Skocz do zawartości

Priest666

Forumowicze
  • Postów

    565
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Priest666

  1. Można by się powoli zacząć odliczać... Przyjadę pewnikiem z kumplem w dwie maszyny... Pozdro...
  2. Ważne żebyś szybko siebie i motor poskładał.. i wskoczył znowu na siodło... Jak człowiek za długo czeka... włącza mu sie blokada... Trzymaj się i zdrowiej szybko!!! Pozdrawiam!!!
  3. Gdybym miał straty większe niż gmole wygięte (same mocowania tylko nagiąć trzeba... całość prosta jest... ) .. albo jak bym był mocniej poturbowany to od razu bym wezwał policję.. Po prostu uznałem, ze gra nie warta świeczki. Szkoda nerwów... A nawet jak by potem coś wyszło.... ze coś jednak mam z motocyklem DODATKOWO uszkodzone.. co zauważyłbym dopiero po powrocie do garażu.. to wiem gdzie koleś mieszka.. bo wyjeżdzał praktycznie spod domu... Nie wiem czy chciałby zyć w świadomości, że podpadł może nie tyle co dużemu.... ale co bardzo wk...emu motocykliście (wiecie jak nas traktują ludzie ..samo zuo na dwóch kółkach...) Pozdro...
  4. Kiedyś był wywiad z jakąś szychą z policji w Wawie... Komendant stwierdził że jeżeli samochody stoją... i motocykle przeciskają się srodkiem co by szybciej do świateł dojechać... to jest to tylko na plus bo rozładowuje korki. Motocykl na długość potrzebuje tyle MNIEJ WIĘCEJ tyle miejsca ile potrzebuje mały samochód a że i tak rusza szybciej spod świateł... organizacja ruchu jest ułatwiona jak się po prostu je przepuszcza przodem. Wspominał coś o tym, że nie ma przepisu dotyczącego właśnie MIJANIA samochodów stojących "w korku". Było to jednak 2-3 lata temu z tego co pamiętam... ale nie słyszałem nigdzie, zeby się coś nowego urodziło w tym kierunku... Pozdrawiam serdecznie...
  5. Hyhy... kolega z którym montowałem wydechy nie wytrzymał.... wyciągnął mnie na małą rundkę po mieście... Co by je obsłuchać w trasie... OGIEŃ!!! (gdyby nie Prałat .. to bym napisał CZYSTE ZŁO!! ). Kurde może i zwracam teraz na siebie więcej nieco uwagi.. ale czuję się przez to zdecydowanie bezpieczniej... bo słychać mnie z daleka... Straty mocy nie odczułem... ale jeszcze ją sprawdzę gdzieś poza miastem i napewno zdam relację... Pozdrawiam syćkich...
  6. Dzięki wielkie za informacje :bigrazz: Zastosuję sie do wyżej wymienionych... Normalnie piątek poszedł w niepamięć... aż chce się żyć i jeździć :biggrin: :flesje: Pozdrawiam wszystkich serdecznie!! (normalnie czuję się jak dziecko co dostało nową zabawkę :wink: :P ;) ) P.S. bartic... jak będę miał jakiś sprzęt co dobrze nagra dźwięk bez zniekształceń.. to wrzucę na net do posłuchania... Pozdro...
  7. Postanowiłem się nieco pochwalić.... Nie pisałem nic wcześniej... co by nie zapeszyć, ale zamówiłem sobie pare tygodni temu Dragon Pipes do virówy.. Highway Hawka... Kosztowało mnie to 895 zeta... ale aleeee... Po paru perypetiach z montażem (orginalne śrubki do kolanka z "tylnego" cylindra były za krótkie" oraz mocowanie było za grube, co by nałożyć na gwint i nakrętkę na to założyć więc troszku fleksem trza było odchudzić... ) proszę państwa mam zamontowane nówki nie śmigane.. Wygar to ma to taki... że łeb urywa. Myślałem, że po prostu będzie głośny.. bez żadnego basu czy coś.. a tu niespodzianka. Nie dość, że głośny, to do tego i doły ma, nie strzela przy odpuszczaniu gazu... a dresy nareszcie przestają bluzgać siedząc pod moim garażem. Ryk po prostu :bigrazz: i ten fajny klang (może nie taki jak przy litrowcach ale 100 razy lepszy niż przy bzykających orginałach)... na wolnych obrotach... Mam jednak pytanie następujące... czy jeżeli sobie tak ot pali od razu... nie kopci z rury.. i w sumie zarąbiście równo pracuje.. czy jest sens sprawdzać regulację gaźników? Pytam, bo może wszystko fajnie pracować, ale za to spalanie mi wzrośnie zajebiaszczo i jestem deczko w kropce. Czy może ktoś z Szanownych Forumowiczów montował u siebie dragony i dokonywał przy tym jakiś regulacji? Pozdrawiam serdecznie... :P ;) P.S. Przynajmniej z tym jestem do przodu .. jak już te gmole muszę prostować :biggrin:
