Skocz do zawartości

Chrysler Voyager 2,5 TD


bread
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Serdecznie!

Powiększyła mi się rodzina i potrzebuję dużo wiekszego auta.

Niemniej jednak chciałbym się poradzić kogoś kto ma jakiekolwiek

informacje na temat Chrysler Voyager 2,5 TD z 1994 roku.

Głównie chodzi mi o awaryjność, potem koszty eksploatacji, częśći zamiennych itp.

Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Serdecznie!

Powiększyła mi się rodzina i potrzebuję dużo wiekszego auta.

Niemniej jednak chciałbym się poradzić kogoś kto ma jakiekolwiek

informacje na temat Chrysler Voyager 2,5 TD z 1994 roku.

Głównie chodzi mi o awaryjność, potem koszty eksploatacji, częśći zamiennych itp.

Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Pozdrawiam

 

2,5TD VM? Ja kupując samochód (szukałem Jeepa ale w "dizlu") zniechęciłem sie tylko dlatego, że miał własnie ten motor. Głowice (bo jest ich tam 4) ponoć lubią podskakiwać (zwłaszcza jak ktoś juz tam grzebał). Rozrząd na łacuchu też nie jest idealny (zrywa się), późniejsze wersje miały łańńcuch podwójny a ostatnie koła zębate (ale w jakich latach to cHGW).

 

Na pocieszenie - 2 moich znajomych ma takie auta (3 ma ale benzyne) i są zadowoleni. Jeden tylko wymieniał silnik (łańcuch rozrzadu sie urwał :icon_mrgreen: ), drugiego dawno nie widziałem ale jakies pół roku po zakupie nie mógł nachwalić tego samochodu.

 

Ceny częsci: filtr oleju 24 zł, tarcza hamulca od 150 do 350 zł, tłumik przedni 500 zł, końcowy 320 zł, łozyska do kół 270 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temacik, też zastanwiałem sie nad starszym Vojagerem. Wyleczył mnie jednak kolega, którego ojciec posiada takiego vana, stwierdził że w nich psuje się praktycznie wszystko. Może są tu użytkownicy, którzy mają inne zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm...

czterogłowicowa dośc awaryjna jednostka , w ktorej Fiat maczał palce...

silnik ten tez nie często zadowoli sie w miescie ponizej 12 litrów...

do tego bardzo mała moc jak na tak wielkie auto...

do tego skrzynia biegow czesto nie do ogarniecia, duze moga byc z nią problemy...

 

ale oczywiscie wszystko zalezy od poprzednich wlascicieli i mechaników...

 

mało problemów z zawieszeniem...

 

 

raczej polecam benzyne z gazem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy czy duzo jezdzisz.

Nie znam silnika ale znam te auta bardzo dobrze, cala Kanada nimi jezdzi, a ja je sprzedawalem na poczatku lat 90 tych.

Dosc dobrze zabepieczone antykorozyjnie i wygodne, ale jezeli skrzynia jest Chrysler to mozna spodziewac sie awarii po 150 tys km, aircondition tez siada w tym czasie (kiepskie zabezpieczenie przewodow ), elektronika tez moze byc zawodna. Hamulce OK, ale rotory trzeba czesto wymieniac, bo rdzewieja.

Ogolnie najlepiej kupic nowy i trzymac nie dluzej niz 4 lata ( zwykly okres splaty ) po czym wymienic na nowy. Kupowanie auta z 94r to pelna loteria.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starym Grand Voyagerem 2.5TDI z wielka przyczepa i kompletem pasazerow robilem trase do Rumunii w dwie doby ... dalo rade :icon_mrgreen: samochod wygodny , silnik ma troche dziwna charakterystyke ... na poczatku typowy klekot a potem (ok 2tys) ostro ciagnie ... w tej trasie przez gory spalanie wychodzilo kolo 10 litrow , co do awaryjnosci to stara fura , roznie bywa opinie raczej :notworthy: w moim przypadku padla skrzynia ... silnik ausriacki ma dobra renome a dzielona glowica to podobno patent dla wojska . Ogolnie komfort i estetyka wnetrza welury obszerne wygodne fotele na plus w porownaniu np z VW T4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-dzięki serdecznie, widzę że opinie są różne.

Czy możecie mi doradzić coś z innej marki?

Rocznikowo, gabarytowo i silnikowo tak samo?

Pozdrawiam

 

nie rob scen tylko bierz Voyka :-) a tak na powaznie poszukaj jakiegos zadbanego egzemplarza ale najlepiej w benzynie! diesle sa wbrew pozorom drogie w utrzymaniu i awaryjne!

przy kupnie zwroc uwage na europejskie wyposazenie typu lampy, klimatyzacja(a konkretnie czynnik zeby byl R134 a nie R12!) i w sumie tyle. ceny czesci eksploatacyjnych i wiele opinii nt.Voykow, TransSportow, Lumin itp znajdziesz na www.asu.pl

no to z grubsza tyle. pozdrawiam :buttrock:

aha i jak juz kupisz amerykanca, do tego z automatm - nawet jakiegos starego ,to pewnie na niego zachorujesz i naprawde ciezko sie bedzie przesiasc do jakiejs europejskiej puszki typu passat B6, czy inne A4, nie mowiac o T4....to poprostu nie ta kategoria :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie mi doradzić coś z innej marki?

Rocznikowo, gabarytowo i silnikowo tak samo?

 

 

ja bym ci radził T4 multivan, najlepiej 2.5tdi, ale to minimum 25K PLN >96r. do 15K to 2.5LPG lub 1.9TD/2.4D.

miałem multivana, teraz mam t4 blaszaka, jak pozwolą finanse to znów wrócę do multivana.

2.5tdi - spalanie 8/100, nisko awaryjny, idealnie wykonany, jak nie bity - nie koroduje.

6-7 osób jedzie wygodnie, wielki bagażnik, tylną kanapę rozkładasz na wyro, często lodówka pod siedzeniem, siedzisz wyżej niż w innych autach i widzisz dalej...

miodzio :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

-dzięki serdecznie, widzę że opinie są różne.

Czy możecie mi doradzić coś z innej marki?

Rocznikowo, gabarytowo i silnikowo tak samo?

Pozdrawiam

 

 

Witam,

Voyka 2,5 TD '97 mam już drugi rok. Rózne rzeczy się działy ale przewąznie sa to drobiazgi. Na pierwszy rzut oka wyglądaja niby groźnie ale najważniejsze nie panikować i nie słuchac mechaników, którzy przywołując stereotypy chcą ściągnąć kasę od posiadaczy tych, naprawdę solidnych aut. Oczywiście mozna sie zastanawiać nad Sharanem, Galaxy czy Alhambrą ale one nie mają tylnych drzwi przesuwnych, pełnowartościowej tylnej kanapy i swobodnego dostępu do niej.

Silniczek ten jest dobry jak na auto z tego okresu. Jego 116 koników pracuja pełną parą i nic im nie brakuję. Spalanie nigdy mi nie przekroczyło 10 litrów (mieszany cykl) a zasuwam nie raz 180-190 km/h. Prosze sie nie śmiać bo ten samochód naprawdę to robi bez wysiłku. Zaznaczę tylko że w moim rozrząd jest na kołach zębatych.

Miałem drobne kłpoty z elektryką, wyciekami oleju z silnika, no i oczywiście, przetarta taśma pod kierownicą od tempomatu ( nowa kosztuje 250 zł).

Komfort jazdy i stabilnośc auta na drodze rekompensują wszelkie niedogodności związane z usterkami.

W trudnych warunkach zimowych autko lepiej się trzymało drogi niż Volvo wyposażone w system kontroli trakcji.

No i na koniec, trzeba powiedzieć że jest to auto bezpieczne, dlatego że ma solidną, twardą konstrukcję.

Trzeba tylko wybrać dobry ekzemplarz ( jak przy zakupie każdego auta).

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie voyager w wersji o której piszesz to dobry wybór, kwestią jest po prostu znalezienie zadbanego egzemplarza. Silnik produkcji VM to trwała jednostka napędowa pod warunkiem przestrzegania podstawowych zasad eksploatacji silnika wysokopręznego. W Polsce panuje opinia o ponadprzeciętnej niezawodności aut niemieckich, prawdopodobnie mająca swoje źródło w eksploatacji mercedesów typoszeregu W123 (ale jak na przykładzie obecnie spotykanych na drogach egzemplarzy - Polak potrafi wszystko zajeździć). Od początku mojej motoryzacyjnej kariery bylem posiadaczem auta: koreańskiego, włoskiego, niemieckiego, amerykańskiego i francuskiego i we wszystkich potwierdzała się zasada: "jak dbasz tak masz" - fiat tipo 1.9 TD o przebiegu 470.000 śmigał aż miło, kupił go ode mnie kolega "samochodowy kat" i po miesiącu w autku pękła głowica :icon_razz: Nie słuchaj opinii "podwórkowych znawców" wg których najlepsze auto to golf i mercedes "beczka" - to ludzie o zerowej kulturze technicznej, którzy nie potrafią właściwie zadbać nawet o łyzkę do zupy - i stąd biorą się później mity o awaryjności aut o konstrukcji bardziej skomplikowanej niż przeciętna kosiarka do trawy :crossy: I na zakończenie pytanie do zwolenników silników TDI - wiecie kto jest pomysładawcą ich myśli technicznej? Niektórzy pewnie się zdziwią ale właśnie tak przez wielu niesłusznie pogardzana firma fiat - która wprowadziła silnik wysokoprężny z bezpośrednim wtryskiem paliwa w samochodzie fiat croma 2.0 TD iD - następnie firma BOSCH wykupiła prawa patentowe do tej jednostki, ulepszyła nieco system zasilania paliwem i tak powstały słynne jednostki TDI przez wielu "znawców" uważane za najlepsze diesle a w rzeczywistości obecnie nieprzystające do współczesnych wymagań stawianych silnikowi mającemu napędzać samochód osobowy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Ja bym trzymał się z dala od tego auta choć jako wozidło coś sobą reprezentuje i fajnie mi sie nim jeździło. Silnik czterogłowicowy to skarbonka bez dna.

http://www.samochody.mojeauto.pl/chrysler/awarie-usterki/chrysler_voyager.html

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie co do disla to sie zgadzam, nie jedzie i dosc awaryjne. Ale benzyna 3.8 to jedna z lepszych jednostek. Jesli sie dba powinna 500k km zrobic bez problemu. Co do skrzyni, jesli dbana tzn dobry olej i na czas to 250k pojedzie potem remont i do konca silnika. Ogolnie bardzo wygodne i przestronne auto, a jedyne co sie psuje to elektryka, te swiatelka, komputerki klimy itp. A zrobilem tymi autami ok mln km i tylko raz wrocil na lawecie bo sie kabelek urwal, a fachowcy nie byli w stanie ustalic co sie zepsulo.

 

I dochodzimy do setna, zeby jezdzilo bezawaryjnie to trzeba znalezc mechanika ktory rozumie amerykanska mysl techniczna, bo jak dasz fachowcom od VAGa to problemy sie nigdy nie skoncza.

 

-------------------------------------------------------

Sorry za brak polskich znakow ale pisze z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...