Shinigami

Może zła ciepłota świec ?

Chwile roztargnienie czy też czytasz po łebkach ? :wink:

Bez manometru się nie obejdzie, bo teraz nie wiemy czy eksperymenty z rozrądem niczego nie rozwaliły ani jakie w ogóle jest ciśnienie.

Zmień je i upewnij się, że to nie one. Jak podlewasz i nie odpala to na pewno zapłon lub kompresja.

20 lat i zdania po polsku napisać nie potrafi :icon_rolleyes: Akumulator masz sprawny i naładowany ? Może być tak, że po poprawieniu rozrządu wróciło pełne sprężanie i zdmuchuje iskrę. Albo jak Rumian pisał, świeczki są zużyte.

Pamiętaj, że po remoncie gaźnik trzeba od nowa wyregulować. Może wcześniej miałeś bardzo ubogie ustawienie i teraz jest za mało benzyny do zapłonu a po kilku kopach nie spalona się odkłada.

Może nikt nie pamięta ale układ nie jest aż tak skomplikowany żeby go nie rozgryźć. Jak wtryskiwacze będą cacy to problemu się szuka w układzie dostarczającym do nich wahe.

Ja się czuję bardziej jak Doctor House :cool: Formułowicz, ciekawa nazwa :D No to jeśli luzy zaworowe znikają to może być duży nagar na przylgniach, krzywy wałek który za każdym razem inaczej się układa albo źle mierzysz. Z uwagi, że masz jeden wałek to listki wkładasz tylko gdy krzywki jest odwrócona od zaworu. Najpierw mierzysz 1 tłok, przekręcasz wał tak żeby znowu krzywki drugiego tłoka były odwrócone ku górze i mierzysz. Powtórz to dwa lub trzy razy dla każdego tłoka. Luzy powinny być za każdym razem. Pic polega na tym, że dwa obroty wału korbowego to jeden PEŁNY obrót wałka rozrządu.

A ja głupi dałem się podpuścić :D Znajomy mechanik ma fajny zwyczaj po dziwnych pytaniach krzyczeć "pińcet" to ja tak profilaktycznie napisłem :cool:

Jeśli nie ma napisów to sprawdź jeszcze krztałt, czasami górny pierścień ma od wewnętrzenej strony ścięty górny róg tak, że tworzy taki niby trapez. Jak wyglądają identycznie w profilu i mają tą samą grubość to chyba nic mądrzejszego nie wymyśli się. P.S Wy oczu nie macie ? Przecież w tle jak wół jest błyszczący tłok i ma zamki takie jak na pierścienie.

Nie od dziś wiadomo, że prosta wymiana zębatki może się sprowadzić do wydłubania wałka zdawczego bo ktoś rzeźbił wcześniej :) Ale chyba zgodzisz się, że jak wpadasz na warsztat na ot np. synchronizację dolotu to masz prawo wiedzieć jak głęboko sięgnąć w portfel :cool:

Byłem dziś na wspomnianym warsztacie i dostałem zlecenie od "Głównodowodzącego" Ryżego Konia o reklamę na forum :) A zatem zapraszam do Garażu Pod Ryżym Koniem przy ulicy Mińska 25. Hala numer 8 http://www.garazpodryzymkoniem.pl/ Możemy motocykl naprawić, wyregulować, podpicować, przezimować. Nie odwalamy prowizorki i używamy porządnych narzędzi. W temacie cennika postaram się przypomnieć Damianowi żeby został uzupełniony ale można śmiało zapytać przed robotą jaka jest przybliżona cena.

Całe wieki będziesz to sprzedawał. Kogo w tym kraju stać na utrzymanie tak RZADKIEJ sztuki ? :wink:

Bo do napinacza też warto użyć klucza dynamometrycznego co by równo i elegancko trzymał. Jeśli kręci się kluczem z głową i nie wstawia tego młotkiem tylko normalnie cofa a dopiero potem wstawia to powinno działać przy założeniu, że łańcuszek jeszcze się nie wyciągnął. Qurim - Niech złoży to na poxipol, w najgorszym wypadku puści odrazu po montażu albo łańcuch zacznie klekotać. Prędzej czy później będzie wymiana. Kamil nadal nie odpowiedziałeś na pytanie jak mierzyłeś te luzy. Na dokręconym wałku rozrządu ?

Tak jak wszędzie 13,8V - 14,4V

Giołem je na milion sposobów, żaden nie kapitulował. Problem z seegerami jest taki, że po zdjęciu 0,5mm (przykładowo) szczelina pierścienia robi się 5mm :) Prawdopodobnie dlatego jest zalecana wymiana, bo stary już nie będzie tak ciasno oplatał wałka.

Nie mam serwisówki na kompie ale z tego co pamiętam to jest SOHC i nie trzeba liczyć ogniw. Greedo ma trochę racji. Kolega "kamil12345121" powinien odpowiedzieć na zadane pytanie a nie drugi raz pisać, że zrobił to samo i nie działa. Tak to do niczego nie dojdziemy.

No nareszcie jakieś konkrety :) Wyczesany ten przód, tutaj 10 punktów dla stylistów. Tył też cycek lala choć mógłby nieco mniej przypominać lata 2000. Wady to na pewno te opony IRC, shit taki sam jak Sava. Lusterka też jakby z innej parafii. Na koniec ten singiel. Ja wiedziałem, że kotłowni z CRF nie wstawią ale żeby tak czy siak singla. Będzie chodził jak endurak. Gdyby nie ten silnik to całą resztę da się bezproblemowo zmienić i wtedy jest gites mayones maszyna :buttrock:

Ale Ty te luzy w ogóle masz po dokręceniu wałków ? Jak sprawdzasz na niedokręconych to na pewno będą większe. Jeśli masz podparte zawory to nigdy nie uruchomisz sprzęta.

Nawet jeśli prawda to takie pierścienie nie są drogie. Ja mam 100szt 12mm za 12zł. Problemem jest tylko dostanie tego, na sztuki rzadko sprzedają. Może jeśli w jednym sklepie zamówisz komlpet np. 3+3 albo 2+6 itp. to pójdą na taki warunek.

Zakładając, że wiesz gdzie w tym silniku jest znak na wale korbowym ustalający tłoki to powiem: Wg serwisówki znaki wałku rozrządu powinny pokrywać się z linią głowicy gdy "wcięcie" na wałku jest skierowane ku dołowi. Nic nie mówią o tłokach więc wnioskuje, że jest tylko jeden znak GMP któregoś z tłoków. Moja Kawa też ma rzędową dwójkę ale rozrząd ustawia się wg drugiego (prawego) tłoka.

http://www.autoblog.com/photos/honda-vfr-a...oncept/#3481712 dodatkowe zdjęcie

Nie zrozum mnie źle, ale... kto by nie chciał ^^ Ja na egzaminie nie mówiłem "nie" ale za to poszedłem bez dowodu osobistego, który zgubiłem i zdawanie przepadło :icon_rolleyes:

Idź, po to masz "oględziny" przed jazdą żeby stwierdzić czy moto się nadaje. Na pewno musiałeś wcisnąć hamulec więc powinieneś powiedzieć, że jest za ciasno skręcony czujnik. Tak samo jak by była spalona żarówka itd. To są rzeczy zależne od Ciebie. Inne typu syf, woda, deszcz, tornado nie zależne ale do przewidzenia lub zareagowania. Pamiętaj, że jak zaliczysz liście i się wyłożysz to też powie Ci "trzeba było patrzeć na drogę a nie zegary"

wlazłem na tą stronę i jest całkiem w porządku. Oprócz minusów jest fragment "Pozytywnie o ATV". Pokusze się, że jest prawie obiektywnie na temat MX. Tylko ja nadal nie rozumiem gdzie w polsce są te lasy które są uważane za takie gdzie wjazd motocykla jest problemem ? Gdy jestem na wsi (Podlasie-powiat Siemiatycze) to nigdy nikt się nie pruje o jazdę motocyklem po lesie. Trudno mi zrozumieć jak wy to robicie, że jesteście wyklinani.