  8. Osito nie martw się... ważne że nie jesteś połamany... Motocykl zawsze się da poskładać.. (ja właśnie jestem po piątkowym dzwonku w trakcie.. ) Głowa do góry i do zobaczenia na trasie!! Pozdrawiam serdecznie!
  9. Wiadomość z gazety dzisiejszej... Na tej samej (niedługiej w sumie) ulicy Podchorążych.. gdzie miałem owego dzwona w piątek....... w weekend (wczoraj albo sobota) koleś wjechal w grupę rowerzystów.. Jeden zmarł na miejscu... resztę zawieziono do szpitala... Z podanej marki samochodu wnioskuję, ze był to inny koleś... Nie wiem.. albo jakieś fatum nad ulicą... albo zagłębie ślepych emerytów... Pozdro...
  10. Jak by nie chciał zapłacić.. to jasne, że bym wzywał i to bez gadania... Tylko trochę szkoda mi się go zrobiło... ja w plecy jestem paredziesiąt zeta za prostowanie ... a kolo 4 kafle... Niby z ubezpieczenia wszystko bierze.. ale by miał tam problemy z policją... że spowodowanie wypadku.. punkty... bla bla.. W porządku się zachował... to nie chciałem mu też gnoju robić... Pozdro...
  11. No i trafiło w końcu na mnie... Wstałem sobie rano z zamiarem pośmigania nieco za miasto... Przedtem jeszcze angielski... i miał być fajny wypad do Piątku. Czerwony opel pokrzyżował mi nieco plany wyjeżdzając z podporządkowanej .. i tocząc się w poprzek drogi. Mojej drogi. Hamulce w imadło... tylne koło uślizg... koleś nie cofa w uliczkę, ani nie przyspiesza co by zrobić mi miejsce, chociaż widział że nie dam rady się przed nim zatrzymać. Jak się toczył... tak się toczył do końca... Niezapowiedziana nauka drifftu... Próba wyminięcia ZA samochodem... Nieudana próba.... Odbiło mnie sakwą od zderzaka, wyrzuciło w trawnik.. Koniec na drzewie z gmolem zablokowanym mdzy podnóżek a dźwigienkę zmiany biegów... Koleś wyszedł... coś tam do mnie że za szybko jechałem.. Ja do niego że kur...de mi wyjechał i nawet nie próbował nic zrobić.. Niby kulturalny.. i chyba ja bardziej bluzgami rzucałem (nie na niego... ogólnie wkurzony byłem na maksa... - nadal jestem ) Powiedział że to jego pierwszy wypadek od 40 lat.. i że blabla jakieś tam pierdolencje mi zaczął chrzanić... i że co robimy.. Ja mówię że no kurde... koleś porysowany ... Trochę mojej winy było... Jechałem 70-75km/h. Niby ograniczenia prędkości nie było.. ale wiadomo, że miasto.... to 50 i policja by się pultała. Mi by wsypali 150 zeta plus powiedzmy te 4 punkty.. a koleś by miał też przesrane przez to że wyjechał z podporządkowanej.. i wina ewidentnie jego. Ustaliliśmy, że jak by były spore koszty naprawy gmoli czy lakieru.. to się zdzwonimy i będziemy tam się coś licytować .. Straty niewielkie... gmole do prostowania (z kwasówki... powinno się udać).. Lepiej gmole niż moja noga.. chociaż siniora pewnie będę jeszcze długo miał... Trzeba było zdemontować totalnie gmole żeby dało radę biegi zmieniać... Mocowanie dźwigni zmiany biegów deczko wygięte, ale nic nie zawadza, lekka korekta przy skrzyni.. i mogłem odjechać. Z dupy sie tylko psychicznie czuję... Uważam, że jeżdzę bezpiecznie.. i serio uważam przy tym na innych kierowców.. a tu taki ch.... Najgorszy moment był jak musiałem spowrotem wsiąść i pojechać do doma... Kurde wypaliłem chyba pół paczki fajek.. No i wsiadam.. ruszam... ale no ... ciężko tym bardziej było się skupić... Masakros... O.. wlasnie zadzwonil koleś.... byl w salonie... coś tam że 4 tysie... ale że bierze ze swojego AC.. Więc przynajmniej sprawa zamknięta.. Spytał się czy jestem cały i fokle.. Nawet nie wiem co napisać na zakończenie... Chyba tylko "szerokiej drogi" Pozdrawiam wszystkich...
  12. Dwa tematy... dwa nie w tym dziale co trzeba..... ale uotewer.... może się nie znam. Czepiać się może nie powinienem...
  13. Priest666

    kto z okolic łodzi

    Hmm a jaką trasą? Przez Łowicz? Czy bardziej od strony Kutna? (narazie i tak się nie deklaruję... bo ostatnio co obiecam to mnie nie ma :) :biggrin: .. )
  14. Priest666

    Virago 535

    Dzięki... troszku mnie uspokoiłeś... Pochwal się no może gdzieś co tam zamawiasz i kiedy montujesz :) Pozdrawiam... :)
  15. Priest666

    Virago 535

    Można zamówić z Highway Hawka... kiedyś widziałem na stronce http://www.motocykle.katowice.pl/ ale z tego co widzę już zdjęli z oferty.. Możesz się kolesia zapytać czy nadal sprowadzają, albo podjechać do Łodzi do Bemotor ... ponoć są dystrybutorem Highwaya. Tak btw... ktoś może coś wie o sklepie z linka? Czytałem dobre opinie na forum, ale kurde.... ponad miesiąc temu zamówiłem głośne wydechy .. wpłaciłem zaliczkę... i czekam bez końca... Facet pisze że się dostawa opóźnia.. ale kurde no... strasznie długo to wszystko trwa.. Troszkę sobie pluję w brodę, że nie podjechałem zapytać właśnie do ludzi z Bemotor'u .. ale za późno się dowiedziałem że sprowadzają akcesoria HighwayHawka.. wpłaciłem zaliczkę, i nie chcę teraz mentliku robić z jej wycofywaniem... Pozdrawiam serdecznie...
  16. Nie no ... jak trzymasz sprzęgło... to odpala normalnie ... :( Niejasno się wyraziłem... Co do dalszego postępowania .. to nie chcę dalej nic radzić... tylko to co napisałem przyszło mi do głowy... Może ktoś mocniejszy w temacie pomoże... Pozdrawiam serdecznie...
  17. Czytałem gdzieś, że nie tyle w czoperkach... ale to mankament virówek właśnie jest.. taka głośna skrzynia biegów... Nawet jak są wymieniane jej wady (w zestawieniach.. plusy i minusy..) .. to na pierwszym miejscu jest głośna skrzynia biegów... Pozdrawiam...
  18. Wiem, że może napisze rzecz totalnie oczywistą, ale czy sprawdziłeś czy Virówa ma zapaloną lampke "neutral" ? Taka zielona.. obok lampki migacza... Z wrzuconym biegiem nie zakręcisz.... tylko właśnie bedzie takie "cyk" .. i potem możesz sobie cisnąć "start" do woli... a i tak będzie głucha cisza... BTW.. namierzyłeś skąd wyciekł ten olej? Pozdrawiam...
  19. Priest666

