Skocz do zawartości

Piasek80

Forumowicze
  • Postów

    1356
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Piasek80

  1. U mnie kranik nie ma poz. OFF czy tam zamknięty. Od czegoś trzeba zacząć - myślę że od wymiany jakiegoś zestawu naprawczego kranika coby wyeliminować od góry jedną z możliwych przyczyn. Tylko tak patrzę to wszędzie pełno tych zestawów do sztuk `92-97 itp. Taki siedzi u mnie Macie jakiegoś linka do dedykowanego zestawu naprawczego czy brać te od `92r---> czyli już chyba od Diversion
  2. Z kranikiem sprawa wygląda tak, że odkąd moto kupiłem i był na ON - ja tego nie dotykałem. 8 lat tak stał i ja kolejne 4 nim jeździłem i wszystko było w porządku ale na początku czerwca gaźniki przeszły jakaś tam małą regulację bo już nie chciał obrotów trzymać nawet na ciepłym - nie wiem co było robione - na pewno nic gruntownego ale po tej robocie silnik zaczął chodzić KOLOSALNIE lepiej. Jakby ze 20KM odzyskał, wkręcał się ochoczo na obroty itp i nie wiem czy przy tym zabiegu nie było manipulowane kranikiem przy zbiorniku. Zauważalną zmianą był gorszy rozruch zimnego silnika ale to też cieżko stwierdzić na ile zimny to zimny bo 20-25*C otoczenia to zimny czy nie. Do "przed-roboty" gaźników przy takich temperaturach nigdy ssania nie ruszałem. Leciutko manetę odkręcałem, minimalnie, rozrusznik i dosłownie 2-3 obr wału i juz chodził. Nie trzymał obrotów (trzeba było podtrzymywać gazem) ale chodził. Po zabiegach gaźnikowych znacznie gorzej odpalał - nie mogłem go wyczuć czy był zalany czy nie dolany. Zaskakiwał nierówno na wszystkie, czasem zaśmierdziało niespaloną benzyną a parę razy nawet kichnął se przy tym. No ale jak juz odpalił to trzymał obroty mimo iż silnik jeszcze zimny. Także może na skutek w/w zalewało te gaźniki a w konsekwencji ściekało w silnik i do oleju ?
  3. No więc sytuacja przedstawia się następująco: Moto na garaż wepchnąłem, na zimno próbowałem wrzucić jedynkę, no to jakoś się udało ale po wrzuceniu moto cały czas na biegu. Sprzęgło wciśnięte a silnik blokuje - jak bez sprzęgła. Wypiąłem linkę z uchwytu celem sprawdzenia co tam robi ta dźwigienka w pokrywie kiedy nie jest naciągnięta linką no i jej pozycja jest krótko mówiąc dużo dalej niż kiedy jest wpięta na linkę. Tak wygląda całkowicie zwolniona a tak kiedy pojawia się jakiś delikatny opór Można porównać z pierwszymi fotami jak wygląda kiedy jest wpięta w linkę. Zatem postanowiłem dobrać się do tej pokrywy i sprzęgła zobaczyć co tam się odjaniepawliło. Odkręciłem korek wlewowy oleju żeby zajrzeć czy tam ... nic się nie rozpięło czy odkręciło czy może pękło, ale przy próbie zajrzenia poczułem intensywną woń ... benzyny. Podstawiłem zlewkę, odkręciłem filtr oleju i wraz z wyciekiem oleju uderzająca woń benzyny. Olej w kolorze oleju ale jakiś taki wodnity - jakby 0W-20 wlane a nie 10-40 jakie wlane zostało. Odkręciłem korek spustowy i poszło... jak się przyjrzycie zlewka ma 7L pojemności. Do pełna brakuje max 2... choć obstawiam że litr z kawałkiem i by się przelało, zaś pojemność układu smarowania to 2.2L. Woda prawie zleciała tak żadka ciecz spłynęła choć silnik zimny żeby nie parzył kolektor. No i smród benzyny. Ewidentnie olej rozcieńczony benzyną a w zasadzie to benzyna olejem bo tam zeszło dobre 5L czyli 3L benzyny i 2 litry oleju. Skąd tam się wzięła benzyna ? I czy ona mogłabyć przyczyną braku pracy sprzęgła albo jego zgonu - wiadomo - poślizgu jakiegoś nie ma czy co to tam się robi z tymi tarczkami podczas kiedy pracują w ... benzynie zamiast oleju.
  4. Był w czerwcu razem z linką. Jak pisałem po robocie koło 700km maszyna przejechała chodząc jak przystało na japońca. Awaria sprzęgła pojawiła się po ok 2-tygodniowym postoju. Z dupy... Tak o... było i nima.
  5. Od tego zacząłem. Wszystko tak jak było po montażu. Zakontrowane, na swoich pozycjach. Ale i tą dźwignie w pokrywie palcem dopychałem to dalej nie pójdzie. Jest opór. Skręcenie jeszcze bardziej linki doprowadzi do jej zerwania. czy tam się mogło coś skleić... czy zakleszczyć ... że nie rozsprzęgla układu... Bo gdyby się np linka w jakiś magiczny sposób wyciągnęła od stania to pojawiłby się luz na klamce - a nie ma takowego. Czy jestem w błędzie ?
  6. Tradycyjnie w niewłaściwej kategorii ale nie mam dostępu do właściwej. Jakoś na początku czerwca zmieniałem linkę sprzęgła bo stara się już przetarła przy klamce. Wyregulowane, działało cacy. Moto od tamtej pory zrobił z 500-700km może. Jakoś w połowie lipca ostatni raz jechałem nią i było wszystko OK. Dzisiaj chciałem się bujnąć, siadam palę i coś to sprzęgło gdzieś zniknęło. Jakiś luz się duży pojawił, jedynki wbić nie mogłem, pchnąłem moto i dopiero wskoczyła. Wyjechałem za bramę, do drogi, sprzęgło hamuję i sru zgasła. Odpalam i czuję że ciągnie na biegu mimo iż trzymam na sprzęgle. ruszyłem 2-3 i biegów wbijać nie idzie, sprzęgła jakby nie było. Już sam zgłupiałem. Taki jest skok 0-1 dźwigni na pokrywie. Poz. 0 czyli rozpięte sprzęgło (klama puszczona) i poz. 1 czyli rozsprzęglony układ (klama zaciągnieta) ze 2cm tego skoku tu jest... może 3. Nie więcej No i w klamce pojawiła się bardzo duża "martwa strefa". W zasadzie 2/3 skoku klamki napina to cięgno ale nic się nie dzieje. Jest miękko jakby w gó*nie mieszało. Klamka w spoczynku Klamka gdzie kończy się "nic nie robienie" i dopiero ostatnia 1/3 skoku to jest jakiś opór mimo iż nie rozsprzęgla układu do końca Kuźwa od stania się zesrało ? Czy skończyło się coś tam pod pokrywą, jakies tarczki czy coś...
  7. HJC C70 kupiłem niedawno za 4 stówki. U nas prawie 8 normalnie teraz chodzi. Mi zależało na zintegrowanej blendzie przeciwsłonecznej - no i nowy to nowy.
  8. Harus... wczoraj ich parę minąłem po drodze i doprawdy za cholerę nie wiem co ludzi w nich kręci (poza znaczkiem oczywiście... bo wiadomo... czuć piniądz ... 🙂 ) Oni nawet jak schodzą z tego motocykla to jest lans i bans w każdym kroku, 🙂 Kawa piękna <ok>
  9. Ale generalnie olej nie powinien się pienić. Jedna z jego podstawowych funkcji - nie może się pienić. W moich nigdy nie zauważyłem aby w tych oczkach kontrolnych był jaki kolwiek pęcherzyk powietrza a tutaj to wygląda jak na piwie na koncercie.
  10. Piasek80

