Skocz do zawartości

Mikosław

Forumowicze
  • Postów

    492
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mikosław

  1. Słuszna uwaga, źle zadałem pytanie - powinienem zapytać - jak bardzo motocykliści łamią przepisy drogowe. :icon_mrgreen:
  2. A ja - w odróżnieniu od kolegów powyżej - jeżdżę bez szyby i bardzo to sobie chwalę. Motocykl spokojnie idzie do 170, choć zazwyczaj nie przekraczam 120 km/h. Do jazdy z szybą mam samochód... :icon_mrgreen: Uważam, że nie ma fajniejszego uczucia niż "wiatr w klate". Robale na szybce kasku zaczynają pojawiać się w nieprzyjemnych ilościach dopiero od 120 w górę. Szybę założyłbym chętnie tylko na duży deszcz. ;) Szacuneczek.
  3. Czy ten raport z wycieczki wraz ze zdjęciami to kolegi sprawka? ;) Bardzo ładne zdjęcia :icon_mrgreen: Bo mam pytanie - zwykła ludzka ciekawość - o prędkości maksymalne na motocyklu na drogach w USA. Jest tam zdjęcie raportu z podróży i Vmax 111 mph. Jak to właściwie wygląda - czy motoriderzy respektują ograniczenia prędkości czy też nie? Szacuneczek.
  4. Ir1, czy Ty siedziałeś już na takim dragstarze? Pójdź do salonu Yamahy i usiądź. I będziesz wiedział o co mi chodziło z tym wzrostem. Zobaczysz sam i nie będziesz musiał polegać na cudzych opiniach.
  5. Tematów o podejściu instruktorów do egzaminów było już mnóstwo - poszukaj. A co do samej jazdy - jedź po swojemu, tylko nie bądź najlepszy na świecie :bigrazz:
  6. A Ty, Klaus, zawsze tylko ten drifter i drifter... :bigrazz:
  7. A zatem rozumiem, że to kolega ma postój na Warszawskiej w ciągu dnia... :bigrazz: Czasem mijam tam dwa stojące intrudery...
  8. :biggrin: Sam chciałem zaproponować dużego KTMa... ale nie śmiałem... :bigrazz:
  9. Faktycznie - gdzieś czytałem, że Drag Star 1.1 to najczęściej kupowana Yamaha w Polsce.
  10. Stan - te 8 centymetrów to jednak spora różnica. Mam dwóch kolegów - jeden 189 cm, drugi -199, różnica w tym jak wyglądają na wildstarze jest przeogromna. Jest jeszcze kwestia proporcji ciała, ale jak ktoś ma długie nogi to moim zdaniem będzie wyglądał "dramatycznie" :bigrazz: Więc nawet większy pojemnosciowo dragstar 1.1 będzie dla kolegi za mały, nie ze względu na moc a na komfort dosiadu. Sam mam jedynie 176 cm, a czasem czuję, że mój motocykl powinien mieć "podłogę" niżej.
  11. Myślę, że Drag Stara to tu w ogóle nie powinno być. Bo to jest raczej Little Big V-twin. A zatem - cruiser w średniej (a może nawet małej) kategorii. Zagłosowałem na xv1900, m. in. ze względu na szpetną chłodnicę VTXa :bigrazz:
  12. Z takim wzrostem powinieneś natychmiast zapomnieć o Drag Starach. :biggrin: Od razu widać, że na żadnym nie siedziałeś, bo byś to czuł. W ogóle uważam, że na każdym krążowniku będziesz wyglądał śmiesznie :bigrazz: Na dragstarze kolana będą ci się obijać o łokcie ;P Lepszy pewnie byłby jakiś duży chopper. Rzuć okiem na zdjęcie w poście "świeżo zrobiony".
  13. Też uważam, że najciekawsze z tego wszystkiego będzie to kto ten pojazd będzie prowadził... pewnie będzie więcej niż jeden kierowca...i będą jeździć zmianowo :biggrin: i bez obaw, na pewno nie będą to żadne asy, tylko trzej solidni funkcjonariusze wybrani według klucza: jeden mały, zadziorny ze śmieszną twarzą, drugi - wysoki ultrakatolik z mordą konia i trzeci - samoobronny kartofel z ambicjami... :)
  14. No toć przecież nie o moc tu chodzi..., której mu zresztą nie brakuje...
  15. Nie można. Pojazd będzie zarejestrowany na osobę, która formalnie jest właścicielem. Mama może ci darować "pół motocykla" i wtedy jako współwłaściciel możesz figurować w papierkach. :biggrin:
  16. Zaczynasz się łamać... :biggrin:, dołóż jeszcze pięć i kup dragstara 1.1.
  17. Jestem przekonany, że choppera/cruisera to sobie powinieneś kupić... ale jako drugi motocykl :D Jeżeli doprowadzisz do zamiany to albo (tak mi się przynajmniej wydaje) zajeździsz silnik krążownika na śmierć, albo bardzo szybko się znudzisz i zechcesz go sprzedać... Takie jest moje zdanie. Co do tej hondy z allegro, to się zastanów czy wolisz zapłacić za jazdę takim motocyklem czy za dodatki, bo wydaje mi się, że w cenie tego egzemplarza dużą rolę odgrywają dodatki... Szacuneczek
  18. Motocykl fajny, ale wolałbym go sobie postawić w pokoju "na półce", niż na nim jeździć... Chyba, że do kościoła w niedziele - się polansować... ;) a, że do kościoła nie chadzam :D, więc jednak półka.
  19. Pytanie postawione w dziale chopper/cruiser. Nie wiem po co wypowiadają się właściciele "kopniaków" :flesje: Jeżeli mój motocykl ma ciepły silnik to po prostu wciskam starter. Jeżeli silnik jest zimny to włączam ssanie (na ok. 5 sekund) i wciskam starter. W obu wypadkach nie dotykam manetki gazu. Szacuneczek.
  20. Mądrala na crossie... ;) W sumie ja swoim krążowniczkiem robię tak samo ;) , no może poza tym, że nie siadam na tyle...i manetką kręcę oszczędniej... Ale u mnie to działa na piasku gdzie sypka warstwa ma do 10 cm. Powyżej 10 cm nie ma jazdy. Łatwiej idzie na mokrym żwirze :flesje: A Ciebie Baklazan zapraszamy na wycieczkę 200 km asfaltem, zobaczysz do czego się nadają inne rodzaje motocykli... :cool:
  21. Niezłe jest to zdjęcie na dole strony, gdzie koleś jadąc ok 110 km/h (według policji) nie zmieścił się z zakręcie i wyleciał w powitrze lądując na kawałku drewnianego pala :wink: ku*wa MAĆ. Aż mnie zabolało. dobrym zwyczajem byłoby przejrzeć takie zdjęcia przed każdą jazdą :flesje:
  22. To i tak problemu nie rozwiąże bo tacy ludzie będą jeździć bez prawka. Sam mam takich znajomych. Przygotowany w kieszeni tysiączek, na wypadek gdyby został bez prawka zatrzymany. Mają kasę - mogą wszystko.
  23. Cóż, jeśli chodzi o tego triumha ze zdjęć i dragstara to jest niebo i ziemia :wink: TRIII - 140 koni, 200Nm momentu, 320 kg, (moc do wagi - 0,44 HP/kg) Dragstar 1100A - 62 konie, 85 momentu, 272 kg (moc do wagi - 0,23 HP/kg) Może to i fajnie wygląda, ale ciągle uważam, że nie o to w krążownikach chodzi :wink:
  24. Nie da się draga postawić na gumę. Ani 1100 ani 650 (tu to w ogóle nawet nie ma co teoretyzować) Wpływają na to: 1) konstrukcja 2) Zbyt mała moc i moment. Jedyny sposób w jaki można by to zrobić to posadzić na tylnym siedzeniu sprawnego 140 kilowego kolesia a przy manetkach 40 kilową panienkę. I ten cięzki kolo musiałby się pogimnastykować, podczas gdy panienka odkręciłaby manetkę. Może wtedy coś by z tego wyszło... No ale to chyba nie o takie stawianie na gumę chodzi... Zresztą pomysły ze stawianiem na gumę krążowników są totalnie bez sensu. Mam nadzieję, że tego akurat nie trzeba tłumaczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...