Dezyd

Sprzedam Kawasaki ER-5 rok. 2003 szczegóły w aukcji http://olx.pl/oferta/kawasaki-er-5-CID5-ID6vwd1.html#c029971d93

Mam zxr 750 l z 1993 roku, za 3500 mógłbym oddać jak jesteś zainteresowany podeślę Ci zdjęcia i więcej szczegułów na e-mail

Do 28. 07. 2011 niższa cena 4000 zł http://otomoto.pl/index.php?sect=edit&

Panowie wszystko bez ściemy czy wciskania kitu typowego dla handlarzy, w ogłoszeniu wszystko dokładnie opisane i zgodne z rzeczywistością. Za 4500 zł oddam http://otomoto.pl/kawasaki-zxr-750-l-1993r-M2742008.html

Bo jesteś tępym hu**m :biggrin: Było git :biggrin: Stachu faktycznie dawał rade, dawno takiego hardkorowca nie spotkałem :buttrock:

Byłem w Broczynie w środę po raz pierwszy i jestem pod wrażeniem, jest gdzie pozapier.... :biggrin: :biggrin: :biggrin: Będę tam częstym gościem w sezonie :biggrin:

Marzanny już dawno zostały spalone i utopione(Eintopfftreffen) dlatego wiosna przyszła :biggrin: A tak na serio to pomysł przedni, ale niestety nie dam rady w sobotę -studia :(

Tępy chu** :banghead:

Jak pogoda będzie taka jak dzisiaj to jadę Zieloną :crossy: :biggrin: Gitgolf też zrobiony, więc pojedzie jako wsparcie z Natalcią za sterami :biggrin: i Batmana pewnie też uda mi się namówić na odpalenie Coyota :buttrock:

Jako wóz bojowy wsparcia technicznego proponuje znanego wszystkim czarnego vana, ponieważ gitgolf też zaniemógł:-( zgłaszam się także jako nie pijący już alkoholik na kierowcę tegoż wozu, gdyż zielona boi się śniegu i nie pojedzie na zlot.

Na moim moto jeździ tylko mój brat(na codzień ujeżddża ZXR750) i mechnik, do nich tylko mam zaufanie :D

No proszę ilu polonistów na forum, pare błędów i już koledzy mają o czym pisać :) Pozdrawiam :D

Żadko można przeczytać w prasie tak pochlebny dla motocyklistów artykuł, szkoda tylko że musiał zginąć kolejny z naszych przyjaciół aby tak sie stało. Co do tych praw autorskich to myślę że możecie kolege redaktora najwyżej cmoknąć w d* Jest w art. zaznaczone że dane zaczerpnięte są z Komendy Głównej, więc facet sam mógł sobie to wszystko policzyć, matematyka dla wszyskich jest taka sama, policzył, zaokrąglił, wyszło to samo, taka jest matematyka. A że Tobie to zajęło dwa tyg. a jemu kilka dni to już inna bajka, może mu ktoś pomagał, a może poprostu jest bystrzejszy. Nie ma co się prężyć :icon_mrgreen:

Brawo :icon_evil: Należało się hu...i kask okazał się mocnym argumentem :biggrin:

Pierwsza gleba: Simson skuter, maksymalna prędkość, maksymalne złożenie w zakręcie, przyciera, przyciera......lece.....dwa złamane palce. :biggrin: Pierwsza gleba na japońcu: Wyjeżdżam z podpożądkowanej, z lewej autko więc zatrzymuje się, podpieram nogami.............. a moto pada na ziemie......do tej pory nie wiem jak ja to zrobiłem :icon_evil: