konrad1f

no nie jeździli przecież na tyle kilometrami tylko kilka metrów alepokaz dali naprawdę zajebisty :wink: ale chyba w niektórych nowoczesnych motocyklach silniczek może mieć jeszcze gorzej bo olej spływa do skrzyni , w rusku wszysto zostaje w skrzyni korbowej (rozbryzbowe smarowanie dalej chyba pracuje :( ) bo skrzynka biegów jest oddzielnie-prawda :?:

hehe patrzcie i Michał się jeszcze się nie obraził choć go od durniów wyzywają :(

i po co te nerwy Michał czegoś się najadłeś czy co? oprócz myślenia strzelanie też jest moim atutem więc może faktycznie zostane myśliwym :) widziałem już kolesi którzy stawiali dniepruska na gumę a nawet dwie (bodajże mt16 z napędem na wózek)

facet przecież to dane zupełnie innego moto-xr650 :) nie denerwuj się tak Michał bo Ci oczy z orbit powyskakują dzisiaj nie mam czasu żeby odpowiedziać Ci na piśmie więc będziesz musaił poczekać kilka dni zanim mi stałkę zamontują :(

myślałem że to będzie dniepr na gumie (czyt. na tylnym kole) :)

długi wahacz pchany (seryjnie w m.in. SHL-kach, MZ Trophy) to nie "trapez" "trapez" to zawieszenie przednie z elementem resorującym w okolica główki ramy (przed główką) i wytłoczonych lub pospawanych z rurek "lag" które z boku motocykla mają kształt prostopadłościanu, i zazwyczaj ciernym elementem amortyzującym, stosowane w pierszych shl-kach, sokole 600, i wielu choperach poza tym jeśli masz standartowe (teleskop) zawieszenie przedniego koła w rusku i dobrze przykręcony (ustawiony) wózek to przy tych prędkościach jakie można na rusku wciągnąć i tak nie poczujesz róznicy nie sądze żebyście montowali długiego wachacza do kaśki (może z nim faktycznie byłoby lepiej) a krótki waczacz pchany ma na pewno mniejszy skok i gorszą amortyzację (jeśli by tak nie było to by tak krótko go nie produkowali i nie przechodzili spowrotem na teleskop)

niestety nie wcześniej niż za rok/dwa :)

a dlaczego chcesz wahacz? teleskop ładniejszy i lepszy

nie rozumiem :? po prostu zrobiony na moto z końca 80-tych

xr600r "na mokro" (http://www.bikez.com/bike/index.php?bike=9728) waży 140 czyli na sucho i tak nie mniej niż 125kg pisząc o xt miałem na myśli ostatni model który w teren się praktycznie nie nadaje (masa) no i w xr600r był najprawdopodobniej ten sam silniczek mimo wszystko i tak jestem za tt600r :)

jednak to zdanie zostało napisane w negatywnym wydzwięku jako że większa temperatura spalania jest czymś złym a przecież jest to tylko skutek wręcz bardzo pożądanych efektów czyli lepszego napełniania komory[/code]

mam oryginalną instrukcję obslugi junaka m10 w której producent przeprasza że w modelach z roku 1960 nie zainstalował z powodów od niego niezależnych obudowanej lampy oraz kontrolki biegu luzem

można prosić o wytłamaczenie. tzn dlaczego?

jeśli chodzi o dwusówy to wogule nie polcam zmieniać filtra powietrza apropos tego zdania to jego autor jest w błędzie ponieważ w chwili gdy wyjmujesz z jawki filtr powietrza zmieniasz drastycznie pojemność układu dolotowego który to układ został zaprojektowany specjalnie dla tego silniczka i jest odpowiedni dla zjawisk rezonansowych zachodzących w tym silniczku :) .jeśli jesteś w stanie to możesz sobie pojemność dobrać dostrajając (może ktoś obliczy? :( ) układ dla uzyskania lepszych parametrów (od razu to samo trzeba by by lo zrobiś z układem wydechowym) konkretnie dla jawki najlepiej sprawdzić w literaturze czym się różniły silniki na czechy od silników na polskię (specjalnie zdławione) i po prostu doprowadzić silniczek do formy w jakiej był produkowany na czechy(czechosłowację) :D ale sprawa nr 1! walicie tutaj teksty o (ostatnio modne słówko) TUNINGU a tak naprawdę wasze silniki (waszych pojazdów) najpierw trzeba doprowadzić wogule do stanu używalności - patrzcie co zrobił Pipcyk-zabrał się za silnik od początku a nie zakładał bajery do rozregulowanego i zużytego silnika!

od jakiegoś czasu myślałem o xt ale raczej jak za +- rok/dwa będę kupowł moto w granicach 10000 to wybiorę TT600r ta sama technika a dużo więcej możliwości w terenie xl to typowy enduro-miejski-turystyk (chyba pomyliłeś z xr) a nawet xr waży te 140-145kg (na sucho) więc nie moze być aż o 40kg lżejszy od xt co do tej kwesti to jest za ciężki żeby w terenie naprawdę polatać (dosłownie) zaś tt600r już można :) choć co prawda jest trochę mniej wygodna poza tym choć xt ma niżej siedzenie to jest ono szerokie to mi z moimi 172cm wzrostu jest łatwiej na tt600r sięgnąć ziemi i mieć jako takie podparcie i pytanko: czy naprawdę xt idzie tak łatwo na gumkę z gazu?ja żeby postawić moją 350tkę na koło muszę jej dać prawie full obrotów i strzał za sprzęgła

dzięki za obszerną odpowiedź :D

osiągi obydwu to i tak dla mnie kosmos co do porównań to w różnych czasopismach róznie to wypadało pewnie zależało to od tego która firma więcej zapłacila :D ja brałbym zx12r chociażby ze względów estetycznych

ten coupe wygląda jak żywcem zerżnięty z lutusa esprit terenowego polaja na żywo widziałem kikla lat temu na targach motoryzacyjnych w poznaniu macie może więcej danych na temat tego poloneza stratos?

a co do hamulców to w dużym i w polonezie nie można narzekać jak są w dobrym stanie to hamują całkiem przyzwiocie (4tarcze) co innego że w polsce każdy dba jak dba (czyli nie dba :D ) więc może dlatego takie masz odczucia

Bern-ty mówisz juz o autko całkiem innym produkowanym już w latach 90tych z silnikami 2000dohc fiata latały głównie w rajdach

kumpel ma fiaciora 125 z takim silniczkiem no i zostawia dresów za sobą nieźle palił buty w krotoszynie a do wrocka wracał na szmatach-dosłownie

dlaczego?przecież pięćsetki które wymieniłeś i tak lecą te 170km/h a jak ktoś słusznie już zauważył szybkimi motocyklami można jeździć także wolno :D a z tego co wiem 1000czka hondy jest w miarę dobrym i trwałym moto

jak dla mnie za taka kase to cbr1000f sc24

zmieniam zawsze ze sprzeglem ale klamki do konca nie ciagne nie chcialbym kupowac sprzeta po gosciu ktory nie uzywa sprzegla chocby to robil najbardziej profesjonalnie