M a D a F a K a

Czynności serwisowe mocno upierdliwe, dostęp do regulacji w stosunku do Xj900 masakryczny, choć ta V4 Hondy do kultowa jednostka silnikowa. Przeskakiwać z XJ900 na VFR 750, nie warto, będziesz rozczarowany.

Wymieniaj tłok. W tym sprzęcie jak tłok zacznie się za mocno kiwać i kantować to zużycie pary tłok-cylinder zacznie rosnąć lawinowo. Generalnie jak na Hondę to sprzęt wymaga ponadnormatywnej troski, zwłaszcza głowica.

To typowy chińczyk za 8 dolarów i nie jest produkowany w Polsce, aku do 45ah max obsłuży.

W użytkowaniu/posiadaniu B7 2.0t 2004, czyli pierwsza wersja osławionego silnika. Czy pali olej.... zderzak osmolony jak MB w115 z OM na pokładzie. Spalanie oleju w proporcji mniejszej niż w 2T z demoludów.

Przeniesienie napędu od sprzęgła (najgorsza skrzynia biegów z jaka miałem do czynienia) do przekładni głównej, zawieszenie przód, koło 19-tka przód, sypiąca się na dziurach rama pomocnicza przód, wystające cylindry i mała odporność całego moto na gleby (rama pomocnicza tył z plasteliny), oto główne grzechy tej techniki. Generalnie GS Adventure to kompletna porażka w terenie z dziurami i koleinami. Mam go od 5-ciu lat i nakręcone 4 tysiące km, głównie OFF. Aaaa... i zapomniałem to coś co nazywa się kontrolą trakcji, za to ktoś powinien pójść siedzieć.

Po latach stania tego gówna w moim garażu (GS Adventure) stwierdzam, ze mocno przereklamowane, więcej wad niż zalet. Nie polecam.

Moje info jest takie (od agenta PZU), jeśli na pojazd była przyznana ulga 25+, to nie ulegnie ona utracie w przyszłości. Zmiany dotyczą nowych umów.

Co się z wami dzieje, donosy, policja, a każdy somsiad to złodziej. Na samych domysłach nie leci się na milicję bo ogłoszenie jest nie takie. Są dowody, złapał ktoś kogoś na gorącym? Fakt, że moto 2016/2004 to wałek, ale jest popyt to jest podaż. Nie chcesz, nie kupuj, nie donoś. Czy każdy sprzęt w tym kraju i na świecie musi mieć papier i być zarejestrowane aby nie wzbudzać podejrzeń o kradzież? Umowa kupna-sprzedaży to za mało?

Racja, na myśli Rookie1000

Osobiście wybrałem się na niedzielne zawody i stwierdzono, że.... klasy classic przejęły kontrolę swą liczebnością (ok 55 zawodników) i zaangażowaniem nad wszystkimi innymi klasami PP + MP, a pod względem jakości , większość stała na wysokim poziomie. Co ciekawe "tanie" GS500 były w mniejszości, najszybsze były 400 typu zxr, vfr lub odpowiedniki w 2t RGV250 i podobne. Ciekawostką była "szybka" wsk-a 175, która w mniejszej klasie była bodajże szósta, no i Dominator 500. Rookie 600 - umarło

Przyglądam się np amatorskim imprezom off-road dla moto jak i dla 4x4, jest radość, są uczestnicy, jest integracja, są lokalni sponsorzy. WMMP - jakaś garstka (po 6 w klasie) wymiataczy kręci się w kółko po pustym torze, nie widzę rywalizacji, nie widzę frajdy z jazdy, jakieś takie smutne twarze mają na podium

Dalej anonim, choćby i wydał miliony nic przygnębiającego wizerunku tego sportu nie jest w stanie zmienić i ch*j wie co tych zawodników już tam trzyma.

Ot, to, to... To nie równia pochyła ale już wodospad, uciekać!. Smutno się jeździ gdy nie ma kibiców, a i żony wolą galerię. A kto to jest?

Audi pewną przewagę miało dzięki quattro ale głównie dzięki topornej niemieckiej mocy 5-cio cylindrowca, finezyjność techniczna i stylistyczna włoskich rajdówek w tamtym okresie to był kosmos dla Audi.

A czemuś to nie zakołkowałeś przy okazji tulei takie semiclosed, podobno sprawdza się i rozwiązuje problem.