Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    146

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Nie widzial, bo go nie wyprzedzila. Jezeli trzymasz bezpieczny odstep = ca. 50 m ( 1/2 predkosci z jaka sie poruszasz - predkosc dozwolona w km/h : 2 = bezpieczny odstep w m Jezeli zostajesz wyprzedzony to sciagasz lekko noge z pedalu gazu, pozwalasz odjechac pojazdowi ktory Cie wyprzedzil i gdy ponownie masz 50 m odstepu do poprzedzajacego dodajesz gazu i trzymasz bezpieczny odstep. :crossy:
  2. Predkosc nie byla przekroczona w zadnym momencie, moglem faktycznie zachowac zbyt duzy odstep do pojazdu mnie poprzedzajacego, zwlaszcza, ze kolo w Pasacie, przyspieszyl podczas mojego wyprzedzania, jak wyzej Kolo z Pasata ni chcial mnie tylko wyprzedzic – wyprzedzic aby zmusic do zatrzymania i pouczenia mnie o przepisach. Odpuscilem, problem w tym, ze on nie odpuscil Jak wyzej, nie chodzilo o wyprzedzenie auta jadacego przedemna, gdyby chcial mogl je jeszcze wyprzedzic. Mozesz wierzyc lub nie, panuje, ale niestety wszystkiego nie porzewidzisz, a zwlaszcza takiego pajaca. :crossy:
  3. Oczywiscie moglem nieco odkrecic, przy 150 – 160 km/h przeszedl bym ich bez problemu, pic w tym, ze gdy mowie, ze jezdze przepisowo to nikt w to nie wierzy. Problem lezy w tym, ze XJ mlodej przy gora 140 ( z gorki ) dostaje zadyszki i wiecej nien idzie ( 34 KM ). Miala by pozniej problem mnie dogonic a przeciez nie o to chodzi. Czy zmusilem go do hamowania, hmmmm, moim zdaniem stalo sie to na jego wlasne zyczenie, 1. nie zachowal bezpiecznego odstepu 50m 2.przyspieszal w momencie, gdy byl wyprzedzany 3. nie dokonal wszystkiego aby nie dopuscuc do wypadku + zajechanie Nie, zajechanie bylo celowe, chcialmnie za wszelka cene pouczyc i to zrobil, jego pech, ze bylo nagrywane o czym nie wiedzial I zdziwil sie, ze dostal zaproszenie do sadu gdzie z panem policjantem pojechano jak z dzika swinia na zakrecie. O ile zwyklemu smiertelnikowi wiele przebacza, tak od egzekutywy wymaga sie wiecej. No widac, ze kolo ambitny byll ! Grzegorz mam ochote, sprawa calkiem realna, o ile bys chcial to jeszcze Montera moglibysmy ze soba zabrac, pytanie tylko czy bedzie chcial ?
  4. ktos kiedys spiewal; This is not America :icon_mrgreen: Gdyby zaistniala taka potrzeba to zawsze moge wykonac jeden telefon i mam jego adres :icon_mrgreen: Wlasnie, gdybym jechal sam, ale nie jechalem sam, z kim mozesz sie domyslec, jest na filmie, w nowych ciuchach :icon_mrgreen: Alpinestars Stella. Foty po weekendzie na picasa :icon_mrgreen: :crossy:
  5. Gdybym jechal´tym autem, to przedewszystkim nie utrudnial bym nikomu wyprzedzania i nie przyspieszal. Nie musial sie nigdzie wpychac aby uciekac, jechal by za mna nie bylo by problemu, z tym, ze kolo koniecznie chcial mnie zatrzymac i ze mna " podyskutowac " W niezabudowanym bylo 100 km/h katamaryny jechaly niecale 70 km/h, jakn widac na filmie juz przed pojawieniem sie zoltej tablicy informujacej o terenie zabudowanym zrownalem predkosc do poprzedzajacych mnie aut i jechalem 50 km/h I o to kolesiowi chodzilo, z tym, ze w/g mnie do rozpoczecia sie zakretu bylo jeszcze OK, pomnijam juz, ze widze wiecej nz on bo siedze nieco wyzej wiec i widocznoisc mam nieco lepsza. Wlasnie o wyprzedzanie przed zakretem, inna bajka, kto jak definiuje zakret ( dla mnie byl to maly luczek ). Kolo ie zachowal bezpiecznego odstepu / odleglosci do poprzedzajacego go pojazdu - 50 m ( mozn azobaczyc na slupkach - oddalon esa od siebie wlasnie aby kazdy widzial, ze ma lub niema tego bezpiecznego odstepu = 50 m. Mozna by terez dlgo dyskutowac, czy powinienem byl pozostac na " lewym pasie " i lyknac wszystkich - bylo by o wiele wieksze przegiecie - przynajmniej moim zdaniem, czy tez zachowac sie tak jak to zrobilem i zostalo zarejestrowane. :crossy:
  6. Ten skrecajacy w lewo wykonywal manewr dopiero na skrzyzowaniu, widac to na filmie- choc slabo. Czasem piszac / ogladajac cos nie dostrzega sie innych - oczywistych faktow, dlatego pytam. Jak juz mowilem, po pysku nie dostal, wiacha nawet nie poleciala, co najwyzej wjechalem mu na ambicje, ale to w/g mnie nie powod aby walic takie numery. Czyli ten sezon jeszcze z XJ ? Wykrecila stanowczo za malo, w Harzu cos ponad 500 km Nic mu nie skasowalem, co najwyzej nie musial przyspieszac aby utrudnic mi bezpieczny powrot na nasz pas. p.s. nie obgryzaj pazurkow, szkoda by bylo ! :crossy:
  7. Nie mial prawa, Smigalem na standardzie, a akcesoryjny przyjdzie moze dzisiaj ( w kazdym razie powinien byc jheszcze w tym tygodniu, juak zamontuje, nie omieszkam sie pochwalic :icon_mrgreen: Glebia moze dopiero wyniknac :icon_mrgreen: :crossy:
  8. Czy dalem ciala pokazuje filmik. Wczesniej zadnego incydentu ani zabawy nie bylo, wszystko definitywnie zaczyna sie od mojego wyprzedzania, :crossy:
  9. Szerszego opisu celowo nie zamiescilem, bo byla by to juz argumentacja z mojej strony a o to mi tu ni chodzi. Wlasnie nie, fakt, ze ja sie zatrzymalem a on wysiadl z auta, po czym podyskutowalismy. :crossy:
  10. Siemka ! W ten weekend bylem z rodzina na rozpoczeciu sezonu ( i paleniu czarownic ) w gorach Harz'u Prztytrafil mi sie taki maly incydent. Ciekawy jestem, co na ten temat myslicie, chodzi mi o o konkrety, jedna uwaga, nie piszcie, ze w PL to na porzedku dziennym. enjoy http://www.youtube.com/watch?v=Keq3cXksmL8&feature=youtu.be :crossy:
  11. Mercedes C - Klasa ( pierwszy model ma sie rozumiec ) :crossy:
  12. Wyczyn, to zacznie sie w Pirenejach, Kolega Louis bardzo rzeczowo wytlumaczyl Ci kalkulacje. Nie zycze Ci abys kiedykolwiek zrobil taki wyczyn o jakim piszesz, dojechal na miejsce i okazalo sie, ze skonczyly sie opony, w wiosce akorat jest swieto narodowe, nastepnym dzien jest Niedziela ( lub na odwrot ) a w service powiedza Ci, ze tak sprowadza Ci opony ale za 3 - 4 dni. Misku, majac tyle lat co Ty to ma sie potrzebe zablysniecia, udowadniania innym roznych bzdur i ustanawiania rekordow ktore starsi dawno juz ustanowili, a ze wzgledu na postep do przodu Ty i Twoi rowiesnicy nigdy juz nie beda w stanie udowodnic ( bo np. mandaty sa za drogie i za czesto sie je wylapuje ). Swoje zdanie mozesz miec, tylko nie dziw sie, ze Cie ni publicznie wysmieja, + sam juz dwa razy sie osmieszyles. Milczec nie musisz, ale czasami lepiej jest zastosowac metode Pingwina = zamknac dziob i posluchac. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Corocznier 2 - 3 razy pakuje jedno lub dwa motocykle i jade czy to do Harz'u czy to do Szwajcari lub na poludnie Niemiec. Nie bawie sie w jakies wynalazki typu szyny czy inne systemy z racji tego, ze maja swoja wage - ktorye w przykladzie pasow sa smieszne. Motocykle mozna zaladowac na przyczepe niekoniecznie w zdloz, mozna i w poprzeg - wejdzie ich wiecej. Radze dokladnie sprawdzic ich objuczona wage oraz CMD przyczepy any nie okazala sie skucha - ktora moze byc bardzo kosztowna w czasie kontroli. Druga rzecz jaka nalezy sprawdzic to jakim obciazeniem ozna obciazyc auto ciagnace przyczepe, prodcent podaje z regoly dwie wartosci 1. przy 12 % 2. przy 15 % wzniesienia Nie pamietam dokladnie czy jest ( 8 % i 12 % ) wiec warto sprawdzic, skucha totalna, jezeli okaze sie, ze auto nie jest w stanie podjechac pod 15 % wzniesienie, na tym firmy zarabiaja kokosy. zycze powodzenia :crossy:
  13. Ja nie rozumiem w jakim celu mam gonic motocykl przez 1000 czy 1500 km w jedna strone jezeli komfortowo i za znacznie mniejsz koszty moge dojechac´do docelowego miejsca, sciagnac moto z lawety i smigac wtedy dowoli. Gdy na lawecie jada dwa albo trzy motocykle koszty sie jeszcze redukuja. Tak jak powiedziales, kazdy orze jak moze :crossy:
  14. Oszczedza sie opony motocyklowe oraz paliwo, w dodatku dojazd jest bardziej komfortowy a co wazniejsze szybszy. Bez sensu jest turlac sie motocyklem po autostradzie. Tez tak robie. :crossy:
  15. Termin jaki zaplanowales jest do dupy, wiekszosc jezeli nie wszystkie fajniejsze przelecze beda jeszcze zamkniete Przeloz o miesiac. :crossy:
  16. K 1200 R wcale nie jest ciezka, ciezki to jest HD. XJ6 mojej cotki jest o 20 kg lzejsza od " K " Na co liczysz zakladajac temat ? Ze kazdy Ci przyklasnie ? Jezeli ludzie pisza Ci, ze nie jest to sluszna decyzja to masz dwa wyjscia, albo to zaakceptowac to, albo nie pytac wiecej nikogo i po prostu byc madrzejszym od kazdego z userow i ja kupic. :crossy:
  17. I wlasciwie wszystko w temacie, Uklony dla Zbycha, z tym, ze jezeli olej wyciekl z glowy to moze na asfalt a moze do helmu. Dolaczam sie do prosby i rowniez prosze o wyjasnienie co zozumiesz poprzez petarde ? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Kolego, a kto powiedzial Ci, ze Bandit ze swoimi 98 KM jest motocyklem dla poczatkujacych ? ? ? Bez wzgledu jakiej jestes postury, nie potrzebujesz motocykla o takiej mocy, przynajmniej na poczatku. Radzil bym Ci wiec wtrzymac sie i obrac sobie za cel jako drugi motocykl. :crossy:
  18. W Pl tak, w Niemczech motocykla nie musisz przepchac ani centymatra, bo nie poto on jest aby go pchac, tylko nim jezdzic ( tylko patrzec jak w trakcie nowej reformy obowiazkowo trzeba badzie przepchac pojazd kat B przez 5 metrow :icon_mrgreen: ) wiedza z mechaniki tez nie jest wymagana - od tego sa warsztaty ( trzeba tylko wiedziec co i jak sprawdzic przed jazda - naciag waku kardana tez nie jest wymagany :icon_mrgreen: Dlaczego niechec ? Umlaut'y mam na klawiaturze, znakow polskich nietu. :crossy:
  19. Z tego co mi sie obilo o uszy to w jezyka polska nazywac sie to ruch okrezny, ale to panie tyle lat temu bylo :icon_mrgreen: :crossy:
  20. Nie czytales ? Nie chca oddac :icon_mrgreen: Badz pewny, ze niema, Zawsze mi sie wydawalo, ze najpierw teoria a potem praktyka, widze, ze sie myle :icon_mrgreen: Piorko, Wy to macie dobrze, u nas mozesz zaczac jazdy bez odbycia 90 min na teori. Kiedys przejalem taka osobe od kolegi i szczena mi opadla, ze przy 20 h praktyki nie byla wogole na teori :icon_mrgreen: :crossy:
  21. I dziwic sie pozniej, ze policja stwierdza wine kierowcy X :icon_mrgreen: , a ten nie znajac przepisow przyjmuje mandat :icon_mrgreen: - bo przeca policja jest nieomylna :icon_mrgreen: Postawilem przed wczoraj to pytanie mojemu najslabszemu kursantowi - nie ma nawet calej teoril, az dziw, ze odpowiedzial prawidlowo - nie ? :icon_mrgreen: :crossy:
  22. Oddaj Prawo Jazdy, bo jestes zagrozeniem dla innych uzytkownikow drog publicznych ! Mi sie chce rzygac gdy zawodowy kierowca wali takie babole ! Zreszta jaki zawodowy - nawet nie amator. pozdrawiam. :crossy:
  23. Masz racje, bylem tak skoncentrowany na tym rysunku, ze przeminalem znak, mimo tego ysunek jest bledny, obydwie drogi podporzadkowane powinny miec na swoim koncu albo STOP albo Ustap pierszenstwa :icon_mrgreen: Spoko, nie wazna jest plec, wazne sa uczucia :icon_mrgreen: :crossy:
  24. Sherman, tego sie po Tobie niestyty nie spodziewalem :icon_mrgreen: Okazuje sie, ze i Ty musisz na teorie :icon_mrgreen: Na przedstawionym przez Ciebie rysunku nie ma ani znakow ani sygnalizacji swietlnej, czyli rozchodzi sie o skrzyzowaqnie rownorzedne = ierszenstwo z prawej strony. I NA TYM SIE KONCZY ! Idac Twoim tokiem wyslenia wkezdzasz na skrzyzowanie na sygnalizacji swietlnej ktora konczy sie dokladnie w tym miejscu gdzie zaczynaja sie znaki drogowe ? :icon_mrgreen: Zacytowales pierwsze zdanie, proponuja Ci doczytac reszte, moze zrozumiesz a pozatym to przylaczam sie do tego co napisal Tomek. :crossy:
  25. Misiu, proponuje Ci jutro odpalic wrotke i kopnac sie do jakiegokolwiek OSK i w trybie natychmiastowym zrobic wreszcie teorie a nastepnie Prawo Jazdy. To naprawde nie jest takie trudne. Podano juz, ze sygnalizacja swietlna znajdzje sie wyzej niz znaki drogowe. wiec moze popatrz na skrzyzowanie, potem wyobraz sobie ze niema na nim znakow drogowych tylko sama sygnalizacja swietlna i zadaj sobie pytanie kto ma pierszenstwo. Podpowiem Ci, ze ten ktory wykonuje manewr skretu w prawo - zakumales ? Dobrze, ze nie jezdze do Wroclawia, ale jak bede chcial aby mi ktos rozpieprzyl fure to w kazdym razie wiem do jakiego miasta jechac :icon_mrgreen: Tomek, kiedys wykladano, ze jezeli wykonujesz lewoskret i dojedziesz do polowy skrzyzowania, to ten jadacy na wprost znajdzie sie popd katem conajmniej 45 stopni czyli " nadjezdza z prawej ". :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...