    kto z okolic łodzi

    Tiaa... godzina 10:00 ... spotkanie przed bramą.... a ja klincuję też przed bramą... ino 20 metrów dalej....w puszce w korku na ulicy. Dwadzieścia minut szukałem jakiegoś zasmarkanego miejsca... no i nikogo jush nie było jak przylazłem.. Dałem dupska.. i tyle....
  20. Priest666

    kto z okolic łodzi

    Będę stał chwil parę napewno przed bramą o 10tej... Niestety biorę puchę.. jadę potem na działencję... i zabieram za dużo gratów, których nie chciałbym zostawić przy motocyklu... Pozdrawiam i pewnikiem do zobaczenia ...
  21. Priest666

    Kto z Łodzi ??

    A myślałem że się robię wybredny i z roku na rok te bajzle tylko mnie się wydają coraz skromniejsze.. i nie chodzi mi o ilość ludzi.. ale o jakość i różnorodność rzeczy na stoiskach... Poza tym... jak o 14stej ludzie mi pitolą że dopiero się rozkładają, i żeby przyjść za dwie godziny.... to pies ich j... Praktycznie nic nie znalazłem ciekawego... Jutro jestem z rana... Można się spiknąć np. o 10tej pod bramą? Pozdrawiam...
  22. Priest666

    kto z okolic łodzi

    Byłem dzisiaj okolo 12-13... Połowe ludzi się dopiero rozpakowywało..... o 17stej niestety nie będę.... ale jutro na 100% znowu przyjadę. Możemy się jakoś umowić.... 10 koło bramy czy coś koło tego... Kurde no ... liczyłem na to że się wyrobię i spotkam z ludzikami o tej 17stej.... ale jak zwykle coś musi stanąć na drodze... (jak z Kletnem na przykład :banghead: ) Pozdrawiam ...
  23. Nonono... mam nadzieję, że jeszcze sporo ponad to... weź tam spluń przez lewe ramię..... Co do Virówy.... zgadzam się całkowicie.... bardzo wygodny motocykl.. :) Powodzenia!!!
  24. Inna sprawa Wiolu.. że "jedzenie" powinno się zacząć po zdawaniu prawka... Jak napisałaś, że Virówa to już Twój drugi motor.. a dopiero teraz zdajesz..... hmm.... nie tegez no..... Ćwicz... trenuj... zdaj... potem ciesz się jazdą.. ale nie przestawaj trenować..... Pozdro...
  25. Virówy mają taką blokadę... przy wrzucaniu biegu gaśnie silnik... Ogólnie się z Tobą zgadzam.. że jak ktos nie potrafi sobie dać rady na jakimś sprzęcie... to nie powinien na nim jeździć... ale aleeeeeee.... w takim razie powinni wprowadzić egzamin zdawany na własnym sprzęcie. Zupełnie inaczej się jeździ na nejkedzie, po czym czlowiek sie przesiada na czoperka... i nauka od nowa... Wg. mnie trochę paranoja. Inna sprawa, że każdy dobiera motocykl pod siebie... dlatego nie jeżdzę na wypasionym wielkim cruiserze.. prosta sprawa... mam 175 i sporą niedowagę. Wiola podobnie... czuje się dobrze na virówie... i jeżeli przy egzaminie ma trudności z wyższymi motocyklami.. to dlaczego by nie miała zdawać na takim, jaki jej odpowiada? Przecież jasne jest to, że jeżeli ktoś nie lubi dużych motocykli bo mu się niewygodnie jeździ.. to takiego nie kupi za chujapana. Co innego jak powiedzmy JA bym sobie kupił VTXa 1800... bo jest fajny.... duży i mi się podoba... i mam w dupie to że ledwo mogę podnieść maszynę z podnóżka...- takie coś wg. mnie jest jazdą na siłę. Mam nadzieję, że nie zamotałem za bardzo... Pozdrawiam serdecznie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...