Tomek Kulik Opublikowano 7 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2008 Z moich doświadczeń z dorabianiem śrub i szpilek wynika, że nie ma problemu z wykonaniem rzeczonego gwintu, o ile narzynka jest nowa i oprawiona ciasno. Rozchrzanione oprawki pozwalają na odkształcanie się narzynki podczas pracy na twardym materiale, co psuje zarys gwintu i skutkuje nitkami o niskiej gładkości.Nie ma tego problemu, jeżeli gwintujemy jakiś gównolit, typu St3X lub nawet St5, bo pręty z tych stali można gwintować nawet łapiąc narzynkę w kombinerki (na upartego). Jednak w temacie jest mowa o śrubie odpowiedzialnej, mocującej gmol/slider. Tutaj trzeba użyć czegoś uczciwego, np 45.Stal 45 jest zgodnie z Polską Normą przeznaczona min. do wykonywania śrub i szpilek mocujących ważne podzespoły maszyn i pojazdów.Gwintujemy z olejem i cofając narzynkę co pół obrotu (łamanie wióra).Powodzenia. Dasz radę :icon_twisted: Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orioli Opublikowano 7 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2008 W Twoim przypadku masz do wyboru trzy możliwości:1) polatać trochę po sklepach za potrzebną śrubą2) wizyta u szanowanego tokarza lub ślusarza3) bezwzględne zastosowanie się do porad Tomka Kulika Ostatnio przerabiałem ten temat osobiście ( szpilka M10x1 -kupiłem narzynkę Fanar: 28pln) Pozdrawiam :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Z tego co czytam to Fiedi jest raczej laikiem w temacie obrobki skrawaniem wiec lepiej bedzie jak faktycznie uda sie do tokarza.. Zeby narzynka nie "uciekla" na takiej dlugosci trzeba miec troszke doswiadczenia w temacie i spier... juz w zyciu pare srub.. Co do ustalenia skoku gwintu domowym sposobem mozna to zrobic za pomoca suwmiarki-po prostu nalezy zmierzyc dokladnie 10 zwojow gwintu i uzyskana wartosc podzielic przez 10.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Witam Pytanie raczej skierowane do mechaników oraz osób obeznanych w temacie.Ze wzgledu na to że nigdzie nie moge dostać śruby o odpowiedniej długości i średnicy postanowiłem taką śrube wykonać sam.Dodam że interesuje mnie śruba o drobnym gwincie co stanowi główny problem (nigdzie nie moge takiej dostać). No i teraz zasadnicze pytanie, czy dostane gwintowniki na drobny gwint? Jeśli tak to gdzie mogę takowe dostać oraz jakie posiadają oznaczenia. Wspomnę ze interesuje mnie śruba o długości 12 cm o średnicy 10mm.Śruby i nakrętki drobnozwojne szukaj w sklepie Metal Max na ul. Jagielońskiej lub MT Metal na ul. Elewatorskiej. Jak tam nie dostaniesz to możesz sobie odpuścić szukanie bo w Białymstoku lepszych sklepów nie ma. A co do wszelkiej maści narzędzi, tudzież najbardziej wymyślnych narzynek i gwintowników o skokach i srednicach metrycznych i calowych to jedynie sklep z narzędziami w Łyskach na trasie do Warszawy. Tam dostaniesz wszystko, jeśli nie od ręki to na zamówienie. Inne sklepy tam się zaopatrują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babyy Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 W Twoim przypadku masz do wyboru trzy możliwości:1) polatać trochę po sklepach za potrzebną śrubą2) wizyta u szanowanego tokarza lub ślusarza3) bezwzględne zastosowanie się do porad Tomka Kulika Ostatnio przerabiałem ten temat osobiście ( szpilka M10x1 -kupiłem narzynkę Fanar: 28pln) ad 1 szukaj w sklepie Metal Max na ul. Jagielońskiej lub MT Metal na ul. Elewatorskiejchyba najlepsze wyjscie ad 2 tez niezle ale jak 1 zawiedzie. Musi to byc dobry tokaz a i tak nie bedziesz mial pewnosci co do wytrzymalosci sruby. No i napewno drozej wyjdzie niz 1 ad 3 Jesli zawioda wyzsze punkty w co watpie. Calkowicie bez sensu bo trzeba sie orobic mozna latwo spie.... no i trzeba jezdzis i szukac nazynki ktora kosztuje 30PLN a ja za 2 sruby M12 i dl 13cm i do tego 2 nakretki dalem niecale 5 PLN Wybor nalezy do ciebie:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calmicoko Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Musi to byc nażynka o rozm. np. FI 10x1.5 jeśli to jest gwint drobnozwojowy,jak masz starą śrube i gwint na niej to weż do sklepu i dopasujesz nażynke do niej ,jak nie masz starej śruby to mierzy sie skok gwintu w otworze gdzie ma byc wkręcona ,jest do tego taki specjalny miernik ,mówiac prosto taka blaszka z ząbkami i napisanym skokiem która przykłada sie do gwintu i odczytuje rozm.Są różne skoki gwintów jak zle dobierzesz to zetniesz gwint.np.10x1,25mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiedi Opublikowano 8 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Dzisiaj troche polatałem po sklepach no i dostałem to co mi potrzeba ( w pewnym sensie).