Kilka dobrych słów (wreszcie) lecz przy smutnej okoliczności...

[audioterrorysta]

PS. Wszyscy kierowcy wyłącznie samochodów, którzy pałają nienawiścią do motocyklistów jak widać po przykładzie użytkownika "mario1975" powinni być bezwględnie usówani z FORUM MOTOCYKLISTÓW.

Eeetam, może coś jeszcze z tego będzie, może zrozumie to i owo. chociaż wątpię.

 

mario1975, bardzo niedobrze, że zobaczyłeś tych motocyklistów dopiero jak Ciebie mijali - bo to znaczy, że nie patrzysz w lusterka. Powiecmy sobie szczerze - motocykl nie jest poto żeby się wlec, bo ma o wiele więcej mocy w stosunku do masy niż katamaran - tym samym większe możliwości.

 

Z resztą co się bulwersujesz - minęli Cie, pojechali i możesz dalej się wlec 70 nie zasłaniając drogi.

 

Nie byłem ani w niemczech ani we francji, ale w polsce tak się złożyło, że mamy sieć dróg z lat 70-80, a pojazdów jest ciutkę więcej. I trzeba sobie radzić. Droga wąska i kręta. Wąska dla Ciebie - motocykl zmieści się 3 razy. Nie każda droga kręta jest niebezpieczna bo w zakręcie trzeba popracować- i w tym jest frajda. Dla mnie niebezpieczna droga to taka na której jest duży ruch nieprzewidywalnych kierowców samochodów.

 

Pozdrawiam

[audioterrorysta]

PS. Wszyscy kierowcy wyłącznie samochodów, którzy pałają nienawiścią do motocyklistów jak widać po przykładzie użytkownika "mario1975" powinni być bezwględnie usówani z FORUM MOTOCYKLISTÓW.

 

Eeetam, może coś jeszcze z tego będzie, może zrozumie to i owo. chociaż wątpię. Mario masz już 33 lata, pora dorosnąć, a nie wygadywać głupoty o niepotrzebnych przednich kołach itp. Przypomnij sobie, że wypowiadasz się w temacie gdzie motocyklista zginął z nieswojej winy.

 

mario1975, bardzo niedobrze, że zobaczyłeś tych motocyklistów dopiero jak Ciebie mijali - bo to znaczy, że nie patrzysz w lusterka. Powiecmy sobie szczerze - motocykl nie jest poto żeby się wlec, bo ma o wiele więcej mocy w stosunku do masy niż katamaran - tym samym większe możliwości.

 

Z resztą co się bulwersujesz - minęli Cie, pojechali i możesz dalej się wlec 70 nie zasłaniając drogi.

 

Nie byłem ani w niemczech ani we francji, ale w polsce tak się złożyło, że mamy sieć dróg z lat 70-80, a pojazdów jest ciutkę więcej. I trzeba sobie radzić. Droga wąska i kręta. Wąska dla Ciebie - motocykl zmieści się 3 razy. Nie każda droga kręta jest niebezpieczna bo w zakręcie trzeba popracować- i w tym jest frajda. Dla mnie niebezpieczna droga to taka na której jest duży ruch nieprzewidywalnych kierowców samochodów.

 

Pozdrawiam

Edytowane 4 Maja 2008 przez audioterrorysta

[Lisena]

motocykl nie jest poto żeby się wlec, bo ma o wiele więcej mocy w stosunku do masy niż katamaran

 

Możliwe, że niedługo wsiądę na moto 1 raz po wypadku. I na pewno będę się wleeeeeeeeec.

Wole nie wiedzieć, co o mnie będziecie myśleć, kiedy mnie spotkacie na drodze... :icon_twisted:

 

Pozdrawiam, Liza

[UFI]

Możliwe, że niedługo wsiądę na moto 1 raz po wypadku. I na pewno będę się wleeeeeeeeec.

Wole nie wiedzieć, co o mnie będziecie myśleć, kiedy mnie spotkacie na drodze... :icon_twisted:

To może razem gdzieś brykniemy? Taki swoisty tandem "połamańców". Razem będzie łatwiej przyjąć gorycz krytyki później ;-). Albo odszczekać się swym prześladowcom ;-)

Jest jeszcze ktoś połamany?

 

-UFI-

[adrian44]

Ja tam nic złego myslec nie będe :icon_mrgreen: wręcz odwrotnie :) za twoje poświecenie do twoich artykulów

Edytowane 4 Maja 2008 przez adrian44

[Dezyd]

Żadko można przeczytać w prasie tak pochlebny dla motocyklistów artykuł, szkoda tylko że musiał zginąć kolejny z naszych przyjaciół aby tak sie stało.

Co do tych praw autorskich to myślę że możecie kolege redaktora najwyżej cmoknąć w d*

Jest w art. zaznaczone że dane zaczerpnięte są z Komendy Głównej, więc facet sam mógł sobie to wszystko policzyć, matematyka dla wszyskich jest taka sama, policzył, zaokrąglił, wyszło to samo, taka jest matematyka. A że Tobie to zajęło dwa tyg. a jemu kilka dni to już inna bajka, może mu ktoś pomagał, a może poprostu jest bystrzejszy. Nie ma co się prężyć :icon_mrgreen:

Edytowane 4 Maja 2008 przez Dezyd

[adrian44]

Było mineło mysle ze nie ma co dłuzej tego roztrząsać

[UFI]

[...] Żadko mozna przeczytac artykół [...]

Zdawać by się mogło, że sprawa dla wszystkich już jasna, że o tzw. "dupie Maryni" można w wątku poplumkać, a tu wyrwał się "Dezyd z konopii" i jakże wspaniałą, przemyślaną i górnolotną myślą nas zaszczycił. Że o stylu nie wspomnę...

