Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    146

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. No sama moc to jeszcze nie wszystko, nie napisales do czego / gdzie i jak, w jakich warunkach itd, bedziesz uzywal. VFR to sportowa turystyka droga niestety w utrzymaniu ze wzgledu na dosc skomplikowane rozwiazania techniczne a ACe to raczej sport ktory zostal zaadoptowany do turystyki. Jezeli Ace tom radzilbym z koncowej seri ( pobor oleju ) zawieszenie i bezpieczenstwo to racuej VFR z ABS'em ktory bym Ci polecil. VFR jest obecnie na IV - miejscu w rankingu niezawodnosci i niezuzywalnosci motocykli ( z 14 testowanych ) :biggrin:
  2. Nie komentuje ale wez przemysl swoje postepowanie przegiales chyba tak samo jak on jezeli nie bardziej. Takie sprawy zalatwia sie inaczej. Wystarczy zapamietac numerxy rejestracylne sprawcy i jakiegos swiedka. :biggrin:
  3. No cos mnie chyba w nocy ominelo :) Do tej pory myslalem bowiem, ze GIXER to raczej na tor a nie do turystyki ;) Dobrze, ze o gustach sie nie dyskutuje :) :D
  4. O ja pier***e. Upsm, eh, nie, bo wlasciwie niby dlaczego ? Wueska wiesz z drugiej strony to szkoda, ze nie rozpieprzyles tebo moto, moze w przyszlosci by PANOWIE INSTRUKTORZY zainteresowali sie tym co ten kursant wlasciwie robi ? :icon_mrgreen: :buttrock:
  5. Z regoly tak ale nie zawsze. W przypadku Dainese. Sa kombinezony tansze o polowe a ktore obciely lepiej np. Corax CRX. :icon_mrgreen:
  6. Tak sa jak wpuszcza to juz nie wypuszcza, no k woli scislosci jak je na kaloryferze postawisz lub na sloncu to kiedystam wyschna :icon_mrgreen: Te za 329,- € podobno sa ale nie znam nikogo kto by to potwierdzil. :buttrock:
  7. Pod wzgledem spalania i zasiegu jest nie do pobicia. :icon_mrgreen:
  8. Zapomnialem dodac, ze trzeba byc wyposazony w wyjatkowo slaby sluch ktory pozwoli lub uniemozliwi slyszenie ciagle wlaczajacego sie wietraka chlodnicy :bigrazz: W tym wypadku chyba jednak zdecydowal bym sie na Monstera. :icon_mrgreen:
  9. Wiesz, to, ze Modeka uzywa tych a nie innych membran o niczym raczej nie swiadczy.Zwroc uwage, jaka jest cena ciuchow Modeki. Im lepsza membrana tym drozszy ciuch. Nie z ksiezyca bierze sie cena ciuchow w krorych producent zastosowal membrane Gore Tex czy tez jej 25 % lepsza Gore Tex XCR o najnowszej c_change ktora wyjdzie dopiero w Lutym nie wspomne. Co do testow to nie zamieszcze bo sa juz stare 2004 / 2005 i nie mam ich juz w archiwum. ;)
  10. Siemka ! Przetestowalem dwie 9 - tki i 2 - 12 tki. Co moge powiedziec w starych modelach do 2007 inspekcje service'owe ( z wymiana oleju co 4 000 km w nowych co 8 000 km). Podczas jazdy mi osobiscie rama przypala uda ( chyba sie grzeje ;) i to calkiem niezle ) Hamulce blokuja calkiem dobrze, ( mozna sie wiec przy kiepskich gumach ( i nie tylko przejechac ) " z gorki na pazurki ". Zawieszenie takie sobie, silnik rowniez, co prawda ciagnie w miare dobrze ale zadna rewelacja. Pozycja kierowcy w zaleznosci od gabarytow. Moto polecam wszystkim hardcorowym milosnikom good vibration. ;)
  11. Dobrue byloby gdybys nie kupowal ich w ciemno tylko przymierzyl kazdy z nich. Alpinesrats moze nie zbyt dobrze nadawac sie na " spacery " zwroc uwage na ich budowe. Moze bedziesz czol sie jak w "Narciarach" - mimo, ze powinny miec lepsza wentylacje, he, he. Sidi sa OK wielu moich znajomych ich uzywa i maja dobra opinie, Alpina raczej do jazdy a nie do spacerow. :crossy:
  12. Tak ja mialem kontakt z jednosladami w roku 1977 - 20 min jazdy - wsk 125 1993 - 3 km na terenie przemyslowam - DR 350 1999 - 1 godz = 8 km - Gilera DNA 50 wiec trudno mowic tu o zlapaniu podstaw jazdy gdy idzie sie na kurs. I przewrocic sie tez nie mialem okazji, dopiero podczas kursu na ETZ 250. A moj pan instruktor nie poinformowal mnie nawet, ze wypadaloby zalozyc chociazby orzeszka czy rekawiczki. Jak widac rozsadkiem wtedy nie grzeszylem. :crossy:
  13. trzema litrami to dobrylakiernik trzy Golfy lakieruje. :rolleyes:
  14. Widzisz gdyby w Niemczech tak dlugo zalatwialo sie formalnosci zwiazane z PJ lub rejestracja pojazdow to wydaje i sie, ze doszloby z tego powodu do pierwszej w histori Niemiec rewolucji a gospodarka rozlozona bylaby na lopatki. Teorezycznie PJ mozna zrobic od daty zapisania sie do szkoly - do daty egzaminu w miesiac czasu. Dylemat lezy tylko w tym, ze miedzy egzaminem teoretycznym a praktycznym musza uplynac 2 tygodnie. cala teorie przeprowadzalem w tydzien czasu 4 x 90 min dziennie. ( wiecej jest zabronione prawnie ), za to jezdzic mozna do woli. :icon_razz:
  15. Amen. Olsen sorry ale Raisa jest najgorsza z membran ( przynajmniej z testow motorrad :icon_mrgreen: ) A dla czego nie jezdzi ? Do sklepu mam 1 km i bez ubioru ochronnego nawet nie wsiadam na moto. Jezeli kurtka czy spodnie nie sa tego rozmiaru jaki byc powinien to nawet najlepsze protektory nic nie pomoga. Widz w tym, ze stroj ma byc dopasowany i scisle przylegac, tylko wtedy ma on sens. Moda hemerykanskich synow getta ktora i w PL sie przyjela niekoniecznie zda wiec egzamin. :icon_razz:
  16. Osobiscie nie spotkalem sie z tym aby w jakiejkolwiek szkole byly z powodu niezamierzonego upadku jakiekolwiek problemy. Z tym zeby kursant przeginal rowniez sie nie spotkalem. W moim nowym miejscu pracy po odpowiedniej rozmowie mozne zaczac nawet od skootera. Z regoly jednak pierwsze 2 - 3 podwojne godziny ürzeprowadzane sa na 4T 125 - ce. Nastepnie jest albo Scraver albo F 650 GS. Moj kumpel dal nawet jednemu Rockstara 1200 ( ten jednak byl raczej wyjatkowym kursantem ). Osobiscie najbardziej cenie sobie ( przynajmniej na razie ) jazdy szkoleniowe na 3 motocykle. ( Szef, kursant i moja osoba ). Z posluchem nigdy nie slyszalem aby byly jakiekolwiek skargi. Kursanci sa posluszni no i zdyscyplinowani wsami w sobie. Sa tez inne sposoby, nauczyciel moze stwierdzic u kursanta harekter(na) niezdolnosc do prowadzenia pojazdow w ruchu publicznym i jest klops na pare lat + "idiotentest". Tak wiec iest i bat i marchewka :icon_mrgreen: :icon_razz:
  17. He, he Tomek ale tak miedzy nami pozwalasz swoim kursantom na przewrocenie sie ( celowe ? ) Wiesz ja osobiscie klasy A nie szkole ( co prawda niedlugo nieoficjalnie bede zaczynal, w paru juz uczestniczylem ) ale poza dobrym slowem, przestroga raczej nic nie zrobie, a szkoda Sam wiesz chyba jak jest w lajf. Nagadasz sie o bezpiecznych ciuchach a po zdaniu PJ widzisz "swojego wychowanka" bez rekawiczek i w orzeszku z niezapietym paskiem. :banghead:
  18. Czy bedzie krotka czy dluga jezeli jezeli nie bedziesz mial jej spietej zamkiem blyskawicznym razem ze spodniami to i tak nie uchroni ie to przed wydatkiem kupna pasa nerkowego. Po zajeciu miejsca na moto jej dolna czesc nie powinna sie " rolowac " tylko luzno zwisac. Nie znam w ogole tych kurtek, dlatego sie o nich nie wypowiem. To jednak co tu napisales deklasyfikuje ja na tarcie. Czasy przerobek i kombinacji juz dawno sie skonczyly.Dzisiaj jako kliet masz taki wybor, ze nie musisz ani kombinowac ani niczego przesowac. Nie lezy / nie pasuje idziesz i kupujesz gdzie indziej lub inny towar. Zawsze bedzie sie oplacac i porownac. Pamietaj nie napalaj sie podchodz trzezwo do kupna. Prozektory to podstawa. :banghead:
  19. Olsen nie chca psioczyc ale u nas masz to zalotwiane od reki + kolejka do pokoju w ktorym pani wypisuje - najdluzej godzina. :smile:
  20. To ze robil PJ wiedzialem, chcial abym mu doradzil w temacie cuichow i "sluch zaginal" Dowiedzialem sie zupelnie przypadkiem. Tak Suzuki 1200 bylo jego pierwszym motocyklem. :buttrock:
  21. Siemka ! Przed chwila mialem telefon od mojego dobrego znajomego. Kiedys zreszta motocyklisty. Ma juz syna chyba przed 30 - tka ktory juz na poczatku roku zaczal robic PJ kat. A Tydzien po zdaniu egzaminu przyjechal sie pochwalic ojcu co kupil. ziesiecioletnia Suzuki 1200 ( tyle tylko na razie wiem ) prawdopodobnie Bandit. Bo trafila sie okazja i tanio dostal. Tydzien czasu pozniej szlif, naszczescie tylko 20 m, podejrzewam wiec ze jechal przepisowo. Efekt; kolega jak na razie ma dosyc dwoch kolek. Szczegoly bede oze znal w przyszlym tygodniu. o czym napisze w czesci I - szej P.S. Trzeba bedzie goscia podbudowac przez zime, szkoda by bylo. :icon_question:
  22. I takie sytuacje sie zdarzaja, ale powiedz mi, gdzie w kodeksie masz ta wzmianke, ze stojace auto am zjechac na bok abys Ty mogl przejechac ? Chyba troche za duzo oczekujesz. Nastapila tyka a nie inna sytuacja i trzeba z nia zyc. Nowe skrzyzowanie, nowe szczescie. Co do facetow w nakryciach glowy to jak widze malolata w kepi " na bakier " to lekko mnie nosi. Nie moge byc pewny czy ten pacjet przypadkiem juz dzisiaj czegos nie konsumowal :icon_exclaim: . Kursant jak mi wsiada do auta i ma kepi to :banghead: :evil:
  23. Bo logistyka w PL jest dom du*y. petent jest traktowany jek patafian a PJ conajmniej jak dyplom wyzszej uczelni ( dzieki miernamu szkoleniu i po czesci panom egzaminatorom ). Jezeli ktos decyduje sie na PJ to raczej mozna powiedziec , ze chaba wie co robi i czego oczekuje. W Niemczech jest to proste jak drut zapisujac sie do szkoly nauki jazdy ta wypelnia od razu wniosek o wydanie PJ. Sam druk PJ zajmuje srednio miedzy 4 - 6 - ciu tygodni ( w zaleznosci od pory roku ). Tak wiec PJ jest juz wydrukowane powiedzmy gdy kursant jest w polowie jazd szkoleniowych. Gdy zdaje egzamin praktyczny egzaminator od razu mu je wydaje i problem jest rozwiazany. Ciemnocichy sorry ale w dobie dokumentow ktore nie maja byc mozliwe do podrobienia, to naprawde za duzo oczekujesz. Ja robilem PJ w 1980 i nawet wtedy bylo to juz na tyle popularne, ze czekalo sie dwa tygodnie a PJ byly wypisywane recznie przez pania urzedniczke. Papiery od pana egzaminatora szly do urzedu ca. 8 dni. 5 dni tego nikt nie jest w stanie wykonac. :icon_exclaim:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...