Śrube dostałem w Metal -Maxie na ul. Jagielońskiej.Mówie w pewnym sensie ponieważ nigdzie nie mogłem znaleźć śruby pod imbus (pod imbus są ale ze zwykłym gwintem).Kupiłem więc zwykłą utwardzaną srubę z interesującym mnie skokiem gwintu.Z usług ślusarza zrezygnowałem ponieważ za wytoczenie nowej śruby zaśpiewał mi 50 zł (stoczenie 12-stki i nagwintowanie).Jedyne co musiałem zrobić to dociąć ją na odpowiednią długość i dokręcić kolejne 2 cm gwintu u wspomnianego tokarza - za friko:).Teraz pozostała zabawa z jej dokręceniem,mianowicie średnica otworu w crash-padzie uniemożliwia dojście za pomocą nasadówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 Musi to byc nażynka o rozm. np. FI 10x1.5 jeśli to jest gwint drobnozwojowy,jak masz starą śrube i gwint na niej to weż do sklepu i dopasujesz nażynke do niej ,jak nie masz starej śruby to mierzy sie skok gwintu w otworze gdzie ma byc wkręcona ,jest do tego taki specjalny miernik ,mówiac prosto taka blaszka z ząbkami i napisanym skokiem która przykłada sie do gwintu i odczytuje rozm.Są różne skoki gwintów jak zle dobierzesz to zetniesz gwint.np.10x1,25mm.Po pierwsze ortografia - narzynka, po drugie znajomość oznaczeń gwintów, po trzecie interpunkcja i skład zdania :icon_biggrin: Dzisiaj troche polatałem po sklepach no i dostałem to co mi potrzeba ( w pewnym sensie).Śrube dostałem (...) Jaka jest klasa wytrzymałości śruby? Znajdziesz ją wybitą na łbie, np. 8.8. Jeżeli masz takie oznaczenie lub wyższe, to jest okej. Słabszych śrub w takim miejscy nie warto stosować. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiedi Opublikowano 9 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Po pierwsze ortografia - narzynka, po drugie znajomość oznaczeń gwintów, po trzecie interpunkcja i skład zdania :D Jaka jest klasa wytrzymałości śruby? Znajdziesz ją wybitą na łbie, np. 8.8. Jeżeli masz takie oznaczenie lub wyższe, to jest okej. Słabszych śrub w takim miejscy nie warto stosować. Zgadza sie, śruba która kupiłem ma właśnie takie oznaczenie 8.8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasz90skomra Opublikowano 9 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Gratuluje zrowiązanego problemu :flesje: 50zł w moich stronach by wział pewnie za wszystko coś koło 15 zł :D Mam takiego dobrego zaufanego dosłownie cud tokarz :flesje: Pzd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 9 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Dokładnie tak jak przedmówca, zmień tokarza bo zdziera. A śrubka w takie miejsce to min. w klasie 10.9, bo 8.8 to ma ledwie prawidłowo nacięty gwint ( poniżej tej klasy to wyroby śrubopodobne). Z kolei w klasie 12 może być juz za twarda - crashpady czy gmole celowo robi sie tak, by sie zginały i przejmowały siły gleby na siebie. Nie mogą być za sztywne lub pękać. Fedi pisałeś wcześniej, że klucz nasadkowy nie mieści się w otworze - czy próbowałeś wyszczuplanych nasadek? Bo standartowe rzeczywiście mają dosyć grube ścianki. Z tanich i popularnych można dostać Sanleya cienkościennego, w niektórych sklepach sprzedają na sztuki, nie trzeba brać całego kompletu. pzdr, Pastor :) Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiedi Opublikowano 9 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Dokładnie tak jak przedmówca, zmień tokarza bo zdziera. A śrubka w takie miejsce to min. w klasie 10.9, bo 8.8 to ma ledwie prawidłowo nacięty gwint ( poniżej tej klasy to wyroby śrubopodobne). Z kolei w klasie 12 może być juz za twarda - crashpady czy gmole celowo robi sie tak, by sie zginały i przejmowały siły gleby na siebie. Nie mogą być za sztywne lub pękać. Fedi pisałeś wcześniej, że klucz nasadkowy nie mieści się w otworze - czy próbowałeś wyszczuplanych nasadek? Bo standartowe rzeczywiście mają dosyć grube ścianki. Z tanich i popularnych można dostać Sanleya cienkościennego, w niektórych sklepach sprzedają na sztuki, nie trzeba brać całego kompletu. pzdr, Pastor :biggrin: Łeb śruby praktycznie na styk mieści sie w otworze crash -padu , zastanawiałem sie nad nacięciem główki pod śrubokręt jednak wtedy nie mógłbym docisnąć jej z odpowiednim momentem. Pozostaje wizyta u tokarza lub patent ze śrubokrętem w końcu moment docisku to zaledwie 38 Nm co spokojnie można dokrecić odpowiednim śrubokrętem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.