milosz-RR

A kupiłeś nowy czy nowy używany? Miernik i napięcie zmierzyć najpierw. Hamulec wcisnąłeś przy odpalaniu?

Nieszczelna turbina wpiernicza olej, jak silnik w automacie to nie ma szans go zdławić, jedynie zatkać dolot powietrza jakąś szmatą najlepiej mokrą. Widziałem coś takiego w BMW X5:

Wartka akcja, świetne efekty, zawrotne prędkoci, świetna fabułai genialna muzyka :D ;)

Było zajebiście, choć nie jestem wielkim fanem crossu ale tazzman mnie wyciągnął z domu, było megaciekawie,

Kiedyś sporo jeździłem rowerem, a sprzęt przedstawiał się następująco Rama: Trek 8500 ZR9000 Amor: Marzocchi Bomber 100mm skoku Koła: Mavic Crossmax ceramic Hamulce: Przód Grimeca 4 tłoczkowa hydrauliczna Tył: XTR Korba: XT Przerzutki: XTR Manetki: LX Siodełko: Kona Mostek, kierownica, sztyca Bontrager'a bodajże. Fajny był :)

Bo we łbach siedzi przeświadczenie że silnik do remontu przejeżdża 200-250 kkm

Silnik 2 litrowy 150 konny 1 palący 8l/100km ? Mało realne. (np E36 M52B20 spali 8 na trasie z emerycką protezą nogi, Accord 2.0 155km spali od 9-15) Choć nie podałeś jaki segment interesuje rodziców. Jak ktoś kupuje diesla w salonie to zazwyczaj robi dużo km, sam robię ok 60 kkm rocznie a jeżdżę benzyniakiem, więc po 10 latach będzie na liczniku 600kkm, chociaż w PL to raczej 100-170 kkm na liczniku i 3 razy tyle nakulane. Na przebieg 10 tys kkm rocznie za cholerę nie kupiłbym silnika ZS.

za 1500/rok chcesz utrzymać crossa? Hahahahahahaha, zapomnij o tym. Opony Filtry Oleje Łożyska I już Ci brakuje, a dochodzi Paliwo Naprawy po mocnych glebach Remont silnika (kosztuje tyle co twój roczny budżet) I jeszcze ponad 400ccm, powodzenia. IMHO zostaw to co masz jak się nie psuje, albo kup chiński skuter. Zaczniesz zarabiać będziesz mógł wydawać. I niewiem jakim złudzeniem żyjesz że w GB sprzęty są lepsze, angole mają swoją mentalność i raczej mają wszystko w D, rzadko dbają o sprzęty drogowe, a co dopiero w teren, to jest zabawka do upalania a nie piękność wypucowana do salonu.

W podobnym celu stosuje się w ciągnikach siodłowych nakładki wskaźnikowe na śruby kół ze strzałkami żeby stwierdzić czy się śruby nie odkręcają.

A pojedź na jakiś szrot po części samochodowe, i kup np silnik, dostaniesz plomby na głowicy, deklu, bloku i misce jak kupisz goły słupek, jak z osprzętem to na każdym elemencie plomba, a to z tego względu żebyś nie powybierał co ci potrzebne, a później nie zwrócił twierdząc że zepsute. Podobnie z motocyklami, serwis nie chce wymieniać części 2 razy żeby nieuczciwy klient nie "zarobił". Odwrotna sytuacja znajomego, pojechał do serwisu i pozaznaczał sobie części które chce wymienić, odebrał zapłacił i sprawdza a wszystkie stare części jak były tak są dalej zamontowane, a na fakturze oczywiście policzone że wymienione.

Niektórzy to chyba mają jakiś problem z BMW ///M. Zazdrość czy jak, że ktoś ma naprawdę kozacki wózek? Wilka w owczej skórze można też zrobić z BMki, kupić 540i i przykleić znaczek 520i, albo e30 z silnikiem V8 4,4 i emblemacik 316i :)

Tzn kolega chce żeby zapitalał jak M3 bo nie stać go na M-ke? Bo za 20 koła to się M-ki dobrej nie kupi, niestety.

Oni są za torem, obejrzyj posiedzenie rady jak rozmawiali z Pejserem i DonSaleto. Tor to dla nich kasa, miejsca pracy a więc i wybory wygrane. Problemem był fakt że nie ustosunkowali się do programu Natura2000 i wcisnęli tereny ich gminy na tą listę, dlatego też potrzebne są te decyzje i raporty środowiskowe. Pitolili od rzeczy o cyckach pani Ani zamiast zapobiec wpisaniu na tę bzdurną zieloną (czarną) listę, a teraz cierpi reszta.

150/h to normalna cena, 2 sesje po 25 minut 75zł na sesje, podobne pieniądze biorą na poznaniu, Brnie i SlovakiaRingu.

Z różną mocą :)

NO z tą siłą coriolisa to już przesada. Ja wolę prawe zakręty, opony zawsze z prawej zryte na maxa, z lewej średnio, prawy slider się kończy, lewy niewiele starty, podobnie z podnóżkami i butami.

Tylko kto jest w stanie jechać 8 godzin non stop? Godzina jazdy rozumiem, da sie, ale nie 8, chyba ze team 8 zawodników i po godzinie na zasadzie sztafety.

1000 K3-K4.

Pobożne życzenie właściciela :)

Nikt Ci na telefon salda nie poda, musisz się udać z dowodem osobistym bądź PJ na najbliższą komendę tam Ci powiedzą. Zadzwoń tylko kiedy i w jakich godzinach podają stan puntów bo nie zawsze to można uzyskać, tzn. muszą być informatycy a oni zazwyczaj pracują do 15. Niektóre komendy podają np. tylko w pon i pt od 10-13 (Piekary Śląskie).

Niestety w PL wydanie pozwolenia na budowę nie jest prostą sprawą, każdy urzędnik boi się pierdnąć a co dopiero wydać decyzję na rozpoczęcie takiej inwestycji, dlatego też ciągle doszukują się kolejnych kruczków, potrzebnych zezwoleń, opinii, raportów, do tego dochodzą ekoświry i konkurencja. Życzę im, z całego serca aby ten projekt się udał, widać że chłopcy mają ogrom zapału i chęci, to dobrze, przyda się przy walce z biurokracją. Jak sam wspomniał, etap samej budowy będzie najkrótszym etapem całego przedsięwzięcia, papiery, decyzje i inne srelemorele zajmują 10x tyle. Tor mógłby być troszkę większy, nie oszukujmy się, 11m szerokości toru to nie światowy rekord, i długość 4200m stawia tor jako jeden z krótszych a nie najdłuższych torów w tej części europy (Brno 5500 m długości i 14 m szerokości, Slovakiaring 6000m długości i 12m szerokości, Pannonia 11-13m szerokości i 4740 długości) jak to napisał ktoś w artykule. Jak wybudują na bank skorzystam, choć możliwe, że bliżej będę miał do Brna. Pozdr

Ja bym brał gixa, ale to tylko moje zdanie :) K4 palił malutko (300 na baku żaden problem) zapierdzielał aż miło, Chorwację objechał 1200 km na raz. W tej kasie w ten model bym celował.

Klimę w e30 ciężko trafić, mam taką E30 w sedanie i doprowadzam powoli do ideału, teraz stoi na wymianie rozrządu, filtrów, dyfra (lekko huczał i się pocił), amortyzatory już wymienione, znaczki przód i tył, dokupiłem halogeny i rozglądam się za skórzanym wnętrzem.

Kolega też miał e46 330d i jakoś nie potrafił zejść poniżej 12 :) więc może zależy to od sztuki i umiejętności kierowcy.

Rok temu stałem przed podobnym dylematem, kupić auto na jakiś czas bo firma się sypała i zabierali służbówki. Kupiłem Mondeo MK 1 za niecałą wypłątę z klimą i elektryką + czujniki cofania. Zrobiłem nim 50 tys, wymieniłem łożysko w kole, tłumik środkowy i wahacze z przodu, koszt napraw nie przekroczył 1k PLN. Jedyne co rdzewieje to nadkola tylne, ale to norma, podwozie zdrowe, więc niewielkim kosztem można się tego pozbyć, a autko naprawdę wdzięczne,bardzo wygodne, ekonomiczne (7,5-8,5 l/100 silnik 1,8 zetec) i nie zajeżdżone przez małolatów bo to rodzinne kombi z imponującym bagażnikiem. Przemyśl Pozdr