Buber Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Oho, wygląda na to ze mi się fuksło z lokalizacją... :)Winkli to ci u nas dostatek - dużych, małych, polskich, czeskich.... Ale ja za dużo nie mogę bo i moto stare i amorów z tyłu już nie ma...Ale za to jakie widoki!!!Jakby co to zapraszam w Karkonosze - służę info gdzie co i jak :) Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Kurka jak Wy to robicie? Komplet z tamtego sezonu miałem "zamknięty" a nigdy (poza rondem, na którym asfalt był wypukły od wysepki) nie przytarłem podnóżkiem. Dodatkowo zawsze jeżdżę z pasażerem i tył bardziej siedzi niż solo. Za to centralkę mam ostro przytartą... Czy konstrukcja GS`a jest taka czy to jakiś ewenement? Pozdro Wierz mi że GS500 potrafi czynić cuda. Latałem baaardzo dużo GSą na kurierce i wydaje mi się ze doprowadziłem ją do maximum możliwości - szorowane podnóżki, centralka, boczna stópka tez bo wisiała dość luźno itd. W GS500 dobre jest to że w nawet ostrym złożeniu możesz śmiało kręcić gaz prawie do odcięcia bez obawy o utratę przyczepności. A jeśli uda się straici przyczepność na tyle to świetna zabawa jest. Mnie to się udawało tylko na mokrej nawierzchni , wychodził wtedy fajny power-slide. Na suchym brakuje mocy aby zerwać grip więc spoks. Chyba ze masz czerstwe opony. GS500 to moto najłatwiej prowadzące się moto jakie znam w swoim życiu. Widzę że masz nowszą GS z klasyczną kierownicą co może utrudniać zabawę. Ja miałem starszą z pseudo-sportową kierą (a`la clip-on) i było git.Tak więc dochodząc do sedna sprawy - twoja GS potrafi więcej niż Ty. oczywiście nie napalaj się tym co pisałem bo możesz zrobić sobie krzywdę. Z czasem wyczujesz sprzęt i dasz radę ostro cisnąć tą GS`ą.Ja w sumie tęsknie za Gieesiną bardzo bo miły motorek był. Teraz mam GSX 600F 'jajko" do jazdy prywatnej i już w 3 dzień jazdy (w sumie ok.200 mil) zacząłem przycierać buty na rondzie w Londynie więc 120 tys km na GS500 w ciągu roku czegoś mnie nauczyło. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Po wypowiedzi qurima widać, że umiejętności zdobedziemy po nawinięciu wieeelu kilometrów.A jakże pięknie będzie to wyglądać, gdy GS objeżdża niedoświadczonego kierowcę na R6 w zakrętach. Satysfakcja gwarantowana :) Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Dobrze że nie muszę się przejmować czy droga jest dziurawa czy nie ... Afryka przejdzie przez wszystko :) Przetestowałem to dokładnie w górach w Serbii i Czarnogóry. Miejscami dziury jak jasna cholera, łaty, frezowany asfalt - można się kłaść w zakręt bez obawy :biggrin: Tak się tylko pochwalić chciałem :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Duża pętla bieszczadzka zapewnia wiele fajnych winkli, szkoda tylko, że nie zawsze asfalt pierwsza klasa no i dużo syfu na drodze może leżeć po deszczach... Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 11 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Tak wygląda raj http://pl.youtube.com/watch?v=uuZ-noJGThM&...feature=related Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Jeśli chodzi o raj to mają go chłopaki z Serbii z miejscowości Novi Sad. Kierując się od Nowego Sadu na południe mamy piękny podjazd pod górę, który w pewnym momencie rozdziela się na dwie nitki i mamy do dyspozycji dla siebie dwa pasy ruchu w jednym kierunku bez obawy że coś z naprzeciwka nam wyskoczy :D A tak to wygląda z lotu ptaka : http://mapy.google.pl/maps?f=q&hl=pl&geoco...041242&t=h&z=15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 W GS500 dobre jest to że w nawet ostrym złożeniu możesz śmiało kręcić gaz prawie do odcięcia Od czasu do czasu zdarzy mi się wejść na czerwone pole ale nigdy nie było odcięcia. GS ma coś takiego jak odcięcie?Tak więc dochodząc do sedna sprawy - twoja GS potrafi więcej niż Ty.Nie zaprzeczę. Ale myślę, że może mieć na to wpływ fakt, że zawsze śmigam z plecakiem. Nigdy nie byłem na dobrych winklach solo- być może wtedy bym coś poobdzierał. Najciekawsze jest to, że nóżki nietknięte a plastikowe owiewki po bokach u dołu wytarte o asfalt :P Tak też potrafisz? :wink: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Jak się dorobię i wykombinuję jak przetransportować tam swój motocykl lub znajdę sposób na wypożyczenie tam motocykla to odżałuję wszystko i przez min. 2 tygodnie nie będzie nic innego jak śmiganie po serpentynach w poziomie, z góry na dół i z dołu na górę: http://pl.youtube.com/watch?v=AnBMv6Jmjqc(3 dni w samochodzie i 1000 km, frajda nie do opisania, a co dopiero na motocyklu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unix Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 (edytowane) ja tez najbardziej lubie zakrety a oto moja wydumka :bigrazz: . Trasa prawie jak Tale of the Dragon (Deals Gap) w USA... lecz nieco blizej , a dokladnie Ojcow - Pieskowa Skala. Ogonek smoka ale wawelskiego :banghead: Kilka minut frajdy i scierania butow :) http://www.youtube.com/watch?v=iFMvvm819C4 no i pyrczenie sprzeta. ps/ momentami na filmach obraz sie nieco rozmywa - to najczesciej kiedy schodze z obrotow i silnik lapie wibracje charakterystyczne dla silnikow HD. Edytowane 11 Czerwca 2008 przez Unix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Byłem w tych rejonach 2 tygodnie temu i mimo dobrego asfaltu i dobrych winkli to jednak nie przytrę kolanem na ślepych zakrętach... Dodatkowo tłum turystów przeszkadzał w komfortowej jeździe. Fajne miejsce ale trzeba by zamknąć dla ruchu aby dobrze pozapierd@*^!ć albo tam mieszkać i się nie bać :buttrock: W pogoni za dobrymi winklami już niedługo będziemy testować te przełęcze:http://www.paloaltobicycles.com/jobst_jpegs/s67A.jpghttp://img413.imageshack.us/img413/7825/img24003fl.jpghttp://www.georgeledger.co.uk/images/travel/St%20Gothard.jpg :buttrock: Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unix Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 (edytowane) niestety zeby poz@*&$ac trzeba by zamknac kazda droge publiczna dla ruchu... ale w granicach rozsadku sie da.. wcale nie trzeba jechac szybko zeby przytrzec podnozkami. Ja znam ta trase na pamiec, wiec wiem gdzie nalezy ostrozniej smigac, bo czasami na slepym zakrecie mozna spotkac puszke po niewlasciwej stronie drogi. Tak czy inaczej nie ma sie co oszukiwac takie smiganie po publicznych drogach to ryzyko. Jesli chodzi o turystow to faktycznie w weekend jest ich mnostwo, ale w dni robocze jest spokoj. Edytowane 11 Czerwca 2008 przez Unix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati_mot Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 W bieszczadach ostatnio odwalili nówkę asfalcik na dolotówkach i samych serpentynach...Tylko że jest tak jak pisze Unix. Ty mozesz swoim pasem jechać, ale ktoś lecący za szybko na dół wbija sie na lewy pas. Dodatkowo można spotkać mastodonty w postaci autokarów, a zbyt szeroko tam nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 (edytowane) Byłem w tych rejonach 2 tygodnie temu i mimo dobrego asfaltu i dobrych winkli to jednak nie przytrę kolanem na ślepych zakrętach... Dodatkowo tłum turystów przeszkadzał w komfortowej jeździe. Fajne miejsce ale trzeba by zamknąć dla ruchu aby dobrze pozapierd@*^!ć albo tam mieszkać i się nie bać :crossy: W pogoni za dobrymi winklami już niedługo będziemy testować te przełęcze:http://www.paloaltobicycles.com/jobst_jpegs/s67A.jpghttp://img413.imageshack.us/img413/7825/img24003fl.jpghttp://www.georgeledger.co.uk/images/travel/St%20Gothard.jpg :wink: Hehe to wyglada jak moje zdjecia z wakacji :buttrock: opone mialem w tym kształcie po powrocie do Polski: \_/ na dole plaska i bez bieznika od autostrad na bokach tez płaska i bez bieznika od winkli. Tył pozamykalem dokumentnie :buttrock: Teraz domykam przód ( brakuje po 1mm) na tej drodze: KLIK Trasa (autostrada) po Alpach juz mnie nie kreci... Edytowane 11 Czerwca 2008 przez koniaczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 11 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2008 Może ktoś poda jakieś miłe skręty i asfalty w beskidach, żywcu? Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.