Skocz do zawartości

adoado0

Forumowicze
  • Postów

    289
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adoado0

  1. No dobra to jest wiadome.Ale ja mam podobny ale chyba troche inny problem. Na niektorych hopach podbija mi tylne kolo. Tzn przednie sobie ladnie przejdzie przez wyskok a tyle przy samym wyjsciu zostanie tak podbite ze front-flipa wywine. A jak dostanie takie mocne uderzenie to ciezko go wyprostowac szczegolnie jak krotki lot jest. Jakies rady na to? Próbowalem juz przysiąśc przed hopką i poderwać w odp. momencie jakby moto ale to na niewiele sie zdalo. Tak samo bardziej odkrecenie gazu. To tylko na samym poczatku przod pojdzie mocno w gore a za chwile jak tylne uderzy o hopkę to przednie i tak momentalnie drastycznie w dół pojdzie. Sobie tlumaczylem,że to wina hopki(a co trzeba się usprawiedliwić:buttrock: ) ale póżniej widziałem kolesia, który latał po niej normalnie i nawet nie było zadnej widac roznicy. A najeżdzał na tym samym miejscu:( No mi jeszcze pozostaje problem ze przygazowka podnosi mi przod za mocno do gory. No ale jak mam mocniej rozszpeglic? Przeciez wiadomo ze dwoma palcami nie docisne sprzegla do samej raczki bo pozostale palce blokuja juz chociaz.;/ A sprzegło zeby mocniej rozpszeglalo to juz raczej odpada.
  2. Ok dzięki za rady. Chciałem zawczasu się dowiedzieć co może być przyczyną,zanim rozbiorę, i chyba się dowiedzialem. I rozumiem,że kosz sprzęgłowy jest do wymiany jeżeli jest wytłuczony tam gdzie opieraja się o niego tarcze i przekładki (w tych takich wycieciach),tak? @ Gawron: Ech pojdę do znajmego tokarza aby mi pomógł to zrzucić bo ja bym poł silnika połamał. Tyle to akurat sie domyslilem,że do sprzęgła mam dojscie bez rozpoławiania z silnika. Chodziło mi o wymianę tego łozyska kosza sprzęgłowego,myślałem, że ono może jakoś tam w karterze siedzi . Niemniej dzięki. Juz w zasadzie wszystko jasne. Wiec pozostaje mi rozebrac w weekend.
  3. W weekend to rozbiore ale czy do wymiany lozyska konieczne jest rozpolowienie silnika?!?! :(
  4. Witam. Ostatnio zauważyłem, że moja Yz-tka podczas pracy na wolnych obrotach dość mocno stuka. Problem znika po nacisnieciu sprzegła(no może jeszcze minimalnie stuka? ) NA biegu tez stuka. Na troche wyzszysch obrotach także. A na wysokich juz nie slysze bo głosno chodzi :banghead:. Aha, i przez wlot oleju do skrzyni widzę,że kosz nie jest pocharatany przez tarcze sprzęgłowe. Jakies sugestie co to moze byc? Rozsprzęgla dobrze,czy chodzi lekko to nie wiem. Zawsze raczej tak chodzilo mi. A i jest takie coś ze w pewnej chwili (2/3 nacisniecia sprzegla) czuc jakby lekki opor. Tzn takie jakby przyciecie sie czy nie wiem jak to nazwac. Normalnie podczas jazdy jest to niewyczuwalne. Ale na postoju to czuc. Tak ze trzeba mocniej nacisnac zeby dalej chcialo isc. Linka jest ok. Ale zaznaczam ze jest to takie nieznaczne.
  5. 210 zł kosztuje klamka hamulca. Dzwignia do sprzegłą z uchwytem 360 zł. Więc podziękuję.
  6. qpa a jak ją giąłeś? Na sucho tzn w imadle? Bo wlasnie dla mnie jest dobrze wygieta o po to założyłem ten temat aby kto wie powiedział jak wygina. Pzdr
  7. Handbarów używałem w poprzedniej RM-ce i moim zdaniem niewiele ochroniły klamki przy glebach. Takie moje zdanie i odczucie. Więc na razie nie planuję handbarów tym bardziej że latam po torze sam a nie po lasach więc ochrona przed rożnymi gałeziami jest mi obojętna. Przy glebie mogą ochronić rękę ale i jej zaszkodzić więc nie chcę na razie.
  8. Prostować nie chcę lecz drugą klamkę chcę podobnie. Ale to najmniej ważne akurat. A co do celowośći - być może przy glebie . Takie tylko podejrzenie wysnułem bo wygląda tak profesjonalnie zrobione:) No właśnie ryzyko pęknięcia - poszukuję sposobu mniej ryzykownego. Ech na to nie wpadłem:(:( <siara> Ale jezeli dostanie strzał z boku to chyba ma większe szanse na pękniecie niż taka wygięta w łuk? Tak mi się wydaje. NAwet mimo przesuniecia jej w prawo na kierze. Pzdr
  9. Ale sobie postów nabiję. Ten powinien działać bo wtedy byłem zalogowany na polskajazda.pl A co do tego, że to chodziło o link to nie pomyślałem;/ Coś słabo u mnie z myśleniem:( link nowy: http://www.polskajazda.pl/foto/foto-foto/9..._1987klamka.JPG Jak nie działa ten to wysiadam:/ Pozdrawiam EDIT!!!!! Wysaidam za okno. Nie wiem co jest. Juz na wylogowanym innego linka dałem. To link do profilu i tam go chce niech sobie wezmie foto klamki: LINK!!!!!!! PS.Jak wziąlem podgląd posta to działa:/
  10. Witam, W mojej Yz-ce jest wygięta klamka hamulca przedniego. Jest to aluminium albo jakis stop aluminium.Nie znam się . I jest ona wygięta w stronę środka kierownicy w taki łuk. Tzn. zamiast konwencjonalnego kształtu została widać celowo wygięta w taki łuk. Swietnie pasuje na jeden lub dwa palce. I wydaje mi się, że ma małe tendencje do łamania się(lub tej pompki:( ) podczas gleb. Ech bym miał jakieś cudo do zdjęc to bym wrzucił foto i kazdy by wiedział o co chodzi. No i właśnie chciałbym wygiąć tak klamkę sprzęgła bo ciągle połamana:( . Czy ktoś wie jak się do tego zabrać? BO na sucho w imadło to chyba pęknie? Czy jakoś na gorąco? Może ktoś stosuje taką metodę? No i dla mnie świetnie by pasowała na dwa palce z odgiętą końcówka i by się nie zsuwały palce (ww przypadku jak ktos mi kiedys polecił zeby po prostu odciąc kawałek;/ ). Może jakoś na gorąco? Pozdrawiam Adam "EDIT" Przepraszam za edit ale znalazłem foto klamki. link: http://www.polskajazda.pl/foto/foto-foto/ado_1987klamka.JPG
  11. Dlaczego od razu zniechecacie go do 250? Ja osobiscie uważam, że 250 o niebo lepiej (czyt.przyjemniej ) się jezdzi niż setą. ALe to rzecz gustu. A poza tym dostepność częsci przy japońcach powyżej roku ok 90 jest chyba bardzo dobra do japońców. KTM to nie wiem jak z częsciami więc nie mówię. Ale jednak twierdzę, że jeżeli nie masz dobrej kondycji do 250 Ci wymeczy:) Szczegolnie w trudnych sytuacjach:) Jej nie musisz tak krecic jak 125(ile to juz razy było powiedziane..) A awaryjnosc? Jak dbasz tak masz. Chyba to powiedzenie najlepiej się sprawdza wśród crossówek. Jezeli regularne wymiany,czyszczenie filtra,dobry olej to wszystko gra.Co jakis czas wyjac lozyska kiwaczek,wyczyscic ,nowego smaru dac i wtedy długo pożyje wszystko. I wcale nie trzeba latać do końca aż padnie ani takich kosmicznych kwot żeby utrzymać ją w dobrej kondycji. Chyba, że ktoś lata po 6 h na dzień to nie mówię - wtedy koszta zapewne spore. Jezeli masz mozliwosc przejedz sie 125 i 250.Tylko ze odczucie na torze albo w ciezkim terenie jest zupelnie inne niz na utwardzonej drodze. W trudnych warunkach dopiero czuc moc sprzetu. Na prostej drodze tego nie odczujesz... Wiec wybór dla Ciebie...250 nie musi Cie zabić ale słabe nie jest. Pozdro
  12. Hmm, Tak,wiem. Tłok z łozyskiem 90 $ + wysyłka 10 $ więc razem 100 $ jak napisalem. Dzięki ale z wysyłka dostane Wiseco Prolite + łozysko na tłok za 104 $ co daje ok 300 zł. Pozatym dziękuje za wypowiedzi. Pozdrawiam PS.A i jeszcze jedno. Jak jest z tym cłem. Bo ja kilka razy zamawiałem to nie płaciłem. A jak ty Modest z tym masz? Jak to jest? Ile się płaci kiedy i jakies info o tym? Bo ja zawsze staram sie by zanizyli wartosc etc ale czy to cos daje to nie wiem.
  13. Witam, Chciałbym się dowiedzieć coś na temat tłoków Prox'a. Firma dosyć znana. Ale jak w porownaniu z tłokami Vertexa,Woosnera i fabrycznymi? Chodzi o moto Yz 250. Ponieważ chciałbym coś z USA kupić ( o wiele taniej) i kilka jest ofert a nawet ciekawea 100 $ za tłok Proxa oraz łozysko tłoka Prox + wysylka. A w Polsce za sam tłok muszę co najmniej 400 zł.. Więc jeżeli ktoś może ma jakieś doświadczenia z w/w firmą to z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam Adam btw. link: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/99-06-YZ-25...sspagenameZWD1V
  14. Echm, dzięki. Tylko jeszcze ta "brązowa tuleja". Mógłbyś powiedzieć może z jakiego materiału to jest? A dorabiał Ci to tokarz? Tylko, że ty w KMX-ie,tak? Bo jednak obawiam się, że moje moto ma troszkę większe siły działające na poszczególnie elementy wachacza. Więc nie wiem jakby to było. Ale dzięki za info. Liczę, że ktośz forumowiczów się jeszcze wypowie. Pozdrawiam Adam
  15. Witam, Mam taki problem z moją Yz 250. Przy okazji wyjmowania silnika wyjąłem także tylny wahacz (konieczność). I otóż się okazało, że jest luz duży. Po dokładnym ustaleniu doszedłem do wniosku, że nie ma w ogóle luzu na łożyskach i tulejach. Jest tylko luz między ośka a tuleją. Wszystkie inne łożyska igiełkowe,oporowe są w bdb stanie żadnych luzów lekko zaśniedziałe. Moim zdaniem wystarczy je przeczyścić i nowego tawotu dać. Ale nie wiem co zrobić z luzem między ośką a tymi tulejami łożysk. O ile dobrze pamiętam to jest tam 1 mm luzu co po zalożeniu tulei na ośke daje dość duży ogólnie luz. Gdyby reszta była zniszczona to bym się nie czaił tylko wymienił komplet (550 zł:/). Ale, że jest tylko ten luz no to bardzo mi szkoda pieniędzy na to. Tylko proszę bez zdań w stylu "Na crossa trzeba mieć pieniądze" etc. Wiem,ale nie uważam tego za konieczność aby od razu wywalić kupę kasy.Pozatym to nie ma być żadna przeróbka. Jeżeli nie będzie rozsądnego wyjśćia to oczywiscie, że kupię,ale mam nadzieję, że można coś wymyśleć. Mi to wygląda jakby już od początku były wstawione łożyska o zbyt dużych (o zbyt duzej srednicy) tulejach. Kilka pytań. 1) Rozumiem, że dorobienie zwykłej (czyt. nieutwardzanej) tulei(odpowiedniej na to łozysko i ośkę) mija się z celem? Słyszałem, że będzie za słaba i igiełki wbiją sie w nią. 2)Utwardzanie tuleji. Czy ktoś może wie gdzie w pomorskim takie rzeczy robią? ew. gdzieś dalej wysyłkowo i jak z cenami? Pozdrawiam i liczę na konkretnie odpowiedzi.. Adam
  16. Ech no super sprzęt. Tylko coś słabo się dzielisz tym szczęściem z nami;) Jakoś tak nie czuję tej radośći, że kupiłeś moto:) Ech to się chyba nazywa "zazdrość";-/ Ale moto naprawdę bajka. Jakoś tak na Yz-tki lepiej spoglądam niż na inne.. Hehe,ciekawe dlaczego:D Pozdrawiam I zyczę łagodnych gleb:D (bo uniknąc ich chyba nie sposób)..Przynajmniej w moim wypadku..hehe
  17. No nie wiem. Czy bedzie się kręcił do 10 tys przy zamknietej przepustnicy?? Trochę to dla mnie dziwne.... To nie jest wina śrubki od powietrza.Zobacz na jakim poziomie masz przepustnice na odjetym gazie. Najlepiej zdejmij wąż od filtra co idzie do gaznika i zobacz czy jak masz odjety gaz to przepustnica niemal całkowicie zamyka przelot gardzieli. Pozdro
  18. Moim zdaniem w ogóle ciężko to nazwać marką.. Pozatym wstawianie takiego tłoka na sprzedaż to też nie miłe. Nie chciałbym się znaleźć w roli kupującego. No to naprawdę rewelacja po prostu. Super wynik. Kupic cos nowego i trochę szlifować,tam dociąć,tu przyciąc i wogole. No i 500 km to po prostu bardzo duzy przebieg. To wyczynem bez obaw mozna tyle nabic. Mozna sie zastanawiac miedzy 100 zł a 600 zł.Ale czy warto dawac prawie 100 zł za gówno zamiast ok 200 zł Malossiego czy Poliniego??
  19. Nie wiem czy drucikiem to jest dobry pomysl żeby czyscić dysze. Moim zdaniem powinno się unikać takich rzeczy. Wiec w zasadzie pozostaje kompresor. A co do zapłonu. Jezeli strzela i wogole to zaplon raczej jakos chodzi. A szczerze wątpię, żeby w takim świeżym motocyklu padł zapłon.. A dysza powietrza to chyba tylko dla niskich obrotów. Po coś jest ta przepustnica i szeroka gardziel zeby tędy zasysał:buttrock: Na tej małej dyszce, jakby od niej zalezala ilosc powietrza, to by za duzego ciągu nie miał:) Pozdrawiam
  20. Mi się osobiscie wydaje, że łożyska kryte nie powinny zostac pozbawione osłon i zamontowane na wał. Smarowane tawotem są prawdopodonie przystosowane do wolniejszych obrotów niz na wale. Po drugie takie slabe smarowanie jakie wystepuje w mieszance moze byc na nie za slabe i bardzo szybko się wyrobią. Wiec raczej nie polecam takich kombinacji. Pozdro
  21. Tak btw to warto jak sie nie ma odpowiednich narzędzi dorobic sobie coś z drewna np.ja dałem do tokarza aby mi wytoczyl z drewna taki pret:D heh no nie najlepszy sposob ale na pewno znacznie bezpieczniejszy dla czesci. A dlaczego to chyba wiadomo..
  22. Gratulacje:D Tak, tez uwazam ze YZ to zajefajny sprzet:) Nic tylko odwijać manetkę.To jest to :banghead: Hehe pozdro
  23. Tez sie zastanawialem na tymi tlokami. Jeden koles powedzial mi , że Carmichaela sponsoruje Makita... I z poczatku sądzilem ze to dobre tłoki...Ale to jest Mitaka....Wiec.... cos jak buty Nuke:D pozdro Ps.No i ta cena...w usa 60 $...Troooszke malo
  24. Masz w zupelnosci racje. Ale czepiasz się słowek. Dla sprostowania,napisane było,że niektóre częsci mogą przyjsc luzem i bedzie trzeba je przykrecic.. No sorry,sruba bedzie twardosci 0,9 (:)) i się urwie przy dokręceniu i juz po gwaramcji(nie zwróciłem uwagi czy wogole takowa jest) . W przypadku gdy robi to serwis to nie ma problemu..Ale w tym przypadku to jakos tak niesmacznie.. Rownie dobrze mozna by sprawdzic czy zabezpieczenia w silniku są wszystkie :cool: Pozdr.
  25. Hehe, moim zdaniem kiedys mozna było coś kupić za znacznie mniejsze pieniądze i były duze szanse że to będzie nawet lepsze od firmowego! A dzis przy zalewie chińskich rzeczy moje zdanie wygląda następująco: Za małe pieniądze nie masz szans kupić nic dobrego..Jak wywalisz duża kasę na firmowe rzeczy to te szanse trochę wzrastają... Cóz..Takie czasy. Te chińskie produkty- Powinni tego zabronic! Ostatnio na allegro był chiński mototrek. I sprzedawca napisał(nowa sztuka): Po kupnie może wymagac dokręcenia niektórych śrub silnika i ramy.. To tak na marginesie odnosnie cen i jakosci. Wiec wydaje mi się, że podobnie jest z tymi wałami.. Na korzysc drugie przemawia to łożysko gratis(?) .. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...