Skocz do zawartości

stasiu

Forumowicze
  • Postów

    691
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stasiu

  1. Poleciał simmering napędu. Ma on wymiar - 4,8x14,5x4 , więc w zwykłym sklepie z uszczelkami tego nie kupisz. Numer katalogowy tego uszczelnienia to: 91211-286-003. Widać, że jest to często stosowany przez Hondę rozmiar simmera, więc udając się z tym numerem katalogowym do najbliższego autoryzowanego serwisu nie powinieneś mieć problemu.
  2. Rezystancję mierzyłem oczywiście na gołych przewodach. Łączniki do przewodów mogły by pomóc, ale z moich obserwacji wynika, że przebicia występują tuż przy wyjściu przewodów WN z cewek.
  3. Przewody się nie "przywulkanizowały". One są po prostu jedną całością z cewką. Mogę je wydłubać, ale wtedy na pewno nie podłączę nowych.
  4. Są różne sposoby. Ekstremalnym jest ten, gdy wchodzisz pochylony w zakręt, a tylne koło jedzie w inną stronę niż przednie. A tak na poważnie - postaw motóra na centralce. Odepnij tylne amorki od wahacza i próbuj poruszać nim "lewo-prawo". Najlepiej gdyby pomagier przytrzymywał resztę. Ale nawet samemu w ten sposób jesteś w stanie ocenić czy występuje luz na wahaczu.
  5. Mój moduł (o ile można tak to nazwać) raczej nie ma ogranicznika, bo wtedy (chyba?) niepotrzebny był by rezystor. Tu są skany instrukcji: Dynatech1 Dynatech2 Rezystancja pierwotna oryginałów to ok. 3 Omy. Tych od Horneta - też 3 Omy. Rezystancja wtórna w oryginale to ok. 14 kOmów. W Hornecie podobnie. Wybacz, ale "przykrywanie pryszcza pudrem" mnie mierzi.
  6. Ale nie rób tak za często. Już wiele razy widziałem jak np. nowy właściciel sprzęta chwalił się co chwila przed ziomalami jak to moto ładnie odpala. A po dwóch dniach wizyt znajomków prosił o pomoc, bo "silnik przestał gadać" :biggrin: .
  7. Nie chcę tworzyć nowego tematu, więc podpinam się pod ten. Przewody WN w moim motocyklu (GL1000) mają 35 lat, więc nie zdziwiło mnie, że w czasie deszczu zaczęły łapać przebicia. Niestety problem polegał na tym, że przewody i cewki stanowią jedną, nierozerwalną całość. Postanowiłem pójść na skróty i zastąpić je cewkami pochodzącymi z innego motocykla o wymienialnych przewodach. W oryginale GL1000 miał zapłon przerywaczowy, ale u mnie wymieniony był na bezstykowy zapłon Dyna. Zgodnie z instrukcją producenta zapłon ten najlepiej współpracuje z oryginalnymi cewkami lub z cewkami o zbliżonych parametrach. Pomierzyłem rezystancję oryginałów - uzwojenie pierwotne: ok. 3 Omy, uzwojenie wtórne: ok. 14k Omów. Szukałem więc cewek o podobnych parametrach. Znalazłem cewki od Horneta (CB600F), których uzwojenie pierwotne i wtórne miało tą samą (bardzo zbliżoną) rezystancję. Podłączyłem je wraz z nowymi przewodami i fajkami do mojego sprzętu. Motocykl odpalał bez problemu (oczywiście na ssaniu), jednak zachowywał się dość dziwnie. Na średnich i wysokich obrotach chodził ładnie, jednak poniżej 2000obr/min gasł dosłownie tak, jak bym wyłączył zapłon. Niezależnie od temperatury silnika, zawsze poniżej 2000obr/min raptownie gasł. Na starych cewkach chodził tak jak zwykle, ale po podpięciu nowych na wolnych obrotach tracił iskrę. (Oczywiście w obwodzie znajdował się odpowiedni rezystor balansujący - zgodnie z oryginalnym schematem i sugestią producenta "impulsatora".) Jakie jeszcze wartości charakteryzują cewki? Może to jakieś moje przeoczenie/błąd i pierdoła - nie miałem podobnego przypadku? Czyżby cewki były uszkodzone? Elektryk ze mnie jak z koziej.... więc proszę o pomoc.
  8. Niestety tak. Zima upłynęła mi między innymi na walce z gaźnikami i ich regulacji. Dwie z czterech nowiutkich irydówek tego nie wytrzymały.
  9. stasiu

    Witamy na forum Łódź

    Przede wszystkim zadaj pytanie w odpowiednim dziale: http://forum.motocyklistow.pl/Przepisy-ube...redyty-f21.html Ale najpierw go przeszukaj, bo podobnych tematów było mnóstwo. Moim zdaniem źle zrobiłeś, że wziąłeś tylko oświadczenie. Teraz facetka może próbować się wykręcić. Sezon 2008 zakończyłem kraksą z winy puszkarza, z tym, że u mnie była policja, wina gościa była bezdyskusyjna, a ponadto trafiłem na równego rzeczoznawcę z ubezpieczalni (motocyklista i weteraniarz). Odzyskałem nawet więcej niż straciłem w wypadku, a odszkodowanie dostałem po dwuch tygodniach od zgłoszenia szkody.
  10. stasiu

    Kup se japsa...

    Jeśli chodzi o konto eBay, to założenie takowego to 15min licząc z założeniem konta PayPal. Jeśli będziesz potrzebował jakiejkolwiek pomocy w tym temacie to śmiało pytaj. Ciekawsze stronki sklepów z jakich korzystałem to: http://www.cmsnl.com/ - bardzo dużo oryginalnych nowych części, choć ceny dość wysokie. Bardzo szybka przesyłka i dobra obsługa klienta. Sklep jest w Europie (Holandia), wiec koszty przesyłki nie są tak zabójcze. Korzystałem wielokrotnie i jestem zadowolony. https://www.partsnmore.com/index-honda.htm - duży wybór części i przystępne ceny. Sklep jest niestety w Stanach, dodatkowo wszystko bez wyjątku wysyłają FedExem, a to kosztuje majątek. Przy większych zamówieniach warto, ale przy pierdołach nie opłaca się. http://www.davidsilverspares.co.uk/parts/by-model/ - sklep z UK, więc sprawa przesyłki ma się podobnie jak w tym z Holandii. Duży wybór części, których nigdzie indziej nie znalazłem. Nie korzystałem z niej jeszcze, ale niedługo chyba będę. Tak jak już wspomniałem - jeśli będziesz potrzebował pomocy, to chętnie pomogę :flesje: .
  11. Tak się składa, że mam takie koło jakiego potrzebujesz :bigrazz: : http://www.allegro.pl/item996914076_honda_...rzednie_19.html Nie licząc tarcz hamulcowych i (chyba)napędu prędkościomierza reszta jest taka sama w GL1000 i CB750. Tak przynajmniej wynika z porównania katalogów części Jeśli interesowało by Cię to kółko, to wyślij mi PW.
  12. Co do kół, to nie jest to oryginał fabryka, tylko jakieś ówczesne akcesoriom. Tu masz podobną też na kołach Lestera: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/1976-Honda-...8QQcmdZViewItem Wydech i manetki to też typowe akcesorium. Sprawdź eBaya, jest tam tego od groma. Na allegro z resztą też: np. http://moto.allegro.pl/item989714093_tlumi...star_50_cm.html. Siodło to akcesorium firmy Corbin. Są to dość popularne akcesoria, wiec nie ma nic dziwnego w tym, że jest pełno motocykli ubranych w ten sposób.
  13. Jeśli zalewa nową świecę, to szukał bym przyczyny w gaźniku. Sprawdzałeś pływak, zaworek iglicowy, to czy przepustnica otwiera się poprawnie?
  14. No nie do końca. Z tego co się orientuję za wskaźnik odpowiada czujnik temperatury (w okolicach termostatu), a za wentylator włącznik, który jest umiejscowiony w chłodnicy. Są to dwa różne urządzenia, spełniają dwie zupełnie różne funkcje i działają niezależnie od siebie. W pierwszej kolejności sprawdź czy czujnik temperatury jest podłączony. Powinien być po prawej stronie tuż przy wyjściu na chłodnicę - FOTO
  15. Podepnę się pod temat: Jest w Polsce jakiś zakład, który zajmuje się kompleksową regeneracją gaźników? Głównie chodzi mi o wyeliminowanie luzów na przepustnicach. Dorobienie nowych tulejek, ich wymiana i odpowiednie wyosiowanie całości. Mam dwa komplety, ale jeden gorszy od drugiego. Nie mam co liczyć, że kupię lepsze.
  16. stasiu

    Kup se japsa...

    To tak jak u mnie. Części nie są drogie, ale ich sprowadzenie - owszem. Silnik nie jest skomplikowany, ale jego serwis - owszem. Wszyscy go widzieli, niewielu go oglądało :biggrin: Tych motocykli(GL1000) po prostu nie ma (prawie) w Polsce.
  17. Wszystko przez to, że są "Unbekannte"
  18. Między innymi to miałem na myśli mówiąc o bezmyślności i braku poszanowania. Nie chcę bronić marki Stanley, bo nie należy ona do moich faworytów. Chodzi mi o to, że jeżeli używacie narzędzi w pracach do jakich nie zostały one stworzone i dziwicie się, że nie dają rady, to "sorry" ..... To mniej/więcej tak, jak bym próbował "kombinerkami" wbijać gwoździe - "kombinerki firmy X są do dupy, bo wbicie nimi jednego gwoździa zajmuje dwa razy więcej czasu niż wbicie tego samego gwoździa kombinerkami firmy Y ".
  19. 100ml to nie mało. Z prostego rachunku wychodzi ponad 2,6% "dodatku" paliwa. Poza tym piszesz, że o tyle więcej pokazało się w okienku. Jaką masz pewność, że cześć tego "nadmiaru" nie odparowała zostawiając po sobie syf i zniszczenie. Jak to się ma do właściwości oleju? Nie jestem specem, ale moim zdaniem samo 100ml to dużo za dużo. Innymi słowy - nie ryzykował bym. Wydatek związany z wymianą oleju jest niewspółmierny z wydatkiem na ewentualny remont silnika. Najpewniej nie nastąpi spektakularna awaria w postaci np. eksplozji bloku, ale panewki i wałki dostaną swoje na skutek zrywania filmu olejowego. A to odbije się przyspieszonym zużyciem.
  20. Mam podobny zestaw w pracy - nie jest to żaden szał, ale pomimo dość intensywnej eksploatacji (przez ostatnie trzy lata) nie ucierpiał za bardzo. Wszystkie uszkodzenia wynikały raczej z głupoty i braku odpowiedzialności użytkowników niż złej jakości kluczy. Prywatnie jednak nie kupił bym tego zestawu. Moim zdaniem za te pieniądze lepiej kupić coś takiego: http://allegro.pl/item974583452_honiton_94...orginal_fv.html
  21. stasiu

    Kup se japsa...

    Goldasa golasa w Polsce ciężko znaleźć w rozsądnych pieniądzach, a i utrzymanie sztrucla to spory wydatek. O czym właśnie coraz częściej się przekonuje. W tej chwili wszystkie (no może poza dwoma) egzemplarze jakie widziałem na sprzedaż to padaki. Części do niego jest w pytę, ...ale wszystkie za wielką wodą, wiec koszty przesyłki często przewyższają wartość gratów. Większe elementy typu rama, silnik, wydech to tylko kontener. Za to literatury i forów na jego temat jest od groma. Z serwisem jest padaczka, wiec jeśli nie masz drygu do samodzielnych napraw, na nasze warunki chyba lepsze będą cylindry w rzędzie. No chyba, że ściągniesz całego GLa ze stanów. Wtedy będziesz miał szanse nacieszyć się dobrym stanem nabytku. Mój sztrucel niestety zbyt długo jeździł po Polsce i zbyt wielu Mietków przy nim grzebało. Dopiero teraz zaczynam się z tego partactwa wygrzebywać. To co do tej pory w nim zastałem woła o pomstę...
  22. stasiu

    MZ 250

    Co?!!! Odłóż tą skrzynię i nie dotykaj szlifierki. Poszukaj lepiej części w dobrym stanie, bo jeśli sprzęgiełko kłowe jest faktycznie uszkodzone, to w domowych warunkach naprawy nie dokonasz. Poza tym w MZ według mnie taka naprawa jest nieopłacalna. A najlepiej to znajdź kogoś, kto ma pojęcie o motocyklowej mechanice i zrobi to porządnie. Z tego o co pytasz wnioskuję, że nie zrobisz tego sam. A już na pewno nie zrobisz tego dobrze.
  23. stasiu

    Kup se japsa...

    Ciekawe jak wyglądałby bez tej owiewki. To oryginał czy akcesorium typu Vetter? Wygląda na zadbany. Jeśli jeździ tak jak wygląda, to przy tej cenie nie powinien długo szukać nabywcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...