Nie wszyscy... Ja tam bronię swojej 535tki... i zrobię na przekór ... o! UWAGA!!!! NIE sprzedaję swojej Virówy :icon_idea:

Highway Hawk tanich rzeczy nie robi :notworthy: Jeżeli chodzi o sam sklep... Kolo jest w porządku. Kupowałem tam moje wydechy. Pozdro...

Czekam w takim razie z niecierpliwością na fotki :biggrin:

Tak w temacie się wypowiem... Pomimo sporych gmoli, spacerówek... wielkich sakw.. korzystam z okazji i przejeżdżam koło puszek gdy tylko jest nieco szerzej. Składam spacerówki.. i wolno się toczę do przodu.. Zwykle nie robię chamówy i nie przeciskam się na kilka milimetrów od lusterek. Raz jednak byliśmy ze znajomym ostro w plecy z czasem.. więc zaproponował, że przejedziemy przez miasto "szybciej". Powiedział ino żeby się trzymać blisko za nim. Miał chyba coś z rodziny xj'tek. Złożyłem spacerówki.. przegazówka.. i OGIEŃ!! .. Slalom na 3pasmówce.. ok... rozumiem... Przeciskanie się mdzy puchami w korku ...ok rozumiem. Ale k...wa .. nie rozumiem dlaczego miałbym zap...lać za nim jak te samochody już ruszają.. i jadą... szybciej i szybciej.. a ten cały czas mdzy lusterkami się przeciska. Odpadłem przy 50km/h. Znajomek pojechał gdzieś w pizdu.. potem do mne z pretensjami że nie jadę za nim... i że "do tego właśnie służy motocykl!!!!" Rzecz jasna.. kontakty się ochłodziły.. i zniwelowały do zera. Nie mam zamiaru ryzykować zdrowia i życia tylko dlatego, że ktoś ma inną definicję użytkowania motocykla. Pozdro...

Co sie stało że się go pozbyć chcesz? :D ... Szykuje się coś większego?

Nope... sesję zamykam.. i praktyki w toku ... Pozdro...

Fajno było się z wami spotkać... Mam nadzieję, że wszyscy cało dojechali do domów... Widok tylu maszyn przed Chatą był imponujący.. Pozdro wielkie...

Tudzież piotrkowska w łodzi... Między Katedrą a al. PCK. Numeru dokładnego nie znam, ale jest tam dosłownie pare bram.. więc nie powinieneś mieć problemu. Laska ponoć robiła już parę rzeczy dla motocyklistów, więc nie powinna mieć problemu z naprawą. Osobiście zwężałem u niej spodnie i zrobiła to cacy glacy. Pozdro...

W Kole mnie nie będzie... więc tu napiszę, że na Bajzel się wybieram. (BTW.. dobrze ze ktos odkopał ten temat :icon_twisted: ) Pozdro...

No to fajosko... W takim razie dajcie ino znać mniej więcej o której zamierzacie być w Soko.. albo o kórej spod placu wyjeżdżacie. Na działencji grilla se ne da niestety narazie zrobić.. ale w przyszłości.. kto wie... Co do pogody to na dzisiaj zapowiadali lanie.. a tu słoneczko świeciło jak trza.. więc z tymi prognozami to chyba monetą rzucają. Ino pizga nieco na trasie jak się człowiek w jeansy ubierze. Pozdrawiam i oby do zobaczenia jutro ...

Slyszalem ze spora grupa w srode zawita w Sokolnikach. Dajcie znac gdzie jecie tą szarlotkę.... w 40stce.. czy w Naszej Chacie.. Mam tu działencję... i klincuję już kilka tygodni kosząc trawę i takie tam pierdoły... Jak bym jeszcze siedział w lesie... podjechałbym się spotkać... Pozdro...

Zdjęcia już są na http://www.redandwhite.pl/ Pozdro ...

Sprzęt pierwsza klasa... Wielki szacun!!!! Pozdro...

w ogóle to ładnie w tym Kole koło Konina jest? Ktoś był? Zrobił małe czekerap? :banghead: :P :D

No więc przyznaję się... z moją lepszą połówką poszliśmy się ogrzać do ogniska.. bo zimno było okrutnie ( do tej pory mam lekki katar ). Co do zarabiania na zlotach to ja tak samo nie mam nic przeciwko. Jest to zdecydowanie lepsze niż handel prochami czy innymi wynalazkami - o co pewne kluby są posądzane. Zdjęcia ze zlotu powinny być gdzieś w necie umieszczone. Z tego co widziałem sporo było chłopaków z klubu Sokół. Może na ich stronce umieszczą kilka. Może na stronie http://www.redandwhite.pl niedługo coś będzie... Pozdro...

Od razu przepraszam chłopaków za swoje zniknięcie zaraz po występie panienek.. bo przez to się nie pożegnaliśmy godnie jakoś. Fajno było się spotkać :icon_mrgreen: Troche śmiechu było, że poznaliśmy się w kiblu hyhy .. :flesje: Zlot zaliczam do udanych. Organizowany jest przez ogólnie pojęty Support81. Ludzie sympatyczni i chętni do pomocy. Jak by kogoś to rajcowało to napiszę, że w domku obok mojego namiotu spał Hells Angel :flesje: (tak... wiem, jestem dziecinny :clap: ) Panienki na pokazie pokazały klasę (i nie tylko :flesje: ). Jedzenie dobre, aczkolwiek drogie (przy rozmowie z którymś z organizatorów przyznał się, że nie chcą wyjść na zero.. ale chcą też przy okazji zarobić <- wg. mnie i tak warto zapłacić tyle ile chcą bo atmosfera na zlocie jest tego warta) Może na dziwne zloty jeździłem wcześniej.. ale pierwszy raz zetknąłem się z sytuacją, kiedy ochroniarze( chłopaki z klubu) zagadują tak ot jak się bawimy etc... Jest to miłe.. nie czuje się człowiek jak maszynka do wyciągania pieniędzy. Jest pewne, że za rok właśnie tam uderzę jeszcze raz.. Jeszcze raz sorry chłopaki że nie pożegnałem się z Wami jak należy. Pozdrawiam i do zobaczenia :icon_question:

Lecę z Samiczką pewnie jutro z rańca.. Dzisiaj mieliśmy jechać, ale zapowiadają ostre lanie na wieczór/noc... więc chyba sobie darujemy tą jedną noc. Wracamy w niedzielę. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia...

Dzizz... ja wlasnie sobie darowalem jazde dzisiaj. Odechciewa sie wszystkiego w taka pogode... Dobrze, że żyjecie... Pozdro...

Znajdz regulator napięcia.. Osobiście mam nieorginalny.. więc za bardzo się nie przyda opis jak go podkręcić :notworthy: Pozdrawiam serdecznie....

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo.. to chodziło mi o to co napisałeś - odnośnie wjeżdzania w namioty.. czy pranie po pyskach. Zwykle wolę się upewnić jadąc gdzieś po raz pierwszy... Zatem jeżeli pogoda dopisze to pojawię się z moją Samiczką.. a więc do zobaczyska :) Pozdrawiam...

Olsen mógłbyś rozwinąć jakoś temat? Mam zamiar się wybrać w tym roku do Nieborowa.. ino nie wiem jak tam z klimatem, bezpieczeństwo.. co jest w cenie (czy papu brać ze sobą... ) etc. Pozdrawiam i mam nadzieję do zobaczenia :biggrin:

Na onecie podają trochę więcej informacji http://wiadomosci.onet.pl/1574275,11,item.html . Mam nadzieję, że motocykliście/stce nic poważnego się nie stało...

Też miałem taki sam problem... Okazało się, że właśnie membrany popękały. Nie orientuję się czy samemu można tutaj coś zdziałać. Z tego co wiem.. cała impreza łączy się z regulacją gaźników (a przynajmniej dobrze takie coś zrobić po wymianie membran). Nie powiem nic na temat wymiany tego elementu na własną rękę bo nie chcę nic namieszać... Pozdrawiam serdecznie!!!