Skocz do zawartości

Jagdtiger

Forumowicze
  • Postów

    960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jagdtiger

  1. Krzysiek dzięki za oferte pomocy co do przewozu Duki twoim furgonem, ale zamówię lawetę, wezmę rachunek i obciążę sprawcę, niech płaci jeszcze więcej. A to jest koszt ok. 200-300 zł. Poszukam najdroższego laweciarza w 3mieście :mrgreen: A niedługo jadę na pogotowie ściemniać, że mnie dekiel napieprza więc jak mnie położą w szpitalu to przez parę dni może mnie nie być na forum :mrgreen: Nie no żartuję, w szpitalu to dopiero bym się naprawdę rozchorował...
  2. No przecież jak uderzyłem w Audicę to nie siedziałem na moto tylko z niej zsiadłem. Inna sprawa że to nie było z własnej woli :mrgreen:
  3. Faktycznie NW mam. Czy to znaczy że mogę liczyć na oddzielne odszkodowanie za NW ?
  4. W szpitalu byłem zaraz po wypadku i urazu czaszki nie stwierdził, ale jak już życzliwi ludzie radzą, pójdę do neurologa i naściemniam żeby dostać conajmniej 14 dni zwolnienia. Fizycznie i psychicznie ze mną ok...najbardziej się martwię uszkodzonym moto. Postaram się też, żeby koleś zapamiętał ten wypadek do końca życia.
  5. Wielkie dzięki za wsparcie psychiczne. Dziękuję też Ukaszowi że tak ofiarnie pomagał oraz Szramerowi i Dominikowi za konsultację w sprawie odzyskiwania swoich należności. W tej chwili napieprza mnie lewy bok i mi napuchła ręka ale poza tym ze zdrowiem git. Dodam jeszcze odnośnie pierwszej fotki, że ja jechałem tym pasem od lewej strony fotki a koleś mi wyjechał z poprzecznej tam gdzie widać tą niebieską L-kę. Po uderzeniu moto się obróciło bokiem a ja przywaliłem łbem w szybę, drugą chyba zbiłem butem bo mam przebłyski świadomości tego jak leciałem, mimo że to były ułamki sekund.
  6. Kolesia mogę bez problemu namierzyć (brat w kryminalnej się o to postara), ale najpierw wyssam z niego tyle kasy ile się da...
  7. Otóż dzisiejsze testowanie Ukaszowego nowego motocykla nie było zbyt najszczęśliwsze. Pośmigaliśmy trochę po 3mieście, zawitaliśmy na skwer w Gdyni i wracaliśmy do domu. W drodze powrotnej Ukasz jechał przodem, ja za nim. On jechał prawym pasem a ja lewym, środkowym samochody. Dojechaliśmy do skrzyżowania, było czerwone światło więc zwolniłem. Po zmianie na zielone ruszyłem szybciej i na wysokości poprzecznej drogi nagle wyłoniło mi się Audi. Dałem po hamulach ale uderzenie było nieuniknione. Wyrzuciło mnie z moto i nie pamiętam samego momentu uderzenia. pamiętam dopiero upadek na asfalt i to jak przydzwoniłem łbem o ziemię. Na szczęście kask wytrzymał. Chwilę leżałem i próbowałem ruszać wszystkimi kończynami żeby stwierdzić czy wszystko wporzadku. Podparłem się ręką, lekko podniosłem i zobaczyłem pochylającą się nade mną głowę sprawcy. Był to młody, łysy dres po solarium. Pyta czy nic mi nie jest i dodał że nie ma prawka. Odpowiedziałem: "no to masz problem". Wyłączyłem silnik w Duce i wstałem. Ze złości zaczłęm rzucać łaciną i walnąłem z kopa w samochód. W środku były jeszcze dwie siksy. Koleś wsiadł, zjechał na pobocze i uciekł. Panienki też. Zostało samo autko. Ktoś ze swiadków wezwał policję, przez telefon gliniarz kazał czekać. Moto leżało na środku skrzyżowania. Po jakimś czasie podjechał radiowóz, zapytali co się stało i kazali sprzątnąć moto z drogi. W miejscu gdzie leżała Duka została mała plama oleju i szkło z rozbitych szyb samochodu. Od razu stwierdziłem że koło przednie jest zablokowane i trzeba było je podnieść żeby jakoś wytargać moto z ulicy. Na szczęście Ukasz i kilku pomocnych przechodniów pomogło. Parę osób zadeklarowało, że wszystko widzieli, że wina kolesia bo wjechał na czerwonym. Spisaliśmy ich dane i czekaliśmy na policję. Po paru minutach podjechało pod samochód sprawcy BMW, wysiadł koleś i zaczął rozmawiać przez komórę. Jak skończył to go pytam czy zna właścieiela tego samochodu. Powiedział że myślał że to samochód kumpla ale zadzwonił i się okazało że nie. Za 10 minut podjechało Cinquechento i koleś mówi że pojechał za tą BMKą, spisał numery i widział jak za rogiem koleś z BMy zabrał sprawcę igdzies odjechali. Podziekowaliśmy za info i czekaliśmy na policję. W tym czasie zadzwoniłem do ojca żeby przyjechał. Po pół godzinie przejeżdżał patrol prewencji (bo dzisiaj mecz Arka Cracovia). Wszedłem na środek drogi i przekonałem ich żeby się zatrzymali. W końcu bałem się że przyjedzie kilku drechów i zabiorą samochód w niewiadome miejsce (numery mogły być bite, a auto kradzione). Z wielką łaską ale zjechali na pobocze i ponaglili dyspozytora. Przyjechał patrol drogówki, koleś jeszcze raz wysłuchał zeznać, spisał świadków, wezwał też pogotowie, bo narzekałem na ból z boku i w ręku. W czasie wizyty w szpitalu zgłosił się na policję sprawca i okazało się, że faktycznie jest bez prawka. Samochód na szczęście nie kradziony i ubezpieczony. W szpitalu nie stwierdzili złamań tylko potłuczenia. Policjant sprowadził też lawetę, która zabrała moto na mój parking. Teraz czekam do wtorku i zabiorę moto do mechanika i zgłoszę szkodę w ubezpieczalni. http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133386.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133387.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133388.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133389.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133390.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133391.jpg update: pozamieniałem fotki na linki do fotek, żeby modemowcy nie narzekali że dużo zasysania
  8. Hmm...więc widzę że moja owiewka jednak bardzo dużo daje. Bo mój Monster mimo że 750 (Dominikowy to 900-ka) a rozpędził się do licznikowego 210 km/h (a K&N i dynojety aż tyle by chyba nie dały). Prędkości przelotowe u mnie oscylują w granicach 160-180 km/h i to nie po bułki do sklepu tylko np trasa ponad 300 kilometrowa z Gdańska do Poznania. Wiatru nie odczuwam jakoś specjalnie dokuczliwie.
  9. Greg, nie mierzyłem, ale ma mniej wiecej tyle ile mówisz. Przy 160 i więcej jak się kładę na zbiornik to nie czuję specjalnie wiatru. Mogę wtedy machnąć ze 300 kilosów bez zbytniego zmęczenia.
  10. Dodam jeszcze, że moja stara guma (ta szersza) była bardzo mocno zużyta. Praktycznie to był slick od początku jak kupiłem moto. Tak więc ta niepewność w zakrętach chyba z tego wynikała. Kupiłem węższą nówkę Bridgestone'a i różnica kolosalna. Teraz muszę powoli zacząć zbierać funduszę na nową oponę na tył do Duki. Zastanawiam się tylko jaką...
  11. 17-ego nie dam rady bo zaraz po rozpoczęciu sezonu śmigam na wesele :mrgreen:
  12. Wpadnij Rocco 17-ego do Poznania na regionalne rozpoczęcie sezonu.
  13. Kamel - ja zmieniłem z szerszej na węższą i odczułem poprawę na lepsze. Ale nie wiem dokładnie czym to było spowodowane. Czy zmianą szerokości opony czy po prostu tym, że założyłem nówkę dobrej jakości. A może i tym i tym. W każdym bądź razie na winklach poczułem się o wiele pewniej.
  14. Też prawda, ale owiewka pomaga przy dużych prędkościach jak kładziesz się na baku, ale Greg z tego co pisał to jeździ raczej z prędkościami turystycznymi więc raczej wyprostowany...
  15. W poprzednim moim motocyklu zalecaną oponą była 130 a założoną miałem 150-kę i nie było w ogóle odstępu między skrajem opony a wahaczem. Wyglądało jakby miała cały czas ocierać o wahacz. Jak zmieniałem oponę na nową to nie dało się jej wyjąć bez spuszczania powietrza. Ale w czasie jazdy nic nie ocierało, więc w twoim przypadku to raczej nie problem.
  16. Zerknij na moją. Fotki są pod linkiem podanym w podpisie pod każdym postem i w avatarku obok.
  17. Bandycko wygląda i jest w jedynie słusznym kolorze. Ciekawe tylko czy da się dokupić czarną szybkę...
  18. oj Greg...Karola już dawno nie ma na tym forum a sprawa z nim i Pawłem ma już kilka ładnych miesięcy i już deko się przedawniła...
  19. Zdecydowanie...przeciskając się w korku między samochodami o wiele chętniej zjeżdżają na bok (najlepiej głośny wydech połączyć z długimi światlami). W końcu kto by chciał żeby ktoś mu wył tuż za szybą. Dochodzi też efekt psychologiczny...głośny wydech sprawia że obserwatorowi z zewnątrz wydaje się że moto szybciej jedzie.
  20. W tą środę powinny być już tłumy. Czas przesunięty to o 18-ej jest ciągle jasno, pogoda ma być iście wiosenna tak więc liczę że ktoś się z forum pojawi.
  21. Najlepiej to kup nowy motocykl :mrgreen:
  22. Ukasz - jeśli kupisz GS-a to najwyżej przełożysz z Eci tą instalację chłodzącą na ciekły azot.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...