dono

kto zaczął kogo obrażać ja się pytam? i gdybyś był na wyciągnięcie ręki powiedziałbym to samo. ale dobra, ja się już nic nie będe udzielał, niech każdy sobie robi jak uważa. co do motrka to właśnie sobie zarobiłem i kupiłem to co chciałem. "Widzisz, że jest czerwono na dnie, a barwnik jaki ma kolor? " no tak, bo olej to cukierek więc trzeba go specjalnie zabarwiać. a ja myślałem że olej służy do smarowania, chłodzenia. ciekawa teoria BartkuJ. pozdro;) aaa, jeszcze jedno. nie jestem jaś, tylko adrian. a xywka: dono. to świadczy o twojej umiejętności czytania i rozumienia przeczytanego tekstu. (a może ich braku?)

weź przeźroczystą butelkę, wlej paliwa, dolej castrola super tt w stosunku 2% i odstaw na dzień, dwa. zobaczysz ze ten olej opadnie na dno. nie pisałbym takich bzur gdybym nie był pewien. tak samo z tym że oleje mogą się zważyć. i nie wmawiaj mi czegoś czego nie wiesz!! bo sam doświadczyłem tego że olej opada na dno, albo że mogą się zważyć!! jakbyś miał mózg zamiast siana to byś się domyślił że olej (zależy który) jest gęścieściejszy niż paliwo, przez co jest cięższy, przez co opada na dno siłą grawitacji. jakbyś chodził na chemię w podstawówce to byś wiedział że jest taki proces jak sedymentacja. WIĘC SIĘ NIE MĄDRUJ !! pewnie nawet nigdy nie miałeś simsona czy komarka, bo ci tatuś od razu kupil nowego ktm'a

to było akurat siekrowane do Piotra Dudka który napisał "wytłumacz kolegom forumowiczom jakim motocyklem jezdzisz i jak dużą masz praktykę "

no nie wiem gdzie ten koleś kupował tą xr-kę ale np. u mnie była blokada na wydechu (zwężenie w kolanku), na dolocie (jeden z trzech wlotów powietrza zablokowany) i iglica w gaźniku była na najniższym poziomie. nie wiem jaka dysza powinna być, u mnie jest 95 co do spalania to trzeba się nieźle namęczyć żeby wciągła 3,5litra, przeważnie tak ok. 3litrów pali

zdziwiłbyś się ale to możliwe. zaobserwowałem to u siebie

ano tak, mam 16 lat, jeżdzę 125ccm i jestem nowy to się wypowiadać nie mogę. to się nazywa tolerancja. ale looz, już nie będe pisał nic na temat olejów. może i się nie znam tak dobrze, ale jak to mówią "człowiek się uczy na błędach". dzięki tym bzdurą trochę się już na temat olejów.

Uważasz że syntetyk 10w50 jest rzadszy od od minrelanego 15w40????????????????????????? tak chyba jest no nie? 10W jest rzadszy niż 15W

Tak ci się wydaje. jak się nie znasz to się lepiej nie ośmieszaj. jakoś zmieszałem kiedyś dwa nowoczesne oleje i jakoś się zważyły. więc po co ma chłopak ryzykować, tymbardziej że ma dosyć oleju, jak napisał. nie rozumiem twojego oburzenia "wbij to sobie raz na zawsze do głowy" :biggrin:

rafaum, jak się maszyna sprawuje? w ogóle to piękny motorek, myślę kupić sobie takiego za jakiś czas. w sumie 33tys. to nie tak dużo za nówke sztuke. a wersja "r" jest najpiękniejszy, "s" i z okrągłą lampą już nie mają tego czegoś :biggrin: fajnie by było jakbyś coś napisał jak sie moto sprawuje, ile pali, czy się dobrze prowadzi i w ogóle. wahacz może nie jest najpiękniejszy, ale penie dobrze sie sprawuje. pozdro znalazłem już dosyć szczegółowe opisy zrx-a zbycha na forum. fajny sprzęcik

no to chyba masz pierścienie już do wymiany. a ile robisz miesięcznie km?

no nie wiem. przynajmniej castrol super tt był zbyt gęsty do simsona. a mixol rzadki, ale sam wiesz jaki jest mixol :biggrin:

jakoś na dłuższą mete nigdy mi się nic nie zalepiło, nie gadaj jak nie wiesz.

a czemu miałbym się obrażać :biggrin: w rzeczywistości wyglądał jeszcze lepiej. dla przykładu simson pomalowany w profesjonalnym warsztacie farbą z sikkensa (90zł/litr) z utwardzaczem, lakierem, piecowo wypalany itp. w sumie jakieś 300zł z malowaniem http://www.bikepics.com/members/donkamillo/85s51enduro/. a tutaj mój trzeci simson, cały pomalowany spreyem http://www.bikepics.com/members/donkamillo/87sr-50/. tylko że różnica jest w trwałości farby, ale jak się nie dba to każdy lakier sie niszczy

lepiej nie dolewaj bo się jeszcze zważy i będzie nieprzyjemnie. poprostu dotrwaj do końca sezonu na tym oleju, a na wiosnę zmienisz sobie na jkiś porządny olej. jeśli nie brakuje mu oleju to nie musisz dolewać

a ORLENu OIL 2T SEMISYNTHETIC 13zł/litr. bardzo dobry olej jak do simsona. nie za drogi a dobry. oleje syntetyczne wg. mnie nie nadają się do simsona, bo są zbyt gęste, przez co opadają na dno zbiornika. takie oleje nadają się raczej do sprzęta z dozownikiem oleju

silnik musi być zimny, a motocykl stać w pionie. jak nie masz centralnej stopki, to niech ci ktoś przytrzyma moto.

nie rozumiem czemu niektórzy na siłe wymyślają jakieś metody smarowania łańcuchów skoro są specjalne smary, które dobrze smarują i nie spadają z łańcucha. łańcuchy gotowało się w smarze za komuny, kiedy nawet zwykłego tawotu ciężko było dostać. to samo z tematami typu "olej samochodowy do motocykla" itp. dargo dał dobrego linka. i nieuważam że jeśli ktoś ma kase na motor za 5 tys. zł to nie ma kasy na specjalny smar za 20zł, zamiast za kombinacji która wyjdzie 10zł. tymbardziej jeśli łancuch nie będzie odpowiednio smarowany, to szybciej się zużyje, i będzie trzeba dać 300zł na nowy

może opuść iglice na sam dół. to jest gaźnik podciśnieniowy? może membrana padła i trzeba wymienić

http://www.bikepics.com/members/donkamillo/89s51/ - przykład simsona pomalowanego sprayem motip, akrylowy, metallic, ok. 30zł za puszkę. na zbiornik i pokrywy wystarczyło 400ml. do tego pokryte lakierem bezbarwnym. w miare trwałe jak na sprey, tylko trzeba konieczne lakierem nc pokryć. no i jak się umie pomalować to nie widać różnicy czy malowany w warsztacie czy spreyem. kumpel mi nie wieżył że to spray :) tanio i ładnie

no to nie wiem romek. ja kiedys miałem koło magnesowe luźne (nity popuściły) i było tak samo, więc sprawdź koło. innym razem miałem chyba klin źle włożony czy coś, bo było to samo. koło nie dochodziło do końca, bo klin się stawiał, więc też możesz to zobaczyć.

spoko. można z tym jeździć przez te 2 tyg. no chyba że to coś z zaworami by było, to raczej nie bardzo. ale to chyba nie zaworki.

no to musisz powrócić do tych 16mm, jak przedtem było dobrze. innego wyjścia nie widze.

musiałby być nieźle przypchany. ale możliwe, też miałem kiedyś zabrudzony tłumik i simek nie wchodził na obroty. tylko że to było przy tuningowym cylindrze, więc mógł się szybciej zabrudzać

uboga mieszanka przy zamkniętej przepustnicy. to samo miałem. dałem iglicę najwyżej jak się dało. pokręciłem śróbką od powietrza i po wielu próbach przeszło. nie jest idealnie, trochę sobie jeszcze pryka, ale jest już lepiej. zimą pobawię sie jeszcze z większą dyszą i wyreguluję zawory. nie wiem ile obecnie wykręcona jest śruba od powietrza, ale chyba ok. 3/4 obrotu. pobaw się YAGO gaźnikiem, powinno pomóc.

albo gaźnik. u mnie też strzelało po zamknięciu przepustnicy, jak moto leciało na biegu. po regulacji tylko troszkę "pierdzi", jeszcze ma zbyt ubogą mieszankę (chyba)