Shinigami

Tak jak już napisaliśmy, nie da się tego uściślić ponieważ jest za dużo zmiennych.

Duża loteria. Zazwyczaj są walone w przód i koła tłuką w blok, czasami rama wyginając się wyrywa fragmenty bloku. Bez oględzin się nie obejdzie. Osobiście gdybym szukał to raczej z czegoś co przyjechało na części do polszy. Unikaj wyspiarskich motocykli, dużo rdzy.

Z uwagi, że to polska to ten komar jest prawdopodobny :D

To ty pytasz kto ma czy ile może kosztować ? Wypowiedź jest trochę pokrętna. Nie ma jednej z góry ustalonej ceny, chodzisz po Allegro albo Ebay i jak będzie Ci odpowiadał to bierzesz. Po za tym nie licz, że silnik z VFR750 (okolice 100 kucyków) wejdzie od tak sobie w ramę jednocylindrowca albo drobnej rzędówki gdzie rękę ciężko wsadzić w drugą stronę problem też działa.

Zdejmij łożysko i zobacz jak zębatka jest montowana (wg fiszek na wcisk) i tak raz zdemontowane łożysko trzeba wymienić. Jeśli dobrze kontaktuje to wałek wyrównoważający ustawia się względem wału a nie odwrotnie i na samej zębatce raczej (nie mam serwisówki przed oczami). Zawsze też możesz wykonać własne znaki markerem, korektorem, punktakiem, skrobakiem, lakierem i w zasadzie dowolną rzeczą która nie uszkodzi mechanicznie i chemicznie wału i nie będzie przeszkadzała w prasie.

KGB nie śpi :D dobre pytanie.

1000km przelatany to zostało Ci jeszcze około 500km ostatnich "szlifów" w zasadzie nie ma nad czym dumać, wlej syntetyk i przez te ostatnie kilometry nie morduj silnika ale pozwól mu kręcić do 3/4 możliwości.

Bardzo możliwe, że wysilone silniki będą zadowolone z E85, kiedyś powstał Ford Mustang Super Stallion zasilany tym cudem a całkiem niedawno Koenigsegg Agera R. Na 95'tce robi 960KM na E85-E100 (wiem, że to nie pełne 100) 1140KM. 85 w nazwie tej benzyny pochodzi od procentu alkoholu a nie LO.

Z uwagi, że na hasło "E85" szukajka nic nie wypluła postanowiłem założyć temat :) Do piwa nie wstawiałem, bo interesuje mnie strona techniczna nie portfelowa. Plotka głosi iż na Wawelskiej 3B jest dystrybutor z niebieskim pistoletem w którym płynie ów substancja. Podobno praca na tym powoduje rdzewienie silnika ale czy są jeszcze jakieś problemy z jazdą na tym ? Na pewno coś czytałem o konieczności przesunięcia zapłonu. Z plusów doczytałem, że starsze maszyny z lat '80 radzą sobie na tym bez większych problemów. Do kawy nie zamierzam tego lać, ale pozbywam się DT80 i widzi mi się supermłotek na bazie WR360 za jakiś czas. Czy to paliwo ma prawo wprawić w ruch tego typu 2T ?

Cztero odcinkowe objaśnienie co ludzie sobie myślą na temat naprawy motocykli :) Jakieś 10% wypowiedzi jest konstruktywne reszta to bełkot. http://www.youtube.com/watch?v=P8GnwW2pEFY

Luzacki ten chopek :D Zwłaszcza przednia fela i pług.

Edytuj temat i dodaj [ROZ] w tytule.

Jeśli masz gaźnikowca to upewnij się, że jest dobrze wyregulowany. Sprawdź termostat, korek chłodnicy i jeśli wszystko jest cacy to pozostaje przesłonięcie chłodnicy na zimne dni. Jazda na ssaniu powoduje większe zużycie, bo ten układ polega na tym, żeby silnik dostawał więcej paliwa. Są wyjątki jak wszędzie ale raczej nie tu. Częsta jazda na ssaniu przyspiesza zużycie silnika.

Ale ja mówiłem o kopii instrukcji, nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy :)

Musisz napisać do tych gentlemenów i powinni Ci pomóc żeby nie powiedzieć, że muszą. How to get in touch with our After Sale Service? - Send an e-mail to [email protected] describing the problem and adding your personal details. - Wait for the reply of the After Sale service (generally within 24 hours) and, if requested, send the product back to our seat

Pokazałeś maszynę torową bez homologacji, takie coś można zrobić nawet z CBR125. To co 500 ma w serii powstało z zamysłu maszyny miejskiej. Taka moc owszem może pociągnąć i wyprostować łokcie ale trudno nazwać to huraganem na kołach. Pomysł i tak mi się podoba, konkurencja jest zdrowa dla portfela obywatela.

To raczej nie taki sport o jakim myśli marcinrednose ale fajna opcja, bo nowe 500cc. Od dawna cisza w kategorii a kilka powodów do zakupu znalazłoby się.

Przestańcie już męczyć temat. Usterka znaleziona, kierowca w szpitalu. Basta.

Kiedyś lakiery nie musiały być eko i to jest raczej numer jeden powodów dla których były trwalsze.

Ostatni raz gdy mi się coś takiego zdarzyło to były łożyska wału korbowego. Za trzecim razem już nie ma czego zbierać, koszyczek się rozpada a kulki robią co im się podoba.

Wszystko co pochodzi z wysp będzie miało ubytki albo sporo rdzy ewentualnie maszyny jeżdżone cały rok. Jakiś czas temu widziałem Ninja 250R z Irlandii, wahacz miał dwa lata a rdzy jak w 10 letnim motocyklu.

Zimy jeszcze nie ma i nikt nie powiedział, że nie jeździ po uruchomieniu.

Są lakierowane natryskowo, pewnie nie wszystkie ale można założyć, że większość. Niektóre silniki to gołe aluminium, które można wypolerować na wysoki połysk albo tak samo jak felgi samochodowe są zmatowione i pokryte lakierem bezbarwnym. Te lakiery tak jak każde inne się wycierają albo tworzą się purchle i odpadają. Chemicznie są dość odporne. Niszczą się od zmian temperatury np. kiedy wjeżdżasz w wodę na drodze, od piasku lecącego spod kół, soli drogowej, boczne pokrywy od butów. Można zabezpieczyć silnik sprayem z bazie oleju ale nie pamiętam nazwy, coś z oferty Autoglym. Mycie po każdej jeździe w deszczu zwłaszcza zimą chyba, że jeździsz codziennie to raz w tygodniu jakieś konkretne płukanie z syfu drogowego i mycie od czasu do czasu.

Wydawało mi się, że to Larsson jest największy i jest liderem i to raczej w branży motocyklowej.

Jedna z aukcji zawiera informacje, że łożyska pasują do modeli wypisanych poniżej. Przeszukaj Allegro za tymi wahaczami i może coś dobierzesz. KX125 z tych samych lat prawie na pewno się nada i bardzo możliwe, że KDX też ma to samo. KLX to czteropaki więc szansa jest taka sobie, że podejdzie. KDX 200 (1986-1994) KDX 250 (1991-1994) KLX 250 (1994-1996) KLX 250S (2006-2010) KLX 300R (1997-2007) KX 125 (1986-1991) KX 250 (1986-1991) KX 500 (1986-2004)