Raio

Tylko czasem mądrale jeden z drugim nie wydzwaniajcie po pogotowie jak się wy**** na drodze bo jak karetka będzie po was jechać to będzie stwarzała zagrożenie. Nie ogarniam, co za kraj jakiś debil ucieka na motocyklu a policji się czepiają. Rozumiem żeby go z partyzanta gonili lub spychali inne auta do rowu to jeszcze ale dowalać się o to że swoją pracę wykonują :banghead: ?

Za ewidentne ucieczki prawo powinno bezwarunkowo przewidywać odsiadkę.

KinG KfiAtusCHu niĘ szePhiaj sie Holegi;)

Właśnie Patrysia, czytaj temat poniżej i przyjeżdżaj. Do nas nie trzeba pod krawatem i na HD ;P

A słyszałeś o tym że tylko krowa nie zmienia poglądów? To że ja też zaczynałem od dżinsów i tornado nie znaczy że nasza mentalność ma pozostać w latach 90 ubiegłego wieku i nie mamy ludziom doradzać mądrzejszego postępowania niż sami czyniliśmy. To się chyba postęp nazywa czy jakoś tak;) Nie widzę powodu żeby z jazdy w krótkim rękawku robić powód do dumy i przedmiot martyrologii równy rzeźni 44

Kto się nabija? Właśnie dlatego że pamiętam jak sam zaczynałem to wiem że jednak są ważne rzeczy i warto o nich pomyśleć zanim sobie ktoś krzywdę zrobi. Wierzycie w to że kolega idąc za waszymi radami będzie się ograniczał do 30km/h? Ja uważam że nie i dlatego dobrze by było żeby miał na głowie kask a nie garnek z babcinej kuchni.

Twoja głowa, twoja sprawa ale ten kask zabezpieczy cię co najwyżej przed opadami deszczu a jak się wywalisz na polnej drodze w grubej kurtce bez ochraniaczy to dowiesz się jak trudno podetrzeć się ręką w gipsie:) Jest duża szansa oczywiście że nic ci się nie stanie ale mi by było szkoda zdrowia.

Z netu to się tylko hondzia nauczył jeździć. Albo ktoś w realu nauczy cię jeździć albo próbuj sam i będzie pewno bolało. Oczywiście policzyłeś sobie że bezpieczny kask to około 300-400zł + reszta ubioru to co najmniej kolejne 500zł?

A tak pokrótce, co zarzucasz pierwszemu motocykliście?

Zajebiste są chłopaki Chyba nie dlatego. Rossi robi to 2x i drugim razem jest za przeciwnikiem. Co znamienne robi to na tym samym zakręcie. Póki się kto mądry nie wypowie twierdzę że to przesąd :biggrin:

mi to na Paszto wygląda ale z naleciałościamni:)

Problem (w zależności od rozmiaru dysfunkcji) będziesz miał z prawidłową oceną odległości więc dwa razy pomyśl zanim zaczniesz wyprzedzać żebyś nie skończył na zderzaku tira;)

Płać przelewem ale najpierw dowiedz się dokładnie co wpisać w tytule wpłaty bo z doświadczenia wiem że US ma poważne kłopoty z odnalezieniem niektórych wpłat na swoje konta.

Tak ten fazer to zdecydowanie jest bezwypadkowy:D a tania owiewka ze światełkami rodem z szafy wnękowej to ma dlatego że lepsze od oryginału.:)

Ostatnio zapadł wyrok SN o tym że działania US czy banku godzą w ustawę o ochronie danych osobowych i generalnie prowadzi to do do tego że bank nie może wykonać takiej czynności (orientacyjnie piszę). Poszperaj w necie to się dowiesz dokładnie o co chodzi. Jak znajdziesz podstawę prawną i napiszesz do banku czy US (zależnie kto winien) to może odstąpią od czynności a może nie:)

Mucha, czy ja kwestionuję że nie masz na czym kasku nosić? Pohamuj się trochę bo piszesz jakbyś miał 7 nie 27lat. Nie czepiam się całokształtu tej grupy chodzi mi konkretnie o palenie lacza przed czyjąś maską czym na pewno uszczęśliwili puszkarzy. Buractwo to było i to co goście robią kiedy indziej ni jak nie wpływa na moją ocenę tego właśnie czynu.

Faktycznie buractwo z tym paleniem lacza a reszta jak wszędzie.

kiedyś przywaliłem w tył forda na angielskich blachach, mi nic nie było a on miał pęknięty zderzak i wgniecioną klapę. Pierwsze co pomyślałem to to żeby dać w długą bo jak angol sobie poradzi ze zgłoszeniem sprawy na policje? Pomysł przeszedł mi zanim zdążyłem wcisnąć sprzęgło więc nie pisz że każdy by się tak zachował tym bardziej że potrącenie dziecka to nie rozwalanie zderzaka i trzeba być zacnym sku***** żeby się nie zatrzymać.

Moja ulubiona retoryka :banghead: "A u was biją murzynów"

Nie czepiaj się, kolega zna zagadnienie tylko z teorii i mógł nie doczytać :biggrin:

ojej, ile w tobie złości :biggrin:

E tam nie znacie się:P W czasie IIwś niemiaszki robiły działo samobieżne napędzane elektrycznie. Jednostka spalinowa służyła do napędu generatora prądu całość ruchu pojazdu było powodowane dwoma silnikami elektrycznymi.

Boa, przeca w Szadołce masz spowalniacze a nie hamulce, więc co Ty wiesz o hamowaniu? :biggrin: :wink:

A kto tu twierdzi że przyciera podnóżki startując w motoGP? JA osobiście robię to dla zabawy, podniety dla lasek a przede wszystkim jest to dobre ćwiczenie na pokonanie bariery psychicznej przed głębokim złożeniem jak człowieka w zakręcie coś zmusi do zmiany obranego toru jazdy.

W sumie moto można pochylać głębiej, podnóżki się składają. U mnie kończy się to na wysięgniku centralnego podnóżka, wtedy dopiero się przód zamyka. W prawą stronę idzie mi jakoś gorzej bo to niewiadomo ile zostało do tłumika:) Ćwicz na niedużej prędkości to nawet jak się opona podda to jeszcze będziesz miał szansę się uratować.