PAJDOR Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 130 to taka sobie predkość przelotowa - ja się dobrze czuje do 160 - póżniej wieje i chuczy, takie 160 mi odpowiada na autostrade w sam raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malenstwo Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 130 to taka sobie predkość przelotowa - ja się dobrze czuje do 160 - póżniej wieje i chuczy, takie 160 mi odpowiada na autostrade w sam raz jako plecaczek czuję sie fantastycznie;-) zobaczymyjak będzie gdy to ja śmignę 130 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 130 to jest dla mnie takie tempo spacerowe... :icon_razz: :D Właściwie wtedy nie czuję, że jadę ;) Żarty żartami, ale powyżej 130 zaczynam powoli czuć się jak pocisk... A to jest dopiero przedsmak... :buttrock: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frem Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 130 nie robi na mnie wrażenia... na dwupasmowej najcześciej jade 140-160 a to tylko 61 koników Xj :) a bójnałem się nią 200 licznikowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 (edytowane) Moze tak, a moze nie - to w koncu tylko technika i jak dla mnie sluzy tylko i wylacznie uzyskaniu w krotszym czasie odpowiedniej pozycji ale nie wykluczalbym jazdy bez uzywania przeciwskretu. Mozesz to przeciez zrobic balansowaniem albo jednym lusterkiem o wiekszej powierzchni ;) Rozumiem ze to teraz modne itp, ale jak w kazdej wiadomosci czytam o tych tajemnych silach ktore za nas cos robia i w pewnym sensie ubezwlasnowalniaja zastanawiam sie czy zamiast benzyny nie zabic kurczaka w ofierze ;)To nie chodzi o mode. Pewnie ze mozna sie obejsc bez przeciwskretu ale w skrajnych przypadkach moze Ci on uratowac zycie, nie mowiac juz o tym jak bardzo ulatwia jazde z wiekszymi predkosciami. Pamietasz jak pare osob pisalo wczesniej ze od 160 km/h moto jakos tak "niechetnie skreca" i zajmuje to duzo czasu? A co jesli nie masz tego czasu bo powiedzmy jedziesz te 160-170 i nagle na drodze pojawi sie przeszkoda? Zdazysz zmienic tor jazdy samym balansem ciala tak zeby ja ominac czy raczej wpier** lisz sie prosto na nia? Zamiast sie 'obrazac' na przeciwskret :P lepiej bys zrobil jakbys troche o nim poczytal, dla wlasnego bezpieczenstwa :icon_twisted:. A odnosnie tematu, ja dopiero teraz, mając porównanie z fazerem, zobaczylem jak xjotą rzuca na wszystkie strony i to juz przy niewielkiej predkosci. Kiedys czulem sie niepewnie jadąc 160, w miedzyczasie przesiadlem sie na fazera, a ostatnio znowu troche pojezdzilem na dywersji to juz od 100 tak rzucalo ze z poczatku balem sie szybciej jechac. Po prostu zawieszenie nie wyrabia. Zamiast zakladac szybki proponuje zmienic sprzeta ;). Edytowane 15 Maja 2008 przez Lime82 Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doozer Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 Kilka razy grzałem 130-140 przez las ale nie jest to zbyt przyjemne,motor rzuca na dołkach i ogolnie na miękkim w razie cos wyskoczy to trzeba naprawde sporo czasu aby się zatrzymać.No i do tego ta bliskość drzew,ktora sprawia,że człowiek nie czuje się zbyt bezpiecznie . Cytuj nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 Kilka razy grzałem 130-140 przez las ale nie jest to zbyt przyjemne,motor rzuca na dołkach i ogolnie na miękkim w razie cos wyskoczy to trzeba naprawde sporo czasu aby się zatrzymać.No i do tego ta bliskość drzew,ktora sprawia,że człowiek nie czuje się zbyt bezpiecznie . To muszę Ci przyznać, że kozak jesteś... Młodość, oj ta młodość :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomas600 Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Na poczatek: Szacun dla tych co jezdza nakedami!Nie wiem i nie rozumiem po co sie tak meczyc, ale prawdziwy szacun!Ostatnio na jazdach testowych mialem okazje bujnac sie GSRem i identycznym FZ6 tylko bez owiewki no i jak dla mnie: masakra...Jajka juz od stowki przewiane, powyzej 150 czulem sie jak przescieradlo na wietrze...Akcesoryjna szyba montowana do kierownicy pomaga, ale potrafi tez niezle nia szarpnac przy bocznych porywach...Polecam przejechac sie kilkoma sprzetami by miec porownanie... P.S.GSR ma u mnie wieeeelki + za skrzynie biegow: PO PROSTU CUDO!no i za wyswietlacz biegu. IMO ideal na pierwsze moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elekrytyk Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 To nie chodzi o mode. Pewnie ze mozna sie obejsc bez przeciwskretu ale w skrajnych przypadkach moze Ci on uratowac zycie, nie mowiac juz o tym jak bardzo ulatwia jazde z wiekszymi predkosciami. Pamietasz jak pare osob pisalo wczesniej ze od 160 km/h moto jakos tak "niechetnie skreca" i zajmuje to duzo czasu? A co jesli nie masz tego czasu bo powiedzmy jedziesz te 160-170 i nagle na drodze pojawi sie przeszkoda? Zdazysz zmienic tor jazdy samym balansem ciala tak zeby ja ominac czy raczej wpier** lisz sie prosto na nia? Zamiast sie 'obrazac' na przeciwskret :P lepiej bys zrobil jakbys troche o nim poczytal, dla wlasnego bezpieczenstwa :P. Czy ja gdzies napisalem o niecheci do tej techniki? Zakladasz, ze nic o niej nie wiem a mam wrazenie, ze z mojego postu wynika cos zupelnie innego ;D Nie jestem obraznony na przeciwskret a jedynie dobrze sie bawie czytajac posty w ktorych jest opisywana prawie jak tajemna sila i te dodatki o korzystaniu z niej bez swiadomosci sa po prostu za daleko idacymi wnioskami :)Przy 160-170 jesli cos sie pojawi niestety nie wiem czy zdaze zmienic tor jazdy, niezaleznie od tego czy bede uzywal przeciwskretu czy powiesze sie na jednym podnozku i przesune srodek ciezkosci gdzies obok. Mam tez niejasne wrazenie, ze i Ty nie mozesz tego wiedziec i szczerze zycze nam obojgu bysmy nie musieli sie o tym przekonac :) Masz tez racje co do moto - piszemy tu sobie o predkosciach itp a najwazniejsze i tak jest to na czym jedziemy i jeden na golasie bedzie dobrze sie czul przy 150 a inny nawet z szybka przy 120 bedzie nerwowo zaciskal kolanami zbiornik zeby nie odleciec. Kazdy powinien jechac tyle, na ile pozwala bezpiecznie sie poruszac jego maszyna i na ile sam czuje sie dobrze, a nie dla zasady bo na moto wypada :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinn72 Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 już gdzieś pisałem że powyżej 100kmh to mi podnóżki za bardzo pięty łaskoczą no i mam wrażenie że jak noge zdejme z podnóżka to bede jej musiał szukać w polu... w sumie mysle o zdjęciu szyby bo lepiej wygląda a w naszych krajoznawczych przejażdzkach lub wyskokach do miasta i tak rzadko przekraczam 90kmh Cytuj CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krycek Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Pewnie ze mozna sie obejsc bez przeciwskretu ale w skrajnych przypadkach moze Ci on uratowac zycie, nie mowiac juz o tym jak bardzo ulatwia jazde z wiekszymi predkosciami. Nie da się nie użyć przeciwskrętu! Można co najwyżej zainicjować przeciwskręt wychyleniem ciała ale tylko do pewnej małej prędkości. W praktyce - wychylasz kierownicę w przeciwną stronę niż zakręt nawet o tym nie wiedząc. Po prostu NIE DA SIĘ inaczej. Chcecie się przekonać - jak macie moto z owiewkami - chwyćcie za owiewki i wtedy spróbujcie skręcić (tylko nie na drode publicznej!) - jak sie uda - gratuluję bo obaliliście właśnie prawa fizyki. Siła prostująca motocykl jest zbyt duża żeby wychyleniem ciała coś zrobić (chyba że ma się dużo tego ciała ;P) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Moze tak, a moze nie - to w koncu tylko technika i jak dla mnie sluzy tylko i wylacznie uzyskaniu w krotszym czasie odpowiedniej pozycji ale nie wykluczalbym jazdy bez uzywania przeciwskretu. Mozesz to przeciez zrobic balansowaniem albo jednym lusterkiem o wiekszej powierzchni :) Rozumiem ze to teraz modne itp, ale jak w kazdej wiadomosci czytam o tych tajemnych silach ktore za nas cos robia i w pewnym sensie ubezwlasnowalniaja zastanawiam sie czy zamiast benzyny nie zabic kurczaka w ofierze :biggrin: wiesz... jak cie tak czytam to moze jednak wrocisz na rower? albo nie... lepiej cos na 4 kolach... Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Karlik Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Nie da się nie użyć przeciwskrętu! Można co najwyżej zainicjować przeciwskręt wychyleniem ciała ale tylko do pewnej małej prędkości. W praktyce - wychylasz kierownicę w przeciwną stronę niż zakręt nawet o tym nie wiedząc. Po prostu NIE DA SIĘ inaczej. Owszem. Keith Code (jak ktoś się interesuje motocyklami i techniką jazdy to powinien kojarzyć tego pana, jest autorem takich kiążek jak Twist of the Wrist ;-))) zbudował nawet motocykl pokazujący, że się nie da: http://www.popularmechanics.com/outdoors/b...ng/1277436.html Ma przyspawaną drugą kierownicę dzięki której można sobie dodawać i odejmować gazu żeby utrzymać prędość a potem próbować skręcić motocykl zwieszając dupę z dowolnej strony :-> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 http://www.popularmechanics.com/outdoors/b...ng/1277436.html Ma przyspawaną drugą kierownicę dzięki której można sobie dodawać i odejmować gazu żeby utrzymać prędość a potem próbować skręcić motocykl zwieszając dupę z dowolnej strony :-> http://www.motormania.pl/california_sb_school.php <-- tu też jest co nie co o sprzęcie podobnym do w/w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elekrytyk Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 To teraz moze kolega Yago poczyta podane linki i wrocmy do tematu za jakis czas :) Nie ma mowy o tym, ze przeciwskret to jedyna metoda i jak wczesniej bylo napisane, chodzi o inicjacje wiec skoro z przyspawana kiera nie da sie krecic, a zainicjowac mozna balansowaniem i ruchem kierownicy w kierunku zakretu ... Nie wiem czy nie odchodzimy od tematu za daleko wiec powtorze dla pewnosci :wink: nie kwestionuje ze tak mozna i ze tak nie robie (przynajmniej nie zawsze) A wogole to wiecej luzu, to jest forum a nie praca magisterska :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.