Ja bym polecał jakąś Hondę XL 600 albo od Dominatora 650, choć Domi ma więcej plastików. Za to ma też kilka schowków całkiem fajnych, łatwo założyć kufer i jakieś kufry boczne. Z tańszych opcji DR 600 ;) Prosty w obsłudze i ewentualnym remoncie, mało odporny na gleby.
Ten temat jest trochę nietrafiony, bo jeśli gość wkłada do tamtego silnika używany wał z dobrymi panewkami, to jest szansa że będzie to normalnie działać. A tam gość dorabiał panewkę, a to różnica.
Ale ty masz krzywe TRZONKI zaworów a nie złe luzy człowieku :bigrazz: Wyregulujesz zawory a i tak jak je wymienisz/kupisz głowicę trzeba to będzie jeszcze raz robić.
To drewno napędza ten samochód :D Napęd hybrydowy, drewno-gaz :D
A tak swoją drogą, to chyba masz jakąś zjebaną instalację, że aż tyle pali. A benzyny ile palił?
Jeśli ten motocykl nie jest ekstremalnie zużyty, to spalania nie szukałbym w dyszach tylko ustawieniach gaźnika, ew. brudnym filtrze, zużytym napędzie itd.
Ok, piszecie tu o dyszach i kastrowaniu, a spalanie w tamtym motocyklu nie wynika chyba z za dużych dysz, tylko z zasyfionego filtra, maxymalnie zużytego napędu itd. Albo gość nie umie w ogóle jeździć skoro taka różnica między trasą a miastem.