o co chodziło gościowi z tymi normami unijnymi? mam to rozumiec w ten sposób , Że jeżeli moto spełnia wszystkie normy , nie emituje dużej ilości spalin i ma niewielką pojemność silnika np. jakieś 250 to moja opłata "ekologiczna" beędzie "mała" tak , ale jezeli moto ma silnik 1,2l emituje od ch**a zanieczyszczeń i dodatkowo jest starsze od mojego dziadka to tak mi dopieprzą ,że sie nie podniose z łóżka przez miesiąc tak? czy o to im chodzi?