Stifler

O ile nie bedziesz miał dużych rys to ja bym wolał kupic tłok Proxa i jeździć bez kłopotów.. tulejowanie to juz kombinacja i nie zawsze jest tak jak być powinno..

Juz o tym pisalem jak kumplowi strzeliła tylna opona przy ok 70km\h .. miał tylko wielkie szczęście, że to była dwupasmówa i udało mu się wymanerwować między znaki, ale o krawęźnik połamał obojczyk..

A po co chcesz go tulejować??

Każdy wiekszy motocykl stuknie przy wrzuceniu pierwszego biegu, tyle, że jedne głośniej inne ciszej.. A tak jak Adam M powiedział .. obroty nie mogą być wyższe

Ja do swojego horneta kupiłem nowy Ducati energia za 240zl i jest napewno o wiele lepszy niż te produkowane u nas.. Przynajmniej tak mi sie wydaje bo wyglada na profesionalną robotę..

Zauważyli bo jak się wnerwiłem, bo tak długo robili to w końcu siedziałem przy "mechaniku" i patrzyłem jak to debil składa.. dobrze, że tam byłem bo jeszcze by żle poskładał kołek.. A później sam to rozebrałem i całość kompresorem przedmuchałem.....Od tamtej pory wiele się zmieniło i teraz sam zajmuję się mechanikom w wolnym czasie..

A jak już jest temat to spytam.. Czy da się kupić kawałki rury nierdzewnej a w zasadzie kształtki o różnym kącie wygięcia bo chciałem przerobic wydech w hornecie i musze jakies wyprowadzenie zrobić.

Nie ma prostej odpowiedzi bo widzialem dwa identyczne fazerki po glebie, jeden miał gmole, drugi crashpady i obydwa i tak straciły dekle silnika po glebie(taki pech)... I w żadnym razie nie możesz wsiadać na motor z myśla ze napewno sie wyglebisz bo o czym się myśli to sie to robi.. Życze bezwypadkowej jazdy

Myśle, że już chłopak zrozumiał w czym rzecz i będzie uważał.. Jak sie zaliczy glebe to jedynym plusem jest to, że czasem podświadomość ogranicza zapędy.. Życie jest najważniejsze!!

I to wszystko wyjaśnia....... Oj nie ładnie

Pompa była rozebrana i wyczyszczona wiec raczej nie to

To jak na przestrzeni 4 metrów ona zdązyła tyle manerwów narobić i jak Tobie się udało z tej prędkości nie zatrzasnąć??.. Nie chodzi tu o szukanie winnego ale czasem trzeba samemu pomyśleć.. Tak sobie obliczyłem, że jadąc 70km\h przejeźdzasz ok 19 metrów na sekunde czyli masz chłopie dobry refleks jak na 4 metrach dałeś rade jeszcze wyminąć ...

Podnieś moto na centralke i sprawdź czy koło się ładnie kręci, i czy przy skręconej kierownicy nie ma jakiś dziwnych objawów.. przy okazji czy nie masz luzów na główce, bo może za bardzo popuściłeś. Sprawdź jeszcze ciśnienie w kołach.

Duzo napisałeś... Wiele rzeczy.. Zacznij od żarówek, później sprawdz przełącznik, może jakieś kable w lampie się rozłączyły albo styki zaśniedziały..

Dość dziwne zjawisko... A nie hamuje Ci koła podczas skrętu?? Jak z łożyskami??

No to chyba troche zakatowałeś maszyne.. Tak jak qpa mówi sprawdz kompreche na ciepłym silniku a potem zrób próbe olejową.. Jak masz takie objawy to tłoczek, pierścienie i uszczelniacze zaworowe...

Powiedz jeszcze jakiej firmy masz łańcuch i zębatki??

Skoro mówisz, że już wjechała na jezdnię i zdążyła skręcać w lewo to juz troche czasu upłynęło.. Gleba to nic przyjemnego ale trzeba dostosowywać prędkość do możliwości hamowania swojej maszyny.. Uważajcie na siebie.. Pozdrawiam Mikołaj

Każda zmiana ma jakiś tam wpływ ale nie sądze żeby kont nachylenia był ważny.. Spadek mocy wystąpi jak tłumik nie bedzie dobrany i nic nie bedzie wyregulowane.. Czasem trzeba jeszcze wymienic filtr powietrza na sportowy albo nawet dysze.. Ale wszystko zależy od motocykla.. Niektóre nie są takie "czułe" na zmiany.. Jak sie ma dobry układ wydechowy to można nawet podnieść moc.

Teoretycznie każda zmiana wydechu powinna wiązać się ze zmianami w ustawieniach gaźników.. Ale jak to zwykle bywa większość ludzi tego nie robi.. Możesz przez taki zabieg stracić pare koni i mogą Ci się wypalić zawory aczkolwiek ja już kilka motorów na przelocie miałem, były rozbierane silniki i nie widziałem żadnych zmian na zaworach a też nie przestawiałem nic po ich zmianie.

Ja miałem tak w Suzuki Bandit... Tyle, że tam było coś dziwnego.. Zawiozłem do warsztatu i się trzy dni głowili, całość rozebrali, łącznie z pompką i było później to samo.. Ja też wszystko rozebrałem, przeczyściłem drobne ryski na tłoczkach papierem ściernym(nie było innego wyjścia) i było o wiele lepiej. W dzień później musiałem jechać w trase 250km i starałem się nie używać przedniego hamulca, żeby się nie przegrzał bo po hamowaniu klocki trzymały.. Ale podczas jazdy o tym zapomniałem i wszystko wróciło do normy..

To ja dzisiaj tankowałem w kasku a kolega kolo mnie tankował w kasku motocyklem bez blach ... i po zatankowaniu musial odjechać pod budynek stacji bo nie miał nóżki i musial opszeć o mur.. Zaraz jak podjechaliśmy pracownik stacji wyszedł i patrzył co robimy... Mi to tam nie przeszkadzało, a to chyba normalne, że się bali ze gość bez blach odjedzie..

Impreza bardzo udana!!!!!!!!! Jest tylko kilka rzeczy, które mnie wnerwiają... I- młodzi (nie zebym był stary), którzy mają za duzo energi ale o wiele miej umiejętności w prowadzeniu maszyny II- dziadkowie na swoich chopperkach, którzy robiąc popisówy często narażają innych na straty III- Harleyowcy(bez obrazy), którym się wydaje, że są ponad wszystkimi.. Poza tym wszystko jest git!!! Jeśli ktoś ma jakaś fotke zawierającą niebieskiego horneta albo żółtą VFR800 to prosze na maila [email protected] Pozdrawiam wszystkich...

A to nie prawda.... chyba, że przy dużej prędkości ale i w to wątpie.. A co do tematu to jeśli spalanie jest dla Ciebie takie ważne to weź pod uwage też zużycie opon, hamulców i zestawu napędowego... A tak poważnie odpowiedz sobie czego chcesz .. jeśli coś lekkiego do zabawy to 600 jest w sam raz.. 900 to juz poważniejsza maszyna

Skocz do jakiegoś tłumikarza a napewno ma jakies odpadki nierdzewki ..