Kolego Dezyd. Bardzo fajnie, że masz swoje zdanie na ten temat. Jeśli czytałeś ten wątek od początku, to wiesz, że są wśród nas motocykliści podzielający Twój punkt widzenia. Nie sądzę także by znalazł się tu ktokolwiek, mający coś przeciwko temu żebyś się swoim błyskotliwym spostrzeżeniem podzielił, bo to i miejsce odpowiednie i temat jakby też.

Miej jednak litość w sercu i zanim podejmiesz ostateczną decyzję o wysłaniu swoich myśli w przysłowiowy "eter", poproś kogoś o sprawdzenie błędów. Przynajmniej tych ortograficznych. Nie zmuszaj nas do zabierania głosu, po to tylko żeby Ci uświadomić, że nie umiesz pisać. Mnie to sprawia dużą przykrość. Znaczy czytanie wypowiedzi ludzi w wieku powyżej 10 lat, którzy kompletnie nie potrafią sklecić poprawnego zdania po polsku. Tyle, że opanować się ciężko i nadzieja też się tli, że przeczytasz, zrozumiesz, zrobi Ci się trochę niezręcznie i zechcesz się poprawić. Jeśli poczułeś się obrażony to przepraszam. Oczekuję też przeprosin z Twojej strony. Jeśli natomiast nie zrozumiałeś przesłania - nie odpowiadaj na moją wiadomość. Zaoszczędzisz wszystkiego wszystkim...

 

-UFI-

[zonq]

Dezyd a czytales artykUl Liseny? Przeczytales caly ten watek? Czy moze na fali radosci, ze w koncu pokazuja nas z bardziej sensownej strony, bezmyslnie cos napisales, odrzucajac jakiekolwiek normy i zasady?

[ernestZL]

ty UFI zapisz sie do PISu

tam też są sami idealni

jakby wszyscy na forum pisali w tak pięęękny i poprawnie pod kazdym względem sposób jak Ty to bym sie z nudów pożygał!

sory za OT

pozdrawiam

[Dezyd]

No proszę ilu polonistów na forum, pare błędów i już koledzy mają o czym pisać :)

Pozdrawiam :D

[UFI]

Widzisz Dezyd, nikt nie mówi od razu o doktoryzowaniu się. Wystarczy poświęcić innym (i sobie też) odrobinę uwagi. Jak widać powyżej - dałeś radę. Założę się, że nie bolało ;-)

Gratuluję ;-) :clap:

ty UFI zapisz sie do PISu

tam też są sami idealni

jakby wszyscy na forum pisali w tak pięęękny i poprawnie pod kazdym względem sposób jak Ty to bym sie z nudów pożygał!

sory za OT

pozdrawiam

Ty ernestZL ze swoimi poradami babuni uważaj żebyś ksywy moher nie dostał :buttrock:

Rozumiem, że w słowie rzygać to tylko przypadkiem błędzik, tak dla zaakcentowania swojej wyższości nad mową ojczystą? Hę? :wink:

Zapewniam Cię, że nie jestem idealny. Z pewnością też nie skorzystam z oferty przystąpienia do jakiejkolwiek parti politycznej. W szczególności do tej, którą tak się zachwycasz :banghead:

 

-UFI-

[Lisena]

To może razem gdzieś brykniemy? Taki swoisty tandem "połamańców". Razem będzie łatwiej przyjąć gorycz krytyki później ;-). Albo odszczekać się swym prześladowcom ;-)

 

Dobra myśl, UFI :banghead: ale u mnie niedługo znaczy co najmniej miesiąc :buttrock:

 

Jest w art. zaznaczone że dane zaczerpnięte są z Komendy Głównej, więc facet sam mógł sobie to wszystko policzyć, matematyka dla wszyskich jest taka sama, policzył, zaokrąglił, wyszło to samo, taka jest matematyka. A że Tobie to zajęło dwa tyg. a jemu kilka dni to już inna bajka, może mu ktoś pomagał, a może poprostu jest bystrzejszy. Nie ma co się prężyć

 

Autor skopiował mój artykuł i już się do tego przyznał. Jesteś nieco opóźniony, Dezyd :clap:

Natomiast robienie plagiatów faktycznie świadczy o ponadprzeciętnej bystrości :wink:

 

Pozdr. Liza

[Suchy95]

proponuje zamknac ten temat dobrych slow bo jak widze to od paru dni toczy sie na nim problem smiesznych praw autorskich jakiejs tam liseny ktora to siedziala iles tam tygodni nad tym co gosciu w sposob krotki i jasny opisal w 5 min i przedstawil nam wszystkim to o co tu chodzi, lisena w twoich prostych wypowiedziach wyczolem ze jazda po drogach jest mniej wypadkowa niz mx moze tu poszperaj kilka tygodni w statystykach i daj nam odpowiedz na forum moze to zajmie ciebie na pare tygodni i zapomnisz o sprawach w sadzie!!!!!!!!! a jeszcze jedno jakbys szukala co to jest mx to jest to MOTOCROSS.Pozdro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

[Lisena]

Suchy95 - Proponuję 10 razy przeczytać cały temat (ze zrozumieniem) a dopiero później się wypowiadać :wink:

Jak widzę, masz spory problem z analizowaniem, pojmowaniem i wyciąganiem wniosków z przeczytanych treści.

 

To miłe, że czytasz wszystkie moje posty na Forum :banghead: Jednak ogarniasz je, jak można zauważyć, na opak. W jednym z tematów napisałam: "A podobno motocross jest bezpieczniejszy od jazdy po szosie." co zrozumiałeś następująco: "jazda po drogach jest mniej wypadkowa niz mx". Gratuluję :buttrock:

Edytowane 4 Maja 2008 przez Lisena