PrzemekB

w pierwszej chwili myślałem, że ten filmik jest "kombinowany" bo tak czarny scenariusz w roli głównej ze ślepotą wszystkich dookoła to tylko w filmach do tej pory widziałem...

Masz rację ale nie do końca. Po pierwsze nie potrącił tylko przejechał, po drugie koleś z lewej włączył awaryjne jeszcze gdy tamten był za nim kilka metrów tak więc mógł odczytać to jako awarię a nie puszczanie pieszych. Faktem jest, że powinien zwolnićw tej sytuacji. Jednak nie wiemy nic o tym, czy to przejście jest oznakowane (mało to razy nie ma znaku, lub też jest tak postawiony, że go nie widać?????) Wtedy nikt z Was by nie zwolnił więc nie osądzajcie innych, bo Was tam nie było. Mówcie o tym co widać a nie rzucajcie mięsem bez sensu...

Jak spowodujesz wypadek i byłeś pod wpływem alkoholu to ZUS podaje Cię do sądu o jednorazowe odszkodowanie bądź też o dożywotnią rentę dla osoby poszkodowanej (w zależności od obrażeń poszkodowanego) Mam dokładnie taką sytuację z kolegą z pracy- a właściwie to już byłym kolegą z pracy bo dostał dyscyplinarke... P.S. Ona się podnosiła i chciała wstawać po potrąceniu ale nie zdążyła... (pewnie nie było to śmiertelne potrącenie) Szkoda słów na takiego debila, który ją potrącił i pojechał dalej :icon_biggrin: Nie dość, że przez niego zginęła to jeszcze narobił problemów innemu. Nawet sobie nie mogę wyobrazić jak to jest żyć z myślą, że rozjechało się kogoś.

GPS przydatny jest na totalnych odludziach i ewentualnie w dużych miastach. W trasie wystarcza dokładna mapa. Poza tym ile razy przez to, że skręciliśmy nie tam gdzie trzeba zwiedźiliśmy niesamowite miejsca :) Zastanawiałem się kiedyś czy nie kupić ale doszedłem do wniosku, że nie będę podwajał wartości motocykla :icon_mrgreen: Kiedyś w lepszym sprzęcie... czemu nie. Pozdro

Fajna droga do trenowania techniki. Tyle, że pewnie często dochodzi tam do dzwonów sądząc po ilości sprzętów. Mnie ta traska nie podnieca zbytnio bo wolę sobie wolniej pojechać ale podziwiać przy tym widoczki. Tam nic nie ma ciekawego pod tym względem. Za to dla tych co lubią trzeć podnóżkami to na pewno jest raj :banghead: Pozdro

Jak ktoś jeszcze nie był a chce zobaczyć jak wyglądają po części te trasy to zapraszam na 2 filmiki z naszego przejazdu po nich: Nockalm Grossglockner Pozdrawiam P.S. Zachęcam do umieszczania w tym temacie linków do swoich filmików, pokazów zdjęć itp. Pozdrawiam

901,90 :lalag:

892,10

Widać, że dzisiaj już lepiej ze współczynnikami bo humor dopisuje :D

Nie wiem czy tym postem chciałeś wzbudzić współczucie ale jeśli tak jest, to trzeba było nie pisać o współczynnikach :crossy: Nie moge... sorki :clap: :icon_question: Pozdro :flesje:

Dobry filmik :icon_question:

Wieszanie na dziedzińcu przy tłumie całego miasta nie było takie złe w zamierzchłych czasach... :icon_mrgreen:

koleś ma umiejętności bez 2 zdań ale to go nie uratuje przed wszystkim na drodze. Pozdro

sporo... teraz nie żałuję, że wozimy ze sobą namiot. Pozdro

przykład jak się jeździ w Chorwacji Z motocyklami jest podobnie. Macie dużo racji pisząc o tym, że nie da się wozić ze sobą kilku kompletów ubrań itp. ale: jak wiezie się kogoś bez ubrań, samemu jest się zabezpieczonym po zęby i stwarza sytuacje w których najczęściej łapie się dzwony i szlify o jest to kretynizm :icon_biggrin: Większość z tych przygodnie wziętych lasek z wypiętymi dupskami i stringami na wierzchu nie ma bladego pojęcia czym może się skończyć jazda na motocyklu bez odpowiedniego stroju. Tak więc przewieźć- czemu nie. Sam tak nie raz robiłem, ale przewieźć i pałować w dużym natężeniu ruchu... :smile: Pozdro

już był taki temat KU PRZESTRODZE który trafił do oczyszczalni. Pytam dlaczego? Moim zdaniem powinno się takie zdjęcia pokazywać nawet gdy się robi kurs prawa jazdy, zanim się wsiądzie na moto czy w puszkę. Niech każdy zdaje sobie sprawę co może go i innych spotkać gdy będzie zapierdzielał na łeb na szyję. Jeśli kogoś taki widok obrzydza, przeraża to jak udzieli ewentualnej pomocy poszkodowanemu w wypadku gdy urwie mu rękę czy inna kończynę? Tematy takie są jak najbardziej potrzebne i nie powinno to być żadne tabu.

też jestem ciekawy co z tego wyszło :buttrock:

Jak koleś jest nieuczciwy to zgłoś, że motocykl Ci skradziono i po kłopocie. Zostaniesz z kasą a za jakiś czas moto do Ciebie wróci :icon_mrgreen: :icon_razz: :buttrock: A poważnie to porozmawiaj z nim jak facet z facetem albo ze spuszczoną głową spełniaj jego zachcianki. Pozdro

W TVN pokazali reportaż o BARTKU. Pokazywał działanie protez, podchodził do motocykli, chwytał za manetki. Dziękował wszystkim za pomoc... :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_razz: Pozdrawiam

najrozsądniejszy z wszystkich pomysłów :biggrin: (przy założeniu, że nie lejemy po mordzie :icon_mrgreen: ) Jestem pewny, że jak chwilę przetrzymasz gościa z odpowiedzią to spali buraka i następnym razem zrobi Ci miejsca na katamaran! :biggrin: :bigrazz:

To "prawie" się minęliśmy bo byliśmy tam 6tego czerwca. Jeśli chodzi o drogowców to u nas chyba się wszystkiego można po nich spodziewać :rolleyes: Dobrze, że Wam się nic nie stało. Pozdro

Fajna wyprawa i fotki :biggrin: Z tym Grossglockner to już chyba tak jest, że połowa trasy w deszczu. Byliśmy tam dwa razy i było to samo. A nie wjeżdżaliście na Edelweisspitze? Na fotkach nie widzę. Kiedy byliście, bo może się minęliśmy :crossy: Pozdro

Fajna strona i wyprawy :biggrin: Pozdrawiam

Nie ma to jak Alpy :crossy: Tak się zastanawiałem jak chcieliście zaatakować trasę Grossglockner z miejscowości Kals am Grossglockner :biggrin: No chyba, że mieliście zamiar zdobyć szczyt :wink: Szkoda, że nie trafiliście na pogodę. Jaki jest koszt noclegu w gasthofach? Pozdro

mówisz o tej nierówności na podjeździe pod górkę (jadąc od strony Dąbrowy) zaraz przed zjazdem na koksownie? Ja tam się zawsze martwię, że kufry pogubię mimo jechania lewym pasem :wink: . Swego czasu była też "hopa" pod ostatnim wiaduktem przed Olkuszem ale tam już poprawili. U nas jazda motocyklem po drogach asfaltowych to walka o przetrwanie :crossy: Pozdro