zielu Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 a ja spotkalem sie dzisiaj z ciekawym zjawiskiem... Jadac do Łodzi minąłem przenośny fotoradar, nie jechalem szybko wiec nie mialem sie czym przejmowac, ale gdybym jechal - mialbym problemik , bo brak przedniej rejestracji nie pomógłby mi... 500m dalej stal radiowoz i wylapywal tych ktorym cyknieto zdjecia... wycwanili sie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bratek Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 ;) BTW osobiście wolałbym częściej czytać wątki w stylu "dostałem 500 i 10 pkt" niż te w "Smutne, ale prawdziwe.." a więc aby trochę rozweselić temat, dwa lata temu miałem fajny przypadek na wisłotradzie warszawskiej, wjeżdżając do tunelu orkęciłem "troszkę" Hornecikiem, a że miałem puszke przelotową, to dźwięk startujacego odrzutowca niósł się na żoliborz :) w tej esktazie nie zauważyłem, jak za mną wjechał radiowóz, i co :icon_rolleyes: na najbliższych światłach miałem przymusowego stopa, rwanie kluczyków ze stacyjki bo "pan policjant" twierdził że pędził za mną 180km/h i nie mógł mnie złapać, a ja przecież przepisowe 60km/h jechałem ;) I co :D 500pln i 10pkt :) pozdr 4 all Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 I co :icon_rolleyes: 500pln i 10pkt :D pozdr 4 allA na jakiej podstawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bratek Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 stwarzanie zagrozenia innych uczestników ruchu drogowego, świadek drugi policjant siedziący obok :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 stwarzanie zagrozenia innych uczestników ruchu drogowego, świadek drugi policjant siedziący obok :DOczywiscie mandat przyjales...? :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bratek Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 oczywiście, że przyjąłem, bo i tak utargowałem pare "centów".... a że byłem tydzień przed ślubem, to mi dodatkowe "stresy" nie były potrzebne... :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropi Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 Panowie, że tak zapytam nieśmiało... podczas egzaminu na prawko kat. A używa się CB radia - czy ktoś z Was stosuje ten wynalazek w sytuacjach, hmm.. pozaegzaminacyjnych? :crossy: To by mogło nieco ułatwić życie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 (edytowane) Nie wiem jak w Łodzi, ale ja zdawałem egzamin z "łoki toki", czyli krótkofalówką, a nie z CB radiem. Co do videłoradarów, metoda jest jedna - zapie**alać :D Mnie pan na BMW zobaczył na Czerniakowskiej, ale mandat mógł wlepić dopiero za przekroczenie prędkości na pustym Wale Miedzeszyńskim. Dlaczego? Bo na Siekierach leciałem slalomem, ciągle zmieniając pasy i nie miał szans na 100 metrów do mierzenia prędkości Taka smutna rzeczywistość. Jak masz jechać 90-100 km/h po mieście to sobie odpuść - masz do wyboru albo 50 km/h, jak nakazane albo 150 na granicy ryzyka tak żeby videoradar nie miał podejścia. I tu nie chodzi o to, że chce być piratem i dawcą organów. Po prostu nie wyobrażam sobie jazdy po wisłostradzie 50 km/h - uważam, że 100 km/h w tym miejscu to bezpieczna prędkość, ale tyle jechać nie mogę, bo staje się łatwym celem. Jedynym wyjściem jest walenie do odcinki między puchami, bo wtedy Mondeo na dupe nie siada. A i jeszcze dodam, że nie szanuję prawa, które jest bezsensowne, nieadekwatne do rzeczywistości i nierespektowane nawet przez samych stróżów prawa. Edytowane 23 Lutego 2008 przez karol1001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 24 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 (edytowane) oczywiście, że przyjąłem, bo i tak utargowałem pare "centów".... a że byłem tydzień przed ślubem, to mi dodatkowe "stresy" nie były potrzebne... :biggrin:Policja nie miała podstawy do ukarania Cię za przekroczenie prędkości jeśli nie dysponowała zapisem z wideorejestratora lub wydrukiem z homologowanego urządzenia do pomiaru prędkości innych pojazdów. Na nic odczyt z prędkościomierza radiowozu i potwierdzenie kolego. Trzeba było wnioskować o skierowanie sprawy do sądu grodzkiego. Na 99% by sobie darowali, bo nie mieliby jak udowodnić Twojego rzekomego wykroczenia.Zresztą piszesz, że jechałeś 60km/h i zapłaciłeś im 500 zł? No stary... pozdr Edytowane 24 Lutego 2008 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smuldorf Opublikowano 24 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 co by nie powiedziec statystyka podsumowuje ten temat bez emocji ,w ciągu roku na polskich drogach ginie ponad 5000 osób. Kiedyś dziennikarz radiowy kończąc audycję piątkową powiedział " do usłyszenia o przepraszam z 50-cioma osobami sie żegnam, ponieważ tyle zginie w najbliższy łikend" .To tyle co w takiej np Szwecji w ciągu całego roku :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yarp Opublikowano 24 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 (edytowane) Nie podoba się? Znajdź państwo gdzie nie ma ograniczeń (nie znajdziesz, więc może coś w tym jest) i wyemigruj.Jak to już było pisane - nie masz racji - fakt że JEDEN (ew. wyspa Man :icon_biggrin: kraj na świecie gdzie nie ma ograniczeń wiosny nie czyni a ja nie znam niemieckiego więc tam akurat nie chciałbym ieszkać - niemniej taki kraj jest, dzielnie się broni przed zakusami ograniczeń przez UE i jak na razie wygrywa. Do tego stopnia że już nie tylko Szwedzi i Francuzi przyjeżdżają do Niemiec polatać na autobahnah ale i nasi również :wink:Y.PS: jeszcze doczytałem:A co do Austrii i Niemiec - chcesz powiedzieć że w tam nie ma ograniczeń prędkości? (nie mówimy o NIEKTÓRYCH kawałkach autostrad)Nie mówimy o przejeżdżaniu koło szkoły podstawowej 150 na gumie. Mówimy właśnie o autostradach i zapewniam Cię, że nie sa to "niektóre kawałki" tylko generalnie na autostradach nie ma ograniczeń - oprócz miejsc gdzie są one po prostu potrzebne/uzasadnione. Zachęcam do samodzielnych odwiedzin - tyle ze nie w tzw. de-de-erówku tylko w normalnych Niemczech (Frankfurt, Kolonia, Sztutgart itd.)Y. Edytowane 24 Lutego 2008 przez Yarp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 24 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 Mówcie mi Gwiazda Filmowa..! Właśnie zostałem sfilmowany... I to na Wisłostradzie... I to żebym moto jechał... Gdzie tam ! Moja poczciwą Skodzina... Zły jestem na siebie... Bo dziś miałem sporo znaków żeby tam nie szaleć, ale... Nie wytrzymałem... Sucha droga, ciepło... I nawet ze Skody wydusiłem paręset pln mandatu... Zwykle tam uważam i lookam czy jakiś Passat, Mondeo albo inny podejrzany pojazd z DWOMA osobami za nie jedzie za mną i to tak jak ja... ale ciemno już było i nie rozróżniałem po reflektorach czy to nie inny czy ten sam się za mną pałęta...Jak mi pokazali jedno ujęcie, to im powiedziałem że tyle to na pewno JA nie jechałem bo tyle Skoda na gazie nie pojedzie :buttrock: To przewinęli troszkę i pokazali mi o 10 km/h mniejsza prędkość i powiedzieli że to już jest ta moja prędkość... Niemniej idiotyczne ograniczenie prędkości i się nie można kłócić... A jechali za mną parę kilometrów (przed Poniatowskiego, a capneli dopiero przy Grota...)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 24 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 Taka smutna rzeczywistość. Jak masz jechać 90-100 km/h po mieście to sobie odpuść - masz do wyboru albo 50 km/h, jak nakazane albo 150 na granicy ryzyka tak żeby videoradar nie miał podejścia. Wychodzę z tego samego założenia, tylko jak już się człowiek rozpędzi, to trzeba konsekwentnie zasuwać i nie pękać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 24 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 Mówisz o ucieczce? Przed furą? Okej, jest to wykonalne. Przed BMW? No way :banghead: Nie da rady moim zdaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 24 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2008 Mówisz o ucieczce? Przed furą? Okej, jest to wykonalne. Przed BMW? No way :icon_mrgreen: Nie da rady moim zdaniem.Zgadzam się w całej rozciągłości. Fury jeżdżą max około 200 i to raczej nie w mieście, więc to nie jest problem (sprawdzone ) Raz miałem przyjemność z BM-ką i też uważam że to jest raczej zadanie dla kamikadze. Raz że jechałem podobną BM-ką i wiem że to jest potwór, dwa to goście na tych sprzętach naprawdę dobrze jeżdżą (też sprawdzone ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.