_bollo_

Hej! Znajomy miał brać, ale ostatecznie się wycofał bo przesiada się na nową ninje 400 więc mam multum gratów od zxr 400 H1 (na okrągłych lampach). Mam ramę + zawieszenie USD + tylny stelaż + wahacz, wszystkie graty z których została obrana H1 po zrobieniu z niej torówki (lampy, sety, clipony, stacyjkę, i mnóstwo pomniejszych gratów)- ostatecznie silnik wylądował w dawcy L, stąd baza w postaci ramy i reszty. Wszystko w niezłym stanie, w zeszłym sezonie moto brało udział w pełnym kalendarzu wyścigów Youngtimer. Na ramę były węgierskie (!) papiery, ale nie dam sobie głowy uciąć, że je znajdę - mogę bez problemu udostępnić VIN. Są też kompletne laminaty w stanie dst+ - trzeba je posklejać w kilku miejscach, ja mam drugie, a nie mam miejsca na magazynowanie ich. Mam też nowe wety do H2 - koła + opony - nie będę jeździł w deszczu, a nie zamierzam latać nim w youngtimerze - przynajmniej nie w przyszłym sezonie. Może ktoś jest chętny? Najchętniej sprzedałbym całość za powiedzmy 2000zł bez kół. Koła 1000zł. Jak macie inne propozycje - śmiało piszcie. Pzdr Michał

Obydwa o niebo lepsze, ale ze zdjęć to niewiele więcej można powiedzieć.

Ulep i to srogi, odpuść! (malowana rama, owiewki, silnik, napęd śmietnik, brak detali - naprawdę ktoś się musiał postarać żeby go tak spierniczyć). Jedyny atut to kufry. Patrz jak moja przy tym przebiegu wygląda.

ASO zakłada, że jest to część nienaprawialna... Z innej beczki - sam kabel się nie urywa, a jedynie gniazdo traci przewodność ze względu na rozszczelnieni żywicy, którą jest zalane.

Pytanie, dlaczego nie poprowadzili jednego kabla skoro uszczelnieni i tak jest "wylane"?

Pompa jest MM i ma wadę konstrukcyjną - kabelki przechodzące przez jej podstawę (nie wiem, czy tak fachowo się nazywa ten alu pierścień) są "zgrzewane" właśnie pod uszczelnieniem z żywicy na wysokości właśnie tego pierścienia. Z czasem benzyna wypłukuje uszczelnienie i stopniowo pompa zaczyna przerywać - na początku przy wibracjach na niższych obrotach, potem w dowolnej chwili przerywa - tp by tłumaczyło moje problemy z przygasaniem na światłach przez ostatnie 3000km, którego nie mogłem zdiagnozować. Przypadłość dotyczy nie tylko MTS, ale i całej gamy ducati z tego okresu. I teraz najlepsze - ducati zaleca wymianę całego zestawu pompy (z podstawą alu, pływakiem itd), bo formalnie element który pada jest jednorazowy. Zapożyczone z poniższego wątku: Jakby ktoś był ciekawy, tutaj opis naprawy i fotki obrazujące problem: http://www.ducatimonsterforum.org/index.php?topic=60065.0 Ja się tylko zastanawiam, czy nie nawiercić 2 otworów przez uszczelnienie i nie przeprowadzić kabli bez zgrzewów, żeby problem się nie powtórzył. Co ciekawe, podobno zawsze dotyczy to czerwonego kabla. Naprawa po wyjęciu pompy zajmie jakieś 15 minut. Pytanie - może ktoś z Was ma doświadczenie z epoksydowym klejem, któremu benzyna nie zaszkodzi? P.S. można wrócić do starego wyglądu forum?

A teraz pompaaa... nosz kur.... mam nadzieję, że po tej lawinie usterek już będzie spokój :)

Ok, winnym okazał się kabel przyłączeniowy do rozrusznika - powierzchnie były tak utlenione, że chyba zbyt mala przepustowość prądu miały. Teraz wszystko gra i buczy.

Hello, Janku widzę, że wstajesz skoro świt :) Właśnie przeglądam serwisówkę, i rypania co nie miara (przy założeniu zrzucania koła magnesowego), a nie do końca rozumiem z serwisówki, czy jest to wymagane. Patrząc na YT w innych modelach spokojnie sam rozrusznik sie da wyjąć bez dotykania reszty, wtedy robota szybka - może oddam do Romana Kumanka, on zęby pozjadał na wiatropędnych ducatach, ale teraz pewnie terminy to jakaś abstrakcja :)

No chłopaki :) Kolejny temat. MTS 100 Motocykl ciężko odpala - objawy takie jak przy słabym aku - rozrusznik nie może przekręcić wału i następuję reset (jakby chwilowe odcięcie prądu). W 95% przypadków objaw na zimnym silniku. NAwet po podpięciu do akumulatora od v6 słychać, że duży opór materii jest. Jak tylko zakręci, odpala momentalnie. Boję się, że zabiję rozrusznik. Mam drugiego 1000DS w SC i mimo wszystko tam zimny motocykl kręci dużo sprawniej. Janku, tak w ramach ciekawostki - problem z wskaźnikiem poziomu jednak dotyczył zawilgoconej instalacji. Po wysuszeniu problem ustąpił.

Może być jeszcze wiązka od zasilania nawigacji - np tomtom.

Jackal wygląda super, ale to termoplast.

Popatrz na Caberg Drift - skorupa z kompozytu, dość wygodne wnętrze - wersję przedliftową na fcmoto można dorwać za 800zł, zaś taką na bieżący sezon - 1000 z hakiem.

Strzelam, że przewód od gniazda zapalniczki - sprawdź czy masz tam prąd po włączeniu. Co do czachy - bezwypadkowy nie oznacza, że gdzieś nie leżał, czacha mogła się przekrzywić przy parkingówce - jak jeździ prosto i nie ma innych śladów, to bym się nie przejmował.

Nie pamiętają czy dokładnie novola używali (naprawiali już jakiś czas temu), ale coś takiego: http://professional.novol.pl/karty/tech/LT-01-20_TERMO.pdf Ważne, żeby szukać szpachlówki, która sama w sobie musi być wygrzana w piecu - tak twierdzili (są takie, które teoretycznie nie muszą być utwardzane temperaturowo przed procesem malowania).

Jest też masa termoutwardzalna w około 220stopniach - jeżeli to nie nierdzewka, a Tobie zalezy na czasie można pójść też tą drogą :) U mnie w termignoni w ten sposób czapeczki po delikatnym szlifie naprawiali - potem do proszku i wyglądały jak nowe.

Dzięki, ale nadal są to spodnie warstwowe, mi chodzi stricte o jeans z nicią aramidową, bez dodatkowych warstw, a na pewno bez membrany.

Hej! Mam od 2012 roku takowe jeansy (ESPADA CT), chciałbym dla nich znaleźć następcę - no i pojawia się problem, bo Motowear już nie robi (a przynajmniej nie podaje że takowy materiał jest użyty) jeansów z nicią kevlarową/aramidową a jedynie takowe mnie interesują (2x szlif na torze gokartowym przy ca. 80kmh nie zrobił na nich wrażenia). Może wie ktoś o jakimś innym modelu z takowego materiału - bo nie interesują mnie jeansy z kevlarową podszewką...

Na pewno się da, bo w Tigerze 1050 poszło to bez problemu także nie będziesz miał kosztów żadnych.

Ja osobiście poszedłem w Ducati ale ostatecznie i tak nie zszedłem poniżej litra :) Ale na twoim miejscu brał bym Street Tripla - będzie Pan zadowolony :) Tommo ma też fajne moto w podpisie - polecam również :P Triumpha pod względem silnikowym wspominam najmilej (tyle że miałem 1050) ciężko o bardziej przyjazne silniki.

IMO samo dojście do momentu startów w F1 w czasach, kiedy nie kupowało się miejsca jest wystarczającym dowodem, że R jest zajebisty. Kibicuję mu z całych sił - wierze, że będzie potrafił namieszać w stawce. Inna sprawa, że F1 to taaaaki nudny sport...

Miałem to samo, w pzu we Wrocławiu wystarczyło zwykłe oświadczenie że zbyłem pojazd. W UK się nie pojawiłem.

Hej! Silesia niestety podczas trackdayów dla moto - ostatni był chyba 27 września. koszt to prawie 1000zł / 2 dni z tego co pamiętam - organizuje to zewnętrzna firma. Wolne jazdy dla moto były do niedawna w ZG, ale teraz nie widzę ich w kalendarzu - trzeb aby było zadzwonić i się zapytać czy coś sie zmeiniło w tej materii.

Multi przyjemnie lata po asfalcie - na pewno o klasę lepiej od vstroma, gsa1150 czy tigera 1050 (sprawdzone). Jeżeli chcesz mieć w okolicach 10k motocykl, który ma w pełni regulowane zawieszenie, pozycję a'la supermoto i do tego jest dość oryginalny, będziesz zadowolony. Jak dla mnie jedynym minusem jest trochę nisko kręcący się silnik. Ofroad raczej odpada - tylko szutry.