_bollo_

O tym za 16900 wcześniej wspominałem, na małych fotkach wypada nieźle, przebieg realny, aczkolwiek dość niski (z drugiej strony brak kufrów świadczy, że raczej nikt do turystyki go nie używał). Ten z UK - poproś o VIN i sprawdź za 5 funtów wpisy w historii - wyjdzie co z nim było. Jeśli wywali kategorię D albo C, można brać jeśli Ci wizualnie odpowiada, jeśli A albo B - to na dzińdybr odpuścić. Na pewno 16k km przebiegu można między bajki wsadzić - realnie licz raczej na 60k. Przednia tarcza - w Tigerach wychodziła złota, ale tutaj powinna chyba być szara(?) ale nie jestem pewien. Pamiętaj, że będziesz musiał wymienić lampę - a to dość duży koszt. Poproś o zdjęcia w HD - wtedy coś będzie można powiedzieć. Ale ja przy tych cenach skłaniał bym się w stronę tego z PL. A stopale na t1050 - raczej nie masz się czego obawiać, tak jak Filip pisze.

Czyżby sytuacja rodzinna zmusiła Cie do pozostania przy jazdach wokół komina? :)

z początku 2014. Na razie cisza ;)

Niestety - czekałem na kwit do opłaty 2 tygodnie po terminie, potem okazało się, że była nowelizacja ustawy i oc z poprzedniego właściciela nie przechodzi automatycznie na nowego.

To może k1200s sobie kup :P Mówię serio ;) Teraz widzę, że nie ma aż takich okazji jak na jesień - wtedy nawet po 15000 k1200s chodziły.

Ja swojego triumpha kupiłem bez oc, ubezpieczyłem zaraz po zakupie - nie było problemów. Możliwe, że to zależy od ubezpieczyciela / agenta. Swoje auto też zagapiłem, i powstałą dziura 3 dniowa - zero problemów z nowym OC.

Nie napalaj się tak na tego ST, bo za 16k można sprzęt od polskiego właściciela wyhaczyć...

No i poproś o zdjęcie baku, wtedy się okaże, czy rama była strzelona.

Naprawdę jesteś dorosły i wierzysz w bajki? :P

Ja mogę Cię zaprosić, żebyś się do Tigera przymierzył, ale aktualnie stoi w serwisie, więc musiałbyś się wstrzymać z decyzją...

Sprint fajny, ale mały - jest całkiem wygodny jak na sport-turystę, wiele osób go miało na forum, popytaj. Ja wybrałem tigera ze względu na wzrost - na sprincie wyglądałem jak na psie. U Ciebie pewnie Tygrysa by trzeba było obniżyć. Tygryskiem też można bardzo szybko polatać w winklach, jest pakowny i ma dużo akcesoriów z givi - Sprint niestety tylko topcase może mieć niefirmowy. Mnie ograniczają umiejętności, nie motocykl. Bandita 1250 na zakrętach wykorzystywałem do końca, tutaj przypodobnym złożeniu, dopiero muskam podnóżkami o asfalt...

Robię podstawę siedzenia z laminatu. Kiedyś, gdy się tym bawiłem w modelarstwie, dostępna była praktycznie tylko żywica epoksydowa, teraz zjeździłem cały Wrocław i wszędzie mają poliestrową. Pytanie, czy ta też ewentualnie się nada, czytałem o różnicach - zazwyczaj poli. jest przedstawiana jako dużo gorsza od epoksyd. ale zastanawia mnie, czy powinienem się tym przejmować - siedzenie jest dobrze podparte, więc sama podstawa nie będzie przenosiła niewiadomo jakich obciążeń... Może ktoś już się bawił w taką rzeźbę?

Jak chcesz fajnie pojeździć, bierz ST, jeśłi chcesz też fajnie pojeździć, z nieco mniejszymi prędkościami, ale baaaardzo wygodnie - tiger 1050 będzie dobrym wyborem. Moja Żona bardzo sobie go chwali, ja tym bardziej :) A zakręty tnie jak lokomotywa.

Jeśli się nie znasz, to kupowanie horneta po strzale jest kiepskim pomysłem (delikatna rama). Kup sobie lepiej jakiegoś pancerniaka - za 11tys będziesz miał ładnego bandita z okolic 2007-2009 roku - tam naprawdę musiało by się wiele stać, żeby rama się poddała. Motocykle po strzale trzeba umieć kupować, jeśli jesteś świeży poszukaj tańszego modelu, a w dobrym stanie - najlepiej od właściciela, i to takiego który przejeździł na motocyklu z 2 sezony.

Przerabiam dominatora na scramblera, w związku z czym mam wszystkie częścki karoseryjne do tego motocykla: Lampa, szybka, owiewka, stelaż, zegary, boczne owiewki, bak, osłona tarczy przód, błotnik przód, osłonki pod siedzeniem, błotnik tył, lampa tył, komplet migaczy. Może ktoś będzie potrzebował czegoś. Najlepiej wszystko na raz :) Cena do ustalenia. Części z motocykla ze zdjęcia poniżej.

To jest sprzęgło do modelu RC. O takiego: https://www.google.pl/search?q=associated++RC8&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=gqeJVNbfK8j1Uqb8grgI W Ktm są tarcze, jak wszędzie. http://www.solomotoparts.com/Vesrah-Clutch-Friction-Disc-Sets-w-o-Springs-Steel-Plates-for-RC8-R-1190-08-12/

Ok, fajnie że mogliśmy pomóc ;)

Panowie, coś mi odbiło i kupiłem sobie nx650 :) Jakieś lokalizacje do polatania w okolicach Wrocławia (raczej bliższych niż dalszych, albo w nim samym), oprócz powyższych - znacie? Gdzie warto się wybrać? Liczę, że w grudniu będzie jeszcze szansa polatać, bo szosówką to już żadna frajda...

Też ją wrzucasz do bagażnika?? :laugh:

Witajcie! Szukam baku od powyższej hondy. Czy bak od 125/250/300 z tego samego okresu (84-90) jest taki sam? pzdr

Mam maxie IIIod 3 sezonów. - 3 razy lądowała na gwaranci - za każdym razem z powodu odpadających plastikowych paneli lakierowanych na połysk (puszczają zaczepy - teraz już je przykręciłem wkrętami). - nie jest stabilna tak, jak maxia II - po ostatniej wyprawie w alpy, pękła przy zamku (jeszcze nie sprawdzałem, czy to kwestia obudowy kufra, czy znowu pękł sam ozdobny panel) - po 2 tygodniach klapa zaczęła samoistnie opadać ale: uczciwie trzeba przyznać, że nigdy nie było załadowane te 5kg które sugeruje producent - zazwyczaj 3 lub 4 x tyle :) zaś do tej pory zrobił ze mną jakieś 20k km na wyprawach i z 8k po mieście. Maxia II jest na pewno bardziej pancerna, możesz tez kappę k53 rozważyć, jeśli nie chcesz przepłacać.

Czytajcie ze zrozumieniem. Chodziło mi, że nawet tak mocno przeciętna pod względem formy grupa VAG, jest mimo wszystko na wyższym poziomie niż praktycznie wszystko co w usa. żeby jescze gołosłownym nie być, przykład ;) http://www.cars.com/lincoln/mkz-hybrid/2013/

Jeśli stawiasz amerykańską szkołę designu, ponad jakąkolwiek eurpoejską (nawet grupą VAG), to ja Ci współczuję...

Zgadzam się z Piotrkiem - maszkara straszna Ale z cx, można naprawdę coś smakowitego zrobić: http://silodrome.com/honda-cx500-docs-chops/ Osobiście trochę dla mnie tył w cx mógłby być wyżej, ale to też nie problem. A tu coś z ducati: http://inazumacafe.blogspot.it/2014/10/leggero-red-leggero-black.html

Dzięki za odp - bardzo pomogłeś, bo masz bezpośrednie porównanie. Ogólnie już kilka pomysłów miałem na zastąpienie Tigera, ale wychodzi na to, że albo kupię nowszą sztukę, albo multistradę (jak tylko zdołam się na niej przelecieć). Ogólnie na czym sie nie przejadę, to mnie rozczarowuje.