Skocz do zawartości

Prałat

Forumowicze
  • Postów

    3397
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Prałat

  1. A to proponuję sie spotkać i posłuchasz "lajf" jak to gada :bigrazz: a potem zdecydujesz ;) lub :lalag: Nawet będziesz mógł się powozić :icon_rolleyes:
  2. Coś mi mówi, że wszyscy do tego dojdziemy :banghead:
  3. No i dobra ;) niech będzie :smile: A przebudowany będzie chudy, choć można zmienić półki na szerokie, poszerzyć bak trochę (byle zachować proporcje), zmienić nieco siedzenia i robi się nawet ładny sprzęt. Ale o gustach trudno gadać - kazdy ma swoje.
  4. Oryginał może i tak, ale troche przebudowany całkiem sobie.
  5. No i tak trzymać ;) Widziałem kilka przerobionych VS-ów - świetna baza.
  6. Wiem, że szukasz na miejscu i tanio, ale takie rzeczy "to tylko w Erze". Pewnych cen nie przeskoczysz, a uzywek narazie nie znalazłem. Popytaj wśród krakowskich motocyklistów - ktoś musi znać tego gościa od nierdzewki.
  7. Taa, tylko Kusz ma chyba większy rozmiar kół, co przy niskim profilu i szerokim kapciu robiło swoje.
  8. Zdarza się, ale nie zawsze wynika to ze złośliwości kierowcy. Bywa, że zwyczajnie o tym zasięgu spryskiwaczy nie wie :wink: czasem to my trzymamy zbyt mały dystans. Ale i złośliwi się trafiają - perfidnie bedzie ci taki pryskał na szybę dla zabawy.
  9. Ciągoty do klocka, czy do urozmaicenia - tym razem w kibel? :wink: ;)
  10. Miałem krótką okazję powozic się tym motocyklem, ale tak go zachwalasz, że ciągoty mnie biorą na więcej :)
  11. Zgadzam się, poruszyłem tylko wątek wsiadania na duży motocykl, skoro mniejszy by wystarczył. Jednak nie ukrywam, że czasem ciągnie mnie do motocykla, który miałby większy i mocniejszy silnik, ale gabarytowo byłby na poziomie Wilda, albo i niżej. Przynajmniej żeby bardziej sportowo się prowadził na zakrętach. Np. taki Warrior... tylko czy to power cruiser z tymi 80-cioma kucami z hakiem? :eek:
  12. Kolega chamsin lubi dzikie klimaty, a LC juz taki nie jest, on bardziej dostojny :)
  13. Power Cruisery staja coraz bardziej modne, co zresztą widać na rynku. A ten dostosowuje się do potrzeby klienteli. W tym znaczeniu mogą byc one naszą przyszłością :cool: Podobnie jak przez pewien czas zanikła moda na choppery i na rynku (Europa) pozostał H-D i Intruz 1.4 :D Reszta same cruisy. Teraz tłuściochy powoli odchodzą jak mamuty, a moda zmierza w stronę dragów. Odnośnie wielkości - kupiłem XV z kilku prostych względów: 1. Wygląd 2. Silnik 3. Wibracje 4. Wygoda ale Wild Star mimo pojemności ma tyle wspólnego z cruiserem, co... szkoda gadać. wielkie nie znaczy zaraz zwaliste :crossy: a mozliwości nawet w power cruiserach nie są aż tak wielkie - raptem w okolicach 200 :wink: co to jest? :banghead: Nawet, gdy nie lata się z takimi prędkościami, to przecież można mieć komfort podróżowania 150/h z ledwie mruczącym silnikiem. A dla mnie akurat jest to plusem przez duże "p".
  14. Jak przedmówca :D Na forum zasięgniesz opinii o technicznych zaletach i mankamentach, ale Twojego gustu nikt nie nagnie w jedną czy drugą stronę. Jeśli lubisz długie podróże z pasażerem i bagażem, to odpowiedniejszy i wygodniejszy będzie cruiser. Jeśli samotne wypady, czasem wyjazdy na zlot i do tego linia choppera jest dla Ciebie jedyną słuszną, to odpowiedź już znasz. No i kasa - za wypasionego "tłuściocha" trzeba chyba wyłozyc trochę więcej niż za intruza. Weż tez pod uwagę twoje predyspozycje fizyczne. Tłuścioch prowadzi się lekko i oferuje sporo więcej komfortu dla osób rosłych. Intruz - spartanskie warunki.
  15. Dlatego stawiam na stal nierdzewną - zawsze można przepolerować. Jak coś znajdę, to wrzucę jeszcze. Dlatego stawiam na stal nierdzewną - zawsze można przepolerować. Jak coś znajdę, to wrzucę jeszcze. http://www.matmax.koszalin.pl/motocykle.html
  16. Kucze, mi kiedys dorabiał własnie gość z Krakowa - miał różne akcesoria z nierdzewki, wtedy ogłaszał się w Giełdzie Motocyklowej, ale adresu nie pamiętam. w przerabianie nigdy bym się nie pchał. http://www.motoakcesoria.riders.pl/suzuki/vz800/vz-h.htm - znalezione na szybko
  17. To był tylko żart z mojej strony :banghead: a spręzyna faktycznie przydałaby się - bujanie na zakrętach tez mnie drażni. Załozyłem stelaże pod sakwy - generalnie pasują, ale lewy delikatnie ociera o końcówkę wahacza. Zdystansuje go troche podkładką. Ale nad spręzyną pomyślę.
  18. Upload, podziwiam wytrwałość. Ja latam na Motulu 15/40. Silnik jest głośny - zawór klepie. Owszem, na zimnym słychać tylko zawór, ale po rozgrzaniu całą resztę - nie jest dramatycznie, ale robię takie :P gdy posłucham np. Drag Stara czy jakiejś Hondy. Mam wrażenie, że w wildzie wszystko w środku jest poluzowane.
  19. Prałat

    VOLUSIA

    Zapodaj jakąś fotę bagażnika. Poza tym pooglądaj, czu są tam jakoweś otwory - jeśli tak, to bez problemu dorobisz stylistycznie identyczny bagażnik. Bagażnik może mieć też mocowania w innych miejscach - dwa pod listwą na błotniku, jedno na śrubie siedziska pasażera. ja miałem mocowane do oparcia "Cromac" i wszystko pasowało, mimo że "samoróbka".
  20. Kusz, felgi robia wrażenie masywności :lalag: ale ten otwór na błotniku z tyłu :lapad: zrób coś z tym :flesje: Pytania - gmole nie uderza o puszkę narzędziową? Alu na felgach sie nie rysuje?
  21. :biggrin: :icon_question: :icon_exclaim: :icon_mrgreen: Pieknie się prezentuje, pełne uznanie na Śląsku!
  22. Czyli dobrze zrobiłem, choć mam nadzieję, że chodzi o minimum 15 minut :evil: a sprawdzanie w pionie zaraz po wyłączeniu? Przepraszam za głupie pytania, ale powoli się juz gubię w tym (żart). Wiem, że jak coś odkryjesz, to wrzucisz na forum, także wielkie :)
  23. Olej - jazda ok.40 min. 15 minut odczekane. 1min. moto do pionu stało. Poziom oleju - grubo ponad max. :) W sumie odessałem 3 setki, może i nieco stał się cichszy, ale czy teraz jest właściwy stan? Na bagnecie było do połowy, ale to tka rosyjska ruletka, że kręcka mozna dostać :evil: P.S. co znaczny "Idle"?
  24. Się panowie dogadajcie konkretnie, bo mocowania wydechów pewnie będą inne :icon_razz: żebyście sę samymi rurkami nie pozamieniali :icon_mrgreen:
  25. Kumpel ma takowy problem - przy wysokich obrotach na 1 wyraźny uślizg sprzęgła, silnik wyje niemiłosiernie - jak w skuterze :icon_mrgreen: Na innych biegach normalnie pali gumę, zrywa żwir nawet na 3, a na 1 robią się cyrki. Moto ma dynojety z jakims sterownikiem pod siedzeniem. Olej już zmieniał na inny, tarczę sprzęgła obracał i nadal to samo. Macie jakieś pomysły? :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...