Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23551
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Nie uwazasz, ze troche sie w tych wypowiedziach sam sie zamieszales ? Moj Accord ma w tej chwili 71 tys z groszami, ma 3,5 roku i w lato bedzie na sprzedaz. Pytanie dlaczego sprzedaje ? Bo gwarancja sie skonczyla, dlaczego po 3,5 a nie po 3 latach – bo w zimie nie sprzedaje sie aut a jezeli sie je sprzedaje to nie osiagaja cen ktore osiaga sie w sezonie. :crossy:
  2. Umowa jakakolwiek ( ustna lub piusamna ). Krzywe lagi nie sa wada ukryta, wara ukryta sa rzeczy nie widoczne golym okiem. Jest wiec obojetne co pisze w umowie, towar zakupiony nie podlega reklamacji. :crossy:
  3. Ales wymyslil ! Generalnie najbardziej oplaca sie kupic wlasnie letni, bo ma najwiekszy spadek na wartosci. :crossy:
  4. I czym sie podniecasz ? Debilem ktory na publicznej drodze lamie przepisy i zagraza innym ? :crossy:
  5. Nie powinno a ewentualnie " mozna " Plal tych ktorzy beda plakac po sprawcy ale nie jest mi obojetne jezeli ktos zgarnie przez swoja " inteligencje " postronnego / postronnych. :crossy:
  6. Z kontekstu pisalem o Nissan NOTE i jego przebiegu. Ty zadales pytanie ktore cytuje odpisalem , - skad mam wiedziec - nie interesje mnie to. Mam sie teraz usprawiedliwic, ze nie interesuje mnie czy Nissan uzywa podzespolow Renault'a ? Musze to wiedziec ? Wydaje mi sie ze nie. Nasmiewac to sie mozna z " exspert'owych " teori spiskowych. Nie jestes bardziej zlosliwy odemnie :icon_mrgreen: :crossy:
  7. Co innego koncowki przewodow, a co innego same przewody. Koncowki moga sparciec i strzelic a rurki ? Jezdzilem w zyciu roznymi szrotami, i calkiem sporo ale nigdy nie przydazylo mi sie, ze wcisnalem pedal hamulca a tu ZONG. CO tez nie oznacza, ze moze sie przydazyc, problem raczej w tym, czy w swoim aucie czy nie swoim lub swiezo zakupionym i niesprawdzonym. Przy awari dzwonisz do centrali i pytasz grzecznie w jakim czasie do Ciebie dojada, nie pasi, dzwonisz do ADAC lub AvD i przekazujesz im rachunek. Swego czasu rozkraczylem sie E-Klasa ( bez gwarancji – padly szczotki alternatora ), w pol godziny byli we wskazanym miejscu, auto zastepcze juz czekalo. Szalejaca burza czy deszcz nie ma tu raczej nic do tematu, bo ludzie maja dyzury i pracuja aby zarobic kase. Co znaczy wole miec bezawaryjna bez gwarancji ? ? ? Bo jakos nie kumam ? To tak jak bys powiedzial wole 30 letnia dziewice niz rozruch** a 16 – tke. W przeciwienstwie do Ciebie smigam ponad 30 lat, wíesz ile razy w zyciu rozkraczylo mi sie auto w lesie podczas burzy ? - Ani razu ! A tak jak mowilem, roznymi szrotami sie jezdzilo. Konkretnie, Ascona B (rok 1981 -1986 – 1989 ) dostawala w dupe jak zadne inne moje auto, dlubanina byla zawsze przy pierdolkach zdarzalo sie ze wracalem do domu na piechote – auto solidne uzywane Mercedes W 126 280 SE ( 1983 – 1986 awaria ) jak zwykle prad – wymiana pradnicy- noc w hotelu, koszta noclegu pokrylo AVD E – Klasa jak wyzej innych rozkraczen brak sorry ale Twoja teoria absolutnie nie pokrywa sie z moja, moze dlatego, ze o pojazdy dbam. Wez daj pokoj, bo wymyslasz absurdalne przyklady, fura mize spieprzyc sie w ulamku sekundy, bez wzgladu na marke, model czy wiek. Praw´dopodobienstwo zepsucia sie nowej jest mniejsze i tyle w dyskusji. michoa napisal lecisz sobie 100km/h warunki pozwalają, na pewniaka, nowe auto nic nie nawali, nagle odrywa się koło, cudem uchodzisz z życiem a potem w internecie grzmią : firma iksiński wzywa posiadaczu aut kaszana turbo do ogólnopolskiej akcji serwisowej ponieważ monotwane są wadliwe piasty które przy prędkości 100km/h moga ulegać uszkodzeniu To jesdzcze pikus, ale wyobraz sobie, ze lecisz nowiutenkim Maybachem przy 50 km/h detonuje Ci silnik bo xxxxx sie spiero**lo, albo tornado zrzuca Bi na nowego Vayron'a lodz podwodna a Ty skarzysz za to Putina. Miocha troche realiow a nie fabuly ! Moja rada, kup nowe, oboletnie jakie, dotrzyj jak nalezy czyli jezdzac spokojnie a po 5 – ciu takach zobaczylibysmy co bys napisal A skad ja mam to wiedziec ? Szczerze mowiac jest mi to obojetne, firma daje gwarancje i ma chodzic, nie chodzi to sie zmienia. :crossy:
  8. Nie ciolem kevlaru wiec sie nie wypowiem. Co do samego szycia, to niema najmniejszego problemu, szyje sie jak kazdy inny material. Kazda wiec srednio utalentowana krawcowa powinna dac rade. Jezeli juz dajesz szyc, to nie zapomnij o przyzwoitych kieszeniach na dobre protektory kolan i bioder. :crossy:
  9. Tyczylo sie ciuchow a nie kasy na doszkalanie, jeszcze mniej motocykli, tak na marginesie. :crossy:
  10. Jezeli nie masz kasy na nowe z esklepu to zawsze mozesz poszperac na ebay'u i kupic za grosze albo nowe albo lekko uzywane. :crossy:
  11. Mialem na mysli ciuchy. A nie kursy doszkalajace, te maja sensownosc gdy juz ma sie troche praktyki. Drogie buty, hmmmmm, radzil bym Ci kupic laczki z membrana Gore-Tex z najwyzszej polki, Daytona, IXS, Alpinestars a nie kapcie do lansowania sie pod kolumna Zygmunta czy Zamku Krolewskiego, tu mam na mysli slidery i roznego rodzaju plastikowe bajery. Profesjonalizm nie ma tu raczej nic do rzeczy, ( te sa conajmniej dwa razy drozsze ). Nie wiem jaka praktyka stosowana jest w PL, zawsze wydawalo mi sie, ze idzie sie do OSK i jazdy przeprowadzane sa w obrebie osrodka egzaminacyjnego. :crossy:
  12. Zbyszku, nie wiekszosc ludzi a wiekszosc obecnych tu expertow, a to moim zdaniem mala roznica. :icon_mrgreen: Sie pozyje, sie zobaczy, bardziej ciekawi mnie jak to bedzie z niemieckimi, bo z jakoscia podupadli. Kumpel szkoli obecnie na Nissan Note, fura na nauce jazdy nakrecone prawie 400 000 km i dlej bez wiekszych problemow. :crossy:
  13. Sa tacy ktorzy dadza sie w pasy podrzec, ze szorty i T-shirt sa w zupelnosci wystarczajace. Jako student zadaj sobie moze pytanie, co stanie sie z tymi bojowkami podczas szlifu po asfalcie, reszte pozostawiam Twojej wyobrazni. Nie zaluj grosza na ciuchy, w efekcie koncowym jak kupisz gowno to kupisz dwa razy. Dlaczego po wybranej dzielnicy ? PJ dostajesz tez na wybrana dzielnice ? :crossy:
  14. Jak nie masz wystarczajacej kasy, to wogole nie bierz sie za kat. A ( generalnie za nic ) po prostu sobie podaruj. 20 h krecenia 8 - mek po placu nie nauczy Cie niczego´. Rownie dobrze moglbym Cie uczyc plywac kladac Cie na lawce i uczyc ruchow potrzebnych do utrzymania sie na wodzie. Po 20 h wyplywamy lodka na srodek jeziora, zostajesz wyrzucony na gleboka wode ze slowami - PLYN ! Efekt nauki w takiej szkole bedzie nastepujacy O ile poradzisz sobie na placu to oblejesz na miescie, bo z regoly szkoly uczace w ten sposob nie pozwalaja na wyjazd na miasto. W efekcie koncowym, nie jestes przygotowany do osiagniecia predkosci poruszania sie po miescie, co za tym idzie adrenalina zblokuje Ci calkowicie centralny osrodek myslenia i uwalisz. :crossy:
  15. Widzisz, na mechanice sie nie znasz a wypowiadasz sie. Ksztalt nie ma tu nic do rzeczy, jeszcze mniej ma tu do rzeczy sprzeglo antihopping'owe ( notabene moja " K " takiego nie posiada ) co najwyzej zasada dzialania. Skrzynia biegow w motocyklu nie musi byc zsynchronizowana, bo jej budowa jest zupelnie inna i nie zachodzi wogole potrzeba jej synchronizacji - gdyby zachodzila to conajmniej od 30 lat motocyklowe skrzynie biegow bylyby zsynchronizowane. Zasada dzialana to tzw. kiln ciagnacy ( Ziehkeil ) ktory przesowajac sie blokuje zadana zebatke. :crossy:
  16. To, ze napisalem wydawalo mi sie nie naczy, ze nie wiem co mowie /czytam. Z tego co wiem, to tematy o katamaranach zamieszczane sa w dziale inne pojazdy, ponizej Twoj pierwszy post i pisze w nim jasno, ze chodzi o motocykl. Wiesz czym sie rozni facet od dziecka ? Facet przyjuje na klate, a dziecko jak wyzej - glupa wali. :crossy:
  17. W zeszlym roku zostalem zwolniony za niekompetentnosc, po prostu nie umialem wyszkolic kursanta w 6 x 45 min :icon_mrgreen: ( nie tylko ja zreszta ) ale bylem ostatnim jakiego przyjeli wiec musialem odejsc, na szczescie zreszta, bo tak kiepsko jak u nich to jeszcze nigdzie nie zarabialem :icon_mrgreen: Nos do gory, cos sie zawsze znajdzie. :crossy:
  18. Powiedz lepiej skad sie ta melancholia wziela, ciekawiej bedzie :icon_mrgreen:
  19. I wlasciwie wszystko w temacie, jak sie niema opanowanej psychomotoryki to o czym tu dyskutowac ? To moze jako specjalista odpowiesz nam dlaczego nikt z producentow nie wpadl jeszcze na pomysl aby wreszcie zsynchronizowac skrzynie biegow w motocyklu ? ? ? Komandosek, wytlumacz wiec na jakiej zasadzie dziala skrzynia biegow w motocyklu, mam nadzieje, ze ogarniasz temat Wstaw prosze foty swojej przedniej opony, zobaczymy w jakim stopniu masz ogarniety sprzet, od samego poczatku smigam nie uzywajac miedzygazu i jakos jeszcze ani telemarka, ani podwojnego Auerbacha nie wywinalem, Jak sie pewnych rzeczy nie ogarnia, to sie po prostu za to nie bierze. Jezdzijcie, uzywajcie na zdrowie, tylko nie pierdzielcie glupot o synchronizacji jezeli nie macie o tym pojecia. Na samym poczatku mojej kariery motocyklowej mialem niewyczyszczona baterie gaznikow, motocykl gasl na wolnych obrotach, parcie na jazde bylo duze, termin do warsztatu byl ale smigac sie chcialo. Przy zjezdzie z autostrady ( prostym ) doszlo do zgasniecia silnika ( nie zauwazylem ) w momencie regukcji biegu, ( po puszczeniu sprzegla ) tylne kolo zablokowane, pociagnalem troche szlaczkiem, szybko wcisnalem sprzeglo i bylo po sprawie, przyznaje, ze adrenalina troche skoczyla. Od tamtej pory nigdy mi tylnego kola ie zablokowalo. :crossy:
  20. A ta niby za co miala by sie tam znalesc ? No chyba, ze za to, ze to ostatni model jaki Honda wypuscila na rynek, ale to raczej troche za malo ! :lalag: :notworthy: :clap: Ale przeciez jest ! Jest Romet i jest Junak wiec z powodzeniem mozna losowac. :crossy:
  21. Szacunek za podanie wlasciwie wszystkiego tylko nie tego o co bylo pytane. Tobie kolego prponowal bym sie dowiedziec co znaczy car tires i truck tires, I haven't find anything about motorcycles tires :icon_mrgreen: Czyli nie wiem z czego cieszysz patele :icon_mrgreen: Wydawalo mi sie, ze chodzilo o motocykle, ale jezeli sie mylilem to siory :icon_mrgreen: pozdrawiam :crossy:
  22. Tomek, chyba kiedys naprawde kopne sie do Ciebie poogladac jak Ty szkolisz. Dlaczego nie szkoli sie jazdy z miedzygazem podczas kat B ? Przy normalnej zmianie biegow ( normalne - ewysokie obroty ) nie jest to konieczne, osobiscie znam tylko jedna osobe ktora miedzygazu uzywa ) Jezeli probuje i nie widze / nie czuje roznicy to dlaczego mam sie skupiac na czyms co nie jest potrzebne ? Tylko, ze znowu zboczylismy z tematu. :crossy:
  23. Yuby, a Ciebie z lapanki wzieli ? Jak slysze o tym waszym miedzy´gazie to mam wrazenie, ze predzej da sie jechac bez przeciwskretu niz bez miedzygazu :icon_mrgreen: Proponowal bym skupic sie na rzeczach niezbednych a nie na pierdulach :icon_mrgreen: :crossy:
  24. Czytam i czytam, W Niemczech nie trzeba miec wyzszego wyksztalcenia ani jako egzaminator ani jako nauczyciel. Inna bajka, ze nie przeszkadza jak ktos je ma. Egzaminator musi miec albo majstra albo wyzsze wyksztalcenie techniczne, w przypadku nauczycieli jest to albo wyksztalcenie zawodowe albo srednie. Zpelnie odrebna bajka sa wymogo ktore kandydat musi spelnic, chociazba A, B, CE. Wyksztalcenie srednie, na pewno nie zaszkodzi, ale rowniez nie musi byc koniecznie. Z regoly im wyzsze wyksztalcenie, tym mniej kilometrow za kolkiem, co za tym idzie czego taki czkowiek moze kogokolwiek nauczyc ? Moim zdaniem problem lezy w samym wyszkoleniu, a co wazniejsze w wysokosci poprzeczki egzaminu. Proste jak rogalik, im wiecej materialu, im wyzsze wymagania tym wiekszy przesiew. Totalnie pomine patafianow ktorzy rejestruja sie na wiadomych forach i zebrza o pytania i materialy do egzaminu - ilu je otrzymuje ? Moja odpowiedz - stanowczo za duzo ! Tak wiec sami panowie instruktorzy robia sobie niedzwiedzia przysluge podajac materialy osobom z przypadku ktorym wlasnie pomoc nie nalezy. Maja sie wziac do roboty i nauczyc a nie liczyc na drapane. W Niemczech urzednicy panstwowi na egzaminach trzepia, co w porownaniu do samych nauczycieli jest Pan Pikus, bo ci dopiero trzepia. Zasada jestprosta, mam miec konkurencje, to przynajmniej ma byc rownie dobrze ( o ile nie lepiej ) wykwalifikowana niz ja sam ! Do kursu podchodzi wielu, zostaja jednostki. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...