Cała aktywność

Czyli jest to podciśnienie. Zaslep dobrze i po sprawie

na 100% to nie jest przelewa paliwa ponieważ on nie wchodzi do komory pływaka tylko idzie w link prostej na przelot do gaźnika czyli tak jak by to miało być smarowanie do mieszanki, ale ten silnik ma już smarowanie tzn leje mu się czystą i ma dodatkowy zbiornika na olej z którego idą dwa przewody do boku silnika i linka gazu dzięki się na dwie linki jedna do gaźnika druga do tego systemu olejowego i jak motocykl pracuje to kopci tzn że olej do komory spalania się dostaje. Przewaliłem już cały internet ani książki serwisowej do tego włoskiego g... nie ma ani takiego samego gaźnika nie mogę znaleźć 🤦 wgl się nie dziwię że ta marka umarła...

wygląda jak podciśnienie do kranika. Do przelewu powinien być jeszcze jeden otwór po drugiej stronie. Powinien też być taki krótki krócieć do oleju. Te gaźniki szły do wielu motocykli i trzeba by go dokładnie rozebrać, żeby sprawdzić co do czego idzie i co jest otwarte a co zaślepione. Były modyfikowane pod konkretny model.

Cześć, poziom paliwa w komorze pływaka jest ustawiany dla motocykla. Będzie pewnie w instrukcji obsługi. Moim zdaniem ten zaślepiony króciec to przelew paliwa na wypadek problemu z zaworkiem pływaka. Jest zaślepiony, więc zalałeś filtr powietrza. Moim zdaniem powinieneś podpiąć tam rurkę i wyprowadzić to poza silnik,

Witam, jak rozwiązałeś problem odcinania prądu? Mam taki sam problem i nikt nie wie jak rozwiązać. Electra 2003

Mial ci pomoc w ustawieniu poziomu paliwa.

Fajnie tylko on miał inny model gaźnika w którym nie ma tego króćca który jest u mnie 😉 więc w niczym ten film mi nie pomógł bo wiem jak rozebrać i złożyć gaźnik

Jak jest nad morzem to nie wiem, ale w Górach tak jak piszesz to nie ma. Wiem, bo robiłem w tym interesie. Także ten, mylisz się tutaj.

Cześć posiadam starą maszynę którą próbuje przywrócić do żywych Cagiva elefant 125 silnik jest wyposażony w gaźnik Dellorto PHBL 24 (BD) i zauważyłem że przy śrubkach regulacyjnych na rogu z gaźnika wychodzi mały króciec który jest zaślepiony do czego ten króciec jest ? I czy powinien być zaślepiony? I jeszcze jedno jaki powinien być ustawiony stan paliwa w tym gaźniku na pływakach ? Dodam że gaźnik nie stoi idealnie w pionie tylko jest przechylony prochem w stronę silnika początkowo pływaki były źle ustawione bo paliwo się przelewało przez rurę filtra powietrza ustawiłem je na oko żeby się nie przelewało ale nie wiem czy teraz za szybko się nie zamykają co sprawia że w gaźniku jest za mało wachy 🤷 Trzecia sprawa gdy pokrywa filtra powietrza jest odkręcona Motorek ładnie pracuje gdy ją zamknę na rozgrzanym silniku obroty spadają po prostu się dusi i gaśnie i wiedzę że ten wolny króciec jest słabo zaślepiony jakąś rurką przeźroczystą bo widzę w niej bombelki powietrzna podczas pracy silnika.

Powiem tak: nie mam nic przeciwko żeby ceny za BT pojazdów podniesiono i o 100% ale w zamian za to niechże ono będzie wzorem państw zachodnich obowiązywać na 2 lata. Bo obecnie mamy sytuację w której: - diagności biadolą że nie mogą wyżyć z tej stówy co to ją zostawiamy u nich co roku - jednocześnie stawiając wciąż nowe obiekty niczym grzyby po deszczu. 10 lat temu w promieniu 10km miałem 2 SKP. Dzisiaj mam ich 7 - mimo to od 5 lat nie przypominam sobie aby udało się choć raz zrobić BT "od ręki". Do którego byś nie podjechał, nie ważne o której, jeden się robi, drugi czeka w kolejce i w najlepszym wypadku jestem trzeci. Od otwarcia do zamknięcia jest cały czas jakieś auto na stanowisku... Jeżeli chcesz bez czekania nie ma innej opcji jak umówić się telefonicznie na jakiś wolny termin i wówczas co do minuty się meldujesz na SKP bo jest okienko dla ciebie. 5min spóźnienia i już stoi następny co czekał. Ja wiem że oni mają "okno czasowe" na pojazd i 1 diagnosta nie jest w stanie zrobić więcej jak 3 samochody na godzinę. Tj. 300zł na godzinę - niech ma 200 bo koszty ma jak każdy. Resztę "matematyki" niech sobie każdy sam policzy... Bo sytuacja zaczyna przypominać odwieczne biadolenie tych z nad Morza albo tych z Gór... co to stale do interesu dokładają, ale od maja do połowy września wolne ... znajdziesz jedynie w pobliskim hotelu z ceną 800zł za 2 osoby noc (a na miejscu się okazuje że jeszcze ci 80zł za dobę postoju auta doliczą oraz 14,50 klimatycznego)... Także nie ma sprawy, mogę płacić 2x więcej ale: - raz na dwa lata - brak limitu czasowego na pojazd - diagnosta sam wie najlepiej ile czasu potrzebuje żeby sprawdzić co winno być sprawdzone - niech tam będą dwie pieczenie na jednym ogniu: auta pow. 15 lat - diagnosta decyduje czy dać BT na 2 lata czy skrócić je do 1 roku. 20 lat i więcej BT obligatoryjnie już co rok - to zmobilizuje rynek do odmładzania floty - z korzyścią dla bezpieczeństwa. Ze 2 bezpieczniki jeszcze bym dorzucił: - pojazdy służące do przewozu osób - jak np popularne od kilku lat busy na wynajem (czyli 8-9 miejsc) - obligatoryjnie co roku, - podobnie pojazdy robiące więcej jak 50 tys km między przeglądami - BT automatycznie się skraca po uzyskaniu takiego przebiegu. Jeżeli ktoś robi te 30 tys rocznie... na prawdę nie będzie miał żalu że mu się skróci "przegląd" o jakie 4 m-ce... a będzie to kolejny krok, aby wyeliminować patologię najmów/wypożyczek/busiarstwa gdzie nówka sztuka z salonu w 3 lata robi pół miliona bez żadnej kontroli bezpieczeństwa podstawowych elementów jak opony czy hamulce (wykonanej przez serwis/warsztat/czy SKP) a potem po korekcie licznika na akceptowalną trafia na rynek wtórny. Pojazd... dzisiejszy pojazd, który po takim przebiegu kwalifikuje się do huty, co najwyżej parę elementów blacharskich w kolor się nada do ponownego użycia. Zdaję sobie sprawę że wszystko da się "obejść" bo znam i takich ale... jest to kolejne utrudnienie dla kombinatorów i cfaniaków.

No ale chodzi że za mało podwyżki czy za dużo czy że co?

dawno gów.. tematu nie ruszano pojawił się nowy cennik (projekt): https://legislacja.rcl.gov.pl/docs//521/12401002/13149404/13149405/dokument732216.pdf wszędzie trąbią, że ma zacząć obowiązywać już od września motocykl z 62zł na 94zł samochód do 3,5t z 98zł na 149zł dopłata za lpg w pojeździe z 62zł na 96zł stwierdzenie obecności tablicy "L" w motocyklu szkoleniowym (bo na tym polega badanie dodatkowe motocykla przeznaczonego do nauki jazdy/egzaminowania) z 48zł na 73zł

Ja zawsze zwalniam przed nieznanymi zakretami specjalnie jadac w dol. I wcale mi nie przeszkadza ze odwazniejszi czy lepiej jezdzacy koledzy w tych zakretach mi uciekaja. I tak moge ich pozniej dogonic na prostej. Wole jechac wolniej niz przekonac sie ze zakret sie zaciesnia a ja jade za szybko. W polowie lipca pojechalismy z kolegami na trase na polnoc Ontario wybierajac naprawde krete drogi np koncowka drogi z Sudbury do Timmins gdzie nie tylko zakrety ale spadki i wzniosy terenu byly zupelnie spore. Po jakims czasie i okolo 20 zakretach zaczalem jechac szybciej swiadomie stosujac lekki przeciwskret ( biorac pod uwage ze byla to moja pierwsza jazda motocyklowa w tym sezonie to niezbedny byl mi jakis czas na "odrdzewienie". Tak jak koledzy wyzej pisali najlepszym krokiem ktory mozesz zrobic jest szkolenie, a moja rada jest patrzenie jak najdalej w glab zakretu i odkrecenie gazu dopiero gdy widzisz wyjazd z tego zakretu. Jest jeszcze mozliwe przyhamowanie przednim hamulcem w luku ale to juz dalsza szkola jazdy.

W 20 letnim motocyklu warto przejrzec instalacje elektryczna, wszystkie zlaczki i masy bo one jesli skoroduja to zwiekszaja opory pradu.

To wyglada tak jakby ssanie nie dzialalo.

Pozytywnie jesli jest w dobrym stanie technicznym.

Jaki iskrownik??? To jest alternator. Trzeba sprawdzic prad zmienny z alternatora do reglera i zreglera do aku. Z powrotem do warsztatu z reklamacja.

Nie zauwazyles ze to temat z 20 roku? Teraz sie znacznie poprawili, ale koledzy ktorzy jezdzili w Indiach tez kilka remontow generalnych na drodze musieli przeprowadzic. 🙂

Chemikiem nie jestem ,ale czytalem ze dodaja jakies oleje roslinne. A jak one sie starzeja po wytaceniu z paliwa to juz ciezko powiedziec. Suzuki odstawilem jak idiota na chyba 8 z paliwem w zbiorniku i gaznikach i dostalem za swoje podczas przygotowania go do sprzedazy - miesiac albo nawet 6 tygodni prawie codziennej pracy przy czyszczeniu tego. W moim przypadku osad stwardnial w wielu miejscach na kamien.

W wielkim skrócie - jeśli się boisz, to znaczy, że za szybko jedziesz jak na swoje możliwości. Zwolnij. To nie jest tak, że z górki masz nagle 5% przyczepności i zaraz umrzesz. W Twojej głowie jest więcej strachu i obaw, niż to warte.

Podbijam - 18999 zł.

O ile pamiętam, to tam były montowane dwa systemy. Starszy bez wspomagania i nowszy ze wspomaganiem.Jeżeli to jest z elektrycznym systemem wspomagania hamulców, to tak, hamowanie będzie jakby go nie było i trudno nawet mówić o jakiejś granicy.

ABS jeśli padnie to stracę całkowicie hamulce czy tylko hamowanie na granicy blokowania kół?

Bardzo dziękuję Kolegom i Koleżankom za zainteresowanie wspólnym wyjazdem.Ekipa szykuje się mega...Czekam na jeszcze jedną chętną osobę.