Prałat

Brzydszego motocykla nie widziałem :) Już chyba ten h-d złozony kiedyś przez Polaka jest ładniejszy. owiewka jakby robiona ręcznie, żadnej finezji. Podobnie kufry - bleeee. Obudowa reflektora - bleee.

Szukaj krasnala - On tym śmiga. Odnośnie całej reszty, to :icon_mrgreen: :crossy: :) z mojej strony, bo Raod King jest piękny, Yamaha nowoczesna - sam musisz zdecydować, niestety.

A zaglądałeś na allegro.pl? :( ceny zaczynają się od 30 :banghead: Z przeglądami się zgadzam. Widziałem dwie traje od nich - mój zmysł wzroku drażniły niechlujne wykończenia :icon_razz: Natomiast sam pomysł z V-Twinem w trajce jest :biggrin: :evil: wygląda to pięknie. No i brzmi odpowiednio.

Acha! :( A to prawda. W 2004, gdy trwał już boom na sprowadzane auta, chciałem sprzedać moje Polo z 2000. Kolega wystawił ogłoszenie z dopiskiem "auto od księdza". samochód sprzedałem na pieńku za dwa dni (cena mnie zadowoliła - 2 tys. więcej niż w komisie przy salonie). Żeby było smieszniej, to samochód kupiła szwagierka księdza :banghead: także można mnie wpisywać na współwłaściciela i zapraszać przy transakcji. 1% od kwoty sprzedaży :( dla mnie. p.s. motocykle sprzedawałem w ciągu 2-3 dni :icon_razz:

A o czym to świadczy? Może zwyczjnie pecha miał? Powinien ekspertyzę zrobić, a jak się okaże, że przekręt jakowys był, to uderzyć do księdza i tyle. Może oszczędzał na płynie chłodniczym i lał wodę święconą? Może oszczędzał na oleju, zalewając poświęconą przez biskupa oliwą z oliwek?

Za mało dla Policji. Chociaż ostatnio cofaczy liczników zgarnęli trochę, ale płotki, grube ryby na rynku zostały :lalag: Nie macie wrażenia, że w Niemcach tylko kobiety i starsi panowie jeżdżą samochodami? :banghead:

Izula, jak nie pogonisz Płonska, to będziesz tak czekać na łaskę urzędników. Ja miałem gorzej, bo poprzedni właściciel nie odebrał w 99r. karty pojazdu, a potem zmienił świat na TAMTEN. Kartę załatwiłem w Mitsui. Łap za telefon, zimnym tonem w głosie, najlepiej z urzedniczym żargonem, zapytaj czy ta karta aby nie zaginęła?

KLAUDIUSZ, możesz o sobie mówić "Ja, Klaudiusz" - włożyłeś kij w mrowisko :( ale tak się to odbywa. Tylko ciiiiichoooo, bo nam handlarze nogi upierskrócą. GOLF IV 1.4 z przebiegiem 160 tys. oddany do komisu miał następnego dnia 72tys. :biggrin:

Na początku było Virago 535. A potem rzekłem: Niech stanie się Desperado. W ustronnym miejscu jednak cały czas oglądałem zdjęcia gołej Volusii... i posiadłem ją, a potem ubrałem. Obecnie XV 1.6 :icon_rolleyes:

Witam i zapraszam na otwarty złot motocyklowy, organizowany przez Troopers of Highways - 13-15 lipca. Miejsce - Ortowice pod Kędzierzynem, leśniczówka w ustronnym miejscu. Dojazd banalnie prosty, bo miejscowość znajduje się na trasie Kędzierzyn-Gliwice. Więcej info na stronie klubu - http://www.toh.pl/

To juz znasz cel, a ceny nie są aż tak porażające w porównaniu do innych sprzętów.

Jak sobie tylko dasz radę, to sprzęt super - bokser, 6 garów, możliwości cała masa i wymiata, że bajka.

Upload, u mnie sa takowe dwa, także się dowiem. Jeden gościu jest na forum 'piter1600'. Słyszałem coś, że Wildy tak do 15/20 tys. nic nie hałasują, a potem jest różnie :icon_mrgreen:

Takie rzeczy, to tylko japońskie, panie :wink: ale marzenie piękne - nie jesteś w tym sam.

A na jeździe próbnej może i pali 11, ale czemu się dziwić - silnik ledwie ciepły, a każdy odkręca; jazdy na krótkich odcinkach, pewnie z ciągłym sprawdzaniem przyspieszenia :notworthy:

Ubezpieczyciel pokryje, jeśli było OC, ale potem sobie ściągnie z intruderka :icon_rolleyes:

Andi :cool: ile można czekac na foty nowego sprzęta? :wink: Wstydzisz się pokazać? :crossy:

Intruderek, żebyś Bracie impotencji się nie nabawił z wrażeń :) bo potem będzie kiepsko... wiesz... gabaryty do "tłuściocha" masz proporcjonalne, ale i tak musisz uważać. Dobrego masz brata, nie ma co :( Tylko nie wyrywaj zbyt wiele panien na Intruza :(

Bunio, założe się, że wybuliłeś sporo, a tu jeszcze jakaś dodatkowa kostka :P Jednak gdy usłyszysz efekt, nie będziesz żałował ;)

Chopy, poproście admina o przeniesienie tematu do Wild Star/Road Star company, bo ię robi drugi temat o tym samym :icon_rolleyes:

Cięgno ssanie ustawione - jakie to proste, dzięki :flesje: miałem to samo, co Kusz. U mnie już nawet na wolnych obrotach schodziło. Odnośnie V&H - piękny dźwięk, szczególnie, gdy jest się obserwatorem - powala na kolana taki przejazd Wild Stara. Kierowca ma już gorzej nieco - huk mimo rasowego klangu męczy na dłuższą metę. Jednak nie zamieniłbym już na oryginały, nawet wybebeszone. Brakuje im basu niestety. Dosiadłem XV na V&H 2w1 (taka szeroka tuba) - dźwięk przytłumiony, basowy... jakby spaliny z trudem się wydostawały na zewnątrz. Na wolnych jednak singlowaty. O wrażeniach wizualnych nie wspominam, bo mi się nie podoba takie rozwiązanie w klasyku, prędzej w dragu jakimś.

Nie no różnica jest i to spora - odczułem to na własnym tyłku :icon_biggrin: Ale taka magna tez sobie radziła, a nikt jej power cruiserem nie zowie. Dobra, bredzę ;) prędzej z niek Powerchopper :flesje:

Upload, ja Cię podziwiam za wytrwałość w badaniu olejów :icon_biggrin: Z tym pomiarem zaraz po wyłączeniu silnika, to się zaskoczyłem :flesje: . PYTANIE - co zrobić? Czasem na gorącym silniku, by odpalić, muszę dodać gazu trochę. Innym razem wystarcza lekkie zakręcenie rozrusznika. Czyżby zalewało go i poziom pływaka jest za źle ustawiony?

Jak Ci brakuje pod nogą, to zmień sobie oprogramowanie :lalag: ze 110 można lekko podkręcić do 130. W fabii zmienili mi program na RS - 130KM, 310Nm i juz mi pod nogą nie brakuje. Odnośnie spalania w/w Octavii się nie wypowiadam.

O, jesteś! Wlaśnie, jeszcze Sepioło robi świetne rzeczy, zresztą moje gmole od Niego się wywodzą i mogę polecić bez obaw. Jak nie odżałuje się pewnej kwoty, to łatwo wpakować się byle co. A gmol ma jednak rolę ochroniarza spełniać - niby stoi, nic nie robi miesiącami, ale w chwili krytycznej profi chronią, a tanie Zenki z gaziakiem wypadają z gry... a moto z nimi :lalag: