Limo

Jesli tylko na zime to nie ma :banghead:. No takiej wojny jeszcze chyba nie bylo. Do tej pory byly spory czy lac semi syntetyka czy full syntetyka. Ale teraz to jest kwestia czy olej motocyklowy czy samochodowy, a ja bym sie chetnie posprzeczal :banghead:.

No rzeczywiscie wyglada na bardzo zadbana, chociaz w przebieg i tak nie wierze :). Ale ta cena :eek:. W zyciu nie pojdzie...

Marlew, przybliz nam prosze swoje "doswiadczenia". Smigasz swoim Banditem na oleju samochodowym?

http://www.rapid-motocykle.pl/?akcja=kaski&mk=1&mod=45 Masz tu Caberga za 2 stowy. Taniej nie bedzie :)

Z mojej perspektywy inaczej to wygladalo :icon_biggrin:. Ty masz Bandita i co za tym idzie masz pewnie wprawe w wymianie oleju. Poczatkujacy moze miec problemy.

Z ta wymiana oleju w Bandicie to nie jest taka prosta sprawa bo filtr oleju jest szczelnie schowany za kolektorami. Trzeba go odkrecac za pomoca jakiegos paska, ale warto sprobowac. Raz sie nauczysz i bedziesz wiedzial do konca zycia. Natomiast wszelkie regulacje czy synchro to lepiej zostawic fachowcom.

Wiec co z tym licznikiem przebiegu dziennego, jest ale nie dziala czy w ogole go nie ma? Pewnie ta pierwsza opcja, a jak tak to pewnie glowny licznik tez nie dziala, bo to przeciez jedna linka i jeden mechanizm. Sprawdz najpierw sam mechanizm, przy "desce rozdzielczej" i przy kole. Moze cos nie laczy. Co miales na mysli ze zegary byly walniete? Moze moto po dzwonie.

Masz blisko do Pawla Boruty jakby co

mzetz150, przeczytaj ten artykul ktory EEEmm podal, tam jest bardzo ladnie opisane jakie sa przyczyny kopcenia z wydechow i jak to sie objawia. I zadnej bialej kartki nie trzeba przystawiac. Jak kopci to widac golym okiem, jak nie widac to znaczy ze nie kopci :). I pamietaj zeby sprawdzic ewentualne wycieki z silnika zarowno przed jak i po jezdzie probnej. Warto tez sprawdzic grubosc tarcz hamulcowych. Ogolnie to sporo jest tych elementow do sprawdzenia. Milej lektury i udanego zakupu :)

Nie wiem ale wydaje mi sie ze cyklotronowi chodzi o motor a nie jakies tam paczki

Mazzzi, jak nic nie znajdziesz do wiosny to odezwij sie. Ja planuje sprzedac swoja ale to bedzie uzaleznione od mojej sytuacji finansowej. Jesli na wiosne bede mial wystarczajaco duzo kasy to bede sie zastanawial nad sprzedaza, jak nie to pojezdze jeszcze jeden sezon na niej. Ale tak jak mowie, nie bede wiedzial az do wiosny.

Ja tez :biggrin: :icon_mrgreen:

A wiesz kto kupuje XJ-ty? Sa to w 99% osoby dla ktorych jest to pierwsza japonia i po prostu nie stac ich na nic lepszego, a juz na pewno nie na ZRX 1200R. Ja rozumiem ze sa osoby ktore stac na wymiane tlumika tylko i wylacznie ze wzgledow estetycznych ale wlasciciele XJ-tek z reguly do nich nie naleza.

Jak pare dni temu widzialem Fazerka w komisie na Bemowie to mi sie wydalo bydle ogromne :). Moze dlatego ze mial pelne owiewki.

No tak tak. To byl taki skrot myslowy :icon_question:. W kazdym razie chodzilo o to ze VFR-ka nie odstaje pod tym wzgledem od Fazera.

No wlasnie. Tak naprawde liczy sie nie tyle pojemnosc co moc. Te nowe VFR-ki, mimo ze maja 200 cc wiecej to koni wcale nie maja (duzo) wiecej. I to mnie powoli sklania do kupna Fazera a nie VFR-ki nad ktora wczesniej powaznie sie zastanawialem. No i roznica w cenach tez robi swoje. Milego smigania.

Tez slyszalem ze starsze XJ-ki to bardzo solidne sprzety, chociaz sam stycznosci z nimi nie mialem. Chociaz tu juz dobrze miec jakies podstawy mechaniki, co by mozna bylo ewentualne awarie samemu naprawic. No i trzeba sie liczyc z tym ze inne podzespoly moga nie wytrzymywac (uklad wydechowy, zawieszenie). Jak uda ci sie cos kupic przez zime to moglibysmy sie jakos spytkac na wiosne, jak juz ozywie swojego sprzeta. Teraz stoi w Krasniku.

Jeszcze raz gratuluje. Bardzo ladny egzemplarz Mam rozumiec ze majac do wyboru VFR-ke i Fazera wolisz Fazera? Moglbys jakos porownac te dwa motory, biorac pod uwage ze dosiadales obydwu?

Ja mam taka prace ze spotykam sie z tego typu przekretami na co dzien, wiec jestem na to uczulony. Ale gdybym pracowal gdzie indziej to mialbym prawo o tym nie wiedziec. W kazdym razie takie "inicjatywy" za strony sprzedajacego wykluczajace odbior osobisty od razu powinny wzbudzic niepokoj. Nie wyobrazam sobie kupna czegos takiego jak motor na odleglosc.

Nie rozumiem od ktorego nr silnika? Jesli masz na mysli egzemplarz wyprodukowany na poczatku 1996 i nie jestes pewien czy ma elektryczne podgrzewanie, a masz numer silnika to zadzwon do Mitsui Motor Polska i powinni byc w stanie to sprawdzic. Wedlug mnie nie ma nic zlego w sprzetach importowanych, ale pod warunkiem ze ktos sobie prywatnie sprowadzil a nie komis, bo komisy najczesciej sprowadzaja padaki a potem je reanimuja i sprzedaja. Jesli to jest egzemplarz sprowadzony prywatnie i przynajmniej rok jest w kraju to warto sie zainteresowac. Czesto takie sprzety sa w lepszym stanie bo na zachodzie wiadomo lepsze drogi, dbajacy wlasciciele itp. A o jakim Zbigu mowisz? Ktos z forum? Nie wspominales o nim wczesniej.

http://www.scigacz.pl/Na,co,zwracac,uwage,...ocykla,277.html Ten artykul bardzo mi pomogl jak kupywalem swojego, ale o paru rzeczach tez nie wspomina, jak na przyklad sprawdzenie grubosci tarcz hamulcowych. Najlepiej spisz sobie wszystko co masz sprawdzic na kartce, zeby nie zapomniec.

A mi cena wydala sie troche wygorowana. Za 1000 wiecej mozna kupic roczniki od 1996 w gore, czyli juz te z elektrycznym podgrzewaniem gaznikow. Generalnie chyba lepiej troche dolozyc, jesli sie ma z czego, i kupic mlodszy egzemplarz, wtedy nie trzeba sie bedzie martwic o siadajace wydechy czy tylny amortyzator. A przebieg na 99% nie jest autentyczny. Osoby prywatne nie zawsze wiedza jak ani maja mozliwosci przekrecic licznik ale jak sprzedaje komis to takie zabiegi na pewno maja opanowane.

Ja dzisiaj widzialem B6 na mokotowie. I sie rozmarzylem :icon_evil:

Na pewno cos w instalacji elektrycznej. Moze jakies kabelki sie gdzies stykaja. Elektrykiem nie jestem ale mialem kiedys cos takiego w samochodzie jak mi w warsztacie wymienili akumulator, fachowcy...

A robisz to na zimnym czy juz rozgrzanym silniku? Bo to zasadnicza kwestia.