Sihaja

Teraz jest weekend otwarty w M&M na Dygasińskiego. Pewnie będą promocje, a HJC chłopcy mają w sporej ilości. ALE Ty najpierw poczytaj JAK kupuje się kaski, a później o firmach myśl i sklepach...

Hmmm.... coś mi ten skład przypomina ;D

To jedziemy: 1. BigBoyKR 2. Horb 3. Sihaja

Heh, dzięki za słowa pocieszenia, wiedziałam, że mogę na Was liczyc ;)

Łowy na Multistradę odwołane. Horb znalazł "idealną" TDMkę... :( Jedyna nadzieja w tym, ze ktoś będzie szybszy i mu ją zwinie sprzed nosa (bo to kawałek drogi od nas) :cool: Chyba dam na mszę... P.S. JAK TDMka może być idealna??

Hmmm... Horb raz jechał na moim Potworzątku i bardzo mu się podobało. Ale co mu zrobię, jak jemu tylko kufry na moto i dłuuuugie wyjazdy w głowie? I jeszcze mi mówi, że ma mnie musi wozić.... Skandal, normalnie! Dlatego jest ten pomysł z Multi. Żebym się za niego wstydzić :cool: A to, ze nie wiem kiedy czas na taki wyjazd znajdziemy, to juz inna bajka. A za rok, będziemu szukać dla mnie Potwrorka. ;>

Hehe ;) Ja się niestety z 695 wycofam. Nie przekonam Horba, zeby rok jeszcze na mojej 600 pojeździł. :( Co do DLa - a, niche kupuje. Cokolwiek, byle już kupił i przestał marudzić, szukać, oglądać... Juz nawet nie musi być multi ;) A o laski ja się nie martwię. Mnie to nie przeszkadza ;>

ER opanował, dlatego chce większe. Alez Wy z tym 695 uparci jesteście, no niech Was! Tylko, ze on Monstera nie chce :( a tak w ogóle... ile za takiego 695? ;) Może ten, no... się zakręcę, obiecam coś w zamian... ;)

Ja zostaję na ten sezon na Potworzątku. Zmienię moto za rok. Teraz zmienia Horb i dla niego szukamy Multistrady.

Chcesz go koniecznie zabić??? Ja może bym się odważyła. Ale jemu na Potworzątku odbija! (to chyba wysoki poziom testosteronu tak działa) "bo nim się chce tak szybciej"... Mowy nie ma. Póki mam cos do powiedzenia, nie zgadzam się! (tu jest miejsce na tupnięcie nogą :icon_razz: ) Tak... widać, ze wlałsę i z czytaniem tez sa problemy. 695 jest planowany na przyszły sezon. Nie dam rady z zakupem 2 motocykli. Ja biedna doktorantka jestem! :wink:

Jak dla mnie, żaden dark. MUSI być czerwony. Zapomniałeś?? 695 raczej w przyszłym roku dopiero, dwa cykle w jednym sezonie nie przejdą. Choć, kto wie? Ale na razie trzeba znaleźć moto dla Horba. Pomóżcie, bo jak nic nie znajdziemy, to weźmie TDMkę albo innego DLa...

Hmmm... o jakieś 10 lat młodszy? Mocy tez jakby ciut więcej. Poza tym, ja nie facet - moje ego (ani nic innego) nie urośnie od większej pojemności. ;) Po co mi więcej?

No i już się Horb wtrynił ze swoimi trzema groszami. Ale fakt, nie napisałam. Nie przyszło mi do głowy, ze ktoś mógłby pomysleć, że Multistrada ma być dla mnie! Ja już znalazłam swoja miłość i jeśli wymienię, to na takiego z większym. Silnikiem. No, ale wracając do tematu Horba. Nie wiem, czy duża jest dobrym pomysłem. On nawet na Potworzątku przegina "bo tak super brzmi". ;) Ale jeśli o małej ktoś by coś wiedział, takiej w dobrym stanie, to prosze o wiadomość.

Cześć wszystkim. Ja znowu z zapytaniem o motocykl. Tym razem nie musi być czerwony ;) a nawet mam trzy do oglkądnięcia. Znawcy, zechciejcie zerknąć na fotki i napisać, co na pierwszy rzut oka myślicie. A może w ogóle ktoś wie coś więcej na temat tych motocykli? Albo ma niedaleko i może zerknąć? Byłabym niezmiernie wdzięczna. 1 2 3 Pozdrowienia dla wszystkich. Choć śnieg wciąż sypie (przynajmniej tutaj), do wiosny już coraz bliżej :)

Ładnie ujęte. A co do tematu, to ja się cieszę, ze policja robi takie akcje. Po części propoagandówka "ha, my dzielni znaleźliśmy", po części można górnolotnie powiedzieć "sprawiedliwość". Ale także informacja dla innych. Jeśli nie będzie jeden z drugim miał jak bezpiecznie wrzucić filmu, to się mu odechce nagrywać. Oby. P.S. Ja jestem cienias, ja 200 nie jechałam. Mnie to nie kręci.

Radziu, Słoneczko... Ty sobie możesz pozwolic na... dużo. Ale czy aby jesteś pewien, ze z nazywaniem Potworzątka "bzyczkiem" nie zawiódł Cię Twój instynkt samozachowawczy? P.S. A od masowania ktoś się znajdzie ;p

O! O! O! Super! Ja chcę! :biggrin: A co do paśnika, to ja myślę, że trzeba tylko co najwyżej ustalić gdzie. Bo "czy", to chyba nikt nie ma wątpliwości. Zwłaszcza po ostatnim :icon_mrgreen: Oj, coś czuję, ze po tej wycieczce przez kilka dni na tyłku nie siądę...

Pomna ostatniego wypadu w Bieszczady chciałabym jeszcze jeden temat poruszyć. Imprezka z symbolicznym piwkiem na miejscu - ok. Ale jeśli w planach jest całonocne chlanie, a później rano wyjazd na nie-calkiem-trzeźwo-ale-jakoś-to-będzie, to ja z miejsca dziękuję. Ma byc fun z jazdy. Chlac można na miejscy w Krakowie a do domu wracać taryfą.

Aktualizować dostępny towar: Z pozycji, którymi byłam zainteresowana nie było nic, a po kliknięciu - zero informacji na ten temat. Mało tego dostałam potwierdzenie mejlem (pewnie z automatu z podaną kwota do zapłaty). Zapłaciłam tego samego dnia i... okazało się, ze towaru brak :/ Przyspieszyć czas realizacji... Juz czekam dwa tygodnie. No i faktycznie mało i Was rzeczy dla bab.

To jeśli przyjmiecie przybłędę na włoszczyźnie, to i ja się piszę. Termin tak odległy, ze nie mam nawet na co marudzić - pozostaje rozłożyć inaczej pozostałe plany. :)

Jescze nie brałam udziału (jestem zapisana na kwiecień ;)), ale słyszałam bardzo pochlebne opinie od ludzi, którzy zrobili najpierw bezpieczny, a rok później robili techniczny.

Na temat ogłoszenia się nie wypowiem, ale zwrócę uwage na dwie rzeczy. 650 cm może wygladać niewinnie - napisane na papierze, czy ekranie monitora. Bo nie o centymetry chodzi (eee...przynajmniej w tym wypadku :biggrin: ) I nigdy bym nie powiedziała, ze to motocykl, który wiele wybaczy...zwłaszcza początkującemu. W skrócie: 1) to nie jest motocykl dla poczatkujących. I wiek nie ma tu znaczenia. Pewnie, ze niejeden da radę, ale... 2) SV-ka ma takie cos w sobie, ze prowokuje. Ten dżwięk, który się z niej wydobywa, ehh... to po prostu nie pozwala nie odkręcić. Znam doświadczonego motocyklistę, (i instruktora w dobrej szkole!) który szybko z niej zsiadł, twierdząc, że po prostu prowokuje go do głupich zachowań. I nie tylko na niego tak to działa. Może rozważ coś delikatniejszego na początek? Spokojnie rozjeździć sie przez pierwszy sezon, poćwiczyc to, co było/nie było na kursie (a jest fajnie opisane np w "Motocykliscie Doskonałym") wyrobic sobie zdrowe odruchy, a później na spokojnie i chłodno wsiąść na wymarzoną SVkę? O ile Ci się do tego czasu preferencje nie zmienią? co do wygody na niewielkich trasach, jest wiele wygodniejszych motocykli. Zwłaszcza, od SV-ki w wersji sportowej ;) Tak czy inaczej powodzenia!

Wesołych świąt! I dużo prezentów... no właśnie. takich, jak pisał kolega post wyżej ;)

Podałam jako przykład. Nie ma osoby, która by nie przekroczyła prędkości. Po prostu nie ma i dobrze o tym wiesz. Każdy z nas poleciał szybciej tu, czy tam, prawie nikt nie jeździ w zabudowanym 50km/h. Nie ma świętych. Ja jedynie wskazuję drobną różnicę pomiędzy stosunkowo niewielkim (choć w niektórych przypadkach owe 20 km/h więcej mogłoby okazać się tak samo zabójcze) przekroczeniem prędkości a zapier*aniem po dziurawych wąskich i zasyfionych drogach, jakby się instynkt samozachowawczy zawiesił. Nie czepiaj się przykładowych cyferek (tak, przykładowych właśnie, bo nawet ja nie jestem tak dokładna, by pilnować, by zawsze przekroczyć prędkość o 20, a nie np 19,5 km/h). "jazda bezpieczna" też nieraz okazuje się taką nie być. Ale gdzieś tam każdy chyba zauważa, kiedy ordynarnie i głupio przegina. Pytanie tylko czy odpuści, czy zignoruje tą myśl, bo przecież nic się nie stanie.