Skocz do zawartości

Klas500

Forumowicze
  • Postów

    1050
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Klas500

  1. Nie popadajmy w skrajności.Nie ma chyba w naszym kraju kierowcy (zarówno puszek , jak i moto) , który nigdy nie przekroczyłby dozwolonej prędkości ale pisanie , że denerwują Cię osoby jadące z przepisową prędkością , to chyba trochę przesada.Mało zdecydowany i jadący niepewnie-zgoda.
  2. Ja niedawno sprzedałem swoją 251 , którą miałem od nowości i też już zaczynam żałować , że to zrobiłem .Miała przejechane ponad 40 tyś km i nigdy mnie nie zawiodła.A jeśli chodzi o zamianę tłumików pomiędzy 250-tką i 251 , to producent wyrażnie informował , że nie należy tego robić .
  3. Chyba najładniejszy Tengai jakiego do tej pory widziałem :( i cena też przyzwoita.Gratulacje.
  4. Uważam, że Siła całkiem daje radę... Nic do niego nie mam , tylko uważam , że słowo "gwiazda" jest zdecydowanie nadużywane w stosunku do osób , które dzięki niektórym programom telewizyjnym stały się rozpoznawalne szerszemu gronu ( gwiazda programu idol , gwiazda programu bar... itp.)Co ciekawe o wiele rzadziej używa się sformułowania "gwiazda" wobec osób istniejących z powodzeniem na rynku mediów wiele lat i mogących się pochwalić naprawdę znaczącymi osiągnięciami.Moim zdaniem na status gwiazdy trzeba zapracować swoim talentem , a nie tylko promocją w znanej stacji tv , która chce małym kosztem zwiększyć oglądalność.Ale to moje prywatne zdanie. Sorry za off topic. A tak w temacie postu: jeśli nie wybiera się do Niechorza nikt z okolic Bolesławca , to może uda mi się podczepić pod jakąś ekipę z lubuskiego?Jedzie ktoś z Zielonej lub okolic?
  5. Niestety , Fidel5 ma sporo racji .Grupa oszołomów , którzy psują opinię porządnym motocyklistom jest spora , bo jak inaczej wytłumaczyć fakt , że co chwilę spotykamy się z głupotą kierowców jednośladów.Przykład sprzed kilku dni: Na jednej z regionalnych imprez , jakich latem mnóstwo w całej Polsce , na moich oczach motocyklista , zdawałoby się "prawdziwy" , bo ubrany odpowiednio na motocykl (nie jakiś wiejski kaskader w krótkich spodenkach) , na moich oczach wypił trzy piwa (nie wiem , czy tylko ale tyle widziałem) , po czym wsiadł razem ze swoją dziewczyną na cbr1000 i odjechał.Nie słyszałem o żadnym wypadku w ten dzień , więc pewnie dojechał ale ile jeszcze razy mu się uda?
  6. Naprawdę nikt się nie wybiera?Myślałem , że mnie zmobilizujecie a jest wręcz odwrotnie :clap:
  7. KLE 500 wcale nie jest takim małym motocyklem , jakby się mogło wydawać sądząc po pojemności silnika.Rzeczywiście w stanie gotowym do jazdy waży około 200 kg. (waga w stanie „suchym” ,to w zależności od rocznika i żródła informacji 178-181 kg).Mogę natomiast powiedzieć , że w praktyce tej wagi się nie odczuwa.Owszem , gdy go kupiłem , po ETZ -cie 251 , wydawał się kolosem ale szybko się przyzwyczaiłem i obecnie jego waga nie stanowi najmniejszego problemu.Jest to bardzo zwrotny i dobrze prowadzący się motocykl.Jego największą wadą jest chyba dość spore jak na tę pojemność spalanie – przy jeżdzie mieszanej około 6,5 litra/100km. Przed zakupem rozmawiałem na temat KLE z osobą , która posiadała jednocześnie KLE i Hondę Transalp.Według opinii tej osoby , KLE jest zwrotniejszym i nieco lepiej prowadzącym się moto , natomiast w Trapim jest trwalszy , mniej żarłoczny i z większą kulturą pracujący silnik.Nie znaczy to , że twin Kawasaki sprawia jakieś większe problemy – prawidłowo eksploatowany powinien wytrzymać 100 tyś bez poważniejszych awarii.Jeśli zdecydujesz się na KLE , to szukaj raczej egzemplarza od 1994 roku wzwyż.Niektóre egzemplarze z pierwszych lat produkcji miały problemy ze skrzynią biegów i napinaczem rozrządu.
  8. Wybiera się może ktoś z Dolnego Śląska?Bo ja się zastanawiam -zawsze to okazja , żeby jeszcze raz w tym roku zobaczyć może (chociaż przeraża mnie trochę ta "gwiazda programu Idol" :P ). Oczywiście miało być MORZE!Sorki za paskudnego byka!
  9. Podpowiem Ci jeszcze , że gdybyś potrzebował wymienić śrubę o której piszesz , a były by kłopoty z dostaniem oryginalnej , to wystarczy kupić w sklepie z częściami rowerowymi klin do pedałów od rowerów starszego typu.Pasuje -wypraktykowane.
  10. Jak już mowa o tablicach rejestracyjnych z plastiku , to wyobrażcie sobie , że kilka lat temu , gdy kupiłem od kumpla ETZ 150 i chciałem ją zarejestrować , to urzędniczka w wydziale komunikacji powiedziała mi , że nie mają tablic do motocykli i mam trzy wyjścia: -przyczepić do motoru tablice od samochodu , które może mi wydać (wyobrażacie sobie jak by to wyglądało?hi,hi,hi!); -poczekać aż zamówi odpowiednie tablice-czas oczekiwania około miesiąca; -znależć zakład , który dorobi mi odpowiednie tablice o numerach , na które ona wyda mi dowód od ręki ! Wybrałem oczywiście to trzecie rozwiązanie , zamówiłem plastikowe tablice w odpowiednim zakładzie usługowym ale ponieważ czas oczekiwania na nie wynosił około tygodnia , to na ten okres zrobiłem sobie własnoręcznie rejestrację z kawałka kartonu i czarnej koperty po papierze fotograficznym-z daleka wyglądała jak oryginał , tylko nie mogłem jeżdzić w deszczu :crossy: Natomiast jakiś czas póżniej , gdy kupiłem w salonie nową ETZ 251 , to przez jakiś czas (chyba 2 tygodnie) mogłem jeżdzić zupełnie bez tablic , a podczas kontroli należało tylko pokazać fakturę zakupu nowego motocykla. To były czasy !!!
  11. Trudno jest w tym przypadku radzić cokolwiek na odległość , gdyż przyczyn może być naprawdę wiele np. : żle wyregulowany gażnik , zużyte tuleje metalowo-gumowe wachacza , wyeksploatowany korbowód , problemy z kołem zdawczym , a nawet zla regulacja naprężenia łańcucha.Napsz coś więcej o Twoim motocyklu (przebieg , co sprawdzałeś , jak mocne jest to szarpanie itp.) a może coś się uda wymyślić.
  12. ....Oczywiscie problem dotyczy juz znienawidzonego przezemnie sprzetu jakim jest etz 250. I w tym sęk!Większość na tym forum kocha swoje motocykle i dlatego nie ma takich problemów :P a etz-ty , to super motory i zasługują na odrobinę uczucia , za które potrafią się odwzajemnić bezproblemową eksploatacją ;) Nie ma co próbować , bo ETZ 250 nie ma łańcuszka sprzęgła.
  13. [ 1. jakie sa koszty i procedury rejstracji?? A może by tak najpierw skorzystać z wyszukiwarki? No dobra , pierwszy raz wybaczam :) tu masz link do tematu o kosztach i procedurach rejestracji : http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...96entry674496
  14. Żeby zarejestrować motocykl sprowadzony z Niemiec potrzebujesz następujących dokumentów : -niemiecka karta pojazdu brief ; -wymeldowanie pojazdu (bardzo ważne!); -umowa kupna -sprzedaży(dobrze jeśli jest dwujęzyczna , bo wtedy przy rejestracji nie będziesz jej musiał tłumaczyć-wystarczy potwierdzająca pieczęć tłumacza przysięgłego , a niektóre urzędy nie wymagają nawet tego) Po przywiezieniu moto do Polski musisz udać się na stację diagnostyczną , gdzie robisz tzw. przegląd zerowy. Następnie u tłumacza przysięgłego robisz tłumaczenie briefu i wymeldowania ewentualnie również umowy, robisz ksero dokumentów i z tym wszystkim udajesz się do urzędu skarbowego po zaświadczenie o zwolnieniu z podatku vat (druk vat 25)-kosztuje ono 150 zł.Z tym wszystkim udajesz się do wydziału komunikacji , gdzie składasz wniosek o zarejestrowanie pojazdu - opłata około 65 zł.Zostaje ono rozpatrzone w terminie od 1 do 30 dni zależnie od "widzimisię " danego urzędu , po czym otrzymujesz miękki dowód i tablice rejestracyjne.W tym dniu musisz wykupić polisę oc.Po upływie ok. 30 dni płacisz 125 zł , otzymujesz twardy dowód , polską kartę pojazdu i możesz odetchnąć z ulgą :icon_rolleyes:
  15. Klas500

    Shl M11

    Rzeczywiście nie jestes z Wrocławia , coś mi się pomyliło.Zapomniałem jeszcze napisać , że simmerringów 20x35x7 są w silniku 2 sztuki ( takie same są w piastach kół - razem w całym motocyklu 6).Przy zakładaniu zwróć uwagę , aby od strony sprzęgła simmerring oddzielał od siebie dwa łożyska.W ten sposób jedno będzie smarowane olejem z mieszanki , a drugie ze skrzyni biegów.Jeśli zrobisz inaczej , to jedno z łożysk nie będzie miało dostatecznego smarowania i szybko się zużyje.
  16. Klas500

    Shl M11

    Wymiary simmerringów w tym silniku to: - wał korbowy : 20x35x7 -wał od strony iskrownika : 20x47x10 -koło zdawcze : 30x40x7 Niestety nie wiem gdzie w tej chwili można je kupić we Wrocławiu.Ja kiedys kupowałem w sklepie gdzieś w okolicach Nadodrza ale to było kilka lat temu i nawet nie wiem czy ten sklep jeszcze istnieje.Musisz poszukać-powodzenia
  17. Obawiam sie , że jak kupi 2,75x16 , to nie uda mu się tej opony założyć na przednie koło w ETZ 150 , bo jego rozmiar to 18 cali :biggrin:
  18. Kup dedykowaną do tego motocykla oponkę z zakładów Heidenau (nie pamiętam nazwy modelu , o ile w ogóle ma takową :biggrin:.Do ETZ 150 jest wystarczająco dobra , a cena nowej na poziomie trochę sfatyygowanej używki renomowanych firm ( ok. 110zł).
  19. Hmmm....zmieniłem i wszystko zawsze działało jak należy.Nie wiem właściwie po co demontować lagi z półki , gdy można zmienić bez...?
  20. Przedstawiłeś w skrócie proces wymiany uszczelniaczy- ze wszystkim jak najbardziej się zgadzam , nie rozumiem tylko , dlaczego piszesz o poluzowaniu śrub w górnej i dolnej półce?Zmieniałem kilkakrotnie uszczelniacze w różnych motocyklach i nigdy nie było to konieczne.(Choć nie wykluczam , że w niektórych motocyklach może być ułatwieniem).
  21. Z utrzymaniem bezpiecznej odległości między nami , a innymi zmotoryzowanymi jadącymi w tym samym kierunku co my najczęściej można sobie jakoś poradzić (przykłady powyżej - osobiście stosuję metodę lekkiego naciśnięcia klamki chamulca - przeważnie zdaje egzamin).Gorzej , gdy kierowcy puszek jadących z przeciwka , wyprzedzają na trzeciego , ignorując zupelnie , że z przeciwka jedzie motocykl.Debile wychodzą z założenia , że przecież motocyklista powinien im zjechać na bok i zrobić miejsce.Pewnie nawet nie pomyślą bezmuzgi jedne , że narażają czyjeś życie.Przecież na boku jezdni może zawsze być dziura , piasek , zużyta opona i diabli wiedzą co jeszcze!Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć czym to grozi.Tak więc uważajcie i stosujcie najważniejszą zasadę motocyklisty :"na motocyklu trzeba jeżdzić tak , żeby się nie dać zabić , a dopiero pózniej myśleć , że przecież mamy pierwszeństwo w danej sytuacji" - to własnie powiedział mi kilka lat temu mój śp. nieodżałowany kolega , który wprowadzał mnie w tajniki jazdy na dwóch kółkach ( miał wtedy 17 lat , a uprzedzając ewentualne pytania odpowiem od razu - nie zginął na motocyklu , niestety również tragicznie).
  22. Ważne jest również ile pojazdów na raz wyprzedzałeś -jeśli więcej niż trzy , to jesteś przynajmniej współwinnym zdarzenia.
  23. Miałem kiedyś podobny problem z łożyskami w SHL-ce 175.Bardzo dobrym rozwiązaniem okazało się "namuletkowanie" wału i karterów.Nie wiem , czy jakiś klej wytrzyma ekstremalne warunki , w których będzie musiał się znajdować przez długi czas.
  24. Jeśli nadal potrzebujesz wzoru umowy polsko-niemieckiej , to prześlij mi swojego maila - wyślę Ci wzór umowy.
  25. Na ile mi wiadomo , to PZU jest najtańsze jeśli chodzi o motocykle (przynajmniej w moim rejonie).Ze wszystkimi zniżkami za :bezszkodowość , kontynuację , jednorazową wpłatę itp. zapłaciłem 41 zł za rok , w tym gratis zielona karta i małe assistance ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...