Skocz do zawartości

Enduro Debile w lesie oliwskim


Rekomendowane odpowiedzi

Może Wam się ten wątek nie spodobać, ale niestety muszę tutaj coś oświadczyć... otóż wczoraj byłem z dzieciakiem w Lesie Oliwskim (dla niewtajemniczonych jest to las otaczający Gdańsk w okolicach Oliwy).. szedłem sobie dawną ścieżką zdrowia od AWF w stronę Pachołka... są to okolice gdzie w łykend tłumy ludzi wychodza na spacer...

 

A teraz oświadczyny... od jutra zaczynam tropić trasy Endurodebili (bo trudno ich nazwać pasjonatami), którzy właśnie w tym miejscu umyslili sobie popisywać się swoją jazdą przelatując między ludźmi dziećmi i psami na pełnym gazie, zasypując ich gałęziami i błotem.. rozjeżdżając ścieżki.. i o hałasie nie wspomnę. Tropił ich będę z saperką pod pachą i jak jakiegoś zobaczę to przyp... saperką a niezależnie od tego mogą się oni spodziewać wykopanych dołków w miejscach ich ulubionych zjazdów.

 

Sorry Panowie... rozumiem pasję bo sam jej uległem... ale od szaleństw jest tor w Kamiennym Potoku... można również pojechać w miejsca odludne. To co widziałem to nie było niewinne uprawianie pasji.. to były świadome popisy obliczone na to, zeby zrobić jak największe wrażenie a jednocześnie pokazać jak bardzo się jest bezkarnym... oczywiście żaden nie miał tablicy rejestracyjnej.

 

Przez takich endurodebili ludzie jeżdżący normalnie sa potem piętnowani... z powodu takich kretynów potem są rozpinane linki między drzewami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Wam się ten wątek nie spodobać, ale niestety muszę tutaj coś oświadczyć... otóż wczoraj byłem z dzieciakiem w Lesie Oliwskim (dla niewtajemniczonych jest to las otaczający Gdańsk w okolicach Oliwy).. szedłem sobie dawną ścieżką zdrowia od AWF w stronę Pachołka... są to okolice gdzie w łykend tłumy ludzi wychodza na spacer...

 

A teraz oświadczyny... od jutra zaczynam tropić trasy Endurodebili (bo trudno ich nazwać pasjonatami), którzy właśnie w tym miejscu umyslili sobie popisywać się swoją jazdą przelatując między ludźmi dziećmi i psami na pełnym gazie, zasypując ich gałęziami i błotem.. rozjeżdżając ścieżki.. i o hałasie nie wspomnę. Tropił ich będę z saperką pod pachą i jak jakiegoś zobaczę to przyp... saperką a niezależnie od tego mogą się oni spodziewać wykopanych dołków w miejscach ich ulubionych zjazdów.

 

Sorry Panowie... rozumiem pasję bo sam jej uległem... ale od szaleństw jest tor w Kamiennym Potoku... można również pojechać w miejsca odludne. To co widziałem to nie było niewinne uprawianie pasji.. to były świadome popisy obliczone na to, zeby zrobić jak największe wrażenie a jednocześnie pokazać jak bardzo się jest bezkarnym... oczywiście żaden nie miał tablicy rejestracyjnej.

 

Przez takich endurodebili ludzie jeżdżący normalnie sa potem piętnowani... z powodu takich kretynów potem są rozpinane linki między drzewami.

 

 

 

A trzeba rozpinać linki miedzy drzewami?? Żyjemy w cywilizyowanym swiecie i wszystko trzeba załatwiać saperką albo linką?? nie rozumiem cie. Mozesz kogos zabić. A jak bedzie jechał normalny endurowiec i wpadnie w dziure wykopana przez ciebie i bedzie (*) to co wteedy??

Nie mozna ich zatrzymac i pogadac!!??

 

 

P.S

Rozwieś jeszcze linke dla pewnosci ze jak ominie dół to na linke natrafi. napewno postkutkuje, tylko oblicz zeby na wysokosci szyi była!!.

 

 

no to jak jakiegos złapiesz to pochwalisz sie na forum swoja zdobyczą?? :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jesteś z Trzebnicy to uznaję, że nie wiesz o co chodzi... otóż NORMALNY endurowiec nie jeździłby w tym miejscu.

 

Nie wiem czy w Trzebnicy jest jakiś park ale jesli jest to sobie wyobraź szalejących po tym parku gości na endurakach.

 

Otóż Las Oliwski w miejscu opisanym jest czymś w rodzaju parku, gdzie zwłaszcza w weekendy spaceruje masa ludzi z dziećmi i psami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jesteś z Trzebnicy to uznaję, że nie wiesz o co chodzi... otóż NORMALNY endurowiec nie jeździłby w tym miejscu.

 

Nie wiem czy w Trzebnicy jest jakiś park ale jesli jest to sobie wyobraź szalejących po tym parku gości na endurakach.

 

Otóż Las Oliwski w miejscu opisanym jest czymś w rodzaju parku, gdzie zwłaszcza w weekendy spaceruje masa ludzi z dziećmi i psami...

 

A tobie sie wydaje ze kazdy kuma co to jest las oliwski ? Sa ludzie z innych miast ktorzy z tego czy innego powodu moga sie zgubic i tam wiechac i bedzie sobie siedzial w krzakach taki wacek jak ty z saperka i lopata ktora wykopal dziure co to ma zalatwic motocykliste. Lepiej zmien podejscie bo sam bedziesz postrzegany jako debil nie lepszy od farmerow i drwali z linkami na drzewach :bigrazz: Swiety nie jestem, jako dostawca tez musze jezdzic miedzy ludzmi po osiedlowej ulicy ale ludzie na mnie nie poluja tylko zglaszaja to firmie.

 

P.S brak polskich znakow jest spowodowany uszkodzona klawiatura

Edytowane przez shiningami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A trzeba rozpinać linki miedzy drzewami?? Żyjemy w cywilizyowanym swiecie i wszystko trzeba załatwiać saperką albo linką?? nie rozumiem cie. Mozesz kogos zabić. A jak bedzie jechał normalny endurowiec i wpadnie w dziure wykopana przez ciebie i bedzie (*) to co wteedy??

Nie mozna ich zatrzymac i pogadac!!??

P.S

Rozwieś jeszcze linke dla pewnosci ze jak ominie dół to na linke natrafi. napewno postkutkuje, tylko oblicz zeby na wysokosci szyi była!!.

no to jak jakiegos złapiesz to pochwalisz sie na forum swoja zdobyczą?? :bigrazz:

 

 

Zanim się węźmiesz za pisanie, naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem.

Składnia w Twojej wypowiedzi przypomina bełkot analfabety.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale autor tematu ma świętą racje... są miejsca w których po prostu nie powinno sie jezdzić a jeżeli już trzeba żeby dojechać w inną część bardziej odludnego terenu to należy przejechać powoli tak aby okazać szacunek wszystkim spacerowiczom.

Pamiętajcie ze to nie turyści nam przeszkadzają na szlakach tylko my im... To my wkraczamy na tereny przeznaczone dla spacerowiczów.

Sam niedawno kilku kolegom (nowi w temacie enduro) musiałem wpajać ze po pobliskim rezerwacie niewolno jeździć i nie dlatego ze ptaszki roślinki itp tylko dlatego ze nawet spokojny i kulturalny przejazd zepsuje nam opinie i ludze zamiast patrzyć na nas z zafascynowaniem będą o nas mówić "debile".

 

Co do rozwiązania z saperką wymyśl może coś jednak mniej śmiercionośnego...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, ja byłem w niedziele w Magurskim Parku Narodowym, przejechałem może 100m za znak zakaz wjazdu i już czułem się jakoś nie swojo :/ . Była droga asfaltowa, predkość 25-30, a i tak wzrok jednej babki(lat ok.45) był taki jakbym miał ją zaraz zaje**ć.

 

To jest prawda, są miejsca gdzie jeździć po prostu nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym radził wziąsć sobie do serca słowa gówno zabijesz ale pójdziesz siedzieć jak za człowieka......

 

jak niedajboże jakiemuś linka obetnie łeb to nie będzie tłumaczenia że oni szkodzą tylko pójdziesz siedzieć za zabójstwo (jeśli ci udowodnią że to ty ją rozpiąłeś )

 

a jednocześnie pokazać jak bardzo się jest bezkarnym...

 

nasze polskie prawo chroni bandytów jak tylko może żeby biedakom sie krzywda nie stała....... z tym chorym systemem nie wygrasz życie jest brutalne warto dla jednego gnojka na crossie spędzićź życie w pierdlu ??

 

to jest sytuacja bez wyjścia bo policja jak wiadomo palcem nie kiwnie w tej sprawie ...... no ale nie warto poświęcać samego siebie........zabijesz jednego ciebie wsadzą a pozostałych kilku dalej będzie jeździć i bezpieczniej nie będzie :biggrin:......

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim się węźmiesz za pisanie, naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem.

Składnia w Twojej wypowiedzi przypomina bełkot analfabety.

 

Zgadzam sie :rolleyes:

 

 

 

 

Tylko napisalem ze dla mnie kopanie dołków nie jest rozwiazaniem!! (czytaj ze zrozumieniem)

. zgłoś to strazy leśnej.

na własną ręke nie załatwiaj tego lepiej. bo jeszcze mozesz miec przez to problemy

 

 

 

sorry Nie wiedzialem ze to jest park :)

to zmienia troche postać rzeczy:)

ale czy kopiąc dołki nie zniszczysz ściółki leśnej?? :biggrin: (nie no to był żart)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja własnie w takie druty wleciałem w niedzile, i nie był to w parku, rezerwacie, miejscu gdzie wstęp wzbroniony - po prostu ktoś sobie zagrodził polną ścieżkę.

 

w mojej bliskiej okolicy: elyty pobudowały sobie domy w lesie, dojeżdzają tam wielkimi suvami, stada psów wyprowadzają na kupkę do tego lasu (żeby na posiadłości nie narobiły) a na ścieżkach rokładają deski z gwożdziami, rozpinają stalowe druty, kopią doły, czy zagradzają zwalonymi drzewami - paranoja!

 

ps. nie bronię tych w parku oliwskim - trzeba wiedzieć gdzie i kiedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym radził wziąsć sobie do serca słowa gówno zabijesz ale pójdziesz siedzieć jak za człowieka......

 

jak niedajboże jakiemuś linka obetnie łeb to nie będzie tłumaczenia że oni szkodzą tylko pójdziesz siedzieć za zabójstwo (jeśli ci udowodnią że to ty ją rozpiąłeś )

 

Heh... wydaje mi się, że dość wyraźnie napisałem, że żadnych linek nie zamierzam rozwieszać.... ale wykopać dołek i zamoaskować liśćmi to jak najbardziej...

Wszak taki edurodebilek powinien się liczyć z tym, że w lesie sa również zwierzaki typu lis czy borsuk i kopią sobie nory :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... wydaje mi się, że dość wyraźnie napisałem, że żadnych linek nie zamierzam rozwieszać.... ale wykopać dołek i zamoaskować liśćmi to jak najbardziej...

Wszak taki edurodebilek powinien się liczyć z tym, że w lesie sa również zwierzaki typu lis czy borsuk i kopią sobie nory :)

 

 

 

 

lepiej nie kop. Naprawde mozesz miec przez to problemy. byc moze któryś z "endurodebili" jest na forum??

zgłoś na straż leśną!! oni sie tym zajmą:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadne doly nie pomoga. Jezeli sytuacja sie powtorzy to zlap gnoja, zdjemij z motoru, kopas w dupas, troszke "milej" rozmowy. Inaczej nie dotrze a wielkiej krzywdy nie zrobisz. I nie wal w motor. "On" nie jest winien.. Nastepnie telefon do strazy lesniej / policji zeby czasem zobaczyli "co tam w trawie piszczy" . Czesto biegam w lesie i widze ze sa patrole - straznik lesny+policjant.

 

Tez nienawidze "endurodebilstwa".

Edytowane przez theNaturat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a zastanowiliscie sie dlaczego tak jest?? nie wiem jak jest u was ale u mnie w slupsku nie ma zadnego toru ani wyznaczonego miejsca do polatania i tez latam po lesie a czasami po parku slowinskim i nie widze w tym nic strasznego , zwolnie jak widze ludzi ale poza tym latam tak zeby miec frajde z jazdy. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...