krzysiek8104

Zrób test. Jak jest już ciepły, to włącz ssanie. Jeżeli będzie ci się zalewać to ok, a jak będzie chodzić jak gdyby nic, to na bank masz kłopot z ssaniem i dlatego gdy jest zimny silnik ciężko odpala. Jeśli ssanie okaże się ok, to albo kompresja, albo wina świecy, albo słaba iskra (problem z zapłonem). :clap: ;) :flesje:

może paliwa nie ma :P :crossy: :clap: :) :bigrazz: :bigrazz: :biggrin:

Wielkie gratki!!! Nie ma to jak przygody na motocyklu.

Tak jak cyborg pisze, farba była za gęsta.

Jeżeli na 1 i 2 przyspiesza normalnie to musi być problem ze skrzynią (4 bieg). Sprawdź jak inna MZ chodzi na poszczególnych biegach. Być może wydaje ci się że na 1 i 2 dobrze przyspiesza, a w rzeczywistości może być inaczej. Jeśli moto w ogóle słabo chodzi to mogą być setki przyczyn.

Prawdopodobnie masz rozregulowany klakson. Regulację przeprowadza się albo śrubką z tyłu klaksonu, albo wewnątrz klaksonu podkładkami dystansowymi

Najlepiej przykleić okładziny, a potem je zanitować. Uniknie się sytuacji gdy klej jest za słaby, albo powierzchnia klejąca tłusta. Pozdr :crossy:

Fajnie, że powstał taki klub. Bo w Radomiu nie widzi się za często 2oo.

Z tego testu wywnioskowałem że bicie promieniowe czopów wału wynosi 0,05mm. A luz na stopie korbowodu 0,13mm. :crossy: :biggrin: :biggrin: :crossy: :wink: :cool:

Fajnie! Zakonserwuj go. Takich motocykli ze świecą szukać.

Problemem jest tutaj słaba, albo uszkodzona sprężyna od mechanizmu zmiany biegów. Ponieważ tolerancje wykonywania poszczególnych podzespołów w motocyklach rodzimej produkciji pozostawia wiele do życzenia, mogło się też zdarzyć że wałek zmiany biegów jest źle spasowany z wałkiem od kopniaka (nie wiem jak to się nazywa) i powstają opory, przez co sprężyna nie potrafi sprawić by dźwignia powróciła do poprzedniego położenia. :( :evil: :evil: Ojej, ale długie zdanie....

Ponieważ masz już więcej niż 20 wiosen, to proponowałbym jakąś 500 np: GPZ500, ER5, CB500. Najbardziej uniwersalnym motocyklem jest albo enduro albo naked bike.

Ja się muszę przyznać, że jeździłem bez prawka. Ale na szczęście głównie po lasach i po wsiach. A co najważniejsze, jeździłem starą poczciwą WSK więc zawrotnej prędkości nie osiągałem. A teraz jest ten problem że ludzie którzy jeżdżą bez prawka, dosiadają dużo mocniejszych sprzętów. W razie jakiegoś zagrożenia, nie mają jeszcze wyrobionych nawyków.

Prawko mam od 8 lat. Ale tutaj chodzi o to że do lat 25, traktują cię jako młodocianego motocyklistę co statystycznie oznacza więcej wypadków. Od 26 lat już jest normalna stawka. Czas jaki masz prawo jazdy nie jest tu ważne

Ja w PZU za 599ccm zapłaciłem 140 zł. Za rok będę miał 26 lat i będę płacił 90 zł. Z tego co się orientuję to w PZU jest najtaniej.

Lepej zdejmnij blaszki. Łatwo się je usuwa, ale uważaj aby nie uszkodzić koszyczka. Z blaszkami mieszanka będzie ci wymywała smar z łożysk, a smarowanie mieszanką będzie zbyt ubogie ze względu na ograniczony dostęp mieszanki. Efekt = szybsze zużycie łożysk.

Jeżeli na luzie wibracje nie występują, tylko podczas jazdy na biegu, to musi być coś z wałem kardana. Być może łożyska, być może coś poluzowane lub pęknięte.

Bo listonosz jeździ na motocyklu, dlatego jest złodziejem, gwałcicielem, pedofilem i mordercą. A tych 5ciu karków z bejzbolami to nasza kochana, ucząca się i wysportowana młodzież. :icon_rolleyes: :) ;)

:icon_rolleyes: :) ;) ;) ;)

Ani na Mixol lub Lux 10

Z tymi tablicami to jest odwrotnie. :lalag: :) :) Większość samochodów ma przyczepianą tablicę w ramce na zatrzaski którą się łatwo zdejmuje. W motocyklu przeważnie są na śruby. Dlatego jest dużo trudniej zmienić tablicę. Ehhh.... ta medialna manipulacja

Jeśli dolejesz do zbiornika na test olej, to po ponownym podłączeniu dozownika będzie ci bardzo kopciła. Jeśli odpalisz na kilka sekund tylko po to aby sprawdzić czy podaje ci olej i nie będziesz wkręcał silnika na wysokie obroty to na pewno nie zatrzesz.

Wielkie gratki!!! :lalag: :) :) Ja na motocykl tak bardzo się nie denerwowałem. Gorzej było z kategorią B. Na placu pro wciśnięciu sprzęgła noga mi drżała, i trudno mi było płynnie puszczać owo sprzęgło. Pozdrawiam!!!

Albo bezpiecznik, albo żarówka. Nic więcej.

A może lepiej odczepiłbyś przewód doprowadzający olej do gaźnika/cylindra, odpalił moto i sprawdził czy podaje olej. Po co demontować coś co w praktyce jest dużo wygodniejsze?