Enduro Debile w lesie oliwskim

[mackon4089]

Co do saperki, to nie wykluczam noszenia ze sobą. W konfrontacji z idiotą na motocyklu, który obrazi się gdy zwrócę mu uwagę, muszę mieć jakieś szanse - kozik to zbyt mało

 

Zebyś się tylko kiedyś nie "przejechał" nigdy nie wiesz na kogo trafisz i co on ze soba wozi ....:icon_twisted:

[Tomek Kulik]

Hehe. Git. To teraz juz wiemy ze jak któremuś bikerowi stanie się krzywda w owym lesie to Ty będziesz pierwszym podejrzanym...bedziesz bity i ru**any jako pierwszy... :crossy:

 

Módl się zebym Cię nie spotkał gdzies na drodze....

Bujaj się na bambus. Sam będziesz bity, jeżeli wejdziesz mi w drogę z zamiarami innymi niż pokojowe.

Zebyś się tylko kiedyś nie "przejechał" nigdy nie wiesz na kogo trafisz i co on ze soba wozi ....;)

Będzie miał pecha :icon_twisted:

Doradca litościwy się znalazł...

 

W dupie mam zasrańców i zakompleksieńców, stwarzających zagrożenie dla osób legalnie spacerujących z dziećmi w parku.

W dupie mam tych, którzy wspomnianych endurodebili bronią i popierają.

Edytowane 18 Marca 2008 przez Tomek Kulik

[Gość Lassar]

Lol, pełna gównażeria w zakompleksionych ciałkach. Tak sobie czytam ten wątek i dochodze do wniosku że 90% ludzi tu wypowiadających się nie wie o czym pisze. Z totalnego chamstwa na drodze wychodzi też chamstwo na forum. W połączeniu z moderatorami od siedmiu boleści daje to mieszanke która jest dla mnie nie do ogarnięcia - wobec czego dla własnego zdrowia psychicznego opuszczam to forum raz na zawsze. Zdrówka życzę wszystkim, obiektywnego poglądu na świat większości. Rzygać mi się chce jak czytam tutejsze wątki. A i jeszcze jedno - nie odpowiadajcie mi w żaden sposób - tak jak powiedziałem już tu nie wracam :icon_twisted:

 

Zdrówka raz jeszcze!

[simon_r]

Endurodebilom mówimy won :) :)

Zaś młodsza część aktywistów w tym wątku, niech zacznie czytać ze zrozumieniem i pisać bez błędów.

Niedopuszczalne jest, by ludzie idący pieszo po parku z dzieckiem, nie czuli się bezpiecznie z powodu zakompleksionych fiutków na motocyklach. Co do saperki, to nie wykluczam noszenia ze sobą. W konfrontacji z idiotą na motocyklu, który obrazi się gdy zwrócę mu uwagę, muszę mieć jakieś szanse - kozik to zbyt mało...

 

 

Eeehhh... Tomek...

ten post był lekką prowokacją z mojej strony gdyż niewątpliwie zagotowałem się jak spotkałem tych Endurodebili jezdżących po Pachołku.... gdy musiałem z dzieciakiem uciekać ze ścieżki i chować się za drzewo przed bandą kretynów, to miałem myśli pod tytułem gałąź, saperka itp... jest oczywistym dość, że tego nigdy nie zrobię, ale zakłądając ten wątek chciałbym, aby ta banda gówniarzy może ździebko się zastanowiła nad tym, jakimi są gówniarzami.

 

Patrząc na wiek ludków, którzy tu bronią jeżdżenia po lasach zaczynam być zwolennikiem prawka kat. A od lat 24... chociaż to oczywiście niewiele da gdyż ci co po lasach hulają i tak pewnie prawka nie mają.

Edytowane 18 Marca 2008 przez simon_r

[adoado0]

Zastanawiam się o co wiele ludzi grzmi w tym temacie. Autor zapewne napisał w nerwach i po jego wypowiedziach nie sądzę aby miał na tyle mało oleju w głowie,żeby kopać dołki albo rozwieszać linki tak jak co niektórzy mu zarzucają ( co domniemam napisał w przenosni ) oraz narażać swoją przyszłość i czyjeś życie. Przecież temat został wydaje mi się założony w celu aby pokazać zachowanie niektórych ludzi. Przeciez nie tylko wy macie taki problem,ze nie macie wyznaczonych miejsc gdzie mozecie szalec ( albo nie tak duzo miejsc ) . Mam ten sam problem. Tylko trzeba trochę sie zastanowić. Nie dość,że ktoś wjedza w teren oblegany ludzmi lub zabroniony to jeszce szaleje. Czytając temat niektórzy chyba albo nie wiedza albo nie chca wiedziec jak wyglada park,o którym mówi autor. Moje zdanie jest takie,ze jezeli juz ktos musi przejechac przez takie miejsce to niech wrzuca jedynkę i jedzie z szarpiacym lancuchem bez obrotow. W koncu to on pojawia sie w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie. A co niektórzy w tym temacie to tylko pisza w kółko "NIE rozwieszaniu linek" etc. Przydałoby się trochę czytania ze zrozumieniem. Ponadto z niektórych osób wypowiedzi wynika jakby to one były tymi "endurodebilami",którzy uparcie trzymaja się swoich racji. Nie ma o czym dysutować. Miejsca te sa niedozowolone do ruchu a jak ktos juz musi zlamac zakaz to niech to zrobi w sposob najbardziej delikatny a nie jeszcze sie bulgocze o swoje racje. Popieram autora w 100%. Oczywiscie dla tych,ktorzy nie rozumieja - wcale nie jestem w zastawianiu pulapek bo chyba kazdy z nas juz mial z tym doczynienia.

Edytowane 18 Marca 2008 przez adoado0

[piotrek2345]

Kop kop sobei dołki złapią cie ci goscie nakopią ci do dupska bedziesz miał dołki :biggrin:

Oczywiscie sobie zartuje heheh :)

Edytowane 18 Marca 2008 przez piotrek2345

[rafael]

Kop kop sobei dołki złapią cie ci goscie nakopią ci do dupska bedziesz miał dołki :)

:) Przeczytaj post wyżej

[nowytzrdt]

Kop kop sobei dołki złapią cie ci goscie nakopią ci do dupska bedziesz miał dołki :biggrin:

Że tak powiem nie ładnie gadaj z dupą to Cie osra, przeczytałbyś może post powyżej twoim zdaniem to pewnie wina spacerowiczów że chodza tam gdzie ty biedny chcesz jeździć.:/:/:/:/ :lapad: :lapad: :) :) :) :lapad: :banghead: :lapad: :banghead:

[michoa]

simon r-nie musisz linek rozwieszać wystarczy dołek i gwarantuje ci że koleś sie na tym dołku zabije ......

 

wiecie co powiem wam jedno...jest coś takiego jak logiczne myślenie i wyobraźcie sobie że czytając coniektóre wypowiedzi typu bede ich ganiał z łopatą płakać sie chce.....

 

dobra koleś cie wkurzył gonisz go rąbniesz go w żebra łopatą powiedzmy pokaleczysz tylko ok gościu idzie na komende i cie oskarża o napaść i masz przechlapane ........ wersja bardziej pesymistyczna jest taka że koleś tego nie zgłosi bo ma powiedzmy na pienku z psami ale sie zemści i np ciebie potrąci albo zrobi krzywde komuś z twojej rodziny ..........tacy debile są do wszystkiego zdolni..... i po co ci to ?? no co zyskałeś ?? koleś po 2-3 tygodniach sie wyliże i DALEJ będzie tam jeździł a ty albo dostaniesz po portfelu grzywną za napaść albo fizycznie ktoś bliski ucierpi

 

gdzie sens gdzie logika ??

 

a jak za mocno go rąbniesz tą lopatą i zrobisz kaleke ?? będziesz mu bulić ręte inwalidzką a jego kumple dalej bedą jeździć .........

 

panowie jesteśmy dorośli nie wypada myśleć typu kolo obsikał mi płot to go piła łańcuchową potne ............

 

rozumiem chęc zemsty i ból wynikający z chorego prawa w tym kraju ale trzeba pamiętać o najważniejszym

nie szkodzić sobie !!!!!!!

 

pozostaje nieustanne namolne kapowanie na psiarnie (wybaczcie pogarde dla policji ale mam swoje prywatne powody) robienie im zdjęc zgłaszanie problemu dziennikarzom.........wiem że to nie da ulgi związanej z zemstą ale jest rozwiązaniem racjonalnym i nie zaszkodzisz sobie w pewnym sensie nawet na plus bo jeśli dadzą sie sprowokować i np zniszczą coś twojego czy cie napadną to wtedy na bank mają przesrane i nic ich nie uratuje........

 

żeby była jasnośćNie bronie tych debili bo sam mam z ich powodu problemy wiem jak ludzie na mnie patrzą jak jade polną drogą ale staram sie wskazać racjonalne wybrnięcie z sytuacji a nie dawaj ja kupie kałacha ty granaty zbudujemy okop i będziemy strzelać...

[marcinhc]

To co? Ja poprosze filmiki jak to robia zasadzki, zasieki, podkladaja bomby, potem rozlupuja kaski saperka i wbijaja ja miedzy oczy.

 

Pewnie juz stoicie przed lustrem bez koszulki z pasami z nabojami przewiazanymi przez klate, malujecie bojowe barwy na twarzy i zawiazujecie opaske na glowie.

 

Do boju Rambo. Chetnie obejrze ile z tych przechwalek stanie sie rzeczywistoscia bo po prostu zal mi dupsko sciska, jak banda ponad 30 laetnich facetow napina sie w internecie i opowiada co to by oni nie zrobili.

 

Jak jestescie tacy poza prawem to idzcie i to zrobcie a nie napinacie na forum.

[rafael]

Ja myśle że ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu,bo zaraz bedzie tu więcej wyzwisi niż pisania o jezdzie po lesie...

[kornol]

Temat nic nie przyniesie.

Jest tak, że po parkach jeździć nie można i już, ja się tego trzymam, głupio mi przejechać za znak zakazu wjazdu o 100 metrów żeby siąść na kłodzie co dopiero zapier**lać miedzy ludzmi.

 

W temacie wyzwiska itp. lepiej zamknąć, bo nic to nie przyniesie. Jeśli ktoś jeździ to będzie w takich miejscach jeździł. A to że wpadnie w dołek czy też inną pułapke, to akurat bardziej go to zdeterminuje to zakłucania innym niedzielnych spacerków tym którzy ten dołek wykopali niż to że usiądzie i sie zastanowi jaki był znak tam wcześniej jak wjeźdzał.

 

Natomiast trzeba być świadomym że ktoś kto nigdy nikomu nic złego nie zrobił, omija ludzi spokojnie może w takie coś wpaść a nie ten co zapier**la na złamanie karku miedzy ludzmi.

 

Stare polskie przysłowie: Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada.

 

pzdr

[crossmen7]

Prawie jak na sali rozpraw,wyrok i w czajnik,pach!!

Wszyscy endurowcy przeginamy prawo,nie wyobrażam sobie jazdy tylko po drogach publicznych,to jest jak zakazany owoc.Każdy wjazd w las to łamanie prawa.

Ale nie można przekraczac cienkiej lini tak jak zrobili te łamasy.

W każdej branży znajdzie się czarna owca.

[piasektt]

Temat jest za bardzo burzliwy. Dlatego ja go już w tym momencie skończę! :icon_mrgreen:

Nie jeździmy po duktach leśnych, szlakach dla pieszych wszędzie tam gdzie jest to zakazane i swoją jazdą przeszkadzalibyśmy osobą postronnym. Ale również nie kopiemy żadnych dołków, nie wieszamy żadnych linek itd. Żyjemy w cywilizowanym świecie gdzie jest to nie dopuszczalne! Można to załatwić w sposób bardziej humanitarny.

 

 

Pozdrawiam wasz ukochany moderator piasek! :cool: