Buber

Mam te zpisery na fazerze ale ODPUKAĆ!!!! JESZCZE nie testowałem. Montaż bez problemu, wyglądają OK. Kupione w larsonie.

Dach będzie, okien raczej jeszcze nie :) chociaż - dużo zależy od kasy. Ale idziemy do przodu. Kombinuję jaką wam tu trasę wymyślić... żeby było coś nowego, ale żeby też nie było zbyt dziurawo na drodze... coś wymyślę :rolleyes:

Noooo, obawiam się że to jest skomplikowane. Najtrudniejsza część to znaleźć wyszukiwarkę forum (najlepiej zaawansowaną) wyszukać słowo "wakuomter" w postach popełnionych przez...? No niech zgadnę, użytkownika o nicku "buber". A potem to już jest z górki... :biggrin: A na poważnie - ludzie! Czy naprawdę już nie istnieją ludzie potrafiący użyć wyszukiwarki???? Albo nawet durnych gugli? Ręce opadają... Rzadko rzucam mięsem, ale ku*wa MAĆ! Takie trudne było? http://forum.motocyklistow.pl/index.php?app=core&module=search&do=search&andor_type=and&sid=e4a82c8df5a0fa3a4df66f245579c989&search_author=buber&search_term=wakuometr&search_app=forums

No akurat synchro przepustnic to bym zostawił serwisowi. Myślałem że piszemy tutaj o synchro gaźników....

Akurat najdokładniejszy waku to jest najtańsza samoróbka z rurek z olejem. I to jest fakt. Robiłem synchro rtęciowym, na zegarach i samoróbką, i samoróbka bezwzględnie jest najczulsza. Oczywiście ten wynalazek powyżej na pewno będzie ciutkę wygodniejszy, ale prywatnie uważam ze skórka nie warta wyprawki. Efekt (zsynchronizowane gaźniki) będzie taki sam, ale koszt samoróbki nieporównywalny. Powodzenia w zakupie :lalag::)

Szczerze, choć gustów się nie dyskutuje, to zakładanie 2 tłumików w miejsce jednego to techniczny krok w tył. Nie dość że osiągi spadają, to i waga sprzęta rośnie... No, ale co kto lubi.. :flesje:

O w mordę.... :icon_rolleyes: Praktycznie wszystkie nakedy lat 90 i 80 miały tłumiki po obu stronach, jak również wiele plastików. Kurka, ale kryterium... :icon_eek:

No weź... się do roboty i poczytaj co napisałem wyżej. Jak nie jesteś w stanie, wpisz do wyszukiwarki "skóra czy tekstylna" i zobacz co z tego wyniknie. Litości..... P.S. Pisanie zgodnie z zasadami pisowni sprawi że twoje posty będą czytelniejsze.

Wiesz, co jako początkujący popełniasz początkujący błąd - nie czytasz tylko piszesz. Ta kwestia była wałkowana już tyle razy, że jak poczytasz to... prawdopodobnie nie będziesz musiał pytać. Poważnie. Ne chodzi mi o jakieś tam "tępienie", ale z czystego szacunku do innych - skoro jesteś zielony w temacie a wiesz jak napisać posta, to powinieneś też wiedzieć jak użyć wyszukiwarki. Powodzenia w lekturze. P.S. a Kurtkę kup jaka ci się bardziej podoba - albo kombinezon - zdecyduj się co chcesz bardziej. Bo skoro tak to rozpatrujesz to może nie wiesz czego tak naprawdę potrzebujesz? Jaką część jazdy spędzisz w mieście a jaką w trasie i jaką na torze? Czy jeździsz zawsze czy tylko w słońcu i jak ciepło? To tak na początek. Zastanów się najpierw, a potem pytaj.

Letnie nie letnie, ale lenistwo... to bardziej z ciebie wyłazi. http://www.google.com/search?q=tyres+pressure+cb400+sf&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a Paczpan, 15 sekund mi zajęło...

Wziął. Poczytaj serwisówki to się dowiesz kiedy się mierzy ciśnienie pracy/nominalne - na ogół będzie to w połowie obrotów maksymalnych, czyli jeżeli moto kręci powiedzmy 8k obrotów, to dobre ciśnienie jest przy 4k. Oczywiście jadąc na 3k nie zabijesz silnika, ale próbując jechać "ekonomicznie" na 2k, czyli na wysokim biegu, czyli duże obciążenia na systemie, czyli potrzebny film olejowy, ale go niema bo pompa się nie kręci dość szybko - co będzie? Zrywanie filmu olejowego a resztę sobie sam dopisz. I to jest jeszcze jedna przyczyna dla której ŻADNEMU silnikowi nie służą obroty w dolnym zakresie.

Jak chcesz "dziko" to może popatrz na jakieś makaroniarskie wynalazki typu Aprilia? Kosztownie, ale ponoć bardzo "dziko".... Osobiście nie wiem, ale niektóre gazetki ne świecie tak piszą...

Mogę zaniedługo takim cudem pojeździć... popytam, może mnie na coś naprowadzą...

Obawiam się że mogło by to być suma sumarum droższe niż ziemny, a do tego są kłopoty z mocą i odpalaniem... Ja tam wierzę w ludzkość, tzn, jak coś ma sens, to ludzkość to zrobi masowo, jak coś jest bez sensu to i tak będzie robić, ale nie na większą skalę :) Czyli holzgas miał sens w czasach kryzysów paliwowych a obecnie takiego kryzysu nie ma. jest tylko drogie paliwo, ale to co innego.

Ale guzik, o co H? To jest bardzo stary pomysł, i w obecnym świecie ludziom nie pasuje, bo wolno jeździ i w ogóle. Ja tam uważam, że na koniu to jeszcze większy lans.....

No ale w Anglii (w przeciwieństwie do nas) to torów i "dni torowych" nie brakuje, więc czy nie lepiej robić takie rzeczy gdzie ich miejsce, czyli na torze?

Teraz do dowaliłeś do pieca. Jak ktoś chce uciec z miejsca wypadku to i miotacze ognia zamiast wydechów nie pomogą. A zostało już dawno udowodnione że "loud pipes don't save lifes" tylko wnerwiają przechodniów. Chcesz głuchnąć, twoja sprawa, ale nie dorabiaj do tego jakiś śmiesznych ideologii.

Nie ma to jak wnieść coś konstruktywnego do dyskusji... :icon_eek: jak pracował i dodałeś gaz i walnęło, to pewnie walnęło z rury wydechowej, bo w cylindrze nie miałobyco - znaczy, w każdym cyklu cylinder jest napełniany mieszanką od nowa, więc nie mógł mieć więcej mieszanki niż w poprzednim suwie. Dziwne, ale co zrobisz? Ja bym zdjął na chwilę rurę i zajrzał jak to wygląda. Ba, możesz nawet bez rury odpalić - tylko nie gazuj - to się dowiesz czy z silnikiem jest mniej więcej w porządku. Ciężko cokolwiek więcej poradzić.

No czasami po prostu garaż nie wystarczy i trzeba się pofatygować do wyposażonego warsztatu. Najlepiej jeszcze znajdź warsztat co ma Colortuny i wtedy masz mieszankę ustawioną na cacy. Nie ma co się dziąsłować bez odpowiednich narzędzi...

Jak dla mnie to Hamburg jest nei do przebicia z powodu przecen, którch nigdzie indziej po prostu nie ma. A człowiek gały i ręce ma żeby towar zbadać, więc nie ma sprawy. Szybka do mojego kasku, ciemna - oryginał ze 50 jewro, na flohmarkcie, z ryską z boku - 5 jewro. No to jak nie brac???? Nie mówiąc o tym że w lagerverkaufie (lato zeszłego roku) NÓWKI rukki wisiały po 250 euro, kiedy oryginalnie są po 500. OK, sklepy Luisa są w porzo, asortyment, itp, ale to co mnie rusza to te zniżki - kiedy u nas tak będzie? Już wiem kiedy :biggrin: , jak u nas będą miliony motocyklistów...

Jak nie wiesz o czym piszesz, to może sobie daruj? A w temacie - zastanówcie się nad przedłużeniem trasy do Hamburga. Tam na flohmarkcie i lagerverkaufie można znaleźć takie okazje że oko bieleje. Mam Sharka RSR za którego dałem.... poniżej 200euro. Nówka kosztuje koło 500. Sztuk aco kupiłem była nowa, tylko że leżała na półce prawie rok. To już zwraca masę paliwa. Do tego masz inne sklepy oprócz Polo i Gerickego. Ale nic nie przebija flohmarktu - plecak co oryginalnie stoi ok 40-50 euro kupiłem za 10 i naprawa zamka zajęła mi dokładnie 30 minut - warto? Oczywiście wybór jest wasz, ale jak się tak ściepnąć i kupować więcej gratów to można prawdziwe pieniądze zaoszczędzić. A jak się poleci gazolotem albo dieslem to już w ogóle bajka.

hehe, mariusz, nie bądź dzieckiem - 90% rynku wydechów nie spełnia żadnych norm, mają naklejki "racing only" i kogo to obchodzi? Ano panów policjantów i ubezpieczenie jak przychodzi do mandatu albo odszkodowania... Także trzeba mieć po prostu tą świadomość.... i tyle :)

Długość trzymania baterii, szybkość procka i wielkość pamięci. System - WM6 albo WM6.5 i zainstalujesz praktycznie każdą nawigację. Polecam spróbować kilka różnych bo naprawdę się różnią i są różne gusta.

Zbyhu ma rację. Nieistotne jak długo motor stał (no do roku, oczywiście :icon_biggrin: ) istotne czy ma sprawne świece, świeże paliwo i dobre aku. I nie ma haka - jak jest paliwo i iskra to musi zapalić.

Wyjaśnijmy sobie może lepiej co to jest ten A-GPS - ot nic innego jak połączenie z netem żeby ściągnąć "namiary" satelitów (efemerydy). Z tym rzeczywiście szybciej łapie, ale nie ma znowu cudów. Mam Diamenta HTC i dużo w nim grzebałem (softwarowo), bardzo fajny fon. Istnieją PROGRAMY (bo to nic innego jak program) pod WinMo dla wielu PDA które realizują funkcje A-GPS, czyli jak jest połączenie z netem , to ściągają te dane. I wcale tego nie jest dużo, ok 4 kb. Teraz nawigacja i Android 0 jest już coraz więcej nawigacji na Androida, ja widziałem IGO to to mi wystarczy. Także nie musi być windoza. Na symbiana jest Garmin i Tomtom. A jeszcze w kwestii cen - ja Diamenta wziąłem w abonamencie więc był najtaniej - tj w komplecie. Wiem że nie "za darmo" ale na firmę tylko tel w abonamencie ma sens. Jakkolwiek chińska navi za 3 stówy może i da radę... ? Kto wie...