Skocz do zawartości

thefex

Spec
  • Postów

    1906
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez thefex

  1. ooo.. dzieki! mysle ze z tymi chlapaczami przejdzie uszczelka oczywiscie wewnatrz korka, zeby chlapiace paliwo spod niego nie wyciekalo
  2. hej z czego mozna dorobic uszczelke pod korek wlewu paliwa w enduro? bak i nakretka plastykowe
  3. to oczysc dokladnie i odtłuść powierzchnie acetonem, a potem zloz to na sam sylikon. ja mam tak u siebie dekiel od sprzegla i jest cacy, bez zadnej uszczelki
  4. podczas regulacji zaworow szczelinomierz zawsze mam rozmontowany do pojedynczych blaszek, ktore i tak zaginam pod katem 45* zeby mi bylo wygodniej. w sumie to mam juz drugi komplet, bo przy sprzataniu garazu znalazlem brakujace elementy starego. jak dorwe mikrometr to chetnie zmierze dokladnosc
  5. proponuje Ci zrobic test: zlej stary olej do baniaka, odstaw go na 2 tygodnie, a potem delikatnie zaccznij zlewac do innego naczynia. gdy ta bardziej rzadka frakcja przeleci, to zobaczysz piekne, syfisaste smugi jakichs drobin i innego szlamu. po co to trzymac w silniku przez cala zime? nowy olej nie zakwasi sie w zaden sposob od wody.. nawet jezeli zbierze sie jej tam pare mililitrow, to i tak odparuje przy pierwszym przepaleniu maszyny na wiosne.
  6. a kto mowi ze szczelinomierz, ktory kupilem, jest zly? to jakis niemiecki sprzet, nie pamietam firmy, moge sprawdzic. wyregulowalem nim zaworki i sprzecik chodzi jak złoto, nie mam zadnych zastrzezen a placic 50 zl za pare blaszek to wg mnie przesada, zwlaszcza ze tym szczelinomierzem nie bede zarabial na chleb
  7. hmm mialem podobna akcje wczoraj z KTMem. stal w garazu przez ponad 1 m-c. poskladalem do kupy rozrzad, wyregulowalem zawory, nowa swieca itp.. kopie, kopie i nic.. zawolalem kumpla.. pchalismy obaj jak dwa dziki i ch... zastanawialem sie o co lotto, spuscilem stare paliwo z gaznika, zalalem swiezym z baku (tzn te w baku tez mialo ponad 1 m-c), moto odpalilo po paru kopach. dzisiaj zdjalem gaznik zeby go zdiagnozowac i zobaczylem na dnie komory plywakowej jeszcze pozostala krople wody. miala ona zielone zabarwienie, przypominala troche plyn z chlodnicy... dziwne.. wyczyscilem wszystko, zalalem swiezym paliwem i moto gada od kopa
  8. ok, thx na szczescie dzisiaj buszujac w garazu znalazlem owners manual, ktora u mnie kumpel rok temu zostawil :P
  9. żal :wink: na tyl sruby M6, na przod M5. dlugosc miedzy 25 a 35 mm. oczywiscie sruby stolarskie z okraglymi łbami, a nakretki samokontrujace. na przednia opone wyjdzie od 100 do 150 srub. trzeba policzyc kolce. wg mnie nie warto robic ich na skrajnie bocznej stronie opony. powiedzmy ze wystarzczy srodek i "troche" na bok.
  10. oszczedz KLRa, ten sprzet na prawde nie nadaje sie na tor :icon_exclaim: ale do lasu... jak najbardziej. mi bez zadnego odchudzania manewrowalo nim sie lekko niczym piórkiem :P
  11. smiej sie smiej, ja natomiast mam wrazenie ze nie umiesz w tym wypadku czytac ze zrozumieniem. na zachodzie, w krajach cywilizowanych, badz w japoni popularne sa mniejsze pojemnosci motocykli. ludzie jezdza na 250, 400 cc i wszystko jest cacy.. zaczynaja nauke od malego. kurde, czy ty nie rozumiesz, ze żółtodziób wsiadajacy na 600-tke nie ma absolutnie pojecia o zachowaniu sie motocykli? ja kazdemu takiemu kozakowi, co mysli, ze scig 600cc to idealny sprzet do nauki jazdy radzilbym posmigac pareset km na motorowerze!! grrr... az sie zagotowalem :) no a co do kolegi Dawida, to niech szuka warsztatu ktory mu zdlawi motocykl. zalozyl temat z pytaniem, na ktore zna juz odpowiedz, a podswiadomie chcial tylko, zeby inni potwierdzili jego pomysl.
  12. w metalzbycie mnie nie bylo, o boschu z wyszynskiego nie slyszalem - sprawdze ten sklep. bylem na Sarnowskiego, w polnocnej grupie narzedziowej na lubelskiej i w hurtowni narzedziowej na przeciwko. nigdzie nie mieli. Jason przeniesli z partyzantow na jagiellonska, na samym koncu olsztyna w strone kieźlin, przy salonie volvo. daleko jak cholera, ale wg mnie warto do nich jezdzic - maja troche drozsze, ale dobre narzedzia. dopiero u nich kupilem blaszki a co do topexow, to zalezy ktora serie uda wam sie wyrwac. jezeli traficie ta normalna to jest ok, a jak w wasze rece wpadnie ta dedykowana do supermarketu, to ała... kumpel ma zestaw nasadówek (ok 80-100 elementow) topexa, dal za to niecale 200 zl, niemalze mieszka w garazu i zestawik mu dobrze sluzy. za to klucza plaskiego w zyciu bym tej firmy nie kupil, bo sie zaokragla gorzej niz plastelina
  13. objezdzilem dzisiaj cale miasto i dostalem ten glupi szczelinomierz dopiero na totalnym zadupiu... kurde, zeby 4 firmy zajmujace sie handlem narzedziami nie mialy takiego oto skomplikowanego urzadzenia na stanie? grrr.. zmarnowalem ponad godzine krecenia sie po miescie, ale mam za 12 zl swoj przyrzad pomiarowy
  14. hi kumpel zgubil ksiazezcke obslugi i nie wie jaka klase lepkosci oleju zaleca producent. googlowalem, szukalem, ale nie moge sie dokopac tej informacji chodzi mi tylko o klase oleju, z wyborem firmy sobie juz sami poradzimy przy okazji jak ktos zna wartosc luzow zaworowych, to tez chetnie przyswoje ta informacje
  15. ja tam dalej uparcie twierdze, zee powinien rozejrzec sie za mniejsza pojemnoscia. hmm.. moze CBR 125 to bedzie dla Ciebie smiech, no ale... na pewno sa jakies motocykle o zacieciu sportowym, tylko ze o mniejszej pojemnosci. zaloze sie ze na torze w Poznaniu mozna takie spotkac i ich uzytkownicy objada nie jednego lolka na GSX-R
  16. ja obklejalem plastyki w KTMie, porównanie widoczne na moim bikepics. jak chcesz to podziele sie doswiadczeniami
  17. powie Ci to wiele osob na tym forum, powiem i ja. kastrowanie maszyny nie ma sensu. skoro nie czujesz sie na silach dosiasc jej w pelnym jej wydaniu, to znaczy ze jeszcze na nia nie zaslugujesz. dobrze jednak ze czujesz respekt przed mocą. zanim kupisz i zakastrujesz ta cebre, pomysl w ten sposob. kupisz ją, zablokujesz, pojezdzisz miesiac i stwierdzisz ze juz opanowales maszyne i pora na "odkorkowanie" silnika. wowczas z 34 KM masz xxx [tu wpisac pelna rozwijana moc przez silnik - nie mam takich danych], czyli duzo, duzo wiecej. obrazowo: pewnego niezbyt pieknego dnia stwierdzisz, ze jednak za wczesnie oddlawiles sprzeta, ktory w danej chwili, po niezlym szlifie, nadaje sie do wymiany ramy. zaczniesz poszukiwania w dniu, kiedy zdejma ci gips z nogi, barka, a przeszczepiona z tyłka skóra sie ladnie przyjmie wlasnie kupienie slabszego motocykla - przykladowo takiego GSa - jest najlepsza metoda wymuszenia na tobie nauki jazdy w kontrolowanych przez ciebie warunkach przez dluzszy okres. to wlasnie cale zamieszanie zwiazane ze sprzedaza starego, a kupnem nowszego, mocniejszego moto pozwoli odpedzic od ciebie mysl o szybkiej przesiadce, przez co bedziesz mial czas na nabranie odpowiednich nawykow i poznanie prawidlowej techniki jazdy. czy rozbrykanemu bykowi podetniesz na jakis czas jajka, to juz twoja sprawa. jak to mowia: twoj swiat, twoje kredki. ja jestem jednak zwolennikiem "od malego do duzego"
  18. kupowalem w Moto-Doktorze z Ostródy. Byl zapakowany w folie z taka wlasnie naklejka
  19. jezdzilem glownie po miekkim i srednio twardym terenie w zadne skały ani stepy wypalone słońcem na niej nie jezdzilem produkcja z konca 2006 albo poczatku 2007, nie pametam dokladnie tak czy siak, z gumy jestem kompletnie niezadowolony, nie spradzila sie w motocyklu ktory wazy 140 kg
  20. nie, nie szukalem na necie. temat raczej z natury teoretycznych, zimowych. bo jutro i tak objade wszystkie lokalne sklepy i kupie cos na miejscu. a temat dlatego, bo dzisiaj Dzień Boży i moglem podjechac tylko do go..nianych marketow, w ktorych tak naprawde nic nie ma EDIT: swoja droga niezle przebicie maja w tym Praktikerze.. krzycza za szczelinomierz 20 zl, a jest on identyczny z tym ktory kosztuje 6 zl. a ze nie sa tani i ze musza zarabiac, to wiem, nie musicie mnie uswiadamiac :banghead:
  21. Lucass: wiem o tym :banghead: luz na wszystkich zaworach powinien wynosic 0,10 mm. szczelinomierz taki mam, ale chcialbym to sprawdzic jeszcze 0,15-tką. bo wiadomo, ze jak wejdzie, to znaczy, ze zle ustawilem.
  22. heh nie wyobrazam sobie zebym takim sposobem mial sprawdzac luzy zaworowe.. mam strasznie kiepskie dojscie. moze i amator jestem, ale wole 20-elementowy szczelinomierz :banghead:
  23. inna kwestia o ktora chcialbym zapytac: w silniku mam zalozony nowy lancuszek rozrzadu (oryginal KTMa, przynajmniej tak mnie zapewnial sprzedawca), ma on napis REGINA na ogniwach http://w3.bikepics.com/pics/2007/12/07/bik...108632-full.jpg mam nadzieje ze wybita nazwa nie ma nic wspolnego z firma produkujaca papier toaletowy.. do sedna: po zlozeniu wszystkiego do kupy, zakreceniu pare razy walem, wykrecilem napinacz rozrzadu i zostala mniej wiecej polowa regulacji. oczywiscie po zalozeniu lancuszka "wyzerowalem" napinacz. slizgow lancucha ani trybow nie wymienialem to normalne?
  24. a wystepuje to po pelnym rozgrzaniu silnika czy tylko na zimnym?
  25. temat troche inny niz wiekszosc w tym dziale. zabralem sie dzisiaj za regulacje luzow zaworowych. okazalo sie ze zgubil mi sie niezbedny do tego przyrzad pomiarowy.. poszedlem wiec do Praktikera zeby kupic nowy. na miejscu okazalo sie, ze maja tam szczelinomierze, ale... zlozone z 13 blaszek. zakres od 0,05 do 1 mm. blaszki wygladaly mniej wiecej tak (setne mm) 5, 10, 20, 30 i tak dalej.. na grubsze nie zwrocilem uwagi, bo mi sa niepotrzebne. ale niezbedny dla mnie jest 0,15 mm. wychodziloby na to, ze musialbym polaczyc 0,05 i 0,10 mm zeby taki uzyskac.. absurd do kwadratu, dlatego olalem to marketowe g..no i nie poskladalem motocykla do kupy :icon_mrgreen: pytanie: czy ktos z was uzywa takiego wlasnie, 13-elementowego szczelinomierza? p.s. dla wlasnej wygody chce kupic 20-blaszkowy.. ktos wie ile orinetacyjnie to kosztuje? bo marketowe 13-stki kosztowaly 20 zl (firmy Top Tools i Topex)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...