ks-rider

Zmiem motocylk a nie koncowke, moze okazac sie taniej. Zwlaszcza w motocyklu jaki posiadasz. :crossy:

I tu bedzie pronlem, wyszukiwarka mi nicnie wyrzuca, moze ktorys z kolegow znajdzie. :crossy:

Nie pamietam co sie popsulo, wstawilem w ranking i tyle. Jak myslisz, jak bedzie hamowala XJ'ta gdy jej tez wstawisz przewody w stalowych oplotach ? :crossy:

Heniu, motocykl, to nie tylko silnil ale i hamulce i zawieszenie :crossy:

Watpie, ale jak bedziesz mial ochote, to mozesz zdefiniowac co zanczy cipowata jazda. :crossy:

Powiem Ci tak, ER6 w porownaniu do XJ6 to smietnik ktory dziela lata swietlne. W rankingu niezawodnosci na dystansie 50 000 km XJ6 jest na drugiej pozycji. Hornet jest fajny ale nic o nim nie powiem b nowym modelem nie jezdzilem, moze w ten weekwnd, zobaczymy. :crossy:

To straaaaasznie duuuuuuuuzo pali, gwarantuje, ze w moich rekach palilby o 3 - 4 litry mniej :crossy:

A co wbili Ci " misia " do dowodu osobistego ? :icon_mrgreen: A tak na powaznie, co znaczy nie mam mozliwosci ? pociagi przestaly jezdzic, autobusy nie chodza ? Prywatni przewozicy strajkuja ? Chciec to modz ! POszperaj po ebay'u za grosze ubralem corke, w ciuchy z gornaj polki w dodatku nowe. Sam daleki jestem od wydawania majatku, inna bajka, ze na szczescie mam inne mozliwosci. P.S. Wyjsciem moglo by byc zapytanie ludzi z forum, czy przypadkiem ktos sie tam nie wybiera i w czworke, piatke czy szostke sie tam na zakupy kopnac. :crossy:

Z za glosnym da sie jeszcze zyc. Problem lezy w tym, ze kazdy ma inny baniak i nie kazdy helm na ten baniak pasuje. Bez przymiarki wiec ani rusz. Wydasz kase i pozniej bedziesz sie bujal ze sprzedaza - stracisz. :crossy:

Helmu nie kupuje sie przez internet ! ciuchow zreszta te´z nie. Kupilem kiedys w Hein Gericke kombinezon, w sklepie lezal OK a po przejazdzce okazalo sie, ze cos jest zle zszyte i kombi uciskal na lewe ramie. Ciuchy trzeba przymierzyc, w necie masz sporo odrzutow ktore nie sa pierwszej jakosci, problem w tym, ze nikt Ci o tym nie powie. Chcesz sie tanio ubrac, toi jedz do Berlina albo Hamburga. :crossy:

Pogratulowac, z tego co widzialem to ma calkiem fajna cene, sam bede mial z nim kontakt dopiero 02.06 na jezdzie probnej. :crossy:

Bierz ! :crossy:

Te sie zastanawiam :crossy:

Pogratulowac, zycze bezawaryjnej jazdy i pilnuj aby Ci go nie zwineli. :crossy:

Proponuje Ci dokladnie dowiediec sie jakie beda koszta tam i z powrotem, no chyba, ze pozostawisz moto w PLl JAk bys nie liczyl, to transport wyniesie Ci tyle co zakup uzywanej przyczepy, ktora pozniej mozesz sprzedac. :crossy:

Jak dotad mam sie dobrze, maszyna tez iala sie dobrze - gleby brak. Zobacz wypowiedz nízej. Czasami teoria rozni sie od praktyki. :icon_mrgreen: Czasami to nieprawdopodone jest mozliwe, kwestia katu nachylenia winkla i jego promienia. Wcale nie potrzeba duzej predkosci. Pewnie, ze nie, pytanie tylko dlaczego wiekszosc mtocyklistow nie ma ich pozamykanych ? :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :crossy:

Szczerze ? Osobiscie nie znam auta ktore mialoby dopuszczalny nacisk na hak powyzej 250 kg, chyba ze w ciezarowce. Podejrzewam wiec, ze ten bajer to nie na Europe. :crossy:

A co ma do pochylenia motocykla gaz ? Lub jego dodawanie ? :crossy:

https://picasaweb.go...107126288258018 https://picasaweb.google.com/ksrider/Harz#5739107195400381266 Tylna zamyka sie latwiej.

Zalezy kto ile takiej przyczepki uzywa. Kazdy w/g mnie robi wlasny rachunak, w moim przypadku wyglada to mniej wiecej tak. 2 x 3 dni = 6 dni ( czasami 8 ) Harz. Urlop Alpy 8 - 10 dni wezmy srednia 15 dni w roku ( gdzie dochodza mi czasami inne wypady. 15dni x 30€ = 450 € Nawet jezeli wezmiemy tylko po 20 € za dzien to daje to 300 €. Najpozniej wiec po dwoch latach koszt przyczepki mam zamortyzowany, wiec nie wiem co bardziej sie oplaca :icon_mrgreen: :crossy:

Flaszka to malo, najlepiej caly browar ! :flesje: :notworthy: :lalag: :clap: Helmut Dähne ma rekord toru Nürburgring, a ani razu nie przytarl kolana, pewnie mu nikt nie powiedzial, ze nie umie jezdzic :icon_mrgreen: , mi zreszta tez. Jakie szczescie, ze kupilem sobie wczesniej cos wiekszego, bo inaczej przyszlo by mi 125 - ka smigac. :crossy:

Kivi - dzieki ! :crossy:

Dasz jakiegos linka ? :crossy:

Pospawac to napewno nie problem, problemem bedzie zarejestrowac. Co znaczy jak by miejsca starczylo, jak juz robisz to to miejsce planujesz i wykonujesz. Najwiekszym problemem to znalesc uzywana os o wystarczajacej szerokosci. :crossy:

Ta ostatnia robi chyba najlepsze wrazenie. Ta pierwsza po prostu moze sie zgiac tak, ze dalsza jazda moze byc niemozliwa. :crossy: