Skocz do zawartości

Artur 76

Forumowicze
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Dublin

Osiągnięcia Artur 76

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Hm mam taką kieszonkową kurtkę turystyczną przeciwdeszczową - gumowany nylon. Zabieram ją zwykle jak gdzieś wychodzę i mam tylko sweter czy bluzę w razie czego bo złożona zabiera mniej miejsca niż butelka 0.5L. 7 lat mi służy i dalej ok a kosztowała niecałe 20 euro. Nie oddycha ale na plecach ma dobrą wentylację więc przy zwykłym spacerze się sprawdza. Myślę, że sprawdzi się też jako przeciwdeszczówka bo jest dość opięta. W Irlandii wioska i wybór mały ale za granicą UK i ich Amazon ze wsparciem dla klienta z Irlandii. Można powybrzydzać i bez problemu odesłać bez opłat kurtkę jak nie podejdzie. A Triumpha wypatrzyłem niedawno ale podoba sie bo jest b. klasyczna.
  2. Nie bardzo rozumiem? jeździsz bez membrany i dopiero masz ją w planach? Swoją drogą ostatnio wpadł mi poniższy test: https://www.youtube.com/watch?v=GguwyjO0DMo Trochę garażowy ale gość szyje ciuchy na rozmaite okazje więc chyba musi się znać na materiałach. Wychodzi na to, że przynajmniej 3 przedstawione dość popularne materiały wraz z cordurą są same w sobie dość odporne na przemakanie. Carese II nie bardzo mi się podoba bo jest do wyboru tylko w czarnym kolorze albo w jaskrawych typowych dla enduro. Wolałbym coś bardziej stonowanego na codzień bo przynajmniej w pierwszym roku nigdzie poza wyspy nie wyjadę. A jak już wyjadę to wezmę też coś bardziej przewiewnego. Wypatrzyłem też kurtkę Triumph Brecon na gorotexie i z cordury za ok 350 funtów - podoba się, bardzo klasyczna. Tak w ogóle to nie spodziewałem się, że jest aż tylu producentów odzieży motocyklowej, chyba branża turystyczna nie ma aż tylu marek.
  3. Wspomniałem tylko aby było wiadomo o jaki rodzaj kurtki chodzi (nie laminat). Richa Touareg II i Held Hakuna II w ogóle nie posiadają ocieplacza w zestawie a Revit Sand III i IXS Montevideo mają takie śmieszne krótkie waciaki które zastąpiłbym zwykłym softshelem czy polarem jak będzie zimno. Termal+bluza softshel+kurtka i membrana. Sam też zawsze wypinam wszelkie podpinki bo wolę ubierać się na cebulkę, jest szczelniej, cieplej i lepiej wszystko leży. Gore-texa na siłę nie planuję, podnosi tylko cenę a moje doświadczenia z nim są tylko poprawne. Używałem w turystyce wielu innych membran i każda (od lepszego producenta) spisywała się przynajmniej równie dobrze.
  4. @ArcerCenna uwaga skupię się lepiej na doborze owiewek bo wiatr, brud i deszcz ale z drugiej strony celuję w motor enduro 250-400cc więc prędkości przelotowe pewnie ok 80km/h. Ale kurtka będzie 3 warstwowa bo membrana przyda się też do kurtki mesh. @QadratJak coś jest do wszystkiego to jest do... dorzucę do listy kurtkę mesh bo przyda się i do jazdy i do zwiedzania napotkanych atrakcji. Zawęziłem listę do kurtek całorocznych (na Irlandię). - Richa Touareg II Cordura i odpinana membrana Humax. Materiał zewnętrzny kurtki potraktowany dodatkowo jakąś substancją DWR która daje sporą nieprzemakalność i nie spiera się (wg. producenta). - Held Hakuna II Cordura i odpinana membrana Coolamx. - Revit Sand III powłoka wprawdzie PWR (nie Cordura) i odpinana membrana Hydratex ale kurtka zbiera dobre opinie. Posiada dobre protektory (2 klasy) na łokciach i barkach w przeciwieństwie do poprzednich i łatwiej ją też przymierzyć w okolicy. - IXS Montevideo ST powłoka Polyoxford 600D i odpinana membrana Solotex ale kurtka podobnie do Revita zbiera dobre opinie, też ma protektory 2 klasy i jest dostępna u przedstawiciela. Interesowałem się też Rebelhorn Hardy II ale niestety nasze rodzime firmy jeszcze nie dorosły do obsługi klienta. Producent od kilku dni nie nie chce odpowiedzieć na proste pytanie czy spodnie z innego dostępnego modelu można wpiąć do kurtki więc ich sprawa... Dodatkową kurtkę Mesh będę planował zakupić dopiero w następnym roku.
  5. Tak tak znam różnicę tylko wyszukiwarka mi wskazała na nie jako laminowane a że oglądałem w necie dziesiątki tych kurtek to wziąłem to za pewnik. Już wiem dlaczego strona HG nie działała Pozostaje zasadnicze pytanie czy taka kurtka mesh w upale dużo lepiej sprawdzi sie jak kurtka typu Held Hakuna 2 która ma sporą ilość otworów wentylacyjnych? czy jest spora różnica?
  6. Mam pytanko czy w przypadku posiadania dobrej kurtki cztero sezonowej typu Held Hakuna II, RTS Adventure czy Revit Sand 3 z dobrą wentylacją jest sens dokupywanie oddzielnie kurtki typu mesh?? Planuje w przyszłości wyprawę moto przez Azję centralną i zastanawiam się nad wyborem odzieży która posłuży teraz i w przyszłości na wyprawie. Ewentualna kurtka mesh to dodatkowy ładunek na wyprawie ale ułatwia mi wybór kurtki głównej bo mogę wybrać odzież w ciemnym kolorze, nawet gorzej wentylowaną ale lepszej marki, może jakiś laminat jak Held Carese II czy Hein Gericke Tuareg (dobre ale ciemne). Mieszkam W Irlandii więc kurtka na codzień nie musi mieć doskonałej wentylacji w postaci całych wypinanych paneli bo tutaj lato jest słabe i krótkie. Bardziej mi zależy na tym aby była ciemniejsza, mniej brudząca i miej rzucająca się w oczy i aby dobrze chroniła przed deszczem bo ten potrafi padać przez miesiąc.
  7. Jak czytam recenzje to zdania odnośnie światełka są skrajnie podzielone. Dalej celuję w KTM 390 Adventure, Honda Rally i Kawasaki Versys 300. Ale czuję, że Kawasaki będzie moim wyborem, najbardziej mi się podoba, wychodzi nowa wersja więc starsza spadnie z ceny i wydaje się, że jest najbardziej dopasowana na mój wzrost i dodatkowo posiada już zamocowane fabrycznie uchwyty na skrzynie i sakwy więc nie będę musiał kombinować na przyszłość. A tymczasowo planuję zakup czegoś takiego: https://www.adverts.ie/car/motorbikes/yamaha/2008-yamaha-125/20577248 https://www.donedeal.ie/motorbikes-for-sale/2014-lexmoto-arrow-125cc-sold/24938971 Muszę jeszcze zdobyć odpowiednie uprawnienia klasy A w Irlandii zdaję tylko test teoretyczny, kupuję i ubezpieczam motor i jeżdżę. Dopiero po 6 miesiącach mogę podejść do egzaminu praktycznego. Takie motorki taniej ubezpieczyć co przełoży się też na cenę ubezpieczenie lepszego motocykla za kilka miesięcy. Ja też nie jeździłem motorem ze 20 lat więc kilka miesięcy praktyki mi się przyda i inaczej będę podchodził do zakupu czegoś lepszego. No i jeszcze sprawa skompletowania odpowiednich ciuchów, uspokojenie opinii publicznej i tym podobne
  8. Może być i na wiosnę, naprawdę się nie śpieszy a na samą wyprawę też potrzebuję 2-3 miesięcy więc pewnie dopiero za 2-3 lata. Nie no spoko, czytam na angielskojęzycznych forach i ten motor naprawdę ma wzięcie i opinię sprzętu nie do zajechania, jeden gość który posiada 4 motory od choppera, jakiś skuter, ścigacz i enduro napisał, że jakby miał zostać z jednym to wybiera tę Hondę bo dobra do wszystkiego. Nie jestem aż takim estetą, nie podoba mi się tylko w tej Hondzie i podobnych ten dziobo-podobny przedni czerwony błotnik - reszta spoko ale dziób przynajmniej do przemalowania @jeszua Na pewno zabiorę podstawowe częsci, po drodze też zamierzam zrobić sobie krótką przerwę w Gruzji i może Azerbejdżanie (Baku), dalej przed Pamirem w Kirgistanie więc w razie czego części dojadą i może sensowny servis też się trafi o ile będzie potrzebny. Dalej Mongolia i może Chiny? Jak dojadę do Szanghaju bo był w planach to mi wypadnie około 13000km.
  9. Hm tak patrzę i te KLXy może i taniutkie ale jednak małe, niewygodne i bagażu też za wiele się nie załaduje. Zostanę przy poprzednich typach Kawasaki Versys 300, Suzuki V Strom 250, CRF Rally bo jednak b.uniwersalny i odporny i ten KTM. Liczę, że któryś dealer zrobi superpromocję
  10. Podoba się waga, cena też jak u pozostałych... Tylko jak wygląda sprawa ew. napraw i dostępu do części gdzieś na zadupiu? Widzę też w okolicy sporo używanych Kawasaki KLX 250 w dobrej cenie ale to chyba za mały motocykl przynajmniej w podstawowym wariancie i potrzebne by były modyfikacje zbiornika siedziska?
  11. Z angielskim nie ma żadnego problemu. Widziałem już ten film wcześniej i min. dlatego jednym wyborem jest Kawasaki ale i ta Honda nie jest złym motorem i ważą prawie tyle samo 173 vs 175 kg. Właściwie każdy z w.w. wcześniej motorów powinien się sprawdzić (BMW G310GS, Suzuki V Strom 250, Honda czy Kawasaki). Wybór pewnie będę kierował ceną, jak znajdę tańszy motor z drugiej ręki ale krótko używany sprzedawany przez dealera który zrobi tradycyjnie serwis i da mi rękojmię to go wezmę. Tutaj jest film chyba z Walii w każdym razie 5 km od mojego domu zaczynają się identyczne góry Wicklow i w nich będę chciał pojeździć aby poznać motor. Myślę, że takie przygotowanie mi w zupełności starczy (pomijam błoto w lesie i niepotrzebne pokonywanie strumieni) i każdy podobny motor się sprawdzi.
  12. Potem pojawiły się DRZ w 2011 z tego co wyczytałem ale pozostanę przy Twojej opinii i je skreślę bo faktycznie w podobnej cenie mam min CRF 250 Rally. Nie skreśliłem CRF250 Rally zupełnie. Często sie pojawia w recenzjach wymienionych przeze mnie motocykli bo jest popularna. Nie wymieniłem jej tylko dlatego, że jest podobno?? bardziej off-road jak wymienione przeze mnie Kawasaki Versys 300, BMW G310GS czy Suzuki v Storm 250 które są 50/50 dobre i na asfalt i na leśną piaszczystą drogę. Inna sprawa że o CRF naczytałem się zwykłych głupot bo raz ma wygodne siedzisko innym razem nie no i ma mocniejsze wibracje ale to spowodowane jednym cylindrem jak się potem okazało Jedyna uwaga ode mnie to wygląd CRF, miej mi się podoba jak wymienione- taki typowy off-road wyczynowy motocykl.
  13. Jeszcze raz dzięki za informacje. @Tommo Wyprawa będzie dopiero za dłuższy czas do tego momentu mam nadzieję ogarnąć motor i się poduczyć. Motor chcę adventure bo będę chciał trochę lekkiego off-road. Ja po prostu jak coś zobaczę ciekawego to będę chciał tam dojechać @Adam M. Dzięki odchaczyłem Enfielda. @PiotrEm Biorę od samego początku uwagę na ergonomię ze względu na problemy z karkiem. Znalazłem też ciekawą stronę która pomaga dobrać motor do własnego wzrostu. Wypatrzyłem już wcześniej tę Hondę CB500X ale wydaje się za mała dla mnie i nogi muszą być podkurczone bardzo. Poczytałem jeszcze trochę i pojawił się ciekawy motor Suzuki DRZ400, w różnych wariantach produkowany jest od 2011r. i można go dostać za 3000-4000 euro. Jest dość lekki jak na tą pojemność silnika. Za nim nadal nr 2 na mojej liście Kawasaki Versys 300 . Dalej BMW G310GS i Suzuki V Strom 250.
  14. Dziękuje wszystkim za pomoc i informacje, tak jak myślałem pomogły mi one odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań i mam nadzieję podjąć w przyszłości dobrą decyzję. @jeszua postaram się sprecyzować te odnośniki: ad. 1. Na pewno motor będzie przetestowany w "terenie" kiedyś jeździłem na motorowerach i skuterach to jakieś pojęcie mam ale to było kiedyś Wyjazd będzie może dopiero za dwa lata? Chcę po prostu zrealizować jeden cel bez pośpiechu. ad. 2. Chodzi mi tylko o sam odcinek szyjny i kąt wychylenia głowy - im mniejszy tym lepiej, od lat wychylam głowę do przodu i zacząłem mieć z tego powodu problemy i to dość uciążliwe. Wszelkie pozycje leżące na baku z głową do przodu odpadają. Z tego samego powodu nie mogę jeździć kolarką. ad. 3. 100-130 litrów to 25-30 kilogramów. Zwykły sprzęt kempingowy, aparat, sprzęt do gotowania, podstawowe ubrania + jedzenie i narzędzia. ad. 4. Może przesadziłem i nie ma się co bać tej elektroniki?? gaźnik to też większe problemy ze słabej jakości benzyną? a elektronika serwisowana co 10000 km nie powinna sprawiać problemów. ad. 5. Bagaż właściwie rowerowy, obejrzałem kilka filmów z Hondą CRV250 Rally, Suzuki V Storm 250 i nie powinno być problemów. ad. 6. Wyskoczyło mi sporo motorów, od czytania mądrzejszy nie byłem więc postanowiłem zapytać o upatrzone modele z nadzieją, że mnie ktoś może lepiej nakieruje. ad. 7. Im więcej oglądam filmików na YT tym pewniejszy jestem co do mojego wyboru. Enduro z lepszymi oponami powinno się sprawdzić w terenie a planuję jechać 50% asfalt a reszta szutrówka, łąka. Generalnie chcę pojechać z Irlandii przez Szwajcarię i całe Włochy do Grecji a dalej Turcja, Gruzja, Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan z Pamirem (niezgorsze drogi) i dalej Mongolia i na dalej na południe do Chin Szangchaj albo od razu Chiny i Sechuan do Schanghaju. Serwisy pewnie po drodze będą. Jak wspomniałem popatrzyłem na filmy, coś poczytałem i na prowadzenie wysuwa się u mnie Royal Enfield Himalayan model z 2017r. 411cc z gaźnikiem. Jest dość popularny na miejscu i tani. Nowy 2020 z wtryskiem kosztuje 6000 euro wiec za stary 4 letni spodziewam się dać 3-4 tyś. Będę go też mógł wypożyczyć na tydzień u przedstawiciela i jest szansa, że też któryś dealer będzie miał serwisowaną używkę na stanie w dobrej cenie. Alternatywą jest BMW G310GS bo jest mocniejszy i zbiera dobre opinie za uniwersalność. Na końcu jest Honda CRV250 Rally i Kawasaki Versys 300 które upatrzyłem wcześniej. Honda i Kawasaki są podobno mniej wygodne na dalsze trasy (głównie siedzenia), Honda też podobno wibruje od napędu. Myślałem też o Suzuki V Storm 250 - bardzo się podoba ale to dość nowy motor więc raczej nówka i nie jestem przekonany czy koła 17"/17" nie są trochę za małe?? z góry proszę o opinię bo markę sobie bardzo cenię, mój samochód to Suzuki i następny też mam nadzieję będzie Suzuki. Nie chcę większego motoru z uwagi na jego wagę bo jadę samemu, nie śpieszę się i wolę cichszy silnik a min. 24 konie jak w większości w.w są wystarczające do pokonywania podjazdów w gorszym terenie. Traktuję to właściwie jako rozwinięcie tematu roweru z większymi możliwościami terenowymi i szybszym i lżejszym pokonywaniem dystansu.
  15. Witam Mam na imię Artur i planuję swój kupić pierwszy motocykl aby zrealizować stary plan jakim jest wyprawa solo po Europie i Azji. Pierwotnie miałem zamiar wybrać rower ale mam nigdy nie byłem wytrawnym rowerzystą, lata lecą i motocykl/skuter wydaje się lepszym wyborem, umożliwi zabranie większego bagażu i szybsze przemieszczanie się. Nie lubię autostrad i dróg szybkiego ruchu, lubię zjechać na boczny szlak dlatego myślę o zakupie motocyklu typu adventure dobrego i na asfalt i na gorsze nawierzchnię. Nie planuję się śpieszyć ani uprawiać jakiegoś motorcrossu, motor ma mnie po prostu w miarę wygodnie dostarczyć z punktu A do punktu B ale jestem ciekawski, lubię fotografować więc pewnie nie raz zjadę aby dojechać w jakieś ciekawe upatrzone miejsce. Po drodze też będę pewnie obserwował raczej krajobrazy jak jak skupiał się na prędkościomierzu Głowne założenia: - Motor Adventure - Wygodny na którym będę mógł siedzieć wyprostowany z linią oczy ustawianą pod kontem 90 stopni do kręgosłupa - mam problemy z kręgosłupem szyjnym i wszelkie podnoszenie głowy z wyciąganiem szyi mi szkodzi. - Musi zmieścić 100-130 litrów bagażu. - Ekonomiczny, im mniej spali i mniej się wyda na naprawy tym lepiej. - Chciałbym aby miał tradycyjny gaźnik i był do niego łatwy wybór tanich części (Azja), drobne naprawy gaźnikowego silnika jestem w stanie sam ogarnąć. Mam 188cm wzrostu, 85kg wagi i 45 lat na karku Sporo czytałem przez ostatni tydzień ale pojawia się coraz więcej pytań na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Wypatrzyłem wstępnie motor Kawaskaki Versys x300 bo w miarę tani i motory Kawasaki są często dla wyższych kierowców ale: - Czy taki motocykl nie będzie zbyt słaby czy mało odporny na podobną podróż ze względu na swój silnik?? fora raczej polecają motory typu Suzuki V Storm 650 czy Verys 650 - Jak wygląda sprawa komfortu amortyzacji? im mniej trzęsie tym lepiej dla dla mojego kręgosłupa. Nie jestem zdecydowany co do ceny, kupując motor typu Verys x300 czy BMW G310Gs raczej będę brał jakiś model nowszy ale magazynowany bo znam jego historię i wiem, że nie ma za sobą jakiś przejść. Przy zakupie mocniejszego motocykla jak Verys 650 będę wybierał używany ze wszystkimi plusami i minusami takiego zakupu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...