thefex

mam motocykl, którym nie jeżdzę juz drugi rok. po prostu sobie stoi i czeka na lepsze czasy. jest oczywiście zarejestrowany. PZU przysłało mi już jeden rachunek, a teraz dostałem następny (na okres 09.07.2008 - 09.07.2009). czy istnieje mozliwość, żebym nie musiał płacić tego gówna... ? bo już mnie szlak trafia... za przeproszeniem.. je**na ciągłość je**nego OC.... :icon_eek:

hi moto to KTM LC4 1995 reszta jak w temacie. muszę zmienić uszczelke miedzy blokiem silnika a cylindrem. kupic oryginał czy może z czegoś dorobić (np. krygielit) ? pytam, bo nie chce żeby ją wydmuchało.. a jak robić to raz a porządnie. p.s. przesmarować cienką warstwą sylikonu jak będę to składał?

ty chyba bardzo chcesz zebrac te magiczne 100%, co? abstrahując od kolegi powyżej... czy ktoś ma dobre dojście do łańcuchów EK? bo DIDa to teraz strach brać, jak na rynku roi sie od podróbek

a jak na moje, to skoro sprzęgło sie nie ślizga i moto pracuje w normie, to bym go zostawił przynajmniej na pare tysięcy. warunek: klasa lepkosci oleju musi byc taka sama jak zalecana przez producenta. poza tym porównaj sobie specyfikację na stronie producenta tego oleju z olejem dedykowanym do twojego moto. dodam, ze pare dni temu jezdzilem swoim LC4 na - uwaga, uwaga!- oleju uniwersalnym marki olren, po 8 zł za litr :icon_mrgreen: zalalem go oczywiscie tylko w celu wyplukania silnika po awarii pompy wody, zeby pozbyc sie tej całej śmietany. ale mimo to pare rundek wokół śmietnika zrobiłem i sprzęt chodził bez problemów. także ten tegez... no właśnie :icon_mrgreen:

nie montuj segerow!! ja raz zlozylem moto na tym gównie, seger pękł i pocharatał mi tłok, cylinder i głowicę. moto to oczywiscie Ogar 200 (silnik Jawki) tylko druciki !! segery wypadaja dlatego, ze maja przekroj prostokatny, a w tłoku rowek pod zabezpieczenie jest okrągły, dlatego tylko druciane zabezpieczenie wchodzi w gre i nie pieprzcie mi, że się mylę. no chyba że tłok fabrycznie ma prostokątne wycięcie specjalnie pod seger, wtedy uwierzę...

wybebeszony tlumik w 2T? dyfuzor tez? moze to jest jedną z przyczyn. poza tym ten piździk ma coś takiego jak zawór wydechowy? jezeli tak, to sie jemu przyjrzyj i sprawdzcie jakie tam siedza dysze w gazniku, bo moze motocykl jest po prostu jeszcze nieodblokowany

ja zawsze obliczam to sobie w ten sposób: zmiana tylko przedniej zębatki z 15 na 17. jaka prędkość? przykładowy motocykl, na zębatkach 15/50, przy prędkości 100 km/h ma na ostatnim biegu 5 tyś obr/min. 50 : 15 = 0,3 jeżeli chcesz zmienić przełożenie np. na 17/50, to wtedy wykonujesz dzielenie i masz 17 : 50 = 0,34 teraz dzielisz współczynniki przełożeń, nowy przez stary, czyli: 0,34 : 0,3 = 1,133 teraz przyjmujesz, ze motocykl na nowych przełożeniach, przy 5000 obr/min, na ostatnim biegu, ma prędkość równą 1,133 x prędkość na starych przełożeniach przy tych obrotach, czyli: 1,133 x 100 kmh (przy 5000 obr/min) = 113,3 km/h mam nadzieje, że wszystko jest jasne. oczywiście traktuj to tylko jako wskazówka, gdyż faktyczne wzrosty czy spadki prędkości po zmianach przełożeń są różne. jako przykład podam mojego ogara, w którym po zmianie przedniej zebatki z 13 na 11, przyspieszenie jak i predkosc maksymalna wzrosła, bo romet wkrecal sie na duzo wyzsze obroty na ostnim biegu, osiagajac pelna moc silnika. jezeli zminiasz przelozenia "na predkosc", to musisz wziac pod uwage to, ze motocykl moze nie miec sily wkrecic sie na tak samo wysokie obroty, jak na starych przelozeniach.

może to pasek klinowy? :icon_mrgreen:

smar Valvoline jest wg mnie super. obecnie testuje DID 520 X-ring, ale mam watpliwosci czy to nie jest jakas podróba.. ogolnie jest juz dosyc zesztywniały, ale jeszcze sie nie wyciągnął (zrobiłem ok 3000 km).

konkretnie jakiego? pytam z ciekawosci, bo i tak nie mam zamiaru inwestowac w to badziewie :biggrin: ale jazda po torze na czas z kumplami - bezcenne :D

jest caly temat o tym, co kupić/wybrać

hehehe... wiem, wiem.. archeolog ze mnie. ale świadomie odkopuje stary temat, zeby nie zakladac nowego. czy ktos przez te minione pare miesiecy wpadl na jakis genialny pomysl co do blokowania sie plywaka/zaworka iglicowego? bo jak mi czasem pocket obsika plytki w garazu, to zachwycony nie jestem. zawsze skutkuje metoda rozkrecenia komory plywakowej i wyczyszczenia "niewidzialnego" brudu. moze ktos ma jakis lepszy patent?

a tak ze zaraz przed zmiana biegu w dol trzeba lekko otworzyc przepustnice. ja w LC4 jak wracam z wypadów bez sprzegła to właśnie tak robie.

przenosze do mechaniki

kumpel ma 170 cm wzrostu i smigal na DR 650 RS jak szalony, teraz dosiada husaberga te 470

no niby daleko.. ale z drugiej strony - czy byles kiedys na mazurach na moto? :rolleyes:

jak bedziecie na warmii i mazurach, to daj znać. chętnie się przyłączę na eskapadę. pasuje mi praktycznie każdy termin po 11 czerwca - szczegóły możemy ustalic na gg 958341 lub mail [email protected] mozliwe ze zebralbym od nas jakas ekipe

hej jak w temacie szukam koła (konkretnie piasty), która byłaby jednocześnie połączona z felgą 17 cali. specyfikację szukanych gratów wyjaśni ten oto rysunek: http://bikepics.com/pictures/1308902/ bardziej szczegółowe dane podam jutro, bo musze przednie koło jeszcze raz u siebie zmierzyć. w każdym bądź razie maksymalna średnica osi to 21 mm. myślę, że można się pobawić w małą manipulację przez wstawienie większych łożysk w przypadku koła, które ma oryginalnie większą średnicę osi niż 21 mm. przykładowo: moto XXX ma felge, ktora ma oś o średnicy osi 24 mm i gniezdzie łożyska o średnicy 36 mm. przecież mógłbym wstawić zamiast fabrycznego łożyska 36x24, łożysko o wymiarach 36x21 (lub przy dorabianej osi - 36x20 lub nawet mniej). co o tym myślicie? kto maczał temat przedniego koła SM do LC4 bądź ma w garażu luźno walające się przednie koło, niech pomierzy. prośbę równiez adresuję do ludzi zajmujących się handlem używanymi częściami do motocyli, bo wiadomo - duzo fantów, dużo przednich kół które można pomierzyć =] jutro podam dokładną długość przedniej osi. pozdrawiam i dzięki za pomoc p.s. tylko nie przenoście mi tematu do "dane techniczne..." bo "rzucę sięęęęę w moooorskieee faaaaaaleeee / pod pociąg się podłożę / rzuuuucę sięęęę zzzzz wyyysokościiiii" i Piasektt nie wyrobi z moderowaniem działu Cross/Enduro :icon_razz:

Modest - nie mity, a zwykla wymiana doświadczeń i poglądów :icon_mrgreen: Wojtuś - kupuj CRFe, a nie sie znowu w KTMy pchasz...

raczej nie. kitów tuningowych na pewno nie ma. moglbys sie pobawic w rozwiercanie cylindra i szukanie tloka, ale znajac zycie, zmiana pojemnosci to tylko twoj mlodzienczy zapał. skoro maszyna ci nie wystarcza, to zmien ja na wieksza lub bardziej wyzylowana i tyle w tym temacie z mojej strony.

pieprzycie tam z tymi ajpodami.. kupujesz wzmacniacz firmy Unitra o taki: http://forum.cdrinfo.pl/attachments/f5/520...lumn-unitra.jpg do tego montujesz kolumny, o takie: http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtv...kolumna_601.jpg później kupujesz młotek, o taki: http://www.hit-narzedzia.com.pl/images/1138d.jpg i tym młotkiem możesz z całej siły się w łeb j...ć :) tyle z mojej strony :)

daj foty, może coś razem wymyślimy

hej tak od jakiegoś czasu po głowie mi chodzi ten temat.. co sądzicie o zacierających się KTM 250 F ? chodzi tu oczywiście o 4-suwy. kumpel z forum - thenaturat - juz po raz czwarty musi zmieniać korbe w moto z 07 r. drugi kupmel kupil SX-Fa i na nastepny dzien tez go zatarł (sprzet chyba 2006 albo 2007). poza tym na zawodach ludzie mówią, że też im się często korba zaciera. ogólnie dużo się o tym słyszy, przynajmniej ja takie informacje w miare często wyłapuje. prawda czy fałsz - pogromcy mitów :) p.s. nie trujcie tylko w temacie o tym, ze "to jest wyczyn i ze tu wszystko sie moze zdażyć i w ogóle w 3 dni po remoncie kapitalnym może sie znowu silnik zes*ać.." panowie i panie - konkretnie proszę: czy 250 4T KTMa jest faktycznie delikatniejsza od innych ćwiarek tej klasy? jeżeli tak, to z jakiego konkretnie powodu

do cholery jasnej! za kolejne tematy typu "jaki silnik od 125-250 w rame od 50cc? bo nie mam jeszcze prawka" będzie ban!

a ja tylko dodam, że u mnie dętkę dziurawił gówniany szpaner (trzymacz)