Skocz do zawartości

^lunatyk^

Forumowicze
  • Postów

    912
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ^lunatyk^

  1. obstawiam że z 150 km/h z dobrej górki z wiatrem w plecy :)
  2. no więc tak Egzamin na B 4 kwietnia [ urodziny mamy, więc jak syn ma wrócic bez prawka, nie ?! ] Najpierw teoria [ na początku juz miałem stresa bo wszyscy obecni mieli zaświadczenia o ukończeniu kursu :D a ja nie ;) dzwonie do gościa mowie ze wszyscy mają a ja nie, mowi ze nie potrzebne - istotnie nie bylo ale co sie zestresowałem to sie zestresowałem ] Wchodze na teorie Zrobiłem ... patrze po sali ... ludzie siedzą w tych kompach, niektórzy coś tam gestykulują jeden gosc sie podniósł ... mowie sprawdze i stąd spadam :cool: sprawdziłem nic nie zmieniając w tym czasie wyszedł jeszcze jeden i zdał ... koncze test... 0 błędów wychodze ... Wchodze do małego pomieszczenia z oknami na plac :D Wyciągam sobie motor :icon_mrgreen: :buttrock: i czytam Słucham tych kobiet co czekaja ... nie mogłem skupic sie na czytaniu ... [ a ten to podobno oblewa a ten mojej siostry szwagra to udupił a ten to jest taki ... pamietaj o tym ... ] pytają sie gdzie się włacza podswietlenie tablicy rejestracyjnej .... gdzie sie maske otwiera [ :buttrock: ] Wyszedłem na dwór [ na placyk obok placu ] hmm ... podchodzi pannna ... oczywiscie masssywnie duzo ludzi sie patrzy ... gosc do niej prosze otworzyc maske ... otwiera drzwi schyla sie .. wykonuje ruch ... ale słysze ... maska nie odbiła podchodzi do samochodu i ciagnie kur*** :buttrock: ten samochod do góry ... [ serio tak nim bujała jakby chciała zawieszenie sprawdzic ] Egzaminator do nie " dostaniemy sie dzisiaj pod tą maske ... " a ona szarpie ... ktoś jej krzyknął, żeby jeszcze raz wajche pociągneła. .. poszła ...wykonała ruch ... znowu nic wtedy to mi sie smiac juz zachciało ... ciagnie znowu .... cała os samochodu góraaaa dół .... wywołali goscia ... do innego samochodu ... przechodzi obok .. a egzaminator do niego " moze pan umie otwierac maske w corsie ... " gosc podszedł pociagnał porzadnie maska sie podbiła "egzaminator " ooooo dziekujemy bardzo " i poszedł do swojego egzaminatora ten chłopak ...kobieta podchodzi do tej maski i nie umie otworzyc [ wcisnac tej zapadki czy jak to sie tam nazywa ] meczy meczy .... o dziwo udało jej sie omowiła wszystko i egzaminator był na tyle cierpliwy ze puscił ja dalej [ ja osobiscie to bym spier** kazał ... ] z racji tego ze moje nazwisko zaczyna sie na Z. byłem ostatni ... pogadałem sobie z pania z brzezin która tez czekała zyczylismy sobie powodzenia i poszlismy... ide ... nogi jak z waty ale mysle pewnie i wesoło ... "dzieeendobry" sprawdził mi dane itd Zapytalem czy moge kurkte sobie połozyc z tyłu ... tak mozesz... no to pytam czy mam podniesc maske on ze wypadałoby no to bach macha w góre omawiam co trzeba ... dodatkowo mowie "pasek klinowy i alternator..." egzaminator na to "ooooo widze ze jest pan dobrze przygotowany" i to chyba dzieki temu zdałem ... " potem swiatła wycieraczki etc .... i potem do mnie prosze sobie przygotować samochod ja ide przyszykowac rekaw... no to ciach szybko wszystko zapalam on mi macha zebym wjechał ale samochod był tak ustawiony ze musiałem cofnac ... cofnałem pewnie wjechałem w rekaw przejechałem .. noga to mi sie trzesła jakbym miał Parkinsona ... gosc do mnie zebym na górke smigał ;] przejechałem mowi mi zebym poczekał lool poszedł sobie wyciagam telefon dzwonie do intruktora do mamy ze plac przeszedłem teraz miasto ;) dobra idzie koncze pa ! wsiadł no to lecimy ... wyjezdzajac wjezdzał samochod do bazy ... spokojnie bysmy sie oboje zmiescili ale zatrzymałem sie i przepusciłem ... w miescie nic nadzwyczajnego zawracanie i parkowanie skosne ... ] jedyna sytacja ktora mogła byc na nie to jechałem sobie 50 km/h z naprzeciwka sznur samochód... ostatni był dostawczy... wyminelismy sie ... patrze ktos na pasach ...hampeeeel :Dgosc az sie o deske rozdzielczą reka trzymał [ a mówiłem zapnij pasy ?!] co pan robi ? chciałem przepuscic ta kobiete .... przeszła babka i loz... [ zobaczyłem ja w ostatniej chwili tzn osobe... podejrzewam ze gdyby to był ktos młody postawił by stope na pasach i by było po egzaminie ... ] jade dalej ... znowu babcia na pasach ... 3 pasmówka ...staje...ona nic ...zapraszam reka.. ona nic ... jeszcze raz jej kiwam ! a ona poszła ! :lalag: Dojechałem do osrodka zaparkowałem gosc mi zaczyna gadac ze prawko to nie wszystko ze predkosc trzeba dostosowac do warunkow na drodze do ruchu itd... ze zdałem i ze gratuluje podałem mu grabe i poszedłem [ kurtke wziałem ] Ogolnie miło wspominam ten dzien ... no i radosc matki jak zadzwoniłemi powiedziałem ze mam dla niej prezent ... [ zdałem ! ]
  3. Jeżeli na motocyklu to pozazdrościć żony :icon_mrgreen:
  4. Na tych ulicach i tak pewnie ten kto jedzie przepisowo to jest obtrąbiony wyzwany od zawalidróg [ żeby tylko :icon_mrgreen: ] itd :buttrock: Fakt faktem zaszaleli chłopaki :lalag:))) :buttrock:
  5. dobrze Ci radzą chłopaki :lalag: Przy wyprzedzaniu masz 2 opcje... 1. Jedziesz i widzisz już z daleka, obiekt który zamierzasz wyprzedzić ... Wtedy nie potrzebna jest redukcja tylko jeżeli masz miejsce i mozesz wyprzedzić dodajesz gazu i uciekasz :buttrock: 2. Jedziesz i widzisz już z daleka, obiekt który zamierzasz wyprzedzić ...Niestety warunki na drodze Ci na to nie pozwalają ... [ np ciągły ruch z przeciwnego kierunku ... ] dojezdzasz do niego redukujesz bieg [ nie wiem jak jest u CIebie ale ja staram sie miec moto w okolicach 5 tys... ( u mnie max jest 9 ) ] i wyprzedzasz :D i pamietaj o tym, że redukowanie i wkręcanie na obroty zwiększa znaaaaacząco spalanie .... :icon_mrgreen: :buttrock: :buttrock:
  6. nie wiem jak na A ale na B czekałem ok. 1.5 tygodnia przy czym w tym 1.5 tygodnia były Święta Wielkanocne ... więc nie wiem czemu mówicie o 3 tygodniach ..[ moze to czas urzędowy dla nich ... ] albo misiącu ... [sICK!] Jak dla mnie to w dniu zdania egzaminu powinna być podbijana jakas pięczątka na papierku upoważniającym na te 3 tygodnie do czasu wyrobienia plastiku prowadzenie pojazdów na zdaną kategorie. Od dnia nastepnego bo po zdanym egzaminie to niektórzy za bardzo przeżywają .... :buttrock: :buttrock: :lalag: Chciałbym tylko zauważyć, że już wącham spaliny :D :D :buttrock: :icon_mrgreen:
  7. Siemka. Chciałbym sie was zapytać o to jak nazywa się częsc podnożka [ podnożek czyli "pręt" ] wystający na noge powiedzmy w romecie :buttrock:] ale na zdjęciach widziałem ze moja SR ma taki ... hmmm ... "zapiętek" . Czyli, że czubek nogi jest na w/w podnóżku natomiast pięta na tym elemencie. I teraz tak .. chciałbym sie dowiedzieć jak to się nazywa i czy tworzy to integralną część z podnózkiem ? Jeżeli ktoś mi juz odpowie temat można wywalić :-) załamujecie mnie .... wiem ze to pytanie moze wydawać sie komuś banalne ale naprawdę NIE WIEM ! :icon_mrgreen:
  8. Instynkt "macierzyński" Ci sie załączył ... Mam trochę młodszych znajomych [ o 2 lata np . ] i jak siedzieliśmy przy drodze i widziałem tira [ akurat teraz ta drogą jest objazd i jezdzi troche tego ] a kolezanka np gadała przez telefon na skraju asfaltu no to " Justyna zejdz z drogi " to sie smiali ze jak tatuś jestem :icon_mrgreen: :buttrock: ale bezpieczeństwo przedewszystkim ... :buttrock:
  9. Swoją drogą ciekawe jak ten olej tam sie znalazł ..... :buttrock: Powrotu do zdrowia i NIGDY WIECEJ takich sytacji ! :icon_mrgreen:
  10. > Maciek < wiesz, że 78% kobiet to idiotki ? > Magda < ja należę do tych 12 % ... :icon_mrgreen: :buttrock: :buttrock: :lalag:
  11. Mareczku .... moja babiczka pochodzi z Chrzanowa ! :icon_mrgreen: :buttrock: :buttrock:
  12. Nie miałem przerwy w jeżdzeniu, ale myśle że jest ona spowodowana czasem :icon_mrgreen: Kwestia paru dni/tygdnii i znajdziesz wspólny język z maszyną ! :buttrock: Pozdrawiam szerokiej drogi :buttrock: Michał
  13. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo pasażera, to miałem okazje się wykazać wczoraj. Otóz mój kumpel zarywa do pewnej panny :D Jest młodszy i ma simsona... Zaproponowałem mu wypad nad wodę, żeby wział ta panne a ja wezme jej kolezankę :crossy: [ cała 4 sie zna - znajomi ] Umówiliśmy się, napisalem dziewczyną żeby się ciepło ubrały [ planowaliśmy tylko oglądać zachód :lalag: ] Ta z którą miałem jechac przyszła w cieniutkiej bluzce i bluzie... Ja niestety mam jeden kask, ale przewidziałem to i wział kurtke :crossy: Ponieważ nad wodę jechaliśmy lasami itd oddałem jej kask a w drodze powrotnej [ masssiv zimno ] dałem jej kurtke i swoja bluze [ drugą miałem w plecaku] I tak ubrany plecaczek dowiozłem wolniutko lasem do domu :-))) [ dziewczyna do ktorej zarywał kumpel sie przygotowała porządnie :wink: ] Dbanie o plecaczek przede wszystkim ... Nie ma stroju ... jeżdze wolniej ....Pozdrawiam :crossy:))) :P
  14. Byłem tam na koloniach :P Idziemy na plaże a tu dziki z małymii :D Najlepsze były panny które chciałyby pogłaskac małe dziki :D ehh :D obeszliśmy ich :buttrock: Co do innych zwierząt to jade ostatnio w okolicach Borek [ kolo zalewu sulejowskiego ] przedemną Seat. Znam droge wiem ze bedzie 90 stopni zakret w lewo wiec odpuszczam wyprezdzanie ... wchodzimy w zakret... wyprowadzam moto odkrecam i go biore ;] koncze manewr.. a z lasu wybiegłas sarna i przebiegła mi droge z 10 m przed moto :P zrobiło mi sie gorąco bo pomyslałem o nastepnych ... :D na szczescie nie było :)
  15. Jak były to zamknijcie i już ... nie widzialem podzielilem się ... Z niektórymi nie da się dyskutować .... brak argumentów zmusza ich do użycia agresji, wyzwisk etc :biggrin: Prostactwo ;]
  16. Mogłem napisać ze nie dla dzieci bo widać 18 lat nie skutkuje .... Stary znalazlem to się tym dziele ... Jakby mnie jarało to bym sobie nad łózkiem powiesił .... jarać to to mogło goscia który robił foty .... chociaż też nie koniecznie mogł np zrobić je ku przestrodze .... :biggrin:
  17. jestem w plecy z jakimś infem ? Jezeli cos sie stało i to jest nie na miejscu to najmocniej przepraszam ...
  18. http://www.dusky.sk/halbot/?id=875 :biggrin: :biggrin: :biggrin:
  19. poniekąd masz racje, bo w każdym fachu zdarzają sie buce... ALE ! wymien mi proszę kilka tych idiotyzmów kierowców w konkretnych przypadkach :]
  20. hehehhe sprawa bez wyjscia :biggrin:)) nic nie mogłes zrobić :biggrin: ciesz sie ze schodziło w miarę powoli a nie było jednego wielkiego huku i bys sie otworzył oczy na asfalcie :]
  21. To sie nazywą nałóg ! :bigrazz: :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: Powrotu do zdrowia !! Owiewki sie poskleja kierownice kupi nową a reszta bedzie ok !!!
  22. ehhh :biggrin:)) zawsze brakowało mi cierpliwoości do tłumaczenia takich rzeczy ! :-)
  23. z mojej strony krótka piłka ... zwykła przyczepka plus 3 pasy. Wstawiasz moto po skosie na przyczepke. Lagi wciskasz ile masz siły ktos opina pasem przez kierownice i róg [ przedni lewy bądz prawy] pasem .... teraz moto juz bez problem stoi ale podczas jazdy bedzie gibotac sie na boki ... szukasz jakiegos elementu ramy i łapiesz pasem do burty po lewej stronie drugim pasem po lewej stronie ... Moje moto tak przejechało ponad 400 km i jest całe. Pozdrawiam.
  24. Gudaj chyba też musimy sie pochwalić, że chodzimy do 4 liceum [ w zeszłym roku 2 :wink: ] w woj. łódzkim. :banghead: :bigrazz: :wink: :wink: :crossy: :biggrin: :bigrazz: :buttrock: :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...