-
Postów
2225 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez aftys6
-
Właśnie zdałem prawko i zaczynam sie rozglądać za czymś fajnym i odpowiednim dla siebie. Jako że nigdy nie posiadałem wiekszej maszyny to zplanuje zacząc od czegoś niedużego np Suzuki GS. Znalałem na allegro tą właśnie Suzuki GS. Nie jest to sprzet zbyt mlody, ale częstokroć slyszalem że zadbany i dobrze serwisowany GS może slużyć długo i niezawodnie. Zainteresowała mnie ta oferta głownie z tego powodu że jest to egzemplarz całkowicie obudowany. Z tego co sie dowiedziałem motocykl ten został obudowany przez poprzedniego włąsciciela. Co do ceny to da sie troche wynegocjować. Motocykl został tez pomalowany według własnego pomysłu - z jakiego powodu nie waidomo mi .... Co sądzicie o tym egzemplarzu, może ktoś zna właściciela, widzial ten motocykl na żywo. Chce sie najpierw dowiedzieć czy warto jechać kilkaset kilometrow.. Z góry dziekuje za pomoc
-
wina nie leży tylko po jednej stronie. Zawinili rodzice, bo gowniarzy nie dopilnowali, zawiniła troche szkoła poniewarz to co sie w niej obecnie dzieje przechodzi ludzkie wyobrażenia. Zawinił także cały system i społeczeństwo, ktore nie piętnuje takich zachowań. Jak wiadomo w Polsce jest ogólne przyzwolenie na dewiacje, ktorych nik nie uważa za nic złego i wartego napiętnowania.
-
Czy dobrze stoję na światłach- podpieranie nogami.
aftys6 odpowiedział(a) na CiasnyBaniak temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
właśnie, na egzaminie trzeba robić te małpie sztuczki, że ta noga tu a ręka tu. Potem najlepiej stawac i zatrzymywac sie jak komu jest lepiej i wygodniej. Nie wiem co obchodzi to egzaminatora czy ruszam z jednaj czy z dwóch nóg. To troche chore. -
Zdałem egz na kat A - WORD Lublin
aftys6 odpowiedział(a) na aftys6 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
teoretycznie jest najprostsze, w tym przypadku bylo to podwojne skrzyzowanie, na pierwszym kierowaly ruchem światła dwufazowe, na drugim oddalonym o niespełana 100 metrow stało 3 policjantow kierujących ruchem. Sprawa byla na tyle skomplikowan że zjezdzając z jednago trzeba bylo uwzględnic to ze na drugim moze zabraknąc miejsca na dalsza jazdę. Dodatkowo policjant kierował ruch jednym pasem pod prąd, a więc warunki były ekstremalne, w ogóle nieporownywalne z tym co było na kursie. Moja rada dotycząca zdawania w Lublinie. Lepiej zdawać jest w godzinach popoludniowych. Jezeli zaczniecie egzamin okolo 14 to na miasto wyjedziecie w okolicy godz 16, gdy ruch bedzie znacznie mniejszy. Ja na miasto wyjechałem w godzinie najiększego szczytu, chociaż egzamin zacząłem o 9 rano. -
Czy dobrze stoję na światłach- podpieranie nogami.
aftys6 odpowiedział(a) na CiasnyBaniak temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
ja wczoraj zdawlem egzamin na kat A. Jedna z ważniejszycg zasad jest to, że ruszamy zawsze z lewej nogi, dlatego gdy zmieniasz biegi to podpierasz sie prawo, ale pozniej zmieniasz nogę na lewą. Tak samo zawsze zsiadamy i wsiadamy z lewej strony. -
Pytanie czysto teoretyczne!
aftys6 odpowiedział(a) na dobrewino temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
jak 125 Ci sie znudzi to zechcesz coś wiekszego, czyli i tak bedziesz musiał prawko zrobić :icon_razz: -
I jak tu się nie pochwalić, tyle męki i wszystko się udało. :) :bigrazz: A więc tak. O godz 9 rano zdałem testy z wynikiem pozytywnym ( 1 bląd). Następnie plac bez większych problemów. Bałem sie ósemnki ale jak zobaczyłem pole manewrowe wielkości lotniskowaca to mi się humor poprawił. :P Po zdanej ósemce przyszla pora na miasto.Ubrali mnie w skorzane spodnie chyba z gumowego wielbłada wielkości XXXXL albo i większe. Lublin zakorkowany, lekka zmiana planow, egzaminator postanawia skrócić trase, wyłacza z egzaminu pętle obok suzuki ( Łęczyńska - Graffa). Zdaje jako ostatni, pd zachodu nadciaga wielka chmura. Na skrzyżowaniu Mełgiewska - Andersa ogromny korek, policja kieruje ruchem, zmiana organizacji ruchu , policjant kiruje mnie pod prąd, bo inaczej nie da rady. Końcówkę trasy jechałem juz w lekkim deszczu. :icon_razz: Na plac ośrodka wjeżdzam z bananem na twarzy. Jeszcze mechanik chyba sobie chciał zrobić jaja i mowi ze jechalem na pozycjach, ale okazalo sie ze tak dla jaj powiedział. Generalnie egzaminator spoko, wyrozumiały na drobne pomyłki, sprzed dobrze wyregulowany, lekko sie prowadzi, trasa egzaminacyjna stosunkowo łatwa. N 5 osób podchodzących zdało 4, niezdał jeden goscio, ale nic dziwnego, Przed placem pytal sie gdzie zapala sie oświetlenie i jak sie biegi wrzuca - dobrzez że na miasto nie wyjechał Niestety za kilka dni wyjezdzam za granice i o jakimś sprzęcie bede mogl dopiero w sierpniu pomyślec. A więc do zobazcenia na trasie pod koniec wakacji
-
Jak sie zapisujesz na kat A to musisz powiedziec ze masz inna kategorię, w ośrodku wpisują do arkuszu kursowego dane z twojego prawka z inna kategorią, np numer,serie, date wydania uprawnienia itd. Po zdanej kategorii A udajesz sie po 2-3 tyg do urzedu wydajacego prawka , oddajesz stare, placisz 77 zł i odbierasz nowe z przepisaną juz poprzednią kategorią. Czasem oddają Ci stare prawko ale z odcietym rogiem lub przeciete do polowy.
-
to ja dożucę pytanie... 1. mam prawko na kat B, za 2 dni zdaję na kat A, czy jesli obleje teorie to czy mi zabierają zlbo zawieszają prawko na kat B ?? 2. tak jak napisalem powyzej, mam kat B od 3,5 roku, jezeli zdam na kat A to czy bede musial placic znowu 77 zł za plastik ?? czy moze tylko jakąś część za dodanie kategorii ??
-
Rejestracja jako zabytek
aftys6 odpowiedział(a) na rafik101 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
a jaki jest koszt zarejestrwania motovyklu jako zabytku ?? czy jest to uzaleznione od marki, rocznika itd ?? -
A ja na motorower to do piero mialem egzamin. :) Dyrektor szkoly w obecnosci policjanta przepytam nas znakow i przepisow. Nastepnie miał sie odbyć egzamin na simsonie, ale niestety nie chcial zapalić, a że policjantowi sie spieszylo to po namowie dyrektora zdali wszyzcy bez jakiegokolwiek podchodzenia, 7 z 7 osob. Śmieszn też bylo tylko że ja i kolezanka jedzilismy kiedykolwiek na motorowerze. Ale cóż to polskie realia. :( ale to bylo jeszce w latach 90-tych
-
Moto-weekend z prawdziwego zdarzenia
aftys6 odpowiedział(a) na Nowy Kubi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
z tym placem to chyba kazdy mial jakis przebuj. Ja na sliskiej gorce mialem slizg na MZ :) -
sprzedaj tego sprzęta jakiejś lasce, napisz ze skuter z sustemem wibracji. :D
-
dzisiaj jadac do szkoly widzialem jak panowie z drogowki zatrzymali dwóch skuterowiczow. Pewnie zwnowu probowali pojechac po chodniku albo inaczej ulatwic sobie życie, utrudniając je komuś innemu. :icon_rolleyes:
-
łola boga :icon_rolleyes: 1000 za kurs na moto, ja placilem 600 zł za calosc z badaniami lekarskimi + pomoce naukowe ( ksiazki, testy, płyty ) A co do jakosci prowadzonych zajec nie mam zastrzezeń, robilem tam kwitki na kat B i zdalem za pierwszym razem. Zreszta zdawalnosc mówi sama za siebie - 7 ośrodek w województwie. Ludzie przyjezdzaja nawet z lublina oddalonego o 30 km, bo cena jest konkurencyjna, dobzi instruktorzy itd Co do sprzetu to jego stan według mniej jest spoko. Podczas kursu jezdzilem 5 sprzetami, co do ktorych stanu technicznego nie mam zastrzezen. :bigrazz: A jezeli ktos uwaza ze jezeli kurs jest tani to musi byc do d...y to mowie ze sie grubo myli. :biggrin:
-
standardem jest 5 tygodni, a nawet i wiecej, w lublinie np okolo 6 tyg, ale jak sie ladnie poprosi to zawsze gdzies wetkna, w jakies okienko czy cos takiego i bedzie szybciej.
-
kilka lat temu kuzyn mial podobna sytuacje, zjezdzal GSem z drogi z pierwszestwem na podporzadkowaną, nagle kobieta jadaca rowerem ta droga ( podporzadkowana ) zamarzyła sobie skrecic w lewo, zero sygnałów ze zamierza to zobic, przecieła drogę kuzynowi, zdarzyl dac po heblach, przy szybkosci 30 km/h i mokrej naiwrzchni miał slizg. Ostatecznie motocyklowi i kuzynowi nic sie niestalo, gosciówa miala cos tam z biodrem i sprawe w sądzie za spowodowanie kolizji.
-
a co tam, ja sie tez pochwale... ja mam 25 maja egzamin, jestem dobrej myśli a dly wszystkich ktorzy zdali - - gratuluję i do zobaczenia na drodze :) :)
-
walnac im tylko egzamin za 160 zl jak na moto i czekanie na egzamin 5 tyg, do tego egzaminatora psychola i choleryka a problem sie sam zalatwi. :) A do tego np egzamin na teorie n normalnym osrodku gdzie nie da sie sciagnac na testach i po klopocie. :)
-
GS 500 nie jezdzilem, ale mialem przyjemnosc pokrecic ósemki na CB 450, kaliber prawie ten sam. Moja metoda jest dosyc prosta, skladam moto do srodka zakretu, podczas gdy cialem robie przeciw wage odchylajac sie w strone przeciwną, ale z wyczuciem zeby nie przesadzic i nie wyglebic sie. Najwazniejsze tez jest zebys jechal na dwójce bo na jedynce przynajmniejszym obrocie manetka silnik dosyc ostro reaguje i mozna wyjechac poza linie. A na dwojce silniczek chodzi plynnie, wystarczy deliktnie wkrecic go na ogroty i idzie jak po sznurku.
-
ja zdawalem 4 lata temu egz na auto. Przepisy mialem wykute na blache, 25 maja zdaje na moto. Ku mojemu zdziwieniu robiac testy na moto mialem tylko 3 bledy i to z techniki pojazdu :icon_twisted: . Wystarczy ze przecwicze testy kilka razy przed egzaminem i bedzie miodzio. Zasada jest prosta " czym skorupka za mlodu nasiaknie..." - dalej nie pamietam :icon_twisted: Jezeli ktos zda na karte motorowerowa nie znajac przepisow, nie bedzie potrafil ich stsowac to nabierze zlych nawykow ktorych bedzie mu sie ciezko pozbyc w przyszkosci.
-
w niemczech egz jest podobny jak na moto, tylko oczywiscie na mniejszym sprzecie i teoraia jest tez podobna jak na normalne moto, a o jezdzie po 18 roku zycia na dowód nie ma mowy. Taka głupota to tylko w polsce przejdzie ;)
-
prosta kalkulacja Zestaw napedowy to cena okolo 700 zł, taki nawet niezly juz, a jak kartey porabie a niedaj borze zdlokuje kolo i bedzie slizg to bedzie troszke wiecej niz 700 zł. ;)
-
dokladnie to totalna glupota, to ze ktos ma 18 lat nie znaczy ze ma rowno pod sufitem, zna przepisy i potrafui ich przestrzegac. A co do 50-tek to kumpelka ma tuningowanego Peugeota z ktorem wyciska 100km/h ;)
-
jezdze duzo na rowerze i mi tez sie takie rzeczy zdarzly, tylko niestety kilka razy w przednim kole, skonczylo sie n szczescie na poobijanej facjacie i ubytku w osprzecie roweru. A co do widzocznoci to jak smigasz 40km/h po kretych sciezkach to myslenie czasem czasu moze zabraknac ;)