jacek1

Masz chyba już dwie puszki do filtra. Spróbuj założyć samą górę z oryginalnym otworem, może u ciebie będzie lepiej z oryginałem. Swoją drogą u mnie też przydałoby się sprawdzić skład mieszanki. Czy nie ma jakiegoś garażowego sposobu, bez wykręcania i oglądania świec ( to trochę upierdliwe ) i montowania analizatora spalin? A to piwo to może wypijemy w Biłgoraju jak kiedyś wpadniesz na tor :buttrock: Pozdrawiam.

Zobaczysz po górnej półce - obie lagi mają być wysunięte na taką samą wysokość od niej. Pzdr.

Najlepiej przejechać po kałuży, na suchym asfalcie będziesz widział czy masz jednoślad czy dwuślad, bo obserwatorowi można na głowę najechać :banghead: . Poluzuj śruby przy półkach, obie lagi wsuń do odpowiedniej długości ( prawa i lewa tak samo ) i dobrze skręć. Pzdr.

Jeżeli tarcze mają już wyrażne progi ja bym nie ryzykował z przetaczaniem. Na tarczy powinna być wybita cyfra określająca minimalną grubość. Możesz zmierzyć. Przy awaryjnym hamowaniu tarcza może się skrzywić, a nawet rozlecieć. Lepiej poszukaj jakiś używek w dobrym stanie. Pzdr.

:banghead: Jeszcze chyba za mało do UNI weszliśmy,l żeby ustalić skład mieszanki Masz rację, chyba że ktoś z forrum wie? Ja też założyyłem tą puszkę tuningową, na wolnych trochę szatkuje, ale przy 8 000 odpał.

Dobrze zaczaiłeś, że jest to zbiorniczek wyrównawczy na płyn chłodniczy. Masz tam narysowaną kreskę do której powinien być poziom płynu ( prawie przy samym dnie ). Przed przymrozkami lub jeżeli jest go za mało najlepiej wymień na nowy, bo nie wiadomo co było zalane. Pzdr.

:flesje: Dzięki, dzięki.....

Podczepię się do tematu. Jak zmienić uszczelniacz zębatki zdawczej? Czy wystarczy stary wydłubać i wcisnąć nowy :buttrock: , czy więcej z tym zabawy?

Zobacz poziom płynu chłodniczego i tak jak wcześniej koledzy pisali czy go nie ubywa, albo czy nie przybywa oleju ( czy ma normalną konsystencję i barwę ). Moim zdaniem moto mogło być katowane na zimnym silniku, albo jeżdżone bez kontroli oleju, mogły pójść uszczelniacze zaworowe, albo pierścienie. Sprawdż ciśnienie w cylindrach to może wyjaśnić sprawę. Pzdr.

Nie ma za co, a piszę co by nikt nie ścinał lejków w airboxie w YZF :) Pzdr.

OK :banghead:

Maćku! Jeżeli możesz napisz mi po polskiemu :banghead: czy u siebie masz ścięte te lejki w środku, czy gumy skrócone przy połączeniu z gażnikami, bo musiałbym się udać do dobrego tłumacza. Z góry dzięki.

Pooglądaj dobrze cewki, czy któraś nie ma jakiś widocznych pęknięć. Ja też miałem jedną cewkę walniętą, ale iskra zanikała tylko wtedy gdy silnik był gorący. Możesz cewki popsikać jakimś spreayem kontaktowym, na małe pęknięcia pomaga. Jeżeli to faktycznie wina iskry, odpal moto w ciemnym garażu ze zdjętym zbiornikiem i obczaj czy iskra gdzieś nie przeskakuje. Pzdr.

Nie chcesz oglądać, to nie wchódż. Ja np. bardziej z respektem podchodzę do jazdy gdy zobaczę takie cóś.

Jeżeli po naciśnięciu sprzęgła nie stuka- rozbierz sprzęgo i wszystko obczaisz ( łożysko, kosz ) .

To jeszcze ja. Tak jak pisał u mnie Adam M zobacz kolor świec. Może to przez te obcięte gumy jest zły skład mieszanki ( nie mówiłeś, że moto się dławi ). Pozdrawiam. Jacek

:icon_mrgreen: Zobacz jaki jest stan oleju.

Witam. Do hamowni nie mam dostępu, na kolor świec nie patrzyłem, bo trzeba się trochę p... żeby wykręcić. Zakładałem i ściagałem ten patent kilka razy i to jest dobre tylko na tor, jeżeli trzyma się cały czas powyżej 7 tys. obr. Silnik nie jest taki elastyczny jak przy oryginale, ale przy wysokich obrotach ma więkrzy power. Jeżeli nie jeżdzi się po torze lepiej zostawić oryginalną puchę. Kabelek masz podłączony ok. ( górna wsuwka po prawej stronie w module stojęc tyłem do moto podłączyć do masy ). Może masz zmienione przełożenia, policz ilość zębów na zębatkach, a te 240 to myślę, że i tak chyba styka na nasze ścieszki. Chcesz bardziej na koło - zmień przełożenia. Napisz jak możesz, czy masz obcięte te lejki w airboxie, czy tam gdzie te gumy łączą się z gażnikami, podaj adres tej strony co koleś to robił. Dzięki za odpowiedzi.

Już nie chce mi się za bardzo ściągać zbiornika, żeby robić fotkę. Poprostu wygląda to tak, że w miejscu gdzie pobierane jest powietrze w obudowie filtra powietrza ( taka prostokątna harmonijka ) wycięty jest większy otwór. Chodzi mi głównie o to, czy ma to wpływ na osiągi ( wydaje mi się, że teraz dostaje więcej powietrza, albo się mylę ), czy nie wpłynie to na trwałość silnika i spalanie. Czy mogę tak jeżdzić bez regulacji składu mieszanki?

Witam. Mam pytanko. Zakupiłem okazyjnie cały airbox z oryginalnym filtrem do swojej YZF. Puszka filtra powietrza ma dziwny patent, jest wycięta duża dziura przed filtrem powietrza gdzie oryginalnie są dwa niewielkie wloty. Wcześniej miałem oryginalnie z wkładem K&N. Założyłem to ustojstwo dla próby. Moto jakby dostało pełny oddech, słychać większe buczenie w filtrze powietrza. Nie próbowałem jeszcze v/max, ale wydaje mi się, że lepiej się wkręca na obroty ( albo mi się tylko wydaje :) ) Nie ma żadnej dziury w obrotach. I pytanko. Czy nie zaszkodzi to silnikowi ( zawory ), czy zwiększy się spalanie i czy faktycznie może to mieć wpływ na poprawę osiągów? Dodam, że mam pusty wydech, wcześniej skład mieszanki był ustawiany. Jest raczej wszystko ok, moto ma bardziej basowy dżwięk. Zostawić to, czy założyć oryginał? Z góry dzięki za jakieś odpowiedzi.

Albo za gęsty olej, albo żle zregeneroowali. Ja obstawiam za gęsty olej. Oddaj gościom niech wymienią. Jeżeli nie masz regulacji - to jedyne wyjście.

Może luzy są w główce ramy? Nie ma takiej możliwości żeby zawieszenie miało luzy w półkach, chyba że nie są dobrze dokręcone. Co do gażników tak jak pisał Adam M lewe powietrze. Obczaj połączenie gażników z filtrem powietrza i z silnikiem. Często pękają krućce ssące ( gumy między gażnikami, a silnikiem ) - ja bym na to obstawiał.

Odkręć linkę i wtedy się przejedż. Obczaisz wtedy czy to wina linki. Zegary są rozbieralne. Jeżeli nie linka, zdejmij zegary, rozkręć i przesmaruj trybki.

Czy amor ma zbiorniczek z gazem i czy jest regulacja przy nim, czy jest tylko olejowy?

No i jeszcze lusterko, filtr powietrza i błotnik ( czego kłamiesz? ) :icon_twisted: kisYZF Uważaj, jak na pierwsze moto to ostrożnie z manetką i jazda z głową. Trzeba czasu żebyś się wjeżdził i wyczuł sprzęta.