henio

może to po prostu kosz napieprza. W tych motocyklach to standard. A co do silnika to niedawno mój ojciec kupił gsx 1100 za 2000 z dobrym silnikiem. Także można. po za tym przeszczep innego silnika to tylko kwestia pracy.

Jeżeli chodzi o ten motocykl co masz na zdjęciu to tam nie ma panewek

No właśnie o te zaworki. A mechanik to niby jak stwierdził że gniazda są dobre.? A co do kranika to faktycznie tak jak pisał Adam paliwo może ciec też przewód podciśnienia omijając zaworki.

kranik masz uszkodzony ale zaworki i tak powinny trzymać czyli masz uszkodzone to i to. A zestaw naprawczy kranika kupisz w klasie (zajebisty baner reklamowy na stronie forum :icon_mrgreen: )

Standard wymienione same igliczki bez gniazd. Wymieniać sie powinno komplet igliczka + gniazdo. Ale tego nikt nie robi bo to można kupić jedynie w serwisie a to już koszty. Doraźne rozwiązanie to wstawienie elektrozaworu benzynowego z samochodowej instalacji LPG i podłączenie go pod światła. Tanie rozwiązanie ale nie rozwiązujące problemu do końca. Zabezpiecza jednak przed przedostaniem się benzyny do oleju. No i olej wymień.

:clap: :biggrin: :biggrin: no takiej teorii to jeszcze nie słyszałem

ech... Już pomijając opiłki :icon_razz: to zrobienie nowego gwintu w tej pozycji jest dosyć karkołomne. Gwint musi być prostopadły do powierzchni misy inaczej będzie ciekło

Oponę :icon_mrgreen:

Deszcz to pikuś. Ale w śnieg jechałem tylko raz. Przez całądrogę zastanawiałem się pod którym samochodem wyląduję. To był pierwszy i ostatni raz :D

No i pała za nieuwagę na lekcji :buttrock:

O to to. Ja zawsze tak robię :D

Jedno z dwóch 1nieszczelny układ dolotowy i łapie fałszywe powietrze (sprawdzić króćce, opaski zaciskowe) 2 linka gazu się zawiesza (ostatnio miałem takiego zonka że linka sprzęgła została źle położona i po wyciśnięciu sprzęgła blokowała przepustnice)

No to kozak jesteś :buttrock: W moim warsztacie klient posiadający plan naprawy jest ochoczo zagrzewany do samodzielnej naprawy i w kulturalny sposób wypychany za bramkę :wink:

Jak dobrze podepniesz to pewnie że wystarczy

Może czegoś nie dokręcili przy serwisie. Jakaś blacha brzęczy

Zlot naprawdę fajny. Duże uznanie dla organizatorów :icon_biggrin:

Ale co to znaczy :) Bo to co mi przychodzi do głowy jakoś ni jak mi nie pasuje do zdrowego normalnego mężczyzny :)

Jeśli chodzi o koła zębate to może i tak ale jeśli chodzi o wodziki to takiej pewności bym nie miał. Ja w swoim motocyklu zmianę biegów zaczynam bez sprzęgła tzn usuwam wszelkie luzy za pomocą delikatnego naciśnięcia dźwigni. W następnej wciskam sprzęgło i bieg sam wchodzi bez szemrania. Zmiana biegu bez sprzęgła to wg mnie barbarzyństwo. Ale są tez i plusy takiego działania. Mechanicy maja robotę, sprzęt z uszkodzoną dwójką jest tańszy itd. Tak więc zmieniajcie te biegi ile wlezie :)

Tak to jest jak się kombinuje. Nauczka na przyszłość jak juz coś podpisujesz to zastanów się jakie tego będą konsekwencje.

Ja tam mandaty płacę rzadko ale płacę :P wolę żeby był jak najniższy dlatego pomysł podnoszenia taryfikatora jakoś mi się nie podoba. Już wolę punkty

dzięki bardzo :notworthy:

Mam pytanko. Może ktoś wie jakie luzy zaworowe są w tym motocyklu? Potrzebna jest też mi informacja na temat wysokości ustawienia pływaka w gaźniku i na którym rowku zapiąć iglicę? Z góry dziękuje za podpowiedzi :)

No cóż debili w naszym środowisku nie brakuje. Wraz ze wzrostem liczby motocyklistów ich jakośc znacznie spadła

Ja mogę :biggrin: Zmień robotę

Szczególnie słabe są tylne błotniki