    BMW R1150GS

    Fajna sztuka. Rozbawił mnie opis "niski przebieg" a na blacie 122 tys km 🙂 ale spoko, rozumiem. Marka premium - tego nikt nie kupuje na niedzielne snucie się z kumplami po bulwarze tylko "dupa w troki" i kierunek Indie albo inny koniec świata.
  11. Nie masz żadnego PCC. Robisz pierwsze BT w kraju i z jego pozytywnym wynikiem oraz umową prosto do WK po blachy
  12. CERMOTOR albo WILMAT po wymiarach powinni coś dobrać.
  13. U mnie w okolicy mamy "magika" co za kilka stów ogarnia takie (i nie tylko) tematy. Ale u Ciebie ... To czytałeś ? https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=456&t=70975
  14. A na cholerę ci immobiliser w 20-letnim aucie. Będą potrzebować na części to i tak "wezmą" choćbyś tam starlinka zamontował. Odłączyć pieroństwo bo jak ci odstawi babola z 500 kilosów od domu to koszty lawet oraz interwencji przewyższą wartość auta.
  15. Piasek80

    Maroko 2025 - Maj

    Ciekaw jestem funkcji tych betonowych "słupków" przy krawędzi drogi... poza śmiercionośną oczywiście
  16. moim zdaniem nie doceniasz ludzi tam pracujących a tam (poza samymi likwidatorami szkód) nie ma ludzi z przypadku. Zespoły emerytowanych policjantów RD, emerytowanych "kryminalnych" itp którzy mieli tysiące podobnych przypadków, w trakcie swojej pracy zawodowej, i wiedzą na co zwracać uwagę. A że mają płacone za znalezienie "haka" no to wystarczy połączyć kropki... Dlatego zawsze niezmiernie "bawi mnie" ta pewność interpretacji prawa ubezpieczeniowego przez niektórych... że OC jest to i odszkodowanie należy się jak psu zupa. Tak... ale nikt nikomu nie broni wszcząć regresu - nawet jeżeli w połowie przypadków uda się z tego wybronić/wywinąć to druga połowa zapłaci.
  17. Takich akcji będzie więcej bo pojazdy na drogach coraz więcej warte. Leasingi, najmy, wypożyczki i wiele innych form użytkowania wymuszających wręcz konieczność napraw wyłącznie w serwisach. A tam ceny horrendalne. To nie czasy Golfa III gdzie stówę kosztuje błotnik w używce a 250 brał lakiernik za element. Dzisiaj nawet "szara strefa" miażdży cenami. Błotnik z używki 800 a lakiernik za robotę kolejne 1,5 tys zł. Po cenach serwisowych można przemnożyć to x3
  18. Gdybym dzisiaj wybierał pierwsze moto ostatnim kryterium które brałbym pod uwagę byłaby pojemność i moc a już w ogóle marka motocykla. Poprzymierzaj się do ilu tylko się da. Jeżeli to ma być daily to od razu wylatują z listy duże ciężkie cruisery, enduro, turystyki ja bym jeszcze wywalił sporty i tzw sportowo-turystyczne. Im bliżej do klasycznego nakeda i naturalnej pozycji w siodle i za kierownicą tym lepiej. Nie patrz na pojemność a na charakterystykę silnika, gdzie i kiedy to oddaje moc a bardziej moment bo to jest ważne przy codziennym użytkowaniu - wygoda i komfort (a nie piłowanie do 12 tys żeby bieg zmienić). Można kupić SV650 albo jakiego Fazera 600 - teoretycznie to samo - praktycznie to 2 zupełnie różne motocykle i to pod każdym względem. Jeżeli ja miałbym ci coś doradzić - doradziłbym maxi-skuter. Coś z przedziału 250-300cm3 o możliwie najbardziej klasycznej linii i pozycji. Skuter - tylko z nazwy linii - bo to pełnoprawne ustrojstwa drogowe posiadające jednak jeszcze gdzieś tam odrobinę poręczności roweru: wszędzie się przeciśniesz, wszędzie wjedzie i wszędzie postawisz a jak trzeba 200-300km machnąć - komfortem przebije większość motocykli bo siedzisz i wygodniej i za wielką od góry szybą a od dołu owiewką z osłoniętymi nogami że nawet lekki deszcz w trasie nie straszny
  19. To wlej 15W-50 jeżeli to sprawi że będziesz lepiej spał. Np: Shell Advance 4T Ultra 15W-50. Będzie i xW-50 pod olejaki chłodzone powietrzem i 100% pełen syntetyk. W gratisie na zimnym lepiej biegi będą wchodzić.
  20. 125 w klasycznej skrzyni są przezabawne. Nieraz przyjdzie ruszyć z pod świateł, ja w aucie, obok ktoś jakimś "ścigaczem 125cm3. Spokojnie się rusza, kiedy ja przepinam z 1 na 2 on już 4-5 zmienia 🙂 Podobnie Vespa: 50cm3 i 300cm3, Przeciętny widz nie odróżni.
  21. Tyle że maxi to już jednak nie to samo. Kumpel ma Hondę PCX 125 - to już jest jednak gabaryt pełnoprawnego motocykla 600cm3 - mimo iż ma ledwie 125. Chyba nawet dłuższa niż moja Yamaha, na pewno znacznie szersza - bo to konstrukcyjnie przygotowane (pewnie) pod dużo większy silnik jaki w takie maxi skutery potrafi być kładziony. Jak Burgman - był 125 a był i 650cm3 W przypadku Vespy o której wspominałem różnice są na prawdę kosmetyczne że ktoś kto się nie zna - dobrze - na tych pierdzikach nie rozpozna czy to 50cm2 czy 125cm3 https://www.1000ps.com/pl-pl/porownanie/52512/vespa-lx-50-2t-2013-vs-vespa-gts-125-iget-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...