Wiatr

[Pawel]

Dzisiaj trochę powiało, co wcale nie ułatwia jazdy na moto. Czy komus zdażyło się mieć problemy z utrzymaniem się na drodze spowodowane wietrzyskiem? Mój Daelim "pędzi" całe 110 km/h i przy takiej prędkości wystarczy trochę uwagi, szczególnie przy mijaniu mostów, wiaduktów, końca lasu itp. Problemy się zaczynają jak trochę popada i przy większych prędkościach. Czekam na uwagi na ten temat.

[macbrus]

Wiatr dzisiaj był bardzo silny .Ja jadac moim dnieprem mt10 z przyczepionym wozkiem bocznym zostalem troszke przesuniety przez wiatr jadac w terenie zabudowanym.Sam sie zdziwilem ze 360 kg tak latwo uleglo wiatrowi.

[Pawel]

Kiedyś czytałem, że reakcja na wiatr nie jest do końca związana z masą, tylko z kaształtem. Redakcja jakiejś gazety testowała różne samochody na reakcje na podmuchy boczne i wyniki okazały się zadziwiające :( . Na perno inazcej się to odbiera na supersporcie, a inaczej na HD Electra.

[Mimo_ck]

Miałem pecha wracać wczoraj przy nie za ładnej pogodzie.Wiatr prosto w twarz i mój Janek nie mógł jechać szybciej niż 70Km/h.Potem jak czytałem dziś gazetę,a na pierwszej stronie pisało o wietrze w porywach do 100km/h,to się wcale już nie dziwiłem :(

[BORSUKLES]

Hnmm jechalem podczas mocnego wiatru (ok 90 km/h prędkosc witary :-) Zubilewicz tak podał) i jazda nie była miła !! Po pierwsze motocykl duzo starcił z mocy nie chciał jechac a po drugie znosiło mnie do sodka jezdni !! Jazda była niezbyt przyjemna ale :-) ....... JA TO KOCHAM :-)

 

 

Pozdrawiam

[vx800]

Nie wiem od czego dokładnie zależy reakcja na wiatr, na pewno od prędkości, masy, powierzchni. kształtu ...

Wiem tylko, że na Uralu solo nie miałem nigdy problemów z wiatrem, na VXie też nie, natomiast na MZ TS150 zdażały się dość często (masa=nie całej połowie masy każdego z pozostałych dwóch). Na motorynce też nie miałem problemów, ale tam nie było prędkości ponad 45-50km/h.

 

Po tym, jak wpływa prędkość na zachowanie moto np. po wyminięciu TIRa z naczepą wnioskuję, że ma ona kolosalny wpływ na reakcje sprzęta. Ciekawe, że gdy wymijając TIRa się skulę, reakcja jest o wiele wiele łagodniejsza.

 

... no, to pozdro.

[Pawel]

Ze swoich doświadczeń mogę tylko powiedzieć, że wymijanie tira nie jest takie straszne jak kiedyś przypuszczałem. Spodziewałem się znacznie większej wrażliwości, chociażby po doświadczeniach z katamaranem, którego potrafi nieźle przedstawić. Najważniejsze jest to, że wiadomo czego się można spodziewać w danej sytuacji, uważna obserwacja drogi, zabudowań, krawędzi lasu itp. pozwala nam się przygotować na podmuch. Tak ja to odbierałem na swoim Daelimie "pędzącym 100 km/h). Raz się tylko wystraszyłem w deszczu (burzy !!!) kiedy wiatr mnie przestawiał o pół pasa i to tylko przy 50 km/h.

Pozdrawiam, Paweł

[DERBIIK]

Nio przesrane jest zwłaszcza przy wyższych prędkosciach. chociaz sam jeżdze 50cm3 to i tak swoje 90 km/h wyciąga. Nio i na autostradzie Olkusz - Kraków strasznie wieje.

[Gość spawacz]

Zdarzało mi się jeździć w takim wietrze że podmuchy boczne prawie wybijały mi CBR-kę z toru jazdy, musiałem się nieźle napocić by się utrzymać na drodze. Już wolę jechać w ulewie niż przy silnym wietrze zwłaszcza bocznym. Generalnie największe zagrożenie jest przy dużych prędkościach gdy gwałtowny boczny podmuch może łatwo spowodować upadek, dlatego wolę w takich sytuacjach zwolnić, zawsze ma się wtedy więcej czasu na wyprostowanie toru jazdy.

Pozdrawiam

[szramer]

mnie raz na osiedlu u siebie ,a ze jest blisko stoków górskich to jak był Halny to ok 0.5 metra w prawo mnie przestawiło a jechałem może 45km/h :)

[Wiktor]

Witam

Reakcja moto na podmuchy boczne jest tym mocniejsz im wieksza jest powieszchnia boczna moto - im wiekszy zagiel tym szybciej poplynie lodka. Dopiero kolejnymi czynnikami bedzie predkosc i masa. Jesli jest silny wiatr to kazdy kto ma choc troche zdrowego rozsadku zwolni.

Pozdrawim

Wiktor

[Dominik Szymański]

No niestety, robiąc tzw dojazdówki asfaltowymi drogami do leśnych duktów często mocno rzuca wiatr KTMem. To w sumie tylko 120 kg, ja jakieś 65, generalnie mało i wiatr rzuca ostro, szczególnie podmuchy ciężarówek potrafią zmieść z siodła.

Na Ducati ważącym pod 200 kg i znacznie niższym to zupełnie inna zabawa. Choć przy dużych prędkościach nagłe podmuchy wiatru są mało sympatyczne, tym bardziej, że Monster to typowy nagus nawet bez malutkiej owiewki z przodu. Trzeba uważać.

[Gość misiobaran]

WITAM.

 

Najgorsze przygody z wiatrem miałem na XJR-ce, gdy nagle spychało mnie w koleiny...trochę to nieprzyjemne i do gleby było blisko, na szczęście nic nigdy się nie stało.

Na Junaku problemów nigdy nie miałem.

[Seba]

Na motorynce też nie miałem problemów, ale tam nie było prędkości ponad 45-50km/h.

jesteś pewien? a jakbyś jechał pod wiatr to 5kmh i jazda na polsprzęgle bo nie to zabraknie mocy :)

wiem bo jeździłem kiedyś na romecie

pozdrowienia

[vx800]

Jak jeździłem motorynką, to byłem taki chudy, że wiatr mnie nie zauważał ... swoją drogą większość jeżdżenia była po lesie, ale to szczegół :lol: