Za mało pokory masz, a to źle wróży na twoją motocyklową jazdę. Wydaje ci się że Pana Boga za nogi złapałeś, a tak na prawdę jesteś na dobrej drodze do zrobienia sobie krzywdy. Z paleniem gumy chodziło nam o to, że jak nie umiesz tak kretyńsko banalnej rzeczy, to co ty umiesz? Ty nawet głupiego prawa jazdy nie masz, nie masz tak podstawowej rzeczy, która chociażby w promilu sugeruje, że wiesz gdzie